Liczba postów: 207
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jul 2006
Reputacja:
0
Jak wy rozumiecie wiersz "A my nie chcemy uciekać stąd". Moim zdaniem jest on o polsce "Dom dla psychicznie i nerwowo chorych". Wykonanie Gintrowskiego tak jakby w krzyku podkreśla sytuację tam przedstawioną.
Pozdrawiam
Nic we mnie, prócz do świata żalu dziecięcego,
Tu nikt nie widzi, więc się wstydzić nie mam czego!
Liczba postów: 710
Liczba wątków: 92
Dołączył: Jan 2006
Reputacja:
0
Po pierwsze, Polska z dużej litery
A po drugie, tekst jest o prawdziwym pożarze domu dla psychicznie i nerwowo chorych.
Tutaj możesz sobie o tym poczytać:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/pomoce/a_my_nie_chcemy.php">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... chcemy.php</a><!-- m -->
miłej lektury!
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Leszek napisał(a):A po drugie, tekst jest o prawdziwym pożarze domu dla psychicznie i nerwowo chorych. Prawda prawda, ale nie ograniczajmy się do tego wymiaru. Czasami lepiej nie wiedzieć, dlaczego dany tekst powstał - to nas uwalnia i otwiera nowe horyzonty interpretacji.
No i trduno nie zgodzić się z Blaise, choć jego wypowiedx jest dość lakoniczna.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Jak to zwykle z wierszami JK bywa.
Można je odbierać na kilku płaszczyznach. Bardzo często odnoszą się do konkretnych wydarzeń, ale ich przesłanie jest dużo głebsze.
Tak jest i w tym przypadku.
blaise14 napisał(a):Moim zdaniem jest on o polsce "Dom dla psychicznie i nerwowo chorych". A ten cytat, ostatnio jakże znów aktualny!
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Ten utwór nie znalazłby się w "Ostatnim dzwonku", gdyby traktował tylko o domu wariatów.
Jednak "wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno".
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
Ja natomiast jestem zdania, że każdy rodzaj twórczości, a już najpełniej poezja to dziedzina, gdzie wciąż można odkrywać kolejne interpretacje, od których pewnie sam autor mógłby się przewracać w grobie.
Ot najlepszy przykład "Murów" i ich populistycznego drugiego dna.
Zatem wiersz jest własnością autora tylko w jego głowie, natomiast przedstawiony szerszej rzeszy słuchaczy przestaje należeć do poety- Jacek również był zwolennikiem tej opinii.
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Moim zdaniem ten wiersz może być zarówno o Polsce jak i całym naszym życiu wogóle. Wrazenie, ze zyje w domu wariaow nie powstaje tylko w wyniku patrzenia na politykow, ale tez innych, zwyklych ludzi
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 710
Liczba wątków: 92
Dołączył: Jan 2006
Reputacja:
0
Zgadzam się z tym, że wiersz jest także o Polsce, ale chciałem pokazać, co było inspiracją.
acmorgop napisał(a):Ot najlepszy przykład "Murów" i ich populistycznego drugiego dna. To NIE jest drugie dno "murów", to jest nadinterpretacja.
acmorgop napisał(a):wciąż można odkrywać kolejne interpretacje, od których pewnie sam autor mógłby się przewracać w grobie. Tak samo tutaj - można zawsze odkryć coś nowego, czego autor nie mógł mieć na myśli, ale nie można wprowadzać jakichś własnych nadinterpretacji - mimo wszystko utwór nie jest tylko własnością odbiorcy, ale także twórcy, który chciał coś przekazać - i nie można tego przekazu zniekształcać, a należy go pogłębiać.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
Leszek napisał(a):acmorgop napisał(a):Ot najlepszy przykład "Murów" i ich populistycznego drugiego dna. To NIE jest drugie dno "murów", to jest nadinterpretacja. Wiem, że to nie jest drugie dno, więc z przekąsem i ironią napisałem o tej populistycznej nadinterpretacji.
Leszek napisał(a):mimo wszystko utwór nie jest tylko własnością odbiorcy, ale także twórcy A JK śpiewał: "Zostały jeszcze pieśni, one czy chcę, czy nie chcę, nie są moje."
To też moje stanowisko, ale rozumiem, że można zajmować inne.
Liczba postów: 710
Liczba wątków: 92
Dołączył: Jan 2006
Reputacja:
0
acmorgop napisał(a):A JK śpiewał: "Zostały jeszcze pieśni, one czy chcę, czy nie chcę, nie są moje." A może to było ironiczne? To znaczy JK zdawał sobie sprawę, że pieśni nie są już jego, że każdy je sobie interpretuje i nadinterpretuje, ale mógł wcale takiej sytuacji nie pochwalać.
I przy takim odczytaniu podany przez ciebie cytat jednak "broni" mojego stanowiska, skoro tak się już okładamy słowami pieśni
Pozdrawiam
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jun 2006
Reputacja:
0
Hmmm zdaje się, że trudno będzie nam dojść do jednoznacznego porozumienia, bo w opozycji do Twoich słów przywołam kolejny cytat:
„Dzieło po prostu przestaje być własnością artysty i o tym są "Mury".
I ballada ta sama siebie wywróżyła, bo z nią się to samo stało.”
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Jest to akurat pierwsza piosenka JK z ktora sie spotkalam, nawet nie wiedzac kto jest jej autorem i mam do niej bardzo sentymentalny stosunek. Przez pewnien czas traktowalismy ja nawet jako hymn naszego szczepu (harcerskiego), gdzie tez nie wszyscy mieli rowno pod sufitem... ;P
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
nadzieja napisał(a):Ten utwór nie znalazłby się w "Ostatnim dzwonku", gdyby traktował tylko o domu wariatów. Oczywiście że traktował tylko o pożarze w Górnej Grupie, ale mało kto op tym wiedział, więc dopatrwyano się w nim czegoś innego. Do filmu trafił, bo go zinterpretowano jak chciano )
nadzieja napisał(a):Jednak "wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno". Oczywiście i ten wiersz też, może miec drugie dno
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Ja pamietam ten tekst z tygodnika "Razem". Na ostatniej stronie drukowano teksty piosenek i któregoś razu była cała strona piosenek Jacka. Było tam właśnie" A my nie chcemy" i chyba "Nie lubię".Reszty nie pamietam.Było to ponad 20 lat temu. Najpierw poznałam tekst , a później dopiero melodię.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Z tego co pamiętam, to na ostatniej stronie, były jeszcze inne ciekawe rzeczy ))
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Podorgan Osobno, byl rewelacyjny, bo zdjecia miernej jakosci...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 6
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
nadzieja napisał(a):Ten utwór nie znalazłby się w "Ostatnim dzwonku", gdyby traktował tylko o domu wariatów.
Jednak "wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno". No właśnie.. po obejrzeniu "ostatniego dzwonka" doszłam do wniosku, że może tym szpitalem jest szkoła. Postanowiłam to zestawić z rzeczywistością... po niezbyt długiej analizie stwierdziłam, że coś w tym jest bo nie wiem jak inne szkoły ale moje ( byłe ) LO można spokojnie nazwać domem dla psychicznie i nerwowo chorych ... wystarczy popatrzeć na zachowania nauczycieli...
Tak teraz mi przyszło na myśl, że może można by porównać wizje domu wariatów z "a my nie chcemy..." ze szpitalem w Mistrzu i Małgorzacie....
Dawno, dawno temu ( gdy miałam 6-7 lat ) słuchając tej piosenki ( w wykonaniu Jacka Wójcickiego ) zawsze wyobrażałam sobie, że przygladam sie temu co dzieje sie w płonącym domu wariatów .... i strasznie mnie to fascynowało... mogłam godzinami ( moge i do teraz) słuchac tej piosenki....
a tak w ogóle to może świat jest jednym wielkim domem dla psychicznie i nerwowo chorych... ?
Otulajać się duszy swej płaszczem
Co nie chroni przez żadnym urazem...
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
kaja napisał(a):że może tym szpitalem jest szkoła. Raczej można to dostosować do tego przypadku
kaja napisał(a):nie wiem jak inne szkoły Napewno nie tylko Twoje
kaja napisał(a):wystarczy popatrzeć na zachowania nauczycieli... Uczniowie też święci nie są
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Mi takie skojarzenie nasunelo sie podczas przerwy w klasie maturalnej. Nie wiedzialem wtedy jeszcze, ze piosenka zostala wykorzystana wlasnie w tej tematyce
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Mnie ze szkołą zawsze bardziej kojarzył się "Meldunek":
Lojalni i do końca wierni będziemy marmur kuli dalej
O czym melduje dziś jak co dzień starszy niewolnik...
Co do "A my nie chcemy..." - dla mnie zawsze "dom dla psychicznie i nerwowo chorych" był Polską (nawet jeśli nie takie były intencje JK, co jest dość prawdopodobne ).
I przesłanie: "A my nie chcemy uciekać stąd!" jest wciąż aktualne.
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Nie wiem, mnie jakoś te piosenki nie kojarzyły się ze szkołą Pomimo, że poznawałem je właśnie na etapie liceum.
Ale może chodziłem do rewelacyjnej szkoły?
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
A tak wogóle to o co chodzi z tą nadinterpretacją (czy interpretacją populistyczną jak kto woli) Murów ?????
Mniej ważne ile czasu trawisz niż z jakim trawisz go wynikiem.
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Bartek napisał(a):A tak wogóle to o co chodzi z tą nadinterpretacją (czy interpretacją populistyczną jak kto woli) Murów ????? Poczytaj sobie któryś z licznych na forum tematów poświęconych "Murom" - generalnie chodzi o coś w stylu: "Przestrzegał przed samozagładą rewolucji, a został uznany za jej piewcę" (nie pamiętam skąd to cytat, ale akurat mi się skojarzył )
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
dobra dzięki już łapę o co chodzi
Mniej ważne ile czasu trawisz niż z jakim trawisz go wynikiem.
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale może chodziłem do rewelacyjnej szkoły? Do jakiej, o ile można spytać?
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Zanim poznałem historię powstania tego wiersza też odczytywałem to jako opis Polski
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
OLI napisał(a):Do jakiej, o ile można spytać? Do XXII L.O.im.Jose Marti.
Chyba, że pytasz o podstawówkę - no to tu było kilka
Liczba postów: 768
Liczba wątków: 17
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):OLI napisał(a):Do jakiej, o ile można spytać? Do XXII L.O.im.Jose Marti.
Chyba, że pytasz o podstawówkę - no to tu było kilka Dzięki. Tak z ciekawości spytałem jakie Lo w Warszawie kończyleś bo tak założyłem, że w Warszawie
pozdrawiam
OLI
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
dla mnie to też Polska... Może zainspirowana wydarzeniami z pożaru, ale zawsze.
"Nad każdym błotem śmignę Ci, nad każdym gnojem"
Liczba postów: 1,695
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Polska? Jeśli coś na to wskazuje, to tylko końcówka
Zapytam jeszcze - ile jest oryginalnych (tzn. z własną muzyką wykonawcy) wykonań tej piosenki?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
|