04-23-2006, 01:29 PM
Nie łatwo oddać mi w słowach
jak przykuty do życia
w palących okowach płonę
zmieszany ze łzami
w kotle ran otwartych
i zamkniętych słowami
marzeń
Nie prawda że pożądliwie
utykam oczy zapadłe
na wiatru grzywie
kusząc fortunę
na lot przepastny
do dna do bruku
powiastki zmierzając
Powiedź mi ostatni raz.
wysłuchaj proszę czy prośbami
które do Ciebie zanoszę
ściany przyozdabiasz
czy w płomieniu świecy
odbierasz im szansę
przed samym jeszcze ich przeczytaniem
i w popiół sprawiasz
na co więc hańbię swe członki
otwierając oczy o brzasku
i w grząskim świtaniu
szukam nadziei
i w głupie skowronki
wierzę że śpiewają o Tobie
że czczą
a ja po sobie samym
w żałobie
patrzę na świat i utyskuję
bo tęsknię
jak przykuty do życia
w palących okowach płonę
zmieszany ze łzami
w kotle ran otwartych
i zamkniętych słowami
marzeń
Nie prawda że pożądliwie
utykam oczy zapadłe
na wiatru grzywie
kusząc fortunę
na lot przepastny
do dna do bruku
powiastki zmierzając
Powiedź mi ostatni raz.
wysłuchaj proszę czy prośbami
które do Ciebie zanoszę
ściany przyozdabiasz
czy w płomieniu świecy
odbierasz im szansę
przed samym jeszcze ich przeczytaniem
i w popiół sprawiasz
na co więc hańbię swe członki
otwierając oczy o brzasku
i w grząskim świtaniu
szukam nadziei
i w głupie skowronki
wierzę że śpiewają o Tobie
że czczą
a ja po sobie samym
w żałobie
patrzę na świat i utyskuję
bo tęsknię
"...ten podział dziwaczny na "artystów" i resztę ludzkości(...)
I czyż nie byłoby zdrowiej, gdybyście(...) mówili po prostu:Ja może nieco więcej niż inni zajmuję się sztuką?"
I czyż nie byłoby zdrowiej, gdybyście(...) mówili po prostu:Ja może nieco więcej niż inni zajmuję się sztuką?"