Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fedorowicz
#91
ann napisał(a):No i efekty widać...
To znaczy ?? :rotfl:
ann napisał(a):Chłopie - co to za debilna szkoła? Wychodzenie w połowie lekcji, brak WOS-u... Tu się nie ma czym chwalić
Ależ ja się nie chwalę ! Też uważam, że to dosyć dziwne. Ale co mam poradzić ?
ann napisał(a):Ile razy to jeszcze powtórzysz i ile jest tematów na które coś nie-coś wiesz (czyli jak wynika z Twoich wypowiedzi: wszystko)

Bynajmniej nie wiem wszystkiego. Bardzo niewiele. Wiedza o społeczeństwie nigdy mnie specjalnie nie zajmowała, ale co z tego ? Przecież nie twierdzę, że wiem więcej od was na temat rozmaitych doktryn politycznych itp. itd. Ale co to ma do rzeczy - nie wiadomo. Zapewne nic, ale lubisz mi dogadać, co ? Wink
adme napisał(a):No tak. Tylko że na tym opiera się demokracja - a wybory są chyba najskuteczniejszym mechanizmem demokracji bezpośredniej.
Wiem, Adme. Ja przecież tego nie neguję.
adme napisał(a):Jesteś oczywiście wybitnym autorytetem w sprawach PRL.
Absolutnie nie jestem, ale co z tego ? Wszyscy, którzy się wypowiadają tutaj na temat PRL-u są "wybitnymi autorytetami" w tej materii ? Albo inaczej - czy ktokolwiek jest ? Raczej nie. To czemu służył ten Twój komentarz ? Ano niczemu ! No to lepiej poczytaj Zgorzelskiego, Maciejewskiego, względnie Witkowską bo ustny tuż, tuż :Smile Wink
adme napisał(a):A Lucyny się czepiasz...
Racja ! Biję się w piersi. Dzięki.

Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#92
Szymon napisał(a):Wiem, Adme. Ja przecież tego nie neguję.
No widzisz - więc jeśli nie podobają Ci się wybory to może i nie podoba Ci się demokracja, co :wredny: ?
Szymon napisał(a):Dzięki.
Nie ma za co Wink

pozdrawiam
a
#93
"Demokracja" w rozumieniu takiego na przykład Mikiego to mi się zdecydowanie nie podoba ! Co do właściwej definicji to zapewne nikt dotychczas nie wymyślił niczego lepszego... z drugiej zaś strony to są tylko teorie - że jakaś forma ustroja jest lepsza, a jakaś gorsza. Wszystko zależy od wykonani, czyli od praktyki.

A jak tam nauka do ustnego? :wredny:

Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#94
Szymonie, gdybyś ruszył głową, na pewno byś zrozumiał bez pytania mnie .
Poruszyłem dwie sprawy w jednym poście, może niepotrzebna komplikacja.

Pytania zadałem osobno (trzy), m.in. – jak poznasz, że podałem Ci prawdziwe dane?
Wehikuł był osobno – na Twoją sugestię, że Lodbrok jest np. znany (już!), a ja nie, spytałem jak mam to odwrócić – żeby być znanym (już!).
Teraz mam nadzieję, że rozumiesz. A jeśli nie, to choć udawaj.

A swoją drogą nigdy w życiu nie otrzymałem wykwintniejszego zaproszenia niż to od Ciebie na 4 III, które ma sens mniej więcej taki: „przyjedź się uwiarygodnić”. Jestem zaszczycony, dzięki. Lepsze – jak opowiadają sobie starzy partyzanci - było tylko w zamierzchłych czasach: „pan pójdzie z nami”.

Pozdrawiam
#95
adme napisał(a):nie podoba Ci się demokracja, co?
Mnie się niespecjalnie podoba...
-----
Na początku miało być inaczej....
#96
zbych napisał(a):Pytania zadałem osobno (trzy), m.in. – jak poznasz, że podałem Ci prawdziwe dane?
Jeśli podasz to Ci uwierzę na słowo, względnie wpiszę w wyszukiwarce Smile
zbych napisał(a):Wehikuł był osobno – na Twoją sugestię, że Lodbrok jest np. znany (już!), a ja nie, spytałem jak mam to odwrócić – żeby być znanym (już!).
Teraz mam nadzieję, że rozumiesz. A jeśli nie, to choć udawaj.
Zadziwia mnie Twoja zaciekłość w tej dyskusji. Czy to koniecznie wszystko musisz owijać w bawełnę ? Wiesz dobrze co miałem na myśli, więc nie odwraj kota ogonem.
zbych napisał(a):A swoją drogą nigdy w życiu nie otrzymałem wykwintniejszego zaproszenia niż to od Ciebie na 4 III, które ma sens mniej więcej taki: „przyjedź się uwiarygodnić”. Jestem zaszczycony, dzięki. Lepsze – jak opowiadają sobie starzy partyzanci - było tylko w zamierzchłych czasach: „pan pójdzie z nami”.
Wybacz, ale jesteś ostatnią osobą, której uwagi na temat mojego rzekomego braku kultury mogą mnie obejść cokolwiek. Ja Cię przecież nigdzie nie mogę zaprosić, bo nie organizuję żadnego spotkania, więc nie mogłeś ode mnie otrzymać żadnego zaproszenia, a zatem cały powyżej zacytowany fragment Twojej wypowiedzi jest zupełnie pozbawiony sensu.

Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#97
Karol napisał(a):Po tym, co się tu dzieje od jakiegoś czasu, mam ochotę wyjechać na Grenlandię
Nieee, tam jest zimno, jak jużchcesz wyjeżdżac to docieplejszych krajów... Smile
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
#98
Przemek napisał(a):Nieee, tam jest zimno, jak jużchcesz wyjeżdżac to docieplejszych krajów... Smile
Wiem Smile. Ta Grenlandia miała tylko uwypuklić grozę sytuacji Smile. Jak będę stąd wyjeżdżać, to prędzej obiorę ten kierunek, który wybrał JK.

PS. Zawsze mnie w szkole śmieszyło słowo obierać, zwłaszcza gdy matematyczka zaczynała zadanie od słów: "obierzmy punkt..." :rotfl:
#99
Zeratul napisał(a):Całkowicie zgadzam się z Mistszem, może z małym uściśleniem, że nie tyle komentować co narzekać
Ja bym to ujął jeszcze inaczej - niegłosowanie a następnie marudzenie, że jest źle - jest niekonsekwentne.
A mnie anonimowość Zbycha w ogóle nie przeszkadza. Otóż nieco przeformułowując pewne znane przysłowie powiedziałbym: widzą cię tak jak piszesz. A Zbych pisze rzeczy ciekawe, w sposób znamionujący prawdziwą erudycję i znajomość nie tylko podstaw - retoryki. Choć nie zawsze się z nim zgadzam, to swoim głosem wnosi na forum bardzo wiele ciekawych przemyśleń, logiki i nie ukrywajmy - wiedzy. Czasami też okrasza to wszystko porcją humoru czy ironii, naprawdę na wysokim poziomie. Sądzę, że ludzie czekają na jego posty i czytają je z zainteresowaniem. Jedyną rzeczą jaką mam Zbychowi do zarzucenia jest fakt, że w zupełnie idiotycznym (jak dla mnie) sporze z Tobą Szymonie, po prostu ponoszą go emocje i daje się wciągać w rozmaite gierki słowne. Powoduje to, że nie zawsze trzyma język na wodzy i zdarza mu się nieco przesadzić. No ale to moja prywatna opinia.
Na jego korzyść świadczy jednak fakt, że tak naprawdę jedynie z Tobą, że tak powiem, ma na pieńku. Natomiast Ty Szymonie, zdołałeś obrazić tu już co najmniej kilka osób, wejść w spór z kilkoma dalszymi i zrazić do swojej osoby następnych kilkanaście. I to jest ta różnica pomiędzy Wami. Niektórym Twoim wypowiedziom Szymonie trudno odmówić racji czy inteligencji, ale problem leży tutaj, że za chwilę to pozytywne wrażenie potrafisz natychmiast zatrzeć jakimś złośliwym czy uszczypliwym atakiem na kogoś, tudzież wygłoszeniem kwestii na tyle kontrowersyjnej czy nie do końca przemyślanej, że budzi to takie a nie inne reakcje...
Jeśli Zbych chce być anonimowy to widocznie ma powód i sugerowanie, że przez to jest mniej wiarygodny jest dla mnie bez sensu. Forum to nie jest biuro matrymonialne, urząd skarbowy czy uniwersytet trzeciego wieku. Dane personalne nie są tu do niczego potrzebne. W dyskusjach o sztuce, literaturze, tworczości Jacka Kaczmarskiego, liczy się dla mnie to c o ktoś ma do powiedzenia, a nie kim jest z zawodu, wykształcenia etc. Gdyby Zbych chciał ode mnie pożyczyć pieniądze, zapewne gdybym się na taki ruch zdecydował, wymagałbym od niego podzielenia się jakąś większą wiedzą na swój temat a co więcej udowodnienia tego. Jeśli zaś rozmawiamy na temat "Artystów", "Dnia świra" czy wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiejnocy, to lubię posłuchać tego co Zbych ma do powiedzenia bo facet mówi interesująco. Daje do myślenia. I to świadczy o jego wiarygodności jako rozmówcy. Nigdy nie zdarzyło mi się przyłapać Zbycha żeby koloryzował w jakimś temacie. Jak wie to mówi, jak nie wie to nie koloryzuje, jak mu się zdaje to podkreśla, że to przypuszczenie. Sam fakt, że bardzo wiele osób z Forum i Listy dyskusyjnej poznałem osobiście o niczym jeszcze nie świadczy. Generalnie jest tak, że ktoś kto zachowuje się w określony sposób w sieci, potwierdza potem to zachowanie w realu.; Oczywiście to tylko moje odczucia, ale dotychczas na nich się nie zawiodłem. Dzielenie bytu na wirtualny i realny udaje się niewielu a sztuczność tego podziału bardzo szybko się demaskuje.
Internet jest dlatego tak wspaniałym medium, że pozwala zachować anonimowość. I jeśli ktoś takie życzenie wyraża, to trzeba to zaakceptować a nie wytykać go palcami, że postępuje inaczej niż większość. Jeśli dla Ciebie Szymonie Zbych jest niewiarygodny to po prostu nie wchodź z nim w dyskusję. Wypominanie mu anonimowości jest jak dla mnie celowym szukaniem słabego punktu u przeciwnika, co nie ma jednak wiele wspólnego z fair play.
Zbychu, przepraszam Cię, że tak o Tobie bez Ciebie, ale jakoś tak język mnie zaświerzbiał żeby swoje zdanie wyrazić. Pamiętaj, że jeśli tylko kiedyś zechcesz, to zawsze na imprezach kaczmarologicznych jesteś mile widzianym gościem. I obiecuję, że nikt nie będzie Cię prosił o dowód osobisty Wink . Jeśli interesowałyby Cię jakieś szczegółowe informacje - zapraszam na priv.
Jednocześnie apeluję do Ciebie Zbychu i do Ciebie Szymonie, żebyście przestali marnować swoją energię na nieustające pyskówki, wyszukiwać w swoich wypowiedziach nieścisłości i nielogiczności, a wszystkie siły poświęcili merytorycznym zagadnieniom. Nie musicie się lubić, ale przynajmniej przestańcie ze sobą walczyć. Pozdrawiam zwyczajnie, ciepło Was obu.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Szymon napisał(a):Tak się składa, Arturze, że Twoja wypowiedź narusza Artykuł 135, ustęp 2 Kodeksu Karnego
nie przesadzaj Szymonie, Artur nigdzie nie obraził prezydenta, nigdzie nie padło słowo Prezydent RP w jego krótkiej wypowiedzi. Pisał coś o kaczorku, ale nie słyszałem by jakikolwiek kaczorek był u nas prezydentem...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Tomek napisał(a):
Mistszu napisał(a):
Tomek napisał(a):normalny człowiek- choćby dlatego, że studiuję medycynę i wiem, że jest to brednia.
A o komunistach też Cię tam uczą?
Niestety... Cóż, homoseksualizm jest zaburzeniem hormonalnym, ale komuniści muszą być bardziej skomplikowani... W niektórych przypadkach medycyna jest bezsilna... Smile
Jakoś nikt nie odniósł się do tych bredni , więc czuję się w obowiązku. Mam nadzieję, że autor "podszywa się" jeno pod przyszłego lekarza, bo już dość naprodukowano Oszołomów w rodzaju słynnej dr Boby. A tak nawiasem, to dzięki takim *** w środowisku, znam kilku wybitnych lekarzy leczących Anglików, Niemców itp. Nam niestety zostanie "dziura pokoleniowa" i banda ideologicznych doktrynerów zamiast myślących medyków. Skóra cierpnie... Bo taki Tomasz nie tylko Szymona (czego Mu nie bez złośliwosci życzę) leczyć może, ale i normalnych ludzi.
A może Ty jesteś "ukrytym gejem" i syndrom znany z "American Beauty" Cię zżera?
anka napisał(a):Jakoś nikt nie odniósł się do tych bredni , więc czuję się w obowiązku.
No jak się czujesz,to się odnieś...
Przemek napisał(a):nie przesadzaj Szymonie, Artur nigdzie nie obraził prezydenta, nigdzie nie padło słowo Prezydent RP w jego krótkiej wypowiedzi. Pisał coś o kaczorku, ale nie słyszałem by jakikolwiek kaczorek był u nas prezydentem...
Ty to masz refleks, Przemku :rotfl: Przecież nie pisałem tego na poważnie...

Koleżanko Anko Droga - piszesz coś od rzeczy i dosyć niezrozumiale - mogłabyś się wyrazić nieco jaśniej ?

Pozdrawiam serdecznie
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
A co dla Ciebie Szymonie jest niejasne?
No ja nie jestem Szymonem,ale też widzę tu pewne luki. Na przykład taki,że mówisz,że się odniesiesz do wypowiedzi Tomka o homoseksualizmie,a nie mówisz o tym żadnego słowa. Ja bym bardzo chciał się dowiedzieć,czemu nigdy mam nie iść się leczyć do Tomka (pomijając,że jest z Łodzi Tongue - głupi,niesmaczny żart Tongue ). I czemu homoseksualizm nie jest chorobą? Bo chyba o to Ci chodziło,zanim poniosło Cię komentowanie obecnej sytuacji...
lodbrok napisał(a):A Zbych pisze rzeczy ciekawe, w sposób znamionujący prawdziwą erudycję i znajomość nie tylko podstaw - retoryki. Choć nie zawsze się z nim zgadzam, to swoim głosem wnosi na forum bardzo wiele ciekawych przemyśleń, logiki i nie ukrywajmy - wiedzy.
To jest już jeno, jak słusznie zauważyłeś, Twoja prywatna, subiektywna opinia, Lodbroku. Nie wszystkim owa poza Zbycha, maska chłodnego intelektualisty, który z dystansem i rzekomym wyczuciem komentuje wypowiedzi Innych musi odpowiadać.
Lodbrok napisał(a):Natomiast Ty Szymonie, zdołałeś obrazić tu już co najmniej kilka osób, wejść w spór z kilkoma dalszymi i zrazić do swojej osoby następnych kilkanaście.
Kogo mianowicie zdołałem do siebie tak dalece zrazić ?
Lodbrok napisał(a):Generalnie jest tak, że ktoś kto zachowuje się w określony sposób w sieci, potwierdza potem to zachowanie w realu.; Oczywiście to tylko moje odczucia, ale dotychczas na nich się nie zawiodłem. Dzielenie bytu na wirtualny i realny udaje się niewielu a sztuczność tego podziału bardzo szybko się demaskuje.
Może porozmawiamy o tym czwartego marca Wink
Lodbrok napisał(a):Jednocześnie apeluję do Ciebie Zbychu i do Ciebie Szymonie, żebyście przestali marnować swoją energię na nieustające pyskówki, wyszukiwać w swoich wypowiedziach nieścisłości i nielogiczności, a wszystkie siły poświęcili merytorycznym zagadnieniom.
Odnoszę mimo wszystko wrażenie, że na Tym Forum pojęcia "wypowiedź Zbycha" i "meytoryczna strona zagadnienia" wzajemnie się wykluczają. To nie jest - moim zdaniem - tak, że dotyczące meritum wypowiedzi Zbycha są okraszone anegdotkami i "wyszukanymi" dowcipami (jak ten ostatni o menstruacji) tylko odwrotnie. Do tych swoich rozmaitych nie mających często żadnego związku z danym wątkiem żartów, przypowieści i tym podobnych Zbych dodaje czasami jakieś mdławe zdanie na temat aktualnie omawiany - przy czym - zauważ - bardzo rzadko ujawnia jakikolwiek pogląd. Być może uważa swoje poglądy za na tyle nonsensowne i niedorzeczne, że nie warto ich nawet przytaczać.
Lodbrok napisał(a):Pamiętaj, że jeśli tylko kiedyś zechcesz, to zawsze na imprezach kaczmarologicznych jesteś mile widzianym gościem.
I ja także chętnie poznałbym prawdziwego Zbycha jako, że po Jego wypowiedziach niewiele można o nim samym wywnioskować. Tuszę, że po rozmowie w cztery oczy wszelkie nasze spory i animozje poszłyby w niepamięć, Zbychu.
anka napisał(a):A co dla Ciebie Szymonie jest niejasne?
Twoja opinia na temat homoseksualizmu i lekarzy oraz jej związek z wcześniejszą wypowiedzią Tomka.

Pozdrawiam serdecznie

[ Komentarz dodany przez: Zeratul: 6 Luty 2006, 16:28 ]
od Zeratula: poprawiłem autora cytatu (ze "zbych" na "lodbrok" zgodnie ze stanem faktycznym Wink )
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Niedouczony lekarz homofob jest niebezpieczny dla każdego pacjenta. Środowiska zdominowane przez takich "ideolo" łatwo zaszczuwają i eliminują "innych" wszelkiej maści. Zresztą nie tylko lekarskie środowiska. Tyle, że negatywne skutki działań personelu medycznego bywają nieodwracalne i dotkliwe.
Szymon napisał(a):o jest już jeno, jak słusznie zauważyłeś, Twoja prywatna, subiektywna opinia, Lodbroku. Nie wszystkim owa poza Zbycha, maska chłodnego intelektualisty, który z dystansem i rzekomym wyczuciem komentuje wypowiedzi Innych musi odpowiadać. /quote]
Ależ ja Cię nie namawiam byś przyklaskiwał określonym wypowiedziom. Też nie zawsze zgadzam się ze Zbychem, ale to jeszcze nie powód by wykorzystywać każdą jego wypowiedź do prawienia złośliwości. Zresztą obaj w tym celujecie. Od przyznania komuś racji do wzajemnego obrażania się jest droga daleka. Ale u Was niestety nie ma tego środka...
Szymon napisał(a):Kogo mianowicie zdołałem do siebie tak dalece zrazić ?
Znam paru i parę takich Wink . Naprawdę potrzebujesz podpowiedzi?
Szymon napisał(a):Może porozmawiamy o tym czwartego marca
Mam taką nadzieję.
Co do oceny wypowiedzi Zbycha to proponuję żebyś poczytał sobie wszystkie jego wypowiedzi a nie tylko te, które były skierowane do Ciebie czy Pawła, bo na ich podstawie możesz mieć rzeczywiście spaczony obraz jego osoby. Oderwij się na moment od niechęci jaką do niego żywisz i popatrz nieco z innej strony. Niestety nie zachowało się to wszystko gdy pisał jeszcze jako niezalogowany bo wtedy byłoby jeszcze więcej materiału. Ja absolutnie nie twierdzę, że trzeba się z nim zgadzać, ale dobrze jest skonfrontować z nim swoje poglądy. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
lodbrok napisał(a):Niestety nie zachowało się to wszystko gdy pisał jeszcze jako niezalogowany bo wtedy byłoby jeszcze więcej materiału.
Zachować się - zachowało, tyle że nie jest "podlinkowane" pod profil zbycha (tym niemniej jako autor występuje zbych [jako gość] więc da się to odszukać Wink )

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
offtop o homoseksualistach, naturalnym planowaniu rodziny etc - tutaj
Szymon napisał(a):Ale co to właściwie znaczy "nie masz prawa" ?
To, że jeśli nie zrobiłeś wszystkiego, co w Twojej mocy, żeby, dajmy na to, w wyborach prezydenckich zwyciężył odpowiadający Ci kandydat, to nic Cię nie usprawiedliwia gdy później siedzisz na czterech literach i narzekasz, że wygrał, kto wygrał (w domyśle: jaki ten naród ciemny i głupi, nie wie, na kogo głosować) - nawet jeśli nikt ani nic nie czyni Ci po temu jakichkolwiek przeszkód... "Prawem moralnym" (a raczej jego brakiem) można to nazwać... Wink

pozdrawiam

[ Dodano: 9 Luty 2006, 11:33 ]
A w temacie Fedorowicza: sądzę, że sprawa z tą piosenką o Kaczyńskich to po prostu nadgorliwość jakichś tam urzędasów, którzy za bardzo się przyzwyczaili po doświadczeniach ostatnich lat (rozmaite rządy SLD-o podobne), że w telewizji publicznej z władzą zawsze trzeba "po drodze"... A może za bardzo się naczytali w Wyborczej, że "kaczyzm", "terror" i w oczy im zajrzał strach o własne stołki... Wink

Bo mnie się jakoś nie chce wierzyć, żeby Kaczyńscy założyli jakiś specjalny urząd cenzorski mający na celu usuwanie z programów satyrycznych materiałów dotyczących ich samych... Żeby ich w ogóle to jakoś obchodziło, to nieco absurdalne, zwłaszcza, że podobne posunięcia:

a)mogłyby tylko zaszkodzić ich wizerunkowi, już i tak zszarganemu przez rozmaite "Gazety", "Nowe Dnie", "metra" i tym podobne antykaczyńskie gazetki z rodziny Agory - myślę, że już mają dość słuchania jakimi to są wielkimi grabażami demokracji i tyranami (oni i PiS), zwłaszcza, że nie zdążyli na razie porządzić w spokoju i rozwiać wątpliwości, że urządzą tu jakiś wojskowo-policyjny reżim z bezpieką, cenzurą i masową lustracją na Bogu ducha winnych politykach i kryształowych dziennikarzach - ostatnich mężnych obrońcach upadającej demokracji...

b)jak ktoś to już słusznie zauważył, program p. Fedorowicza to już NAPRAWDĘ nie było to, co dawniej (np. na tych podziemnych vhs-ach), tzn. że zszedł na psy, że już nie ośmieszał tylko - w większości przypadków - wywoływał uczucie zażenowania - i to chyba dość prawdopodobne, że oglądalność była do bani... p. Fedorowicz jest pewnie niesłychanie rozgoryczony, taki satyryk, a taka porażka, no więc, żeby jakoś przenieść akcenty, chętnie rozgłasza opinię (może i nie pozbawioną ziarna prawdy), że komuś się tu nie spodobała ta piosenka, bo taka władza... lepiej mieć opinię "nieprawomyślnego" niż słabego satyryka.
A Wyborczej w to graj... ten niestrudzony piewca [pseudo]demokracji, [durnej] tolerancji i politycznej poprawności, zawsze obiektywny i w pełni świadomy swej świętej misji obrony cywilizowanego świata przed Złymi Kaczystami i ich Moherową Koalicją i tym razem stanął na wysokości zadania i napiętnował płynącą z Kaczogrodu :rotfl: niesprawiedliwość (czytaj: znalazł kolejny pretekst żeby dobrać się Kaczyńskim do d...(skóry)).

pozdrawiam

PS: a tak nawiasem mówiąc - po dłuższym zastanowieniu - może i coś jednak w tym jest... PiS rozpoczął własną propagandę w TVP... włączam sobie telewizję i co widzę? Kaczyńscy w czerwonych gaciach łażą po jakichś bagnach...
To koniec. Cywilizacji, demokracji, ładu, tolerancji... Koniec wolnych mediów! Kaczyńscy atakują wszystkie dziedziny naszego życia!
A gdzie wątki gejowskie? Afro-indiańsko-kolorowo-żydowskie? gdzie miejsce kobiety w tym niskim, kaczystowskim, szowinistycznym i propagandowym kinie?
Zaprawdę... pora emigrować... :torba:
Wywiad z Fedorowiczem


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości