Lekcja fizyki

[Luthien Alcarin]

bardzo lubiłam energię potencjalną
-miała prostu wzór i była spokojna
nawet przy tablicy

Patrycja reagowała na nią
jak na każdą linijkę zeszytu – wiedzą
(taką za którą jest tylko kropka)

Piotrek zagryzał wargi
-zawsze uważał że mądrość można połknąć
jeśli będziesz wystarczająco długo się uśmiechał
(miał do nauki przygotowaną powierzchnię
od uch do ucha)

nerwowo w stolik stukał Kamil
jego loki były bardziej zawinięte
niż fizyka
jednak łatwiej było zrozumieć od wzorów
tę miękką zamyśloną czuprynę

Marcin ziewa przy parapecie
-nie budźmy poety wersami

...

każdy z nich oddziaływał
inaczej : mogę być nazwana ciałem A
i tą jedną lekcję rozumiem

bez zająknięcia

ciało A jest pamiętliwe
odkształcone

jak to ciało
- fizyczne

[DayneTane]

Czytałam wiersz kilka razy! Za pierwszym razem nie podobał mi się (zasługa mojej natury malkontenta) za drugim odbarzyłam utwór akceptacją. Teraz, po wielokrotnej lekturze muszę przyznać, że mi sie podoba, choć zmieniłabym tytuł.

[Luthien Alcarin]

czeu tytuł nie ten? jakiś konkreten propozycje?
dzięki za odwiedziny

Pozdrawiam
Agata

[DayneTane]

Tytuł pasuje niby,aleto też zalezy czym naprawdę siękierowałaś nadając go. Bo to jest bardziej lekci reakcji, fizyczności niż fizyki (tak to zrozumiałam). Chyba, że to jest taka zabawa słowem to w porządku .

[ Dodano: 22 Luty 2006, 01:00 ]
przepraszam za błędy - literówki ,bo trochę ich dużo

[Luthien Alcarin]

zabawa słowem: albo raczej pokazanie tła wiersza

Dzieki za odwiedizny (a literówek nawet nie zauważam- tez mam tą brzydka przypadłosc zjadania kawałków wyrazów ;D
Agata

[Bambuk]

A kto powiedział, że wzór na energię potencjalną jest prosty?
Ale wtedy wszystko należałoby zmienić , na przykład tak:

bardzo nie lubiłam energii potencjalnej
-miała skomplikowany wzór i była nieobliczalna
zwłaszcza przy tablicy

Patrycja reagowała na nią
jak na każdą linijkę zeszytu – przerażeniem
(takim, za którym jest tylko wykrzyknik)

Piotrek zagryzał wargi
-zawsze uważał że mądrość można przetrawić
jeśli będziesz wystarczająco długo przeżuwał
(miał do nauki przygotowaną szczękę
od ucha do ucha)
itd.

A tak na serio, to mi się bardzo podobało. Chociaż mam poczucie niedosytu. Chciałoby się, żeby jeszcze trochę potrwał, a tu się kończy. Nieubłaganie...

Pozdrawiam
Twój krytyk z niedosytem

[DayneTane]

Ano niby chciałoby się, żeby jeszcze trwało i trwało, ale potem dochodzi do człowieka, że to jednak lekcja fizyki, więc może lepiej, że dobiegła końca

[Luthien Alcarin]

ha! "mój krytyk"- jak to fajnie brzmi )

to zalezy która z tych dwóch lekcji fizyki :>?

Pozdrawiam
Agata

[DayneTane]

Ta, rzecz jasna, która stanowi tło