Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bez żalu...
#1
Ponieważ
lodbrok napisał(a):najważniejsze jest dobro forum i strony jako swoistego medium, jako miejsca w którym ważny jest porządek, ale również atmosfera i wzajemne relacje międzyludzkie.
trudno nie zareagować na to, co ostatnio się w kwestii atmosfery i relacji międzyludzkich w pewnych kręgach środowiska forumowego dzieje. Jakkolwiek bowiem szczere nie byłyby deklaracje w stylu:
misiek-st napisał(a):nie zamierzam omawiać spraw osobistych na publicznym Forum.
okazuje się niestety, że nie są one ani trwałe, ani konsekwentnie realizowane.
Jeśli po serii działań zaczepnych ze strony Miśka-st, których ukoronowaniem był cykl maili "do..." wysłanych na publiczną listę dyskusyjną Ann i Artur mieli czelność napisać mi, że martwią się o mnie, a Lodbrok ma o nich czelność pisać że
lodbrok napisał(a):Z pozycji obserwatora wyglądało to raczej na krzyk rozpaczy...
a jednocześnie odbywa się ożywiona korespondencja z tymże Miśkiem, przychodzą do mnie serie maili – każdy z adnotacją, że jest ostatni – to moja cierpliwość zostaje wyczerpana i postanawiam skorzystać ze swojego prawa do reakcji.

Ciekawe, że post Szymona (<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=46761&sid=449e7b137751c92c00380e1009bb1140#46761">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 1140#46761</a><!-- m -->) doczekał się komentarza
lodbrok napisał(a):Szczerze mówiąc, to jest poważne pomówienie (może mieć potencjalnie przykre konsekwencje w życiu osobistym Mateusza). W dodatku pojawiło się w medium dość publicznym, bo takim jest nasze forum (Artur może powiedziećile wejść dziennie ma serwis).
który, moim zdaniem, o wiele lepiej pasowałby do wypowiedzi w stylu
misiek-st napisał(a):MOŻE OPOWIESZ O SWOICH "PROPOZYCJACH", KTÓRE NIE WIADOMO CZEMU PRZERADZAŁY SIĘ W SZANTAŻE EMOCJONALNE NA MŁODEJ DZIEWCZYNIE, CO?

Na przykład o tym, że na ściśle męską (!!!) imprezę do Węgrowa nie pojedziesz, jeśli Ona nie pojedzie tam z tobą. CZŁOWIEKU, NIE MASZ 16 LAT!!!

Albo o tym, jak uprzejma skądinąd propozycja transportu do Kielc nagle zaczęła zawierać warunek powrotu do Warszawy w środku nocy (!) - tylko w twoim towarzystwie (!!!) zaraz po koncercie!

DLA MNIE to OBRZYDLIWOŚĆ wobec tej Osoby, ale to tylko MOJE zdanie! Ja jestem jeszcze młody, i może kiedy wejdę w "kryzys wieku średniego" takie zagrywki też i dla mnie będą normalne! ALE NIE SĄDZĘ, BO TO RACZEJ KWESTIA CHARAKTERU!
Ale
lodbrok napisał(a):proponowałbym nie mieszać spraw prywatnych, wyciągniętych na światło dzienne na liście, ze sprawami forum
Cóż.
Skoro bowiem
misiek-st napisał(a):Nie wszystko musi być tematem rozmów, a dla niejednego (niejednej) niejeden temat może nadawać się do omówienia tylko w cztery oczy, tj. ze stroną bezpośrednio zainteresowaną
to dlaczego
misiek-st napisał(a):MIAŁEŚ "ODWAGĘ", ŻEBY MNIE SZKALOWAĆ PRZED MOJĄ ÓWCZESNĄ DZIEWCZYNĄ, WIĘC
MIEJ TEŻ ODWAGĘ SIĘ DO TEGO PRZYZNAĆ PUBLICZNIE
nie mówiąc już o tym, że wylewanie własnych kompleksów publicznie, a także świadome i zaplanowane wciąganie w CUDZE sprawy osób absolutnie trzecich i nie należących nawet do listowego środowiska uważam za niegodne nawet komentarza.

Ostatecznie
Cytat:ann (26-04-2006 17:18)
ale Aniu - Misiek się zachowuje jak sięzachowuje
z czego wniosek jest jeden i bardzo prosty, jak się okazało :
lodbrok napisał(a):Jako kontrkandydaturę proponuję Miśka - st. Wszyscy chyba znamy go osobiście więc specjalnie nie muszę tej kandydatury uzasadniać. W postach Michała jest wiele rozsądku, dowcipu, facet celnie potrafi rozładować sytuację, jest na ogół lubiany.
Wszelkiej maści działania za plecami zainteresowanego nie są zresztą obce autorowi serii „do…” – warto zaznaczyć, że swego czasu podpisał w moim imieniu pewnego dość ważnego maila, nie dość że nie mając na to mojej zgody, ale wręcz postępując wbrew mojej prośbie.
Biorąc pod uwagę, że moje obiekcje wobec wyróżnienia Miśka-st funkcją moderatora nie zostały wysłuchane w gronie odpowiedzialnym za to, a także w obliczu nieeleganckich zachowań administracji – zarówno tych oficjalnie skierowanych jak i odbywających się za plecami, chciałam złożyć funkcję moderatora a także, o ile to możliwe, prosić o skasowanie mojego konta na forum strony <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl">www.kaczmarski.art.pl</a><!-- w -->

Anna Mędrzecka (adme)
Odpowiedz
#2
Cóż, zawiść ma różne oblicza. Czasami przejawia się w postaci "zamartwiania się" losem swojej własnej ofiary i zadręczania jej objawami swojej dobrej woli. Może mieć także różnie motywacje - od momentu ukazania się Suplementu kilka "życzliwych" osób dopytywało się mnie wprost, dlaczego nie oni współredagowali to wydawnictwo, skoro jest oczywiste, że znają się na rzeczy lepiej niż "ta siksa" (które to, nawiasem mówiąc, pojęcie propagują osoby nie do końca zasłużenie uznające swoją nad tak określaną osobą wyższość i większą dojrzałość).
życzliwy" napisał(a):] Mi nie chodzi o poklask, tylko o pewną hierarchię, bo co o nagraniach Jacka z RWE może wiedzieć osoba, która nie ma bladego pojęcia o RWE? A znam o wiele innych lepszych od niej, którzy by Ci też pomogli w zredagowaniu tej książeczki.
Jeśli trzeźwo się nad tym zastanowić, to wydaje się dość oczywiste, że osoba mająca ambicję zostać biografistką Kaczmarskiego może tak uważać. Dość szczere musi być jej zdziwienie, że to nie ją spotkał ten - jakby nie było - zaszczyt. Ta motywacja wydaje się wystarczająca, więc o kompleksach wynikających z faktu, że wygląda się jak mężczyzna nie warto nawet wspominać.

Wszystkim kandydatom na współredaktorów Suplementu polecam wnikliwe zapoznanie się z jego zawartością, przeczytanie opisów, a następnie odrobinę samokrytyki.
Ze względu na obecność w tym towarzystwie zachowań opisanych wyżej przez Anię i ich prawdopodobnych motywacji, ze swej strony chciałem wycofać się z towarzystwa, któremu obce są pojęcia przyjaźni i lojalności. Dlatego proszę administratorów o skasowanie mojego konta.

KN
Odpowiedz
#3
adme napisał(a):a Lodbrok ma o nich czelność pisać że
lodbrok napisał(a):Z pozycji obserwatora wyglądało to raczej na krzyk rozpaczy...
Bo z mojej strony tak to wyglądało. Co to znaczy - mam czelność :o . To już nie można wyrazić swojego zdania? Napisałem coś obraźliwego? Z postów Michała na liście przebijała rozpacz, wściekłość i troska o Twoją osobę Adme. Publiczne wyrażenie tych emocji było dla Ciebie na pewno niezwykle krępujące, było pomysłem szalonym i w mniemaniu wielu osób zapewne przesadnym, przejaskrawionym etc. Czy jednak było nieprawdziwe? Tego nie wiem, nie mnie to oceniać.
adme napisał(a):
lodbrok napisał(a):Szczerze mówiąc, to jest poważne pomówienie (może mieć potencjalnie przykre konsekwencje w życiu osobistym Mateusza). W dodatku pojawiło się w medium dość publicznym, bo takim jest nasze forum (Artur może powiedziećile wejść dziennie ma serwis).
To nie ja napisałem! Jeśli tak chesz manipulować cytatami....
adme napisał(a):Biorąc pod uwagę, że moje obiekcje wobec wyróżnienia Miśka-st funkcją moderatora nie zostały wysłuchane w gronie odpowiedzialnym za to, a także w obliczu nieeleganckich zachowań administracji – zarówno tych oficjalnie skierowanych jak i odbywających się za plecami, chciałam złożyć funkcję moderatora a także, o ile to możliwe, prosić o skasowanie mojego konta na forum strony <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl">www.kaczmarski.art.pl</a><!-- w -->
Kłamiesz w żywe oczy Adme. Kandydaturę Miśka, złożyłem sam bez porozumienia z żadną z osób czy to funkcyjnych czy też spoza tego grona. Nawet sam Misiek nic nie wie o tym fakcie aż do tej pory, gdy raczyłaś to publicznie ujawnić. Administratorzy do tej pory nie podjęli żadnej decyzji w sprawie tej nominacji a więc podawanie przez Ciebie rzekomej akceptacji tej kandydatury jako powodu Twojej rezygnacji z funkcji opa jest kłamstwem. Powiedz raczej, że sam fakt, że "śmiałem" tę kandydaturę wysunąć, stał się powodem takiej a nie innej Twojej reakcji. A jeśli śmiesz mówić o nieleganckich zachowaniach administracji i działaniach za plecami to przyznaj również, że dałaś osobie spoza działu opów dostęp do swojego konta, żeby mogła kontrolować to o czym administracja z moderatorami rozmawia. Ty to nazywasz lojalnością wobec ludzi, którzy obdarzyli Cię swoim zaufaniem? Okazałaś się dwulicową, niegodną zaufania intrygantką. Administratorzy ani moderatorzy nie byli żadną stroną w Twoich relacjach z Miśkiem i KN. To po prostu nie była (i nie jest) nasza sprawa i nikt z nas publicznie tego nie komentował., Ale jeśli sam fakt zaproponowania kandydatury Miśka na moderatora uznałaś za policzek wymierzony w swoją stronę i odebrałaś to aż tak osobiście, to ja kompletnie tego nie rozumiem. Osobiście żegnam Cię bez żalu.
KN. napisał(a):Ze względu na obecność w tym towarzystwie zachowań opisanych wyżej przez Anię i ich prawdopodobnych motywacji, ze swej strony chciałem wycofać się z towarzystwa, któremu obce są pojęcia przyjaźni i lojalności.
Wiesz co Krzysiu, szanowałem Cię i lubiłem, ceniłem za wiedzę, inteligencję i jak mi się wydawało chęć budowania jakiejś wspólnoty, jakiejś wspólnej sprawy wokół twórczości i osoby Wielkiego Poety Jacka Kaczmarskiego. Okazuje się jednak, że nie ma żadnej wspólnoty, nie ma zaufania i przyjaźni o której tak chętnie piszesz a jest jedynie urażona duma, małostkowość i zapędy do śledzenia i sprawdzania tych, których za przyjaciół niby uważasz. To forum wiele straci merytorycznie bez Twojej na nim obecności, ale być może uda się zbudować coś bez Ciebie co nie udało się z Tobą...
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#4
adme napisał(a):Jakkolwiek bowiem szczere nie byłyby deklaracje w stylu:
misiek-st napisał(a):nie zamierzam omawiać spraw osobistych na publicznym Forum.
okazuje się niestety, że nie są one ani trwałe, ani konsekwentnie realizowane.
Mój Boże, i Ty śmiesz mi pisać o nietrwałych i niekonsekwentnie realizowanych deklaracjach??? :rotfl: I o szczerości? Niezły masz tupet, dziewczyno!
adme napisał(a):Ann i Artur mieli czelność napisać mi, że martwią się o mnie
No, skoro troska z ich strony jest to dla Ciebie bezczelność, to nie dziwi mnie, że ja w Twoich oczach nie mogę kierować się niczym innym poza zawiścią. Ale może tak Ci jest po prostu łatwiej patrzeć w lustro.
adme napisał(a):
lodbrok napisał(a):Szczerze mówiąc, to jest poważne pomówienie (...).
który, moim zdaniem, o wiele lepiej pasowałby do wypowiedzi w stylu
misiek-st napisał/a:
Niczego, co napisałem, nie wymyśliłem, Księżniczko. Ale jeżeli jest zmyślone, to wolę nie zastanawiać się przez kogo i w jakim celu.

Kiedyś przeczytaj sobie na spokojnie to wszystko, co napisałem do Ciebie przez ostatnie półtora miesiąca, i może zrozumiesz w końcu moje motywy i uczucia. Są dokładnie wyjaśnione - precyzyjniej nie umiem. Póki sama tego nie zobaczysz - przecież Cię nie zmuszę.
adme napisał(a):swego czasu podpisał w moim imieniu pewnego dość ważnego maila, nie dość że nie mając na to mojej zgody, ale wręcz postępując wbrew mojej prośbie.
Fakt - Misiek powinien był zobaczyć dość oczywiste rzeczy i machnąć ręką już wtedy właśnie. Mail nie wykraczał poza prośbę odchrzanienia się od mojej dziewczyny, co nie jest jakimś kuriozum. Kuriozalna była Twoja, Adme, reakcja, która powinna mi była dać do myślenia już wtedy - dzisiaj sam żałuję, że byłem tak długo ślepy i ufny. Ale chyba Misiek był zabawką miłą w dotyku, skoro nie chciało Ci się tak długo powiedzieć mu, jak sprawy stoją, co?
Ale nie wysłałem go bez Twojej zgody, nie kłam. Moze dałaś ją dla zachowania pozorów wobec mnie, ale jednak.

Boże, chroń mnie od takich kobiet.

[ Dodano: 7 Maj 2006, 10:39 ]
KN. napisał(a):Ze względu na obecność w tym towarzystwie zachowań opisanych wyżej przez Anię i ich prawdopodobnych motywacji
Co Ty wiesz o moich motywacjach, człowieku...
KN. napisał(a):z towarzystwa, któremu obce są pojęcia przyjaźni i lojalności
Niezły jesteś Smile

Swoją drogą wzruszająca ta jedność :Smile .
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#5
KN. napisał(a):Jeśli trzeźwo się nad tym zastanowić, to wydaje się dość oczywiste, że osoba mająca ambicję zostać biografistką Kaczmarskiego może tak uważać. Dość szczere musi być jej zdziwienie, że to nie ją spotkał ten - jakby nie było - zaszczyt.
Nie bardzo wiem do kogo pijesz, owo obelżywe prawie, że "biografistka " wskazywało by na ann, ale problem w tym, że ona nigdy i nigdzie nie skomentowała uczestnictwa adme w tworzeniu Suplementu. A już na pewno nie tymi słowami, których meta bene nie ma na forum. W prv do Ciebie też nie wierzę, bo nigdy nie pisała. Podkładasz więc cytat od kogoś innego, nie wiadomo kogo i pisząc pod spodem (chyba) o ann sugerujesz, że to jej pogląd na sprawę.
KN. napisał(a):Ta motywacja wydaje się wystarczająca, więc o kompleksach wynikających z faktu, że wygląda się jak mężczyzna nie warto nawet wspominać.
A tego to już zupełnie nie rozumiem do kogo to odnosisz.

Kont nie kasujemy nigdy. Zostaną deaktywowane, by się wam nikt na nie nie włamał jeżeli zostawiliście jakieś łatwe hasła. Będziecie mogli je aktywować. Adme za wynoszenie informacji z forum opów oraz wpuszczanie osoby postronnej na własną prośbę została zdegradowana.
Odpowiedz
#6
Artur napisał(a):
KN napisał(a):Ta motywacja wydaje się wystarczająca, więc o kompleksach wynikających z faktu, że wygląda się jak mężczyzna nie warto nawet wspominać.
A tego to już zupełnie nie rozumiem do kogo to odnosisz.
Na pewno nie do siebie...
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#7
misiek-st, myślę że starczy już tych spraw osobistych na tym forum. Złość nie jest dobrym doradcą co widać na początku wątku. Nie warto.
Odpowiedz
#8
Artur napisał(a):Nie warto.
Racja.
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#9
czytać hadko
Odpowiedz
#10
lodbrok napisał(a):Z postów Michała na liście przebijała rozpacz, wściekłość i troska o Twoją osobę Adme.
Nie Lodziu Smile Z postów Michała przebijało coś znacznie podlejszego niż wściekłość. O ile myślenie typu
misiek-st napisał(a):t;]jak uprzejma skądinąd propozycja transportu do Kielc nagle zaczęła zawierać warunek powrotu do Warszawy w środku nocy (!) - tylko w twoim towarzystwie (!!!) zaraz po koncercie!

może wynikać z ograniczoności wiedzy, to wyciąganie prywatnych spraw na forum publiczne (do tego - w taki sposób) jednoznacznie określa rodzaj sprawcy (przynajmniej w moich oczach).
Jeżeli naprawdę była rozpatrywana kandytatura miśka-st na moderatora - to "mój Boże..."
Generalnie uważam, że za słowa wypowiedziane odpowiada się osobiście, to jednak myślę że osoba wymieniona przez KN (moim zdaniem było to zbędne) wie o kogo chodzi. I "doszukiwanie" się - kto?? - jest niepotrzebne.
Ale na zaczepki typu
misiek-st napisał(a):Na pewno nie do siebie...
odpowiem. Jakieś kompleksy - "chłopcze"??
Odpowiedz
#11
Pils napisał(a):Z postów Michała przebijało coś znacznie podlejszego niż wściekłość
Następny specjalista od moich motywów i motywacji... Wielu Was tam się jeszcze siedzi wokół Adme ??
Pils napisał(a):do tego - w taki sposób
Godny adwersarza, któremu adwokatujesz. To nie ja się wpieprzyłem z butami w cudze życie - tylko wpieprzono się w moje. Oczywiście wszyscy woleliby, żeby szarak-misiek pokornie i bez hałasu ustąpił pola Wielkiemu Kaczmarologowi, kiedy ten tego oczekuje. Przykro mi, że nie podzielam Waszego entuzjazmu. Dla mnie draństwo pozostaje draństwem, nieuczciwość - nieuczciwością, a zdrada - zdradą, nawet w wykonaniu przyjaciół wielkiego poety, że o dziewczętach o niewinnych oczkach nie wspomnę.
Pils napisał(a):jednoznacznie określa rodzaj sprawcy (przynajmniej w moich oczach).
Bez urazy, ale ocena moralna mojej osoby przez przyjaciół takiego człowieka jak KN - wzrusza mnie zaskakująco mało.
KN. napisał(a):więc o kompleksach (...) nie warto nawet wspominać
Pils napisał(a):Jakieś kompleksy - "chłopcze"??
Co się tak obaj czepiliście tych kompleksów, Panowie? Dacie radę! :pociesza:
Pils napisał(a):Jeżeli naprawdę była rozpatrywana kandytatura miśka-st na moderatora - to "mój Boże..."
Nic nie wiem o tej sprawie.
Ja zresztą nie wymagam od nikogo, żeby mnie uważał za fajnego. Fajne to mogą być skarpetki. Pozdrawiam.
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#12
KN. napisał(a):ze swej strony chciałem wycofać się z towarzystwa, któremu obce są pojęcia przyjaźni i lojalności.
Pewnie nie doczekam się tu odpowiedzi, ale zapytam co to znaczy, według Ciebie Krzysiu, lojalność ??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#13
misiek-st napisał(a):Następny specjalista od moich motywów i motywacji...
"a ja na to my w niebo..." Myślałem że trzydziestoletni faceci znają pewne elementarne sprawy co wypada, a co nie, ale cóż, czego Misiu się nie nauczy, tego Michał nie będzie wiedział
misiek-st napisał(a):Godny adwersarza, któremu adwokatujesz.
.
Godny?? a czy Rozumiesz co znaczy godny? Dzięki tej sprawie wyszło tylko jakim jesteś... złamasem
misiek-st napisał(a):To nie ja się wpieprzyłem z butami w cudze życie
Niestety, Ty się wpieprzyłeś z butami w czyjeś życie, ale Twój takt i wyczucie okazały zbyt wyrafinowane by to zauważyć
misiek-st napisał(a):Oczywiście wszyscy woleliby, żeby szarak-misiek pokornie i bez hałasu ustąpił pola
Przerażające, nic nie kumasz. Jacy wszyscy? To czy "twoja" dziewczyna chce być z tobą dalej, czy nie, nie jest sprawą wszystkich ale wyłącznie was dwojga. Zresztą po co ja to piszę?
misiek-st napisał(a):Dla mnie draństwo pozostaje draństwem, nieuczciwość - nieuczciwością, a zdrada - zdradą,
dokładnie tak, tylko w Twoim wykonaniu to jakoś mało wiarygodnie brzmi
misiek-st napisał(a):Bez urazy, ale ocena moralna mojej osoby przez przyjaciół takiego człowieka jak KN - wzrusza mnie zaskakująco mało.

:rotfl:
Odpowiedz
#14
Pils napisał(a):Nie Lodziu Smile Z postów Michała przebijało coś znacznie podlejszego niż wściekłość. O ile myślenie typu
misiek-st napisał(a):jak uprzejma skądinąd propozycja transportu do Kielc nagle zaczęła zawierać warunek powrotu do Warszawy w środku nocy (!) - tylko w twoim towarzystwie (!!!) zaraz po koncercie!
może wynikać z ograniczoności wiedzy, to wyciąganie prywatnych spraw na forum publiczne (do tego - w taki sposób) jednoznacznie określa rodzaj sprawcy (przynajmniej w moich oczach).
Drogi Pilsie, w historii listy dyskusyjnej padało tyle rozmaitych oskarżeń, wypowiadano tyle plugastw, obrzucano się tyloma epitetami, że to co napisał Misiek (a raczej sposób w jaki to zrobił) nie wydaje mi się być powodem do tego by KN i Adme obrażali się na cały świat. Rozumiem, że mogą być obrażeni na Miśka, ale co z tym wszystkim wspólnego mamy my moderatorzy i administracja forum? Ani w dziale opów ani publicznie na forum czy liście, nikt z nas nie komentował tej sprawy. To Adme z uporem maniaczki wyciąga na światło dzienne cytaty z Miśka katując nimi wszystkich dookoła i chyba najbardziej siebie samą. Nie popieram metody jaką wybrał Misiek na wyrażenie swoich emocji. Ale dziwię się, że w pierwszej kolejności wmawiacie mu kompleksy, nieczyste intencje, etc. a nie zwrócicie uwagi na fakt, że chłopak po prostu bardzo się zaangażował uczuciowo. Być może dla wielu to co zrobił jest żałosne, nie na miejscu, wbrew dobrym obyczajom, ale ja wierzę w to, że nie wynikało z wyrachowania. Nie widzę więc powodu dla którego jego osoba miałaby być piętnowana w tym sensie, że jego kandydatura na opa nie miałaby być w ogóle rozpatrywana. Dział opów powstał po to by wymieniać się w nim poglądami, dyskutować o sprawach technicznych ale również trudnych, wymagających spokojnej rozmowy. Jeśli sama dyskusja sprawiła, że Adme i KN podjęli taką a nie inną decyzję, to uważam, że był to jedynie pretekst aby mogli zrobić to co zrobili. Po co? To tylko oni wiedzą...
Krzysztof dużo napisał o zawiści, a jakichś zakulisowych działaniach (gdzie on to widział na forum :o ?), natomiast prawda jest taka, że zdecydowana większość szczerze mu dziękowała i gratulowała doskonałej roboty przy Suplemencie. Miłe głosy padały też o Adme. Nawet więc jeśli pojawił się ktoś nieżyczliwy to nie jest to powód do takich demonstracji i szpiegowania swoich "przyjaciół". Z dwojga złego ja wolę brutalny atak Miśka wymierzony prosto w oczy niż zakulisowe działania w stylu Adme i KN. Ja w ten sposób postrzegam "rodzaj sprawcy". Nie wydaje mi się, by ktokolwiek z nas dał powód by w ten sposób z nas zakpiono. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#15
lodbrok napisał(a):To Adme z uporem maniaczki wyciąga na światło dzienne cytaty z Miśka
Tak Drogi Lodbroku, ale zostaje drobiazg, że bez tych cytatów sprawa "Miśka" jest mętna. Piszesz o plugastwach na Liście jeszcze większych niż te absurdy które obwieścił ogólnie lubiany misiek-st. Mi nie chodzi o oszczerstwa Michała, ale o to w jaki sposób to zrobił, jakim okazał się człowiekiem. Piszesz o jego zaangażowaniu uczuciowym. Fajnie, ale czy przypadkiem do tego tanga to nie trzeba dwojga? Jeżeli jedna strona definitywnie rezygnuje, to druga ma prawo reagować w tak ordynarny sposób. Niestety źle się stało, że całą sprawę musimy roztrząsać tutaj, ale przy całym lubieniu Ciebie nie rozumiem jak można wierzyć, że nie zrobił tego z wyrachowania. Zresztą wystarczy poczytać ostatnie posty Michała.
Dla jasności - nie znam jeszcze intencji KN ,a tym bardziej Adme dotyczących odejścia z Forum, ale akurat to nie ma nic do tego jak postrzegam Michała jako człowieka.
Jeśli chodzi o kompleksy. Łatwiej zrozumieć intencje człowieka zakompleksiałego, niż jakiejś przebiegłej gnidy. Pierwszemu można współczuć, zrozumieć ,a z drugim nie chce się mieć doczynienia.
Zresztą robi się z tego drugi HP (po SEZ) dla ubogich.

Pozdrawiam
Pils
Odpowiedz
#16
Pils napisał(a):Myślałem że trzydziestoletni faceci znają pewne elementarne sprawy
Czterdziestoletni też nie znają i nie wiedzą - dla nich szkalowanie kogoś wobec innych, ale po cichu, jest jak najbardziej w porządku, ale szkalowany tego upublicznić nie może, bo to już jest naganne. Brawo.
Poza tym powtórzę - nic, na co powołałem się na Liście nie jest moim zmyśleniem. I Nowak zdaje sobie z tego sprawę równie dobrze jak ja.
Pils napisał(a):złamasem
Zapytaj Adme, czy opowiedziała Przyjacielowi o "czajniku" z Kielc :rotfl:
Pils napisał(a):To czy "twoja" dziewczyna chce być z tobą dalej, czy nie, nie jest sprawą wszystkich ale wyłącznie was dwojga. Zresztą po co ja to piszę?
Otóż właśnie - a na pewno nie była to sprawa Nowaka. To tyle też w temacie wpieprzania się z butami w życiorysy.
Pils napisał(a):tylko w Twoim wykonaniu to jakoś mało wiarygodnie brzmi
Na pewno w wykonaniu niedawnych forumowiczów brzmi wiarygodniej. :rotfl:
lodbrok napisał(a):To tylko oni wiedzą...
Nie wiem, czy tylko ja mam wrażenie, że łączenie tych rezygnacji ze sprawą "moją" oraz suplementem - to zwykła zasłona dymna... Vide post Artura.
Pils napisał(a):nie rozumiem jak można wierzyć, że nie zrobił tego z wyrachowania
Kto chciał zrozumieć - zrozumiał. A Ty, że posłużę się cytatem, "nie wypowiadaj się na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia" - czyli moich uczuć.
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#17
lodbrok napisał(a):w historii listy dyskusyjnej padało tyle rozmaitych oskarżeń, wypowiadano tyle plugastw, obrzucano się tyloma epitetami
Lista to lista, a forum to forum. Dziwię się, że ten temat z listy wypłynął na forum, bo wydaje się, że uczestnikom tej sytuacji nie powinno zależeć na rozpowszechnianiu swoich problemów. No ale właśnie - najwyraźniej tak mi się tylko wydaje.
Odpowiedz
#18
MJ napisał(a):Lista to lista, a forum to forum. Dziwię się, że ten temat z listy wypłynął na forum, bo wydaje się, że uczestnikom tej sytuacji nie powinno zależeć na rozpowszechnianiu swoich problemów. No ale właśnie - najwyraźniej tak mi się tylko wydaje.
Też mnie to zadziwiło Marku, po kiego Adme cytuje posty z Listy na forum??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#19
Az się nie mogę doczekać "Nadziei", jeśli chodzi o ustawki to je się piszę Wink
I niech ktoś mi wmówi, że na forum nie jest jak w telenoweli Smile

Reasumując , pozdrawiam i ostrzę siekierę :rotfl:
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#20
Przemek napisał(a):po kiego Adme cytuje posty z Listy na forum??
Ano po to, żeby odwrócic uwage od meritum i zrobić wrażenie, że odchodzi z innych przyczyn niż utrata zaufania po ujawnianiu hasła dostępu do zastrzeżonych informacji.
Misiek stał sie kozłem ofiarnym, zasłona dymną, mającą odwrócić uwagę od prawdziwych przyczyn kryzysu.
Odpowiedz
#21
Przemek napisał(a):Też mnie to zadziwiło Marku, po kiego Adme cytuje posty z Listy na forum??
Przemku, Marku ja wiem, że Wy tak retorycznie Wink ale może ktoś odpowie :Smile

ps. jeszcze dodam Simon Smile ale to już kosmetyka Smile

moja Teoria jest taka, że komuś zależy aby oprócz ofizjalnego meczu, odbyła się w poblikskim lasku, ewentualnie pod latarnią (bo tam najciemniej) tak zwana ustawka i też będą koszulki i dyplom i wogóle ma być świetna zabawa. Piszecie się Smile Smile Smile Smile
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#22
spalding napisał(a):moja Teoria jest taka, że komuś zależy aby oprócz ofizjalnego meczu, odbyła się w poblikskim lasku, ewentualnie pod latarnią (bo tam najciemniej) tak zwana ustawka i też będą koszulki i dyplom i wogóle ma być świetna zabawa. Piszecie się SmileSmileSmile
To ja sobie chyba na tę okazję dres wyprasuje Smile
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#23
Przemek napisał(a):To ja sobie chyba na tę okazję dres wyprasuje Smile
Po co prasować, taki nieuprasowany jest teraz modny, panienki to mdleją na sam widok takiego nieuprasowanego dresu Tongue
Odpowiedz
#24
Petrvs napisał(a):Po co prasować, taki nieuprasowany jest teraz modny, panienki to mdleją na sam widok takiego nieuprasowanego dresuTongue
Masz rację Petrvsie. Zresztą żeby wyprasowac dres musiałbym pierw go wyprac, a w czym bym wtedy chodzil ??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#25
Przemek napisał(a):Masz rację Petrvsie. Zresztą żeby wyprasowac dres musiałbym pierw go wyprac, a w czym bym wtedy chodzil ?
przecież to oczywiste..... w butach, a tak na poważnie, to ja dresów nie piorę, one tak potem dziwnie pachną ... Big Grin
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#26
Ja kiedy piorę dres (zawsze w parzyste soboty, np. wczoraj) to chodzę w slipach, tylko one maja dwie wady - wycierają się pod pachami i wypychają na kolanach.

Pa, wracam na siłownię - muszę dogonić KN w kategorii wagowej, a czasu coraz mniej...
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#27
misiek-st napisał(a):Ja kiedy piorę dres (zawsze w parzyste soboty, np. wczoraj) to chodzę w slipach, tylko one maja dwie wady - wycierają się pod pachami i wypychają na kolanach.
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: nie slyszalem wczesniej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

i mam nadzieje ze slipy, bo ze dresy to wiem Tongue
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#28
Nie chcę pchać się w sprawy, które mnie bezpośrednio dotyczą, więc nie będę roztrząsał meritum.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę na pewien detal. Otóż czas jaki upłynął między postem Adme, a pierwszą odpowiedzią KN to jedna minuta (no, może niecałe dwie). Nie znam osoby, która potrafi pisać z prędkością znacznie przekraczającą 1300 znaków na minutę, a mniej więcej tyle trzeba, by w tak krótkim czasie napisać tak obszerną odpowiedź. Oczywiście pomijam czas potrzebny na czytanie pierwszego posta. Taki wyczyn uznaję za niemożliwy. Jeśli się nie mylę, to oba posty były wspólnie (przez Adme i KN) przemyślane, napisane i wysłane (w środku nocy Wink ). Wnioski, z tego płynące są jednoznaczne i każdy je sobie wyciągnie sam.
Kiedyś byłem [size=134][color=red][b]TJD[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#29
A ja to skomentuję krókim: Nie bardzo rozumiem i szkoda... Sad
(...) tutaj, z perspektywy szklanki wina, chleba
można bać się otchłani i tęsknić do nieba,
tutaj wszystko, co piękne, wszystko, co straszliwe,
bo żyje - przeżywane przez wszystko, co - żywe...
Odpowiedz
#30
Nie masz czego żałować.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  GDZIE JEST "BEZ ZALU..."???? Tomasz Susmęd 16 5,339 05-15-2006, 07:53 PM
Ostatni post: Zeratul
  Nie miejcie żalu do Churchilla? Jaśko 2 1,504 01-05-2006, 01:52 PM
Ostatni post: Żet

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości