Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
A ja mam w nosie tego Haba.. cos - pamieci nawet nie chce sobie ich nazwa zasmiecac. Slucham sobie 'Dyplomaty' i raduje sie, ze ten Haba...kuk czy cos, mnie nie intersuje.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Jako średnio obeznany pozwolę sobie odpowiedzieć: tak, część tekstów jest na takim poziomie, część niże, kilka ciut wyżej. Dodam jeszcze jedno, było mi dane poznać kilka osób słuchających Reggae, kilku Rastafarian, większość z nich trzymała się od Habakuka z daleka.
Nie jestem ekspertem w dziedzinie tego gatunku (mającego wszak z pewnością warte uwagi perełki) i powtórzę tylko to co słyszałem, ale powtórzę: "Habakuk to szczyt komerchy". Cytat, nadmienię, dosłowny.
Z drugiej strony po naszej stronie granic "szczytem komerchy" zdarzało się nazywać ambitniejsze projekty zespołów które wcześniej nie miały możliwości wydania płyty, a nagle ją uzyskały...
Zresztą już chyba było wspomniane, że środowiska żyjących ideą Reggae i słuchających tej muzyki są podzielone, prawda?
Zły i niedobry, człowiek.
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
szkoda, ze przekleństwa wyciąłeś.
Liczba postów: 563
Liczba wątków: 41
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
Po przeczytaniu postu Szymona i monologu tego, eee... pana, postanowiłem napisac krótki i w moim przekonaniu doskonały tekst reagge (czy jaktotam). Oto i on:
Trzymaj rytm
Trzymaj rytm
Trzymaj rytm
Gandzia i cola, oto jest hit
Trzymaj rytm
Trzymaj rytm
Trzymaj rytm
I z Babilonem skończ!
Bo Babilon jest ZŁO!
Nie za dużo treści? :rotfl:
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 7
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Dla mnie przerabianie Kaczmarskiego na reggae jest pomyłką - dużą pomyłką
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
menda1974 napisał(a):Dla mnie przerabianie Kaczmarskiego na reggae jest pomyłką - dużą pomyłką Deliktanie poweidziane- zbyt delikatnie
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
W wiadomościach Przmysław Gintrowski powiedział, że przerabianie piosenek JK na raggae, rock, czy cokolwiek innego mija się z celem, bo jest to bardzo specyficzna twórczość.
Coś w tym jest i ciężko się nie zgodzić.
O ile np. "Źródło" jeszcze jest znośne (choć sam bym sobie tej płyty nigdy nie kupił), to "Mury" są dużą pomyłką.
Oczywiście jest to moje subiektywne wrażenie :
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Liczba postów: 510
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
PMC napisał(a):W wiadomościach Przmysław Gintrowski powiedział, że przerabianie piosenek JK na raggae, rock, czy cokolwiek innego mija się z celem, bo jest to bardzo specyficzna twórczość. ale już w PR1 powiedział że jakby to zagrali Dire Straits z solówką Marka Knopflera to nie miałby nic przeciwko
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Bylem w Poznaniu na koncercie Habakuka "A Ty siej". Tego typu muzyka nigdy specjalnie mnie nie pociagala. Ale bylem ciekawy co zaprezentuja? Sluchajac wersji z plyty mam juz inne wrazenie, bardziej negatywne. Mimo wszystko na koncercie staralem sie uwaznie bardzo i z zupelnie innej strony patrzec na te teksty z tak inna muzyka...i powiem, ze jedynie "Cien" mi przypasowal i na koncercie bylem pozytywnie zaskoczony tym utworem, bo mam do niego wielki sentyment...
Moim zdaniem byl to koncert warty wysluchania. I wcale nie mam zamiaru wieszac psy na Habakuku, ale sklaniam sie podzielac zdanie P.Gintrowskiego, chociaz z malymi wyjatkami
Autoportret Witkacego
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
"Błąd"(jeśli jest to właściwe słowo) interpretacji utworów Jacka przez zespół z Częstochowy polega, na wręcz astronomicznych różnicach w temperamentach i przekonaniach. Moim zdaniem aby chociaż zbliżyć się do właściwego wykonania tak specyficznej i nie ukrywając - w wielu momentach trudnej poezji trzeba ją zrozumieć, poczuć i dowiedzieć możliwie jak najwięcej na temat "podłoża" na którym utwór wyrósł - aby nie popełnić takiej... znowu brakuje słowa... herezji?
[b]Ale człowiek dąży ku zgubie, Wiedzieć o tym nie chcą ludzie[/b]
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Ja od niezmiernie dawna (czyli odkąd zacząłem słuchać Kaczmarskiego) uważam że "granie Kaczmarskiego" to:
- gitara
- wokal
- ew. 2 gitara
- ew. fortepian
Wszelkie udziwnianie i masa aranżacji... dodawanie "tylnich" instrumentów, perkusji itp. itd. psuje mi cały nastrój Kaczmarskiego. Z trudem przychodzi mi słuchanie niektórych piosenek z płyty "Między Nami" albo "Szukamy Stajenki".
Po tym co do tej pory powiedziałem nie trudno się domyśleć że Habakuk raczej nie wywarł na mnie wielkiego wrażenia... po pierwsze od "nawały muzyki" tekst ginie gdzieś w mroku wybijanego rytmu itp. itd. Na dodatek co to za pomysł żeby ostatnią zwrotkę piosenki dawać na początek? No już dali by spokój...
Niektórzy mówią że w ten sposób muzyka Kaczmarskiego może trafić w większym stopniu do młodzieży. Owszem... zgodzę się, ale jestem ciekaw czy nie wystąpią przypadki takie że: "Teee... posłuchałem sobie tego Kaczmarskiego... ale to tylko jakiś gość co szarpie gitarę i się drze. Już wolę sobie posłuchać Habakuka..."
Ogólnie jestem zdewastowany... emm... zdegustowany znaczy się.
p.s. Jedyne aranżacje piosenek Kaczmarskiego które mi się naprawdę podobały były na (o ile dobrze pamiętam) Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Pięknie był zrobiony "Krzyk", "Autoportret Witkacego" w wykonaniu Jacka Bończyka, czy "Encore, jeszcze raz" (genialne). A sama końcówka "Muchą w szklance lemoniady" z nieruchomo stojącymi aktorami wgniotła mnie w fotel. Szkoda bardzo że nie było dane mu dożyć tego spektaklu...
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Shilven napisał(a):- ew. 2 gitara Akustyczna, albo elektryczna?
Poza tym "zniknąłeś" drugi wokal. Nie szkoda Ci Gintrowskiego?
Ten trzeci też bym docenił. Zaraz, jak to było? Hmmm... Coś z mnichem na gałęzi...
[ Dodano: 3 Kwiecień 2007, 18:20 ]
Shilven napisał(a):Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Chodzi o "Galerię"? A "Krzyku" nie pamiętasz? Nie zrobił wrażenia?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Wokal stwierdziłem ogólnie (Kaczmarski, Gintorwski, Łapiński)
Jeśli chodzi o drugą gitarę to klasyk. Chodzi mi o to że Kaczmarski grał, i Gintrowski też jednocześnie.
A mnich na gałęzi dyndał w "Końcu wojny 30-letniej" x]]
Jeśli chodzi o wokale no to warto wspomnieć jeszcze "Kuglarzy"... ach cudowne x]
pkosela napisał(a):Chodzi o "Galerię"? A "Krzyku" nie pamiętasz? Nie zrobił wrażenia? Shilven napisał(a):Pięknie był zrobiony "Krzyk" Amm... przecież wspomniałem x]
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Shilven napisał(a):A mnich na gałęzi dyndał w "Końcu wojny 30-letniej" x]] - Tak jest!
A o "Krzyk" właśnie z "Galerii" pytałem
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Raczej chodzi o
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.teatr-rozrywki.pl/na_afiszu/krzyk/prasa.html">http://www.teatr-rozrywki.pl/na_afiszu/krzyk/prasa.html</a><!-- m -->
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
fizol napisał(a):Raczej chodzi o Na przedstawieniu nie byłem (co może mieć znaczenie), ale słuchając płyt przestaję się dziwić "ortodoksom"...
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
fizol napisał(a):Raczej chodzi o
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.teatr-rozrywki.pl/na_afiszu/krzyk/prasa.html">http://www.teatr-rozrywki.pl/na_afiszu/krzyk/prasa.html</a><!-- m --> Chyba raczej nie. Wśród występujących nie widzę Jacka Bończyka, więc jednak mi się wydaje że tu chodzi o tą "Galerię". Każda piosenka była poprzedzona obrazem i tekstem Kaczmarskiego o niej. Leciało to w telewizji.
Liczba postów: 437
Liczba wątków: 22
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
fizol napisał(a):Raczej chodzi o
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.teatr-rozrywki...rzyk/prasa.html">http://www.teatr-rozrywki...rzyk/prasa.html</a><!-- m --> Z Ł O !
Brrr do dzisiaj mi chodzą ciarki po plecach jak przypomnę sobie to przedstawienie.
Podróżną sakwę zarzuć na ramię
Wyjdź na gościniec do bramy nieba [...]
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
A mi się Habakuk podobał. Cholernie podobał. Choćby dlatego, że w reggae siedzę trochę dłużej i znam się trochę bardziej niż większość z osób, które się tu wypowiedziały.
Habakuk daje sporo na muzykę - a każdy reggaśny zespół tak robi. Jak to powiedział któryś z rastamanów - nie pamiętam już, kto - "Nawet zajebisty tekst nie zrobi cudu z drętwego rytmu". Dlatego nie dziwcie się, że Habakuk 'zmasakrował' oryginalne utwory pod względem muzyki. Zboczenie zawodowe, odruch bezwarunkowy. Każdy reggae rasta bwoy i girl lubi bujać się w rytm muzyki, DOBREJ muzyki, bo łatwiej wtedy wsłuchać się w tekst.
Dalej - uważacie, że przerabianie piosenek Kaczmarskiego to herezja, zdrada, szczyt głupoty i chamstwa... Przepraszam ja was bardzo, ale kto wam dał prawo do obrony Jacka? Jeśli jesteście jego obrońcami, to proszę o okazanie oficjalnego zaświadczenia na piśmie od JK. Wtedy możemy pogadać o waszej świętej obronie. Bo Jacek nie potrzebuje samozwańczych obrońców.
Pomyślcie zresztą, czy sam Kaczmarski chciałby tego - tego ślepego fanatyzmu. Jakakolwiek przeróbka jego piosenki jest w 95% traktowana jako kolejny shit. I po co? Sam Jacek zszedł ze swej chmurki i powiedział wam: "To jest złe"?
Najeżdżacie na Habakuka, w większości nie mając zielonego pojęcia o reggae i panującym stylu tej muzyki. Żeby docenić płytę "A ty siej", należałoby siedzieć profesjonalnie w tym gatunku. Ja nie oceniam czegoś, na czym się nie znam. Dlatego mogę śmiało ocenić płytę Habakuka pozytywnie - dobry kawał reggaśnej muzyki i genialnych tekstów.
Amen.
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Prosiaq napisał(a):A mi się Habakuk podobał. Cholernie podobał. I bardzo dobrze! Piwo, za odwagę! Ja słyszałam tylko fragmenty, dlatego nie chcę się jeszcze wypowiadać. Ale jestem "otwarta" na nowe doświadczenia, i połączenie J.K. z Habakukiem jest wg mnie ciekawe.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Ale tu raczej każdy wyraża swoją OPINIĘ i po prostu mówi, że mu się podoba albo nie. Każdy może przecież powiedzieć, że coś jest dla niego beznadziejne, mimo że się na tym nie zna, bo jest beznadziejne wg/dla niego i nie ma w tym nic złego. I nie uważam, że ktokolwiek tutaj broni utworów przed ruszaniem w jakikolwiek sposób, a jedynie twierdzi, że to wykonanie wybitnie mu nie leży, ew. tekst coś traci na takiej a nie innej muzyce, albo wręcz jest zagłuszony przez muzykę.
I nie każda przeróbka, bo niektóre są dobre, naprawdę dobre, choć nie mówię tutaj akurat o Habakuku.
Poza tym nie jest to ślepy fanatyzm jak to określasz, bo ślepych fanatyków to można w NOPie szukać - utwory JK nie są jakieś przecudowne bo napisał je JK, a dlatego że wspólgra w nich i tekst i muzyka.
Prosiaq napisał(a):"Nawet zajebisty tekst nie zrobi cudu z drętwego rytmu" A ja uważam, że zrobi, jeszcze zależy do czego ma być ta muzyka (tzn. tekst + muzyka). Bo jeśli do bujania - nie trzeba zajebistego tekstu. Jeśli do przemyśleń - nie potrzeba zajebistego rytmu.
Pozdrawiam
f.
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Prosiaq napisał(a):A mi się Habakuk podobał. Cholernie podobał. Choćby dlatego, że w reggae siedzę trochę dłużej i znam się trochę bardziej niż większość z osób, które się tu wypowiedziały. A co to zmienia?? Albo muzyka i aranżacja jest słaba albo jest dobra, to że siedzisz długo w reggae nic nie pomoze chujowej muzyce i aranżacji.
Prosiaq napisał(a):Każdy reggae rasta bwoy i girl lubi bujać się w rytm muzyki, DOBREJ muzyki, bo łatwiej wtedy wsłuchać się w tekst. A mi gibanie się na boki i do góry nie pomaga wsłuchac się w tekst.
Prosiaq napisał(a):Przepraszam ja was bardzo, ale kto wam dał prawo do obrony Jacka? Przepraszam bardzo, a kto nam odebrał, to prawo ???
Prosiaq napisał(a):eśli jesteście jego obrońcami, to proszę o okazanie oficjalnego zaświadczenia na piśmie od JK. A to może okażesz oficjalne zaświadczenie od JK na piśmie zabraniające obrony.
Prosiaq napisał(a):Bo Jacek nie potrzebuje samozwańczych obrońców. Tak piszesz, a w tej samej chwili stajesz się takim samozwańczym obrońcą.
Prosiaq napisał(a):Pomyślcie zresztą, czy sam Kaczmarski chciałby tego - tego ślepego fanatyzmu. Jakakolwiek przeróbka jego piosenki jest w 95% traktowana jako kolejny shit. I po co? Po co?? Ponieważ nie można powiedziec, że coś jest fajne skoro nie jest. Udawac, że coś się podoba??
Prosiaq napisał(a):Najeżdżacie na Habakuka, w większości nie mając zielonego pojęcia o reggae i panującym stylu tej muzyki. Żeby docenić płytę "A ty siej", należałoby siedzieć profesjonalnie w tym gatunku. Ja nie oceniam czegoś, na czym się nie znam. Stary ?? A po jaki ch.. ma znac się na reggae?? Słucham i oceniam, czy coś mi się podoba ,czy nie, czy muzyka pasuje do tekstów, czy nie pasuje. Nie muszę się znac na reggae by stwierdzic że mi się nie podoba.
[ Dodano: 3 Kwiecień 2007, 23:05 ]
Prosiaq napisał(a):Jak to powiedział któryś z rastamanów - nie pamiętam już, kto - "Nawet zajebisty tekst nie zrobi cudu z drętwego rytmu". Bo nie warto pamiętac kto takie kretyństwa mówi... A czemu kretyństwa, to już fizol napisał...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Prosiaq napisał(a):Dalej - uważacie, że przerabianie piosenek Kaczmarskiego to herezja, zdrada, szczyt głupoty i chamstwa... Przepraszam ja was bardzo, ale kto wam dał prawo do obrony Jacka? Jeśli jesteście jego obrońcami, to proszę o okazanie oficjalnego zaświadczenia na piśmie od JK. Rozumiem, ze Habakuk poprosił Ciebie o obronę? Na piśmie?
Prosiaq napisał(a):Żeby docenić płytę "A ty siej", należałoby siedzieć profesjonalnie w tym gatunku. Ja nie oceniam czegoś, na czym się nie znam. No wiesz, jeżeli przyjmujemy takie ograniczenia, to równie dobrze ja mogę napisać, ze nie możesz oceniać aranżacji Kaczmara, bo sie na Kaczmarskim szczególnie nie znasz (np. Twoje twierdzenie z innego wątku, że JK śpiewał "Oddział chorycj na raka...")
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Prosiaq napisał(a):Przepraszam ja was bardzo, ale kto wam dał prawo do obrony Jacka? Prawo do ataku i prawo do obrony jest darem pochodzącym z jednego źrodła - darem od Boga. Ludzie mają wolną wolę, własne zdanie, własną wrażliwość a zatem mogą i powinni wypowiadać własne zdanie na temat otaczającej ich rzeczywistości.
Prosiaq napisał(a):Bo Jacek nie potrzebuje samozwańczych obrońców. A kto Cię upoważnił do wypowiadania się w imieniu Jacka? Skąd wiesz, czego Jacek potrzebuje i jakim prawem w tak autorytatywny sposób wywpowiadasz się publicznie na temat potrzeb JK?
Prosiaq napisał(a):Pomyślcie zresztą, czy sam Kaczmarski chciałby tego - tego ślepego fanatyzmu. Pewnie by nie chciał. Z tym, że krytyka płyty Habakuka akurat nie jest domeną zaślepionych fanatyków. Poczytaj recenzje prasowe pisane przez ludzi spoza tzw. środowiska, zapoznaj sie ze zdaniem Przemysława Gintrowskiego (zawodowego muzyka, współpracownika JK raczej jednak nie będącego fanatykiem) Są to często wypowiedzi krytyczne. Krytykować Habakuka nie muszą wyłącznie ślepcy.
Prosiaq napisał(a):Najeżdżacie na Habakuka, w większości nie mając zielonego pojęcia o reggae i panującym stylu tej muzyki. Ale krytycy do których się zwracasz mają - czasem całekim spore - pojecie o twórczości Kaczmara.
Widzisz, rzecz w tym, ze nie trzeba być fachowcem, aby stwierdzić, ze pomysł Habakuka jest nieudany. To jest raczej kwestia smaku.
Trzeba mieć za to pojęcie o twórczości JK i wiedzieć, jakie są w tej twórczości priorytety. No i oczywiście trzeba mieć tzw. ucho.
Poza tym dość dawno już stwierdzono, ze ludzie ślepi kompensują sobie brak wzroku większym wyczuleniem innych zmysłów. Niech Ci więc będzie, że krytycy są ślepi. Ale dzięki tej ślepocie lepiej słyszą
Prosiaq napisał(a):Żeby docenić płytę "A ty siej", należałoby siedzieć profesjonalnie w tym gatunku. Żeby śpiewać te piosenki - jak pokazuje praktyka - trzeba siedzieć profesjonalnie w temacie "Jacek Kaczmarski - życie i twórczość". Rzecz w tym, ze akurat do tak rozumianego profesjonalizmu muzykom Habakuka raczej daleko.
Prosiaq napisał(a):dobry kawał reggaśnej muzyki i genialnych tekstów. No widzisz, właśnie na tym polega kwestia smaku, że nie zawsze coś dobrego w połączeniu z czymś innym dobrym daje w efekcie coś dobrego. Ładne z ładnym - nie zawsze daje ładne. Smaczne ze smacznym - nie zawsze daje smaczne. Liczne przykłady powyżych zasad sam za pewne znasz ze swojego życia.
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Prosiaq napisał(a):Jakakolwiek przeróbka jego piosenki jest w 95% traktowana jako kolejny shit. I po co? No nie wiem... Bo to shit?
Prosiaq napisał(a):Bo Jacek nie potrzebuje samozwańczych obrońców. Postawił bym Ci dwa piwa: za zabawny post i za to,że najwyraźniej byłeś z Kaczmarskim na ty... Ale niestety nie mogę. Więc jedno - ale z sokiem )
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Prosiaq napisał(a):Najeżdżacie na Habakuka, w większości nie mając zielonego pojęcia o reggae i panującym stylu tej muzyki. Ale nikt tu nie powiedział chyba, że Habakuk źle gra reggae. Jak zauważyłeś, na tym Forum grono znawców tej muzyki nie jest liczne.
Krytycy podkreślają co innego: ze połączenie reggae z tekstami JK Habakukowi nie wyszło. To jeszcze nie znaczy, ze komu innemu takie połączenie też by nie wyszło. Nie istnieje zasada wedle której muzyka reggae nie pasuje do poezji JK. Krytycy podkreslają, ze eksperyment autorstwa Habakuka się nie powiódł, co nie znaczy, ze kto inny, podejmując podobny eksperyment z góry skazany jest na klęskę.
Wierzę, że muzycy mieli szczere intencje zrobienia czegoś wartościowego i nowego. Ale cóż...nie wyszło. Mówi się trudno i próbuje dalej.
Połączenie reggae autorstwa zespołu Habakuk zamordowało poezję JK. Zamordowało w prosty sposób: ilość dźwięków, nadmiar aranżacji, silne dążenie do dopasowania wierszy pod reggową rytmikę, od poczatku wyczuwalna ogłuszjąca obfitość zastosowanych zabiegów muzycznych - to wszystko zepchnęło na margines przekaz słowny. A Słowo w tej twórczości jest najważniejsze. Zdaje się, że właśnie tego nie rozumieją członkowie kapeli: Słowo jest najważniejsze a muzyka tylko Słowo wzmacnia, ilustruje.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Prosiaq napisał(a):Przepraszam ja was bardzo, ale kto wam dał prawo do obrony Jacka? Jacka Kaczmarskiego - scislej.
Jacek Kaczmarski nie potrzebuje obrony. Jego tworczosc broni sie sama.W przeciwienstwie do aranzacji Habakuka.
Jakos mi sie pomyslalo 'Zabrakło grajka, co by grą czarował,
[...]
- Muzyki nie ma.'
Kazdy ma na szczescie prawo sluchac to co lubi. Mnie sie ta aranzacja nie spodobala.
Wiec Prosiaq -jesli Ci sie ta plyta spodobala - sluchaj, nikt Ci tego nie broni, masz prawo do wlasnego zdania i gustow muzycznych. Ci, ktorym sie nie spodobalo tez takie prawo maja, czy nie?
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Prosiaq napisał(a):Najeżdżacie na Habakuka, w większości nie mając zielonego pojęcia o reggae i panującym stylu tej muzyki. Żeby docenić płytę "A ty siej", należałoby siedzieć profesjonalnie w tym gatunku. Ja nie oceniam czegoś, na czym się nie znam. Dlatego mogę śmiało ocenić płytę Habakuka pozytywnie - dobry kawał reggaśnej muzyki i genialnych tekstów. Prosiaku ja oceniam ideę. Wartość tej muzyki, a nie samą w sobie. Muzyka jest ok. ale lepiej, żeby śpiewali "Pararam pam pam" niż "To antylitania chwili". Bo to się nie klei. Kolega Szymona również to zauważył.
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Tak dla rozładowania napięcia i zaspokojenia ciekawości: czy to jest dobre raggae? Niewątpliwie przyjemna nuta.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
gredler napisał(a):Niewątpliwie przyjemna nuta. No to znajdź jeszcze parę takich i wylosuj sobie jakieś teksty z JK i masz płytę!
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
|