Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Starość Dantego
#1
Starość Dantego (inspirowane Boską Komedią i życiem jej autora )

Na wyganiu młodość i straość spędziłeś,
Z woli innych nigdu do ojczyzny swej już nie powrócisz,

wygnany zostałeś,
W imię Boga
o którym pisałeś,

Nie dane ci było więcej juz beatryczy zobaczyć,
ni szczęśliwie dożyć swych dni

Tułaj się więc jak Ci nakazano, lecz nie poddaj się
I choćby góry złota obiecywali,
Pracę dokończ swą,
byś ze spokojem kiedyś na wieki odejść mógł...
Odpowiedz
#2
Niesamowite! sam jakieś dwa lata temu napisałem wiersz pod tym samym tytułem. Jeżeli go odnajdę (bo został wyrzucony - nie podobał mi się), zamieszczę tutaj - będziesz mógł porównać formę i treść (np. pisałem tercynami jak Dante swoją "Boską komedię", tylko że... pomyliłem ilość sylab :Smile ).
Tomek_Ciesla napisał(a):Choć w Piekle wrogów swych umieściłeś,
Na zawsze Beatrycze utraciłeś,
Nie wiem czy było to celowe, ale umieszczanie takich rymów częstochowskich i to jeszcze w wierszu białym jest dużą niezręcznością...

Niestety muszę ci powiedzieć, że wiersz ogólnie nie podoba mi się (mój też mi się nie podobał). Trzeba jednak przyznać, że przynajmniej chciało Ci się sięgnąć po jakieś fakty z życia i twórczości Dantego - to się chwali.

Pozdrawiam więc w imię solidarności młodych wierszokletów Smile
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#3
Zgadzam sie, czestochowszczyzna to grzech w wierszu o Dantem.
[i]Jestem mlody, nie mam nic i miec nie bede...[/i]
Odpowiedz
#4
Znalazłem moją "Starość Dantego". Zamieszczam ją nie dla krytyki, bo mi samemu ten wiersz się nie podoba, raczej jako ciekawostkę - dwa całkowicie różne utwory pod tym samym tytułem.

Starość Dantego

Nie wiadomo ile lat minęło od czasu
Kiedy piekło i niebo zamknęło swe bramy
I zamilkły wszelakie oddźwięki hałasu

żaden człowiek nie będzie więcej wysłuchany
I po Sądzie nie pójdzie do raju lub piekła
Nagrodzony nie będzie, nie będzie skazany

Bowiem czeladź piekielna już dawno uciekła
Boskie sługi rozpierzchły się na wszystkie strony
Żadna z istot nadludzkich niczego nie rzekła

I został człowiek w doczesności uwięziony
Ani umrzeć mu, ani żyć, ale trwa na wieki
A na głowie żelazne trzech światów korony

I został człek sam sobie, na zawsze kaleki
Bez piekielnej kary, bez boskiej nagrody
I nigdy żadne na to nie znajdą się leki

Nie będzie więcej żadnej w międzyświecie zgody
Ile dusz się bez celu błąka - tych nie zliczę!
Milczą kotły piekielne i rajskie ogrody

Nad mą duszą zapalcie cmentarzowe znicze
Po piekle i czyśćcu brnę bez rad Wergiliusza
A raj nie będzie rajem bez mej Beatrycze

I mój koszmar - do snucia opowieści zmusza
Ale pośród wędrówki przez świat głos znów słyszę:
To nad losem nas, ludzi, płacze moja dusza.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#5
Wiersz zupełnie nie ma rytmu, bardzo ciężko go się czyta

i te rymy...


Leszek - a twojemu wierszowi przydałby się podział na zwrotki 4-wersowe,
twój jest bardziej konsekwentny w rymach i rytmie
Odpowiedz
#6
zielona_ziuta napisał(a):Leszek - a twojemu wierszowi przydałby się podział na zwrotki 4-wersowe
Jak już pisałem wcześniej - to ma być nawiązanie do "BK" Dantego - pisana tercynami, układ rymów : aba bcb cdc ded ....
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#7
a to bardzo przepraszam
(nie doczytałam :wstyd: )
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości