05-08-2006, 08:04 AM
I ja przyznam że nie rozumiem. Powiem więcej, dla osoby patrzącej z boku cała sprawa jest chyba niemożliwa do zrozumienia. Tymniemniej pozdrawiam!
Bez żalu...
|
05-08-2006, 08:04 AM
I ja przyznam że nie rozumiem. Powiem więcej, dla osoby patrzącej z boku cała sprawa jest chyba niemożliwa do zrozumienia. Tymniemniej pozdrawiam!
05-08-2006, 08:05 AM
Kurcze, a ja straciłam wiarę w szanowną pannę a...Myślałam, że ona jest po prostu okrutną formalistką forum, a tu się intryga zakroiła na szeroką skale. Szkoda mi tylko Ciebie Miśku, że się zaangażowałeś uczuciowo z osobą tak nie wartą zaufania, choć, żebym była szczera to uważam, że wyciąganie straw na liste nie jest najlepszym rozwiązaniem. I może nie jest zbyt wrażliwa na uczucia szanownej panny a i KN, ale na prawdę żegnam się bez żalu - po co robicie z miłośników JK zwaśnione obozy?
PS. Żeby była jasność, nie wiem co między tym dwojgiem zaszło. Mówiąc o zaufaniu mam na myśli to co zaszło w gronie opów.
05-08-2006, 08:35 AM
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):...po co robicie z miłośników JK zwaśnione obozy? "Porządny jarmark jest nieważny
Bez niezbędnego miejsca kaźni. Prawdziwy bukiet bytu tworzy Ostra przyprawa szczerej grozy."
Kiedyś byłem [size=134][color=red][b]TJD[/b][/color][/size]
05-08-2006, 09:26 AM
Naprawdę Markowa nieczego Ci nie żal? To mi Cię żal w takim razie.
Rację mieli AA, że zdjęli Adme z moderatora, bo nie powinna udzielać swoich uprawnień Krzysztofowi. Źle czyni KN, że sprawy prywatne łączy ze swoim uczestnictwem na Forum. Kupę błędów popełnili i Administratorzy i Adme z Krzysztofem. Ale mimo wszystko mi jest żal. Bo co teraz? Zostanie tu Mędrzycki z Nagórskim i ich debilnymi żarcikami? Kraśny ze swoją publicystyką społeczną? Kto teraz będzie o JK się kompetentnie wypowiadał. Z KN szło jeszcze o Kaczmarze pogadać. Jemu się chciało o JK jeszcze coś napisać. A teraz co? Teraz gł..no! Teraz równia pochyła! Mnie jest żal!
05-08-2006, 09:30 AM
Olaff22 napisał(a):Zostanie tu Mędrzycki z Nagórskim i ich debilnymi żarcikami? Kraśny ze swoją publicystyką społeczną?I Paweł ze swoimi obszernymi wywodami!
05-08-2006, 09:39 AM
misiek-st napisał(a):wracam na siłownię - muszę dogonić KN w kategorii wagowej, a czasu coraz mniej...bardzo śmieszne ha, ha, ha Krasny napisał(a):I Paweł ze swoimi obszernymi wywodami!o ile jeszcze będzie Mu się chciało
05-08-2006, 09:54 AM
misiek-st napisał(a):Pa, wracam na siłownię - muszę dogonić KN w kategorii wagowej, a czasu coraz mniej...No, powstrzymałbym się z takimi zapędami, bo przy Twoim karłowatym wzroście może to wyglądac groteskowo. M.
05-08-2006, 10:08 AM
Otóż Pawle nie jest mi żal kogoś kto z powodów osobistych postanowił się obrazić na całe forum o JK. Rozumiem, że KN posiadał wiedzę jakiej większość z nas nigdy nie liźnie nawet, ale dla mnie z przeciwieństwie do niektórych ważniejsze jest słuchanie JK, a nie rozmawiamnie o nim, a do tego ani KN, ani nawet forum nie jest mi potrzebne. Tak więc mnie ten krok nie przeraża, szkoda, że powstała taka atmosfera, ale ja sobie poradzę bez nich. Tyle z mojej strony.
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
05-08-2006, 10:11 AM
Olaff22 napisał(a):Zostanie tu Mędrzycki z Nagórskim i ich debilnymi żarcikami? Kraśny ze swoją publicystyką społeczną?No, tak źle to nie będzie. Zostanie jeszcze Konopacki ze swoją zabójczą liczbą postów, z których nic nie wynika. M.
05-08-2006, 11:41 AM
Panowie, atmosfera jest wystarczająco przykra, proszę więc nie dolewajcie oliwy do ognia. Oszczędźcie sobie już przykrych słów i wzajemnych złośliwości ( .
Forum bez KN, merytorycznie na pewno straci. Nie mam co do tego wątpliwości. Ale chyba nic za wszelką cenę. Jego przecież nikt nie wyrzucał, sam podjął taką decyzję. Olaff22 napisał(a):Kupę błędów popełnili i AdministratorzyNiechybnym błędem było powierzenie funkcji opa Adme. Ale jak to mówią, mądry Polak po szkodzie. Ludziom się ufa, w ludzi się wierzy a nie zakłada z góry, że okażą się niegodni zaufania. No ale z tą kupą to bym nie przesadzał. Chyba, żeby odnieść ją do finału całej sprawy, to się zgadzam.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
05-08-2006, 02:38 PM
Ad Markowa:
Co to ma za znaczenie, co dla Ciebie jest ważne? Absolutnie żadnego nie ma to znaczenia - w każdym razie w kontekście problemu, jaki się zrodził. Co z tego, że Ty wolisz słuchać a nie rozmawiać? Znaczenie ma jedynie to, co jest ważne dla prawidłowego działania Forum. A - widzisz Markowa - TUTAJ jest właśnie Forum DYSKUSYJNE o Jacku Kaczmarskim! Za pewne już to zauwazyłaś. TUTAJ się DYSKUTUJE o Jacku Kaczmarskim a nie słucha Jacka Kaczmarskiego. I dlatego ubytek KN dla tego miejsca (pozwól, że powtórzę: dla miejsca w którym się ROZMAWiA o JK) jest znaczący. I nie chodzi tylko o to, że KN ma dużą wiedzę. Chodzi też o to, że jemu sie chciało o JK rozmawiać. Dużą wiedzę ma Robert Siwiec też! I Majek też wie bardzo dużo. Ale z jakichś powodów (nie wiem, z jakich? może mają mało czasu albo nie mają temperamentu polemicznego?) nie udzielają się szczególnie na Forum. A KN się udzielał - dyskutował, rozmawiał. Różnie to wyglądało, ale czasami udawało się wymienić ciekawe spostrzeżenia, poglądy etc - związane z patronem strony. Problem polega na tym, ze bohaterom całej sprawy pomieszały się kwestie prywatne z forumowymi. Problem polega na tym, ze bohaterowie całej sprawy własne ambicje stawiają ponad sprawy ogólniejsze, czyli dobro strony, Forum ergo - dobro sprawy środowiska skupionego wokół osoby i twórczości JK. Ad Lodbrok: Wówczas, gdy Adme zostawała opem, nikt nie mógł wiedzieć, jak Adme zachowa się po 11 miesiącach. Błedem nie było uczynienie z Adme opa w 2005 r. Błędem było postępowanie wobec Adme w chwili, gdy wyszło, że Adme dała uprawnienia Krzysztofowi. Moim zdaniem wystarczyło Adme opier....lić, kazać zmienić hasło i przypomnieć o zasadach, jakie opów obowiązują. I tak sprawę zakończyć. Gdyby tak postąpiono, Adme nie miałaby pretekstu do histerycznych scen. Drugi błąd, to proponowanie Miśka na funkcję opa w sytuacji, gdy atmosfera z Adme była napięta. Przecież - do cholery - było wiadomo, ze czemuś takiemu Adme musiała być przeciwna (ze względów osobistych rzecz jasna, a nie merytorycznych). A za Adme - to tez było wiadomo - murem stanie KN. I, żeby było jasne: sam pomysł, żeby Misiek był Moderatorem jest dobry, bo Misiek to rozsądny i kompetentny człowiek. Misiek by się znakomicie nadawał na tą funkcję. Ale jednocześnie był to pomysł całkowicie, że tak powiem, niepolityczny (jak mawał Wałęsa o Mazowieckim: "To był dobry człowiek, ale w złym czasie"). Wysuwanie kandydatury Miśka dało pretekst Adme do tego, by - niby z powodu tej kandydatury - rozegrać prywatną partyjkę z niektórymi osobami. A za Adme poszedł KN - człowiek, który nie pierwszy raz nie potrafi rozdzielić kwestii merytorycznych od pozamerytorycznych. I posypało sie wszystko. Ad Mateusz Nagórski: Jak zejdziesz z nocnika, to pogadamy!
05-08-2006, 03:33 PM
Olaff22 napisał(a):Ad Mateusz Nagórski:Wolę nie, przynajmniej mam poczucie, że przesłaniam Ci resztę świata. M.
05-08-2006, 04:01 PM
MateuszNagórski napisał(a):Podpisuję się rękami i nogami pod apelem Lodbroka o zaprzestanie dalszego drążenia złośliwości i tanich przytyków, takich jak choćby wykpiwanie czyjegoś fizis. To już jest poniżej jakiegokolwiek poziomu.misiek-st napisał(a):Pa, wracam na siłownię - muszę dogonić KN w kategorii wagowej, a czasu coraz mniej...No, powstrzymałbym się z takimi zapędami, bo przy Twoim karłowatym wzroście może to wyglądac groteskowo. Kuba
05-08-2006, 04:28 PM
Prosta konsekwencja wystawienia prywatnej sprawy na widok publiczny.
I cytuj dokładnie, bo wychodzi na to, że ja też chcę doganiac KN w katerogii wagowej - swoją drogą mam niedaleko. ;--) Pozdrawiam Cię, stari! M.
05-08-2006, 04:43 PM
Olaff22 napisał(a):wystarczyło Adme opier....lić, kazać zmienić hasło i przypomnieć o zasadachPawle - a co by to dało? Zdradziła jedno hasło, zdradziłaby kolejne.
05-08-2006, 04:53 PM
Adme jako moderator popełniła największe możliwe wykroczenie - pozwoliła innemu użytkownikowi korzystać z jej uprawnień. Po czymś takim nie można podjąć innej decyzji niż odebranie funkcji.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.
"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
05-08-2006, 04:57 PM
Olaff22 napisał(a):Błędem było postępowanie wobec Adme w chwili, gdy wyszło, że Adme dała uprawnienia Krzysztofowi. Moim zdaniem wystarczyło Adme opier....lić, kazać zmienić hasło i przypomnieć o zasadach, jakie opów obowiązują. I tak sprawę zakończyć. Gdyby tak postąpiono, Adme nie miałaby pretekstu do histerycznych scen.Pawle. Ale my tak zrobiliśmy. I co? Adme nowe hasło także udostępniła (albo w ogóle go nie zmieniała). Olaff22 napisał(a):Drugi błąd, to proponowanie Miśka na funkcję opa w sytuacji, gdy atmosfera z Adme była napięta. Przecież - do cholery - było wiadomo, ze czemuś takiemu Adme musiała być przeciwnaI wystarczyło, że powiedziałaby NIE - nawet bez uzasadniania. I to by wystarczyło. Swoją drogą - sztuki manipulowania cytatami to od adme i KN można się uczyć
05-08-2006, 05:09 PM
Olaff22 napisał(a):Moim zdaniem wystarczyło Adme opier....lić, kazać zmienić hasło i przypomnieć o zasadach, jakie opów obowiązują.Cóż daje zmiana hasła w sytuacji, gdy kolejne można ponownie podać osobie do tego nieuprawnionej? Poza tym raz stracone zaufanie bardzo trudno odzyskać. Ja bym osobiście w tym konkretnym przypadku nie zaryzykował. Gdyby Adme zagrała w otwarte karty i powiedziała, że chce by z jakichś względów KN dołączył do grona opów, sprawa byłaby co najmniej warta rozważenia (mówię to jedynie w swoim imieniu a nie w imieniu kogokolwiek innego). Poza tym na początku były tylko podejrzenia, dopiero później pewność. Gdyby postąpić w sposób jaki proponujesz Pawle, byłoby zapewne tak, że KN dalej by zaglądał do dzialu opów, ale znacznie ostrożniej ... Olaff22 napisał(a):Drugi błąd, to proponowanie Miśka na funkcję opa w sytuacji, gdy atmosfera z Adme była napiętaTen"błąd" biorę całkowicie na siebie bo to był tylko i wyłącznie mój pomysł. Nie twierdzę, że nie był to pomysł kontrowersyjny, ale jak powiedziałeś wcześniej, ważne jest by oddzielić sprawy prywatne od spraw forum. Nie spodziewałem się więc, że samo wysunięcie tej kandydatury spowoduje burzę z piorunami. Nie rozumiem w związku z tym w ogóle tej całej demonstracji w wykonaniu Adme i KN, bo jeśli już, to cały ich gniew powinien się obrócić wyłącznie przeciwko mojej osobie a nie w stronę Administratorów czy forum jako takiego. Jak życie pokazało jednak, popełniony przeze mnie"błąd" sprawił, że wrzód pękł. I chociaż są zabici i ranni to mam dziwne wrażenie, że mimo wszystko dobrze się stało. Jest żal, trochę bólu, rozczarowania i niesmaku, pewnie po obu stronach. Jest jednak też pewna ulga i wiara w ludzi - tych ludzi, którzy potrafią być lojalni i szczerzy. Którzy czasami się mylą, czasem błądzą, ale są prawdziwi. Zainteresowani wiedzą, kogo mam na myśli i bardzo im za to dziękuję. To forum to nie tylko miejsce utarczek słownych, merytorycznych dyskusji, czy wymiany rozmaitych poglądów. To również miejsce gdzie spotykają się znajomi, koledzy i przyjaciele, to miejsce gdzie się po prostu lubi być i spędzać czas, w zaufaniu, że się nie jest wystawianym do wiatru. Takie forum jest nam potrzebne i takie forum jest potrzebne szeroko pojętej sprawie Jacka Kaczmarskiego i propagowania jego twórczości. P.S. Jeśli jeszcze raz ktoś w tym wątku złośliwie zaatakuje ktoregoś z forumowiczów, będę wnioskował o ostrzeżenie dla tej osoby.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
05-08-2006, 05:36 PM
No cóż, moim zdaniem, tak tego wszystkiego zostawić nie można.
KN jest tu potrzebny! To tyle, jeśli chodzi o moje zdanie. Pozdrawiam! O22
05-08-2006, 05:39 PM
Olaff22 napisał(a):KN jest tu potrzebny!To jest równiez i moje zdanie. Ale Krzysztof SAM podjął taką decyzję.
05-08-2006, 05:58 PM
lodbrok napisał(a):Nie rozumiem w związku z tym w ogóle tej całej demonstracji w wykonaniu Adme i KN, bo jeśli już, to cały ich gniew powinien się obrócić wyłącznie przeciwko mojej osobie a nie w stronę Administratorów czy forum jako takiego.No chyba łatwiej wycofać się z pełnym ostrzałem i w oparach urażonej dumy, niż przyznać do nieuczciwości wobec społeczności, dla której jest się, bądź co bądź, autorytetem, czy po prostu przełknąć fakt, ze się wylatuje z funkcji na oczach całego forum. Atak najlepszą obroną. Ja zdaję sobie bardzo dobrze sprawę z oceny tego, co napisałem swego czasu na Liście (a raczej z oceny faktu, że ośmieliłem się wydobyć na światło dzienne to, czego doświadczyłem ze strony Nowaka). Nawet Ci, którzy rozumieli moje uczucia, nie pochwalali tych maili - i dobrze, przynajmniej mam wyrzuty sumienia. Ale sporą "pociechą" jest mi fakt, że nasza Para pokazała, że ma zasady zwykłej międzyludzkiej uczciwości głęboko w d... nie tylko wobec mnie, ale też wobec społeczności, zdawałoby się, najbliższej. Inaczej mówiąc - do niedawna mogło wyglądać na to, że opluwam kogoś bezzasadnie i zawistnie oskarżeniami o knowania, nieuczciwość itp. - tymczasem ten ktoś opluł się sam.
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
05-08-2006, 06:18 PM
Ale wiecie co? Rozumiem racje Moderatorów! Rozumiem Miśka!
Może nie ze wszystkim się zgadzam, ale rozumiem te racje. Natomiast nijak nie mogę sobie wytłumaczyć, czemu pozostali uczestnicy MILCZĄ. Morda w kubeł! Cisza zapadła. Teraz co? Teraz już KN jest bezwzględnie beee, tak? Gdzie są Ci wszyscy adoratorzy, którzy jeszcze tak niedawno w d...Nowakowi włazili, żeby tylko coś napisał, coś podrzucił, choćby jedną MP-trójkę albo jedno zdjęcie? Zatkało was? Tacy jesteście pewni, ze nie ma absolutnie nic na obronę KN?! Już Wam KN nie jest potrzebny, tak? A wszystko w imię "dobrej atmosfery na Forum"? Powtarzam, rozumiem racje modów, opów itp. Rozumiem racje Miśka i jego żal! Ale nie rozumiem tego powszechnego milczenia wszystkich innych.
05-08-2006, 06:27 PM
Obawiam się, ze znaczna część nie ma bladego pojęcia co na ten temat napisać...
05-08-2006, 06:27 PM
Olaff22 napisał(a):Natomiast nijak nie mogę sobie wytłumaczyć, czemu pozostali uczestnicy MILCZĄ.Czy naprawdę uważasz, że trzeba się odzywać, gdy nie ma się nic do powiedzenia? Piszę to za siebie.
Znajdzie się słowo na każde słowo
05-08-2006, 06:28 PM
Ja jako bezstronny obserwator (nie znam blizej nikogo z obu stron konfliktu) nie wiem po czyjej stronie jest wina, chociaż zapewne tak jak za zwyczaj leży ona po środku - czyli i jedna i druga strona jest winna. Ale nie o to chodzi. Osobiście załuję, że KN odszedł - parokrotnie miałem przyjemność słuchania wywiadów z Nim, czytałem wiele jego wywodów, i pewne jest, że Forum straciło ważnego i aktywnego użytkownika. Zresztą po co reszta użytkowników ma się wtracać do nie swoich spraw ?
Pozdrawiam
05-08-2006, 06:35 PM
Tomek_Ciesla napisał(a):nie wiem po czyjej stronie jest wina, chociaż tak jak za zwyczaj leży ona po środkuSkoro nie wiesz, to dlaczego twierdzisz, że leży po środku ? Cóż - dla mnie jest absolutnie jasne po której stronie tym razem leży wina, jest to tak oczywiste dla każdego kto mniej więcej orientuje się o co poszło, że wręcz nie ma o czym pisać. Niemniej jednak Adme i KN. (podobnie jak wszyscy inni użytkownicy) mieli prawo wycofać się z Forum z powodów osobistych, z czego skwapliwie skorzystali. Nie pierwsi i nie ostatni zapewne.I to tyle na ten temat.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować. [/i][/b] JK
05-08-2006, 06:37 PM
Zapomniałem o "zapewne A ja niestety wogóle nie orientuję się o co poszło :/
05-08-2006, 06:38 PM
Znam chyba wszytskie strony konfliktu (znam to dużo powiedziane - miałem styczność) ale nie wiem też zbyt wiele o sprawie, więc raczej się nie wypowiem,oprocz wspomnienia oczywistego faktu, że KN był naprawde wartościowym userem i jesgo strata dla forum będzie naprawde duża (ale czy to nie oczywiste?). Mam tylko pytanie do Ciebie Pawle czy zachęcasz innych którzy nie wiedzą o co chodzi, żeby wstawili się grupą za powrotem KN'a? Bo nie do końca rozumiem...
pozdr f.
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja, a za mna już nikt."[/size][/b]
05-08-2006, 06:43 PM
Olaff22 napisał(a):Ad Markowa:Oj chyba się Pawle zagalopowałeś, drugi raz ostro krytykujesz mnie za wyrażenie mojej własnej, subiektywnej opinii, która mówiła o moim stosunku do sprawy, a nie o tym co jest najlepsze dla forum. Powtórze więc; gromy jakie mi zsyłasz wywołało krótkie stwierdzenie, że mi nie jest żal odejścia adme i KN. Mam do tego prawo? Mam! A to co napisałam dalej o moim stosunku do forum to też moje prawo! Nikt mnie nie zmusi do traktowania tego forum tak emocjonalnie jak Ty, bo w końcu zacznę tak zadawać głębokie ciosy jak Ty, bez przemyślenia...
05-08-2006, 07:00 PM
fizol napisał(a):Mam tylko pytanie do Ciebie Pawle czy zachęcasz innych...A jak myślisz?
Znajdzie się słowo na każde słowo
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
GDZIE JEST "BEZ ZALU..."???? | Tomasz Susmęd | 16 | 5,339 |
05-15-2006, 07:53 PM Ostatni post: Zeratul |
|
Nie miejcie żalu do Churchilla? | Jaśko | 2 | 1,504 |
01-05-2006, 01:52 PM Ostatni post: Żet |