12-18-2005, 06:34 PM
ROZBITEK
Po krzyku pilotów, silniku niezdolnym,
Obudziłem się całkowicie wolny,
Na granicy jawy w muszli świata
Tam gdzie nawet nie doszła bandera pirata,
Pozostało jedzenie piachu, picie kamieni,
Licząc że pomoc przyjdzie którejś jesieni,
Po długim pobycie na wyspie nudnej,
Stałem się jak ona – bezludny,
Broda urosła mi już długa,
A ja osobiście –to szczapa jest chuda,
Pozostało jedzenie piachu, picie kamieni,
Licząc że pomoc przyjdzie którejś jesieni,
Pierwsze to oswoiłem ogień,
Nawet zrobiłem parę udogodnień
Wykorzystałem wszystko co mi dano
I jedyne co mi pozostało
To jedzenie piachu, picie kamieni,
Licząc że pomoc przyjdzie którejś jesieni,
Było też kilka dobrych chwil,
Tam gdzie słabe istoty skomlące,
A moje zasługi dla świata są następujące:
Nie zjadłem Cooka, nie znalazłem piętaszka,
A przeżycie tam to nie była fraszka.
...
A każdy lekarz ma to, że rozumie,
I dając leki uśmiecha się czule,
I mówi, że musze pokazać wyspę na mapie,
A także że winnym przynieść fotografie,
To im odpowiadam, że nie wywołane,
A on nie słuchając mówi „Wspaniale”,
Nie wierzą mi jajogłowi,
Lecz kiedyś zobaczą że jestem zdrowy,
Na razie przy mym łóżku napisane:
"Że tak szczerze się wyrażę
Podczas podróży po myśli oceanie,
Pacjent trafił... kosą na kamień"
Po krzyku pilotów, silniku niezdolnym,
Obudziłem się całkowicie wolny,
Na granicy jawy w muszli świata
Tam gdzie nawet nie doszła bandera pirata,
Pozostało jedzenie piachu, picie kamieni,
Licząc że pomoc przyjdzie którejś jesieni,
Po długim pobycie na wyspie nudnej,
Stałem się jak ona – bezludny,
Broda urosła mi już długa,
A ja osobiście –to szczapa jest chuda,
Pozostało jedzenie piachu, picie kamieni,
Licząc że pomoc przyjdzie którejś jesieni,
Pierwsze to oswoiłem ogień,
Nawet zrobiłem parę udogodnień
Wykorzystałem wszystko co mi dano
I jedyne co mi pozostało
To jedzenie piachu, picie kamieni,
Licząc że pomoc przyjdzie którejś jesieni,
Było też kilka dobrych chwil,
Tam gdzie słabe istoty skomlące,
A moje zasługi dla świata są następujące:
Nie zjadłem Cooka, nie znalazłem piętaszka,
A przeżycie tam to nie była fraszka.
...
A każdy lekarz ma to, że rozumie,
I dając leki uśmiecha się czule,
I mówi, że musze pokazać wyspę na mapie,
A także że winnym przynieść fotografie,
To im odpowiadam, że nie wywołane,
A on nie słuchając mówi „Wspaniale”,
Nie wierzą mi jajogłowi,
Lecz kiedyś zobaczą że jestem zdrowy,
Na razie przy mym łóżku napisane:
"Że tak szczerze się wyrażę
Podczas podróży po myśli oceanie,
Pacjent trafił... kosą na kamień"
I czci Wallenrodyczny styl z dwuznaczną miną na dwóch twarzach