Arek Kromski
Niezarejestrowany
Próbowałem, naprawdę próbowałe, ale za żadne skarby nie potrafię zagrać tradycji na sposób Jacka Kaczmarskiego. Nidzie też nie mogę znaleźć nagrania wideo do analizy. Gdyby więc ktoś powiedział mi to zagrać takimi "tyryt tyryt", byłbym wdzięczny. (Wydaje mi się, że powinno się to grać szybko ruszając ręka w górę i w dół na przemian i tłumiąc struny, ale jak nic - nie mogę tego zrobić w zadowalającym tępie. Czy jest jakiś "kruczek", czy lata ćwiczeń?
Liczba postów: 470
Liczba wątków: 21
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
W "Tradycji" broń Boże nie ma żadnego kruczka :-) Chodzi o to, żeby uderzyć struny kilkakrotnie od góry do dołu i od dołu do góry w raczej szybkim, acz dostosowanym do twojego śpiewu, tempie. Po takiej "serii" w struny przykładasz rękę do nich, tym samym - tłumisz. Ciężko to opisać prostym sposobem, ale to naprawdę łatwe. Kilka prób i powinno ci wyjść naprawdę fajnie. Pozdrawiam
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Liczba postów: 207
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Kiedyś na starym forum zadałem identyczne pytanie... Fakt, że na początku sprawne tłumienie dźwięków podczas gry "Tradycji" może być kłopotliwe. Da się opanować. Wprawy zresztą - nawet jeśli jest się zawodowym gitarzystą - nabiera się z czasem. "Tradycja" zalicza się do długiej listy moich ulubionych utworów, i zajmuje w niej jedno z czołowych miejsc. Z uporem maniaka będę powtarzał, że porównując wykonania tego utworu z "Kosmopolaka" i z "Live", to drugie wychodzi znacznie korzystniej - zarówno pod względem wokalnym, jak i podkładu gitarowego. Jest efektowniej zagrane (i tłumione).
Widziałem kiedyś, jak Jacek grał "Tradycję". I, szczerze rzekłszy, pozostanie to dla mnie fenomenem, rzeczą niepojętą. Samej techniki gry kompletnie nie potrafię powtórzyć. Mistrz uderzał struny opuszkami palców i tłumił je - wyciągniętym palcem wskazującym! Jestem leworęczny i gram lewą ręką na gitarze, ale taki trik nie mieści mi się w głowie :oops:
W nas jest Raj, Piekło -
i do obu - szlaki!
Liczba postów: 470
Liczba wątków: 21
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Nie wiem ile osób to słyszało, ale mnie się bardzo podobało wykonanie Tradycji przez Jacka na koncercie w Paryżu '88. Tam Jacek we wstępie grał coś jakby redondo, nie potrafię powiedzieć, ale cudnie brzmi :-) Mówię o koncercie emitowanym w TV Puls jakby ktoś pytał ;-)
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Kamilku, a wiesz co oznacza termin redondo i z czym się wiąże ?? :>
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Ja nie wiem, co oznacza
Ale wiem, że Przemuś zaraz się zlituje i powie :roll:
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Tak więc termin redondo jest to określenie gry rasgueado, jednej z najważniejszych technik gry we flamenco. Uderzenie rasgueado redondo polega na tym, że ze zwinietej dłoni wypuszcza się kolejno palce mały, sereczny, środkowy i wskazujący. Rasgueado trochę przypomina arpeggio (kolejne uderzenie strun w akordzie). W piosenkach Jacka często występuje podobna technika gry, choć oczywiście zmodernizowana np. w Sądzie nad Goyą zwrotki są grane rasgueado redondo, ale wszystkim palcami, czyli także kciukiem.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
To ja już wiem Tylko nie wiedziałam, że to się tak ładnie nazywa
Liczba postów: 470
Liczba wątków: 21
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Tak tak. Nazewnictwa się dopiero uczę ;-) Dzięki za wyjaśnienie. Więc jaką techniką (chodzi mi o nazwę) jest grana Tradycja?
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Cytat:Więc jaką techniką (chodzi mi o nazwę) jest grana Tradycja?
Tradycyjną ...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 16
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Hmmm, mnie sie tylko wydaje, ze tlumienie reka prawa mozna sobie odpuscic i ulatwic gre, poprzez lapanie akordow barowych i tlumienie strun poprzez pusczenie na moment poprzeczki :wink:
Coś się na pewno wydarzy - to jasne.
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Kamil napisał(a):W "Tradycji" broń Boże nie ma żadnego kruczka :-) Chodzi o to, żeby uderzyć struny kilkakrotnie od góry do dołu i od dołu do góry w raczej szybkim, acz dostosowanym do twojego śpiewu, tempie. Po takiej "serii" w struny przykładasz rękę do nich, tym samym - tłumisz. Ciężko to opisać prostym sposobem, ale to naprawdę łatwe. Kilka prób i powinno ci wyjść naprawdę fajnie. Pozdrawiam Tylko nie próboj tlumic zaraz po uderzeniu, staraj sie tlumic po zmianie akordu czasami przeciagajac przez nastepny. Sluchaj, a zagrasz. Takze sie meczylem, jednak najwazniejsza, jest Twoja improwizacja.
Pozdrawiam
Liczba postów: 437
Liczba wątków: 22
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
King1000 post nad Twoim ma datę "Wysłany: 2 Wrzesień 2004, 22:03 ", a Ty uparcie na niego odpisałeś. I w sumie z jednej strony, niby ładnie, że chcesz pomóc, ale tym nikomu nie pomożesz. Jak chcesz pomagać to pomagaj w tematach bieżących, a nie odświeżaj wątki sprzed 2 lat bo to ostro miesza, co jest nowe i komu można pomóc.
Podróżną sakwę zarzuć na ramię
Wyjdź na gościniec do bramy nieba [...]
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Ale ktoś z podobnym problemem, nie będzie zakładał nowego tematu, tylko znajdzie odpowiedź tutaj. Dlaczego mamy nie odgrzebywać starych tematów, skoro nie zostały do końca wyjaśnione?
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Jak dla mnie ten temat został wyjaśniony np.
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Ale chodzi o zasadę. Aby ludzie się nie bali odświeżać starych tematów, bo niektóre są ciekawe, i niekoniecznie wyjaśnione.
|