"W baśniach śpią prawdziwe dzieje, woda życia nie istni

[Luter]

Zrozumiałem. Na interpretację tekstu to z pewnością rzutować nie może. A swoją drogą nie było to jednak takie oczywiste. Przyznasz, KN., że jeśli się nie wiedziało, że chodzi o jedną z córek Pani Alicji Delgas (chyba, że znowu pojąłem rzecz całą opacznie) - to można było to tak odczytać.

Masz rację oczywiście.

KN.

[Szymon]

Wracając do tematu, zawsze utożsamiałem Wodę Życia, ze zbawieniem, życiem wiecznym, Bogiem. Jeśli moja interpretacja jest błędna, to czym konkretniej jest Woda Życia? Czym jest ten cel, do którego warto dążyć chociaż może być nieosiągalny?

A czy nie jest czasem rzeczona Woda Życia po prostu Jego Sensem, którego wszyscy z mniejszym lub większym powodzeniem (acz suma sumarum bezskutecznie) poszukują ? I czy z niemożności odnalezienia tegoż nie wynika znany chyba wszystkim "ból istnienia", a także brak możliwości precyzyjnego zdefiniowana wyżej wzmiankowanej Wody Życia ?

Pozdrawiam serdecznie

[ Dodano: 13 Marzec 2006, 13:26 ]

Masz rację oczywiście.

KN. przyznał mi rację na Forum ! :o Nieufnie, lecz szczerze dziękuję Ci za to, KN.ie

[adme]

siłą rzeczy trzeba się do tego kontekstu kiedyś odwołać i zrobić coś co wg Ciebie jest "spłyceniem"..

Nawet nie wiedziałam, że postawiłam tak kontrowersyjną tezę :rotfl: Ale nie chce mi się już jej dalej tłumaczyć. :]
pozdrawiam
a

[mejdejo]

Nawet nie wiedziałam, że postawiłam tak kontrowersyjną tezę

kontrowersyjna, nie kontrowersyjna. Ty zakładasz, że sprowadzanie poezji do polityki to jej spłycanie. Ja staram się zwrócić uwagę na to, że każdy utwór ma swój kontekst i w jakimś celu był pisany i tak się złożyło, że niektóre w celach politycznych. Nie staram się interpretowac wyłącznie na poziomie politycznym każdego wiersza JK, ale staram się dowiedzieć jaka była pierwotna rola poszczególnych wierszy, nawet jeżeli miałbym go przez to spłycić no ale dobra kończymy z tą tezą, bo jak to mówią de gustibus non est disputandum

[adme]

Ty zakładasz, że sprowadzanie poezji do polityki to jej spłycanie. Ja staram się zwrócić uwagę na to, że każdy utwór ma swój kontekst i w jakimś celu był pisany i tak się złożyło, że niektóre w celach politycznych.

Ale moim zdaniem to sięnie wyklucza. Fin.
pozdrawiam nieustająco serdecznie
a

[Michal]

Chcesz powiedzieć, że już same w sobie są wystarczająco płytkie?

[ Dodano: 10 Kwiecień 2006, 23:48 ]
(2 zmiany - dbam o precyzję wywodu )

[adme]

Chcesz powiedzieć, że już same w sobie są wystarczająco płytkie?

To było do mnie? Jak możesz! :lol:
pozdrawiam
a

ps. gratuluję, szkoda że tu nie mogę zobaczyć historii edycji żeby poznać wersje mniej precyzyjne... :

[Michal]

To było do mnie? Jak możesz! :lol:

Owszem, do Ciebie - nie rozumiem ni w ząb Twojego uzasadnienia, że "to się nie wyklucza"
Szkoda, że Cię już nie ma na forum, może byś odpowiedziała

[Filip P.]

Jeśli ktoś zbiera kolekcję książek z GW, to w "Baśniach Braci Grimm" jest "Bajka o głupim Jasiu"

Pozdrawiam

[ajuc]

Witam (mój pierwszy post). I przepraszam za odgrzewanie tematu.

Chciałem tylko dodać, że ta piosenka zawsze kojarzyła mi się z legendą o św. Graalu - woda życia jest takim świętym Graalem - czymś, czego się szuka, żeby życie miało sens, choć nie do końca wiadomo co to, ani co z tym zrobić.

[MacB]

Witaj!
I nie przepraszaj - może dzięki temu twórczość JK znów zdominuje rozmowy na tym forum...
Może nawet przebije rozmowę o biletach ZTM?