Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autentyczne czy nie? (akt abdykacji)
#1
Hej, słuchajcie mam pytanie czy "akt abdykacji" w "Kraobrazie po uczcie" jest autentyczny? znaczy czy podobne coś ogłosił Stanisław August? Czy ogłosił coś o podobnej treści i jeszcze coś takiego czy Kaczmarski korzystał z sprawdzonych źródeł historycznych??? Czy w "Starości Piotra Wysockiego" mają jakiś sens zwroty do gen. Sowińskiego ? Czy tak po prostu pasowało? Prosze nie wyśmiewac sie jeśli pytam o rzecz oczywistą Sad po prostu nie wiem i mnie to ciekawi Tongue
"Dawno nie było nam tak źle
zostaliśmy zupełnie sami.
Ja wloke cień, cień wlecze mnie,
Kałuże lśnią nam pod nogami..."
Odpowiedz
#2
frawro napisał(a):Hej, słuchajcie mam pytanie czy "akt abdykacji" w "Kraobrazie po uczcie" jest autentyczny? znaczy czy podobne coś ogłosił Stanisław August? Czy ogłosił coś o podobnej treści i jeszcze coś takiego czy Kaczmarski korzystał z sprawdzonych źródeł historycznych???
Krajobraz po uczcie - poczytaj tutaj Wink
Odpowiedz
#3
Niestety nie jest wierszowany Wink
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#4
Z dwóch źródeł:

Akt abdykacji
Grodno, 14 (25) listopada 1795 r.
My Stanisław August, z Bożej łaski król polski, w. ks. litewski [...]
Nie widząc nigdy w posiadaniu tronu innej korzyści ani innego celu, jak tylko środek, aby się stać bardziej pożytecznym dla Naszej Ojczyzny, gotowi zawsze byliśmy zrzec się go we wszystkich takich okolicznościach, w których sądziliśmy, ze Nasze ustąpienie może przynieść lub powiększyć pomyślność Naszych ziomków lub co najmniej umniejszyć ich niedolę. Obecnie nabrawszy przekonania, że Nasza troskliwość nie może już być pożyteczną Naszej Ojczyźnie, odkąd nieszczęsna insurekcja, która tu wybuchła, pogrążyła ją w obecny bezwład; zważywszy następnie, że nakazane okolicznościami zarządzenia co do przyszłego losu Polski, do jakich uciekła się Jej Cesarska Mość Wszechrosji, jako też inne sąsiednie mocarstwa, są jedynemi, które mogą zapewnić pokój i uspokojenie Naszym współziomkom, których dobro było zawsze najdroższym przedmiotem Naszej troskliwości, przeto postanowiliśmy z miłości pokoju powszechnego uczyć deklarację, jak to czynimy aktem niniejszym w sposób możliwie najbardziej autentyczny, że zrzekamy się z dobrej i nieprzymuszonej woli wszystkich bez wyjątku praw do korony Polski, W. Księstwa Litwy i wszystkich podległych im ziem, jako też wszystkich posiadłości w rzeczonych państwach. Niniejszy solenny akt zrzeczenia się korony i panowania w Polsce składamy dobrowolnie i z tą szczerością, która kierowała postępowaniem w ciągu całego Naszego życia, w ręce Jej Cesarskiej Mości Wszechrosji. Przy ustępowaniu z tronu wypełniamy ostatnie obowiązki Naszej władzy królewskiej, zaklinając Jej Cesarską Mość, aby zechciała swą macierzyńską opieką otoczyć tych wszystkich, nad którymi byliśmy królem, i aby przykład tej wielkoduszności wpłynął na Jej Wysokich Sprzymierzeńców.
Źródło: Cz. Nanke, Wypisy do nauki historii nowożytnej, cz. 2, Lwów-Warszawa 1927, s. 59-60.

AKT ABDYKACJI

My, Stanisław August, z Bożej Łaski Król Polski, Wielki Książe Litewski et c., et c., et c.
Nie szukając w ciągu królowania naszego innych korzyści lub zamiarów, jak stać się użytecznym ojczyźnie Naszej, byliśmy także tego zdania, iż opuścić należy tron w okolicznościach, w których rozumieliśmy, że oddalenie Nasze przyłoży się do powiększenia szczęścia współziomków Naszych lub też przynajmniej umniejsza ich nieszczęścia; przekonani teraz, że pieczołowitość Nasza na nic się ojczyźnie Naszej nie przyda, kiedy nieszczęśliwa zdarzona w niej insurekcja pogrążyła ją w teraźniejszy stan zniszczenia, i rozważywszy, że środki względem przyszłego losu Polski koniecznie potrzebne z powodu naglących okoliczności, a od Najjaśniejszej Imperatorowej Wszech Rosji i innych sąsiednich mocarstw przedsięwzięte, jedynymi są do przywrócenia pokoju i spokojności współobywatelom Naszym, których dobro zawsze było najmilszym przedmiotem starań Naszych - postanowiliśmy przeto z przywiązania do spokojności publicznej oświadczyć, tak jako też niniejszym aktem najuroczyściej ogłaszamy, że w o l n i e i z w ł a s n e j w o l i wyrzekamy się bez ekscepcji wszelkich praw Naszych do Korony Polskiej, do Wielkiego Księstwa Litewskiego i innych należących do nich krajów, jako też znajdujących się w nich posesji i przynależytości ; akt ten uroczysty abdykacji korony i rządu Polski w ręce Najjaśniejszej Imperatorowej Wszech Rosji składamy dobrowolnie i z tą rzetelnością, która postępowaniem Naszym w całym życiu kierowała. Zstępując z tronu, dopełniamy ostatniego obowiązku królewskiej godności, zaklinając Najjaśniejszą Imperatorową, ażeby macierzyńską swą dobroczynność na tych rozciągnęła, których królem byliśmy, i to wielkości Jej duszy działanie wielkim swym sprzymierzeńcom udzieliła.
Akt niniejszy dla większego waloru podpisaliśmy i pieczęć nań Nasza wycisnąć rozkazaliśmy.
Działo się to w Grodnie dnia 25 listopada, a roku 32 panowania Naszego
Stanisław August, król.

Żródło: Maria Żywirska, Ostatnie lata życia króla Stanisława Augusta, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1975, str. 123-124.
Odpowiedz
#5
Wyobraźcie sobie, że ja (choć nie ustaję w poszukiwaniach - trzy dni temu dostałem kolejną odpowiedź z kolejnego forum historyków...niestety bez konkretów) nadal nie znalazłem odpowiedzi na pytanie zadane przez Dauri'ego. Ciekawe jakie On ma wyniki śledztwa? Wink
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#6
A wiesz Maćku - spotkałem Cię na którymś forum :-)
Odpowiedz
#7
Simon napisał(a):spotkałem Cię na którymś forum :-)
Numizmatycznym? Wink (bo tam też o to pytałem i...doszliśmy do tego samego punktu, co tutaj Big Grin )
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#8
no tak racja... dzieki
"Dawno nie było nam tak źle
zostaliśmy zupełnie sami.
Ja wloke cień, cień wlecze mnie,
Kałuże lśnią nam pod nogami..."
Odpowiedz
#9
Mnie bardziej interesuje napis na tortach. Moze cos o nich wiecie?
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Odpowiedz
#10
Wiemy!
Stało tam:
"WIWAT KATARZYNA!" Big Grin
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#11
frawro, a tak w ogóle dlaczego to jest w muzyce? Wink
Przenoszę do inspiracji historycznych :]
Odpowiedz
#12
MacB napisał(a):Wiemy!
Stało tam:
"WIWAT KATARZYNA!"
Czyli jednak Big Grin
A nie chciało mi sie wierzyc
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Odpowiedz
#13
Simon napisał(a):Źródło: Cz. Nanke, Wypisy do nauki historii nowożytnej, cz. 2, Lwów-Warszawa 1927, s. 59-60.
Simon napisał(a):Żródło: Maria Żywirska, Ostatnie lata życia króla Stanisława Augusta, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1975, str. 123-124.
Simon, jeśli masz pod ręką obie te pozycje (ja niestety nimi nie dysponuję) to sprawdź, za czym ten cytat jest podany, powinno to gdzieś figurować. Osobiście podejrzewam, że mimo, iż akt ten w oryginale został wysłany z Petersburga, to był on spisany w języku francuskim, jako, że w owym czasie był to język dyplomatyczny.
Taka ciekawostka ("Królowie elekcyjni", Wydawnictwo Literackie, Kraków, 1997) - już w lutym 1795, a więc ponad pół roku przed faktyczną abdykacją, na osobie Stanisława Augusta Poniatowskiego wymuszono wydanie pisma okólnego adresowanego do wszystkich przedstawicielstw polskich za granicą, że władza polska przestaje istnieć. Król Staś w owym czasie już przebywał w Grodnie (a więc w myśl postanowień 2 traktatu rozbiorowego - poza granicą, pod opieką księcia Suworowa, który miał od carycy rozkaz zapewnienia monarsze wszelkich wygód i bezpieczeństwa).
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Odpowiedz
#14
Simon, zdaje się, przepisał te cytaty z mojego forumowego wpisu w innym wątku Wink
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#15
Znalazłem w necie, ale nie pomnę gdzie. Zapisałem na dysku i wyciagnąłem w porę. Wędruję po różnych ciekawych miejscach i, jak rzekłem, kojarzę Maćka z innch stron - więc być to może. Smile
Odpowiedz
#16
Nanke nie mam, ale Żywirską właśnie kartkuję. Cytat nie jest opatrzony źródłem, "Wykaz źródeł i opracowań" znajduje się na końcu książki i stoi tam, że jedynym miejscem skąd wzięto rękopisy to Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie, a tu..... Tutaj, to już się wybiera w tej sprawie Dauri.
Poczekajmy zatem na wynik Jego poszukiwań.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#17
Buu, szkoda. Z drugiej strony - powinno w pozycji źródło figurować... dauri, cała nadzieja w Tobie (na to wychodzi).
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Odpowiedz
#18
Z tą łaciną też nie jest taka sprawa pewna. Kancelaria królewska sporządzała bowiem oficjalne akta (np. nadania) w języku polskim. Łacina królowała w średniowieczu i trochę później, czasy baroku to jednak polszczyzna (zwróćcie uwagę, iż na dworach XVI wiecznych kniaziów ruskich ten właśnie język był obowiązujący).
Aliści jest jeszcze jedna sprawa. Akta ogólnokrajowe sporządzane były do pewnego momentu w dwóch językach - dla Litwy w ruskim. Jestem przekonany że akt abdykacji, spisany pod koniec wieku XVIII miał tylko jedną wersję (wszak Litwa była spolonizowana), ale kto wie? Może dla tak ważnego dokumentu stworzono wersję ruską?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości