01-16-2006, 08:47 PM
Było to nie dziś,nie wczoraj
i nawet dalej stąd niż pół roku.
Zabrał pod stopy, Poraj,
część ziemi w swym pierwszym kroku.
Sielsko, anielsko na Litwy przestworze
wyrosło dziecię w ruskim zaborze.
Smak dni wolności,aksamitnych waśni...
Cztrerdzieści cztery, ta liczba wyjaśni
na cóż czekała Lechistanu strona.
Gdy z knutem nad głową, krwawo skłócona
Ostatniego zajazdu ramiona otwarła,
i miast na oprawców na siebie natarła(...)
Sławna mądrości Polaków po szkodzie,
dała nad sobą cesarza na wschodzie.
Od egzekucji praw, dóbr i racji
Rozpoczął zajazd sztormy emigracji.
Nie pomógł orzeł stalowymi pióry,
szarpiąc ołowiem ruskie mundury.
Ni gal n akoniu, sławnym Bucefale,
ni wiatra z zachodu; Nie uniósł trwale
z kolan, wpadłej przed laty ojczyzny,
znów sto lat zbierała cięgi i blizny...
Morałem trąci dana historyja:
Kto Polakiem będąc, swoich tłucze w ryja-
Godny tak ojczyzny, jak diabły zbawienia.
P.S. Mogę też inaczej... tymczasem do widzenia.
i nawet dalej stąd niż pół roku.
Zabrał pod stopy, Poraj,
część ziemi w swym pierwszym kroku.
Sielsko, anielsko na Litwy przestworze
wyrosło dziecię w ruskim zaborze.
Smak dni wolności,aksamitnych waśni...
Cztrerdzieści cztery, ta liczba wyjaśni
na cóż czekała Lechistanu strona.
Gdy z knutem nad głową, krwawo skłócona
Ostatniego zajazdu ramiona otwarła,
i miast na oprawców na siebie natarła(...)
Sławna mądrości Polaków po szkodzie,
dała nad sobą cesarza na wschodzie.
Od egzekucji praw, dóbr i racji
Rozpoczął zajazd sztormy emigracji.
Nie pomógł orzeł stalowymi pióry,
szarpiąc ołowiem ruskie mundury.
Ni gal n akoniu, sławnym Bucefale,
ni wiatra z zachodu; Nie uniósł trwale
z kolan, wpadłej przed laty ojczyzny,
znów sto lat zbierała cięgi i blizny...
Morałem trąci dana historyja:
Kto Polakiem będąc, swoich tłucze w ryja-
Godny tak ojczyzny, jak diabły zbawienia.
P.S. Mogę też inaczej... tymczasem do widzenia.