Liczba postów: 881
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):A nie pomyślałaś, że może połączyło ich wielkie uczucie?
A nie przyszło Ci do głowy, że kto jak kto, ale akurat dziecko, do cholery, nie musi wpadać w euforię na punkcie kobiety, dla której ojciec rozwiódł się z jego (jej) matką ?? !! :evil: 8o :/ Może i wielkie to uczucie było, ane naprawdę, na pewno wystarczająco wiele osób się nim wzruszyło do łez (to taka romantyczna historia), żeby już od dziecka nie musieć wymagać entuzjazmu na tym punkcie !! Tym bardziej, ze ma swoje własne związane z rozwodem problemy, które potrafią ciągnąć się niekiedy całe życie. I naprawdę nawet do jakiej takiej akceptacji - dochodzi się latami.
[ Dodano: 1 Sierpień 2006, 07:20 ]
PS. "Dziecko" - mam na myśli "potomek", niezależnie od metryki.
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Namawiałbym - choć oczywiście to tylko moja dla Forumowiczów propozycja - aby nie podejmować dyskusji w tym wątku albowiem Kuba Męrzycki - podobnie, jak to czynił przez ostatnie tygodnie - znów próbuje szkalować rodzinę Jacka Kaczmarskiego.
Za chwilę znów - tak, jak już to się ostatnio na tym Forum zdarzyło - pojawią się publiczne oskarżenia Kuby pod adresem osób najbliższych zmarłemu Poecie.
Wydaje mi się, ze jest tyle ciekawych tematów, by darować sobie współudział w atakach prowadzonych przez Jakuba Mędrzyckiego.
Dlatego proszę: dajmy spokój. Ten temat jest wyłącznie efektem problemów Kuby z samym sobą. Rzeczone problemy próbuje on rozwiązywać cudzymi rękami.
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Kubo - temat był już raz poruszany :/
To są prywatne sprawy rodziny JK i nie będziemy ich roztrząsać na tym forum.
Sądzę, że wypowiedź Ann ( <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=54382#54382">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 4382#54382</a><!-- m --> ) była jasna.
Zamykam wiec ten wątek i uprzedzam, że otwarcie go po raz trzeci spowoduje ostrzejszą reakcję administracji forum.
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]