Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Witam wszystkich.
Tematem mojej pracy maturalnej jest "Jacek Kaczmarski - wielki bard i jego autorski, poetycki komentarz do rzeczywistości historycznej. Omow na wybranych przykładach."
Postanowiłem, że osią mojej pracy będzie stwierdzenie JK z jednego wywiadów:
"Każdy z moich utworow, od "Rejtana" począwszy, wybiera pewien temat i podaje go w wątpliwość, jest wieloznaczny, stawia pytanie o każdą wartość po to, żeby powiedzieć, iż najistotniejsze są wartości zawarte w jednostce, która ogląda historię, a nie w samej histori."
Tak więc wychodzę od stwierdzenia, że historia nie może być interpretowana w próżni i że jest nierozerwalne związana z losami poszczególnych jednostek, trzeba będzie też oczywiście wytłumaczyć definicje takich słów jak bard, historyczny obraz świata itp. Sądzę, że uwzględnię tam na pewno "Opowieść pewnego emigranta" i prawdopodobnie "Rejtana", jednak nie jestem pewien, co dodać oprócz tego i w jaki sposób przedstawić to, by stawiała sprawę w nowym świetle.
Zastanawiam się, czy "Jałta" będzie pasować do tematu? Co jeszcze można wybrać z jego twórczości? Czy coś interesującego, co może wzbogacić prezentację przychodzi Wam do głowy?
Będę wdzięczny za każdy konstruktywny komentarz. Dziękuję.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
A ja - z zawodowego skrzywienia - zapytam: jak chcesz zdefiniować barda?
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Dzieki dla Szymona za propozycje utworów, szczególnie za przypomnienie (dwukrotne )Końca Wojny Trzydziestoletniej, wydaje się to pasować bardzo dobrze do tematu. Czy ktoś jeszcze ma jakieś pomysły?
W zdefiniowaniu barda bardzo pomocna okazała mi się angielska wikipedia, która pod hasłem Bard ukazuje przemiany zachodzące w tym pojęciu. Szczególnie ciekawy wydał mi się link odnoszący się do funkcji jaką bard sprawował w Związku Radzieckim (artysta działający poza establishmentem i w opozycji do niego). Poprzez konotacje z Wysockim przeniosę ten termin na polskie realia i postaram się szybko i dość pobierznie (mam tylko 15 minut na całość) udowodnić, że Kaczmarski pasował do takiej definicji barda, choć czasem wbrew swej woli (vide: bard Solidarności).
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
To ja -- z zawodowej ciekawosci -- zapytam: jak chcesz przedstawic w pietnascie minut to, co moze byc tematem pracy doktorskiej :o ?
A polecam uwadze utwory z "Sarmatii".
[i]Jestem mlody, nie mam nic i miec nie bede...[/i]
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Definicja barda to max. dwie minuty. Kiedy będę pisał pracę doktorską to będę rozpływał się w każdym szczególe - sądzę, że póki co mogę sobie pozwolić na ogólnikowe przedstawienie tego zagadnienia bez zbędnego wnikania w czasochłonne detale.
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
nightspirit napisał(a):W zdefiniowaniu barda bardzo pomocna okazała mi się angielska wikipedia, która pod hasłem Bard ukazuje przemiany zachodzące w tym pojęciu. Szczególnie ciekawy wydał mi się link odnoszący się do funkcji jaką bard sprawował w Związku Radzieckim (artysta działający poza establishmentem i w opozycji do niego). Poprzez konotacje z Wysockim przeniosę ten termin na polskie realia i postaram się szybko i dość pobierznie (mam tylko 15 minut na całość) udowodnić, że Kaczmarski pasował do takiej definicji barda, choć czasem wbrew swej woli (vide: bard Solidarności). A to się przejedziesz. Bo angielski bard nie do końca będzie odpowiadał polskiemu (ściślej - tylko na początku ), a Wysocki działał w innych kulturowych realiach i jego rola, jako barda, w niewielkim stopniu zbieżna jest z twórczą i społeczną (tu: tą mimowolną) funkcją JK (słowem - przenoszenie Rosji na Polskę może być dość ryzykownym posunięciem). Dla wyjaśnienia: ja się nie czepiam ani nie wymądrzam, tylko akurat z językowo-kulturowego obrazu (więc i definicji) polskiego barda pisałam doktorat i wiem, jak się namęczyłam, próbując to wszystko zebrać w jakąś w miarę spójną całość, gdy np. w samym XIX wieku mieliśmy w polskiej kulturze/literaturze co najmniej 4 rodzaje bardów. Poza tym współczesne definicje mają swój źródłósłów w dwóch, całkowicie "funkcjonalnie odmiennych" celtyckich bardach: walijskim i irlandzkim - co bezpośrednio wpłynęło na niejasność i nieporozumienia w obrębie definiowania, a wskutek tego - na bardzo rozmytą definicję barda. Oczywiście nie jest Ci to potrzebne w pracy, ale, jak zaznaczyłam, pytam wyłącznie z ciekawości.
A prezentacja jest, siłą rzeczy, zbiorem ogólników, więc się nie przejmuj. Pozdrawiam.
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Hmmm, masz w takim razie pomysł w jaki sposób/na podstawie jakich materiałów rzetelnie i zwięźle mógłbym zdefiniować barda?
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Przeglądanie całej bibliografii, do której musiałam zajrzeć, byłoby bez sensu, bo i tak nie wykorzystasz jej w pracy (zresztą za dużo tego), odsyłanie Cię do moich tekstów byłoby chyba nietaktem (zwłaszcza że te najważniejsze są w maszynopisie).
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Wyjdę chyba po prostu z założenia , że istnieje minimalna szansa, iż ktoś z komisji robił sobie doktorat z różnych definicji barda i nie uczepi się tego szczegółu.
Liczba postów: 663
Liczba wątków: 32
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
sklej ją (tzn. definicję) z Bardowie, red. Paczoska, Sawicka, Łódź 2001, s. 5-8
"W tym bajorze, co z naszych czasów pozostanie
Lękam się, że po władzę sięgną chrześcijanie..."
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Tula napisał(a):To ja -- z zawodowej ciekawosci -- zapytam: jak chcesz przedstawic w pietnascie minut to, co moze byc tematem pracy doktorskiej :o ? Jakby tak do tego podchodzić,to żaden temat nie miałby prawa być przedstawiony...
nightspirit napisał(a):Wyjdę chyba po prostu z założenia , że istnieje minimalna szansa, iż ktoś z komisji robił sobie doktorat z różnych definicji barda i nie uczepi się tego szczegółu. Albo wyjdź z takiego,że i tak Cię nie będą za bardzo słuchać i musisz po prostu starać się nie gadać co większych głupot - i będzie dobrze
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Tula napisał(a):To ja -- z zawodowej ciekawosci -- zapytam: jak chcesz przedstawic w pietnascie minut to, co moze byc tematem pracy doktorskiej :o ? Jakby tak do tego podchodzić,to żaden temat nie miałby prawa być przedstawiony... Nie sadze. Wystarczy temat zawezic. Lub wziac na tapete jeden utwor i wysnuc z niego szersze wnioski.
To juz nie dotyczy Nightspirita, to uwaga ogolna.
[i]Jestem mlody, nie mam nic i miec nie bede...[/i]
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Tula napisał(a):Nie sadze. Wystarczy temat zawezic Czyżby? Z tego co zauważyłem,to praktycznie dowolnie zawężony temat może być przedmiotem pracy doktorskiej. Jak ktoś będzie chciał się przyczepić,to i tak się przyczepi. I to skuteczniej i z gorszymi skutkami niż ja teraz
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Karol napisał(a):A ja - z zawodowego skrzywienia - zapytam: jak chcesz zdefiniować barda? Wydaje mi się, że nie będzie to specjalnie istotny element prezentacji. I prawidłowo - niech sie lepiej zajmie obrazem świata wg JK, nie zaś dywagacjami nt pojęcia barda.
marek
|