Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Granda!
W ten sposób wszystko można wytłumaczyć.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Agatka, wierz mi, że krzykniecie nic nie daje gdy się nie ma autorytetu i daru do przewodzenia ludziom.
A zamiast kolejnego przedmiotu mogli by zwiększyć ilość godzin historii.
Artur napisał(a):Agatka, wierz mi, że krzykniecie nic nie daje gdy się nie ma autorytetu i daru do przewodzenia ludziom.
Ok-wierzę, ale gdyby na poxczatku pierwszej klasy nie przeprosił nas zaraz po tym, jak krzyknął i zrobiło się cichutko i tak było do końca i umiałby się zdenerwować, to myslę, że byłby w stanie teraz nad nami zapanować. Nauczycielka z polskiego dla większości w klasie nie jest autorytetem- na przerwach mówia o niej strasznie, a jakos umie zapanować nad naszą klasą.
Artur napisał(a):A zamiast kolejnego przedmiotu mogli by zwiększyć ilość godzin historii.
Jeżeli znalazłby mi sie nauczyciel, kóry prowadzi lekcje nieco ciekawiej to się zgadzam. U mnei ktoś w ramach historii napisał, zę w pierwszymi władcami Polski byli Lech, Czech i Rus Wink

Pozdrawiam
Mi na sprawdzianie jedno "dziecko" napisało, że K. Wielki wynalazł beton, więc mnie już nic nie zdziwi. A prawda jest taka, że historii uczy się po łepkach, bo jest zazwyczaj za mało czasu. Jedna godzina w tygodniu, nawet religii w niektórych klasach było więcej.
Artur napisał(a):Mi na sprawdzianie jedno "dziecko" napisało, że K. Wielki wynalazł beton, więc mnie już nic nie zdziwi. A prawda jest taka, że historii uczy się po łepkach, bo jest zazwyczaj za mało czasu. Jedna godzina w tygodniu, nawet religii w niektórych klasach było więcej
No tak, ale kazanie wykuć niemalże 3000 dat, których i tak nie pamięta nikt na tydzień po sprawdzianie jest tez nieco bez sensu. Historia jest bardzo ciekawa, ale w szkole ten przedmiot jest często prowadzony fatalnie. A szkoda.


Pozdrawiam
Agatka Smile
a Lazurowe Wybrzeże , jak sama nazwa wskazuje, leży w Tatrach ( cytat z uczennicy na lekcji geografii ).
A tak na poważnie. Być może nauczyciele za moich czasów ( jak ja nie lubię tego sformułowania ) mieli większy szacunek, ale to też nie do końca tak. Byli tacy, jak opisywała Agatka. Na moją nauczycielkę od historii spuśćmy zasłonę milczenia, ale jakoś wiedzieliśmy co to Katyń. Wydaje mi się ,że nam sie po prostu chciało. Nas tez nikt nie uczył patriotyzmu, a jakoś nie uwazam ,że nasze pokolenie nie wie co to jest.
Reasumując : lekcje patriotyzmu w szkole sa głupotą. Nauczyciele są winni, ale nie oszukujmy się, uczniowie też.
Pozdrawiam
Obawiam się, ze gdyby wprowadzili w skzole taką lekcje to szkoły, w których byłyby one prowadzone tak, jak trzeba moznaby wyliczyc na palcach.
Artur napisał(a):A prawda jest taka, że historii uczy się po łepkach, bo jest zazwyczaj za mało czasu. Jedna godzina w tygodniu, nawet religii w niektórych klasach było więcej.
Ja miałem co najmniej 2 godziny od 4 klasy podstawóki Wink Poza tym, Agatko nauczyciel nawet jezeli się go obgaduje może budzić szacunek na lekcji, albo strach, nieważne. wazene że potrafi zapanwac nad klasą i uczyć
Zgadzam się z wyżej wymienionym postulatem zwiększenia liczby godzin historii, bo bierzemy straszliwie mało jakiejkolwiek historii najnowszej. Teoretycznie powinna ona być na WOSie, ale co zrobić, jak na się ową lekcję z kimś takim jak moja nauczycielka - całkowicie pozbawionym poglądów politycznych?
Już większym autorytetem jest dla mnie dogmatyk, nawet gdy nie zgadzam się z jego poglądami (mam tak - polonistę prawicowca i historyczkę z ciągotkami do komuny Smile))
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Nowhere Woman napisał(a):ale co zrobić, jak na się ową lekcję z kimś takim jak moja nauczycielka - całkowicie pozbawionym poglądów politycznych?
I bardzo dobrze - szkoła ma być z założenia apolityczna, a lekcja WoS-u przygotowywać do odpowiedzialnego życia w społeczeństwie obywatelskim, a nie uczyć jaki pogląd polityczny jest dobry a jaki nie...
Tomek_Ciesla napisał(a):
Nowhere Woman napisał(a):ale co zrobić, jak na się ową lekcję z kimś takim jak moja nauczycielka - całkowicie pozbawionym poglądów politycznych?
I bardzo dobrze - szkoła ma być z założenia apolityczna, a lekcja WoS-u przygotowywać do odpowiedzialnego życia w społeczeństwie obywatelskim, a nie uczyć jaki pogląd polityczny jest dobry a jaki nie...
WOS nigdy nie będzie apolityczna, choćby dlatego, że promuje jeden ustrój, jeden sposób ządzenia, jeden sposób angażowania się obywateli w politykę. (Konkretnie: republikę, demokrację, głosowanie).
Piętnuje zaś olewanie wyborów, antydemokratyczne zapędy itp.
Akurat w naszych czasach społeczeństwo (tak, jestem idealistą) doszło do wniosku i uważa, że demokracja jest OK- w porządku, ale nie rozumiem, dlaczego nie można mówić, że są też inne sposoby zarządzania państwem?
in montibus veritas
ale nauczyciel nie moze mowic na kogo nalezy glosowac
Jasne, zresztą zwykle nie mówi... No, przynajmniej na lekcjach ze mną po dwóch tygodniach indoktrynacja się kończyła Smile
in montibus veritas
co innego apolityczna, co innego apartyjna. Polityczne jest bardzo wiele rzeczy, np. wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji . Ale nie musi to od razu być partyjne. Słowu "polityczny" nadano niesłusznie pejoratywny sens zrównując je z partyjniactwem.

Wg SJP "polityczny" to
Cytat:dotyczący zagadnień ustroju państwa, działalności rządu, partii, stosunków między państwami; związany z polityką, zajmujący się polityką
Tomek napisał(a):przynajmniej na lekcjach ze mną po dwóch tygodniach indoktrynacja się kończyła
Ale że u Ciebie,czy przez Ciebie? Wink
młodzi się rozkręcają:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3410585.html">http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 10585.html</a><!-- m -->

Dziwne. Od kiedy dzieci i młodzież powinny wypowiadać się o tym, kto ma zostać ministrem edukacji? Rozumiem, że jest to sprawa rodziców, ale dzieci? Nie bez powodu w wyborach obowiązuje granica wieku. Ciekawie sie robi, coraz ciekawiej.

Chciaż oczywiście rozumiem, że wagary mogą być atrakcyjną formą spedzania czasu.
Alek napisał(a):Ale że u Ciebie,czy przez Ciebie?
Zgadnij, hehe Smile
MJ napisał(a):Dziwne. Od kiedy dzieci i młodzież powinny wypowiadać się o tym, kto ma zostać ministrem edukacji? Rozumiem, że jest to sprawa rodziców, ale dzieci? Nie bez powodu w wyborach obowiązuje granica wieku. Ciekawie sie robi, coraz ciekawiej.
Tak to już jest, że gówniarstwo zamiast się uczyć woli sobie podemonstrować. Świetnie umożliwia to program, nie zbyt obszerny, który średnio inteligentny uczeń może przyswoić sobie ucząc się dziennie jakieś 15 minut. Co prawda nowy minister pewnie nic nie zmieni, ale jest szansa, ze program będzie sensowniejszy, czyli trochę szerszy. Lepiej więc dmuchać na zimne.

Geneza takich demonstracji czy strajków opiera się na tych samych mechanizmach, co wydarzenia w Wawie po meczu Wisła- Legia. W tłumie gówniarstwo (bo inne określenia byłyby zbyt nobilitujace) czuje się bezkarne, poza tym musi się czymś popisać, wreszcie nie myśli samodzielnie, więc jest łatwe do manipulowania.

Najbardziej mnie interesuje, dlaczego nikt nie demonstrował, gdy ministrem została Łybacka, osoba bez jakichkolwiek kwalifikacji, za to swietna w ideologii marksistowskiej? Albo totalitarystyczny indoktrynator Wiatr?
in montibus veritas
Tomek napisał(a):Albo totalitarystyczny indoktrynator Wiatr?
Uczniowie może nie protestowali, ale studenci - tak. Przypominam incydent z obrzuceniem ówczesnego ministra Wiatra jajami.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
hmm. Jeszcze niedawno sam się do takich uczniów zaliczałem, ale teraz kiedy już skończyłem LO, to torszkę inaczej się patrzy na niektóre sprawy. Taką jak ta na przykład. I zgadzam się, że nie powinno być takiego strajku. Wymyślono sobie kolejny powód na wolne od szkoły. Owszem, będzie odsetek uczniów, którzy do tego poejdą poważnie i którzy będą wierzyć, że to co robią ma sens, ale zdecydowana większość nie idąc do tej szkoły pójdzie nad rzekę, do parku na piwo. I cali uradowani będą, że dzięki bandzie głupków nie muszą się uczyć. Poza tym, to przeciwko komu ten strajk? Przeciwko Giertychowi? Z jakiej racji? Przecież, to ich rodzice go wybrali - ci, którzy decydują w imieniu swoich dzieci do czasu ich pełnoletności. Niech jeden z drugim pójdzie do rodziców i zapyta ich co dobrego narobili głosując na Wiadomą Partię, a nie strajki. Jak tak dalej pójdzie, to przedszkolaki wyjdą na ulice, bo pani kucharka przesoliła zupę.
Tomek napisał(a):Akurat w naszych czasach społeczeństwo (tak, jestem idealistą) doszło do wniosku i uważa, że demokracja jest OK- w porządku, ale nie rozumiem, dlaczego nie można mówić, że są też inne sposoby zarządzania państwem?
To zasz z historii przecież
Tomek napisał(a):Uczniowie może nie protestowali, ale studenci - tak. Przypominam incydent z obrzuceniem ówczesnego ministra Wiatra jajami.
U nas jego kukła uczyła się pływać w Wiśle Wink.
mejdejo, a powiedz szczerze, jakie lekcje się od połowy czerwca odbywają normalnie Wink
Tylko te, których nauczyciele są baardzo zapaleni i mają jakąś masochistyczną chęć słuchania jęków uczniów oraz szantaży i próśb Wink

A btw gdy dzisiaj z okazji Dnia Czołgisty moja klasa pomalowała się w barwy ochronne na policzkach, część nauczycieli myślała że demonstrujemy przeciw Giertychowi :rotfl:

[ Dodano: 13 Czerwiec 2006, 20:12 ]
Wiem, że pytanie było do mejdejo, ale nie mogłam się powstrzymać przed odpowiedzą nań.
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
No i stało się! Giertych zatrzymał protestującą młodzież i wywiózł na komisariaty! Witamy na Białorusi!
Tomek_Ciesla napisał(a):Witamy na Białorusi!
Kolega chyba za zniesieniem obowiazku szkolnego?
No, grupa nieetnich (przeważnie) anarchistów wtargnęła na dziedziniec ministerstwa, trochę większa grupa (100 osób, ale gdy zobaczyli policję zostało 50) stała przed budynkiem... Marna opozycja, nie sądzicie?
U nas w Łodzi to wagarowiczów policja łapie i odstawia do szkół, ale cóż, stolica...
in montibus veritas
Tomek napisał(a):U nas w Łodzi to wagarowiczów policja łapie i odstawia do szkół,
W gliwicahc właściwie tez, ale jak mielismy wiytację starzy miejskiej to nam pani powiedziała, ze jk bedziemy chodzic na wagary to nas spisza i potem nie będziemy ieli czystego konta i nie bedą nas chcieli przyjąć do dobrego liceum i potem do pracy, a jak będziemy hcieli jechać za granicę to nas nie wypuszczą, bo chodziliśmy na wagary

Pozdrawiam
Agatka
Artur napisał(a):mejdejo, a powiedz szczerze, jakie lekcje się od połowy czerwca odbywają normalnie
ano tak Big Grin rok temu kończyłem w czerwcu (już prawie zapomniałem Tongue ) - w tym roku do 28 kwietnia i można powiedzieć, że do 24 miałem bardziej niż normalne lekcje Smile
No to macie projekt, jak realizować wychowanie patriotyczne

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8350840&rfbawp=1150291657.729&ticaid=11c8f">http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=11c8f</a><!-- m -->
No nie to już jest porażka :/ Jeśli na historii ktoś mówi o historii Polski bez zaangażowania emocjonalnego to (cytując Geralta) "ja jestem druid". Wycieczki do, na przykładk, obozów koncentracyjnych to też żadna nowość, bo u mnie w szkole każdego roku trzecie klasy jeżdżą do Oświęcimia. Dla uczniów w większości rozdzielenie historii będzie większą ilością materiału do wykucia. Jeśli kogoś interesuje coś z tego przedmiotu to sam się dowie coś więcej na ten temat. Dobrze będzie jeśli taki "zwykły" uczeń będzie posiadał choć ogólną wiedzę o czymkolwiek z historii.
"In the city od blinding lights..."

--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Sorry Elessar,ale Twój post nie udowadnia tezy postawionej na samym jego początku...
Czy Wy wszyscy naprawdę myślicie,że to wychowanie patriotyczne,czy jak mu tam,to zły pomysł. O Giertychu na tym stanowisku mam zdanie pewnie podobne do Waszego,ale pomijając to-nie jestem przekonany,czy aby ten pomysł,jako taki,nie wnikając w projekty,nie jest wart rozważenia...
Elessar napisał(a):Dla uczniów w większości rozdzielenie historii będzie większą ilością materiału do wykucia.
ojoj... Śtjaśne :wredny:
Elessar napisał(a):Dla uczniów w większości rozdzielenie historii będzie większą ilością materiału do wykucia.
Na studiach lepiej dla studentów jest jak historie są rozdzielone Wink


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości