12-09-2005, 12:06 AM
a to jest tak trochę na próbę, taki mały krok w bok, z prośbą o krytykę
Na tłumów marsz
nie patrzcie z boku
bo z boku patrzeć żadna sztuka
tak myślał wtedy kiedy szli
stąd jednak dla nas nie nauka
i nie proroctwa choćby cień
lecz tylko echo butów stuka.
Bo oni przeszli a on stał
Tak stoją tylko ci co nie chcą
A oni sztandar mieli i
Przed siebie szli z radosną pieśnią.
Co myślał kiedy szedł ten tłum
Zagłuszył kroków huk i pieśni
A przeszli szybko prawie tak
Jak rankiem się rozchodzą wieści
I nagle stało cicho się
I myśli głośno powtarzały
Nieszczęsnej pieśni refren tej
Zapytasz pewnie czy to mało?
Czy więcej czegoś trzeba nam?
Czy sens w tym jakiś być powinien?
Za rogiem padł kolejny strzał
Lecz myśli strzałem nie zabijesz.
Na tłumów marsz
nie patrzcie z boku
bo z boku patrzeć żadna sztuka
tak myślał wtedy kiedy szli
stąd jednak dla nas nie nauka
i nie proroctwa choćby cień
lecz tylko echo butów stuka.
Bo oni przeszli a on stał
Tak stoją tylko ci co nie chcą
A oni sztandar mieli i
Przed siebie szli z radosną pieśnią.
Co myślał kiedy szedł ten tłum
Zagłuszył kroków huk i pieśni
A przeszli szybko prawie tak
Jak rankiem się rozchodzą wieści
I nagle stało cicho się
I myśli głośno powtarzały
Nieszczęsnej pieśni refren tej
Zapytasz pewnie czy to mało?
Czy więcej czegoś trzeba nam?
Czy sens w tym jakiś być powinien?
Za rogiem padł kolejny strzał
Lecz myśli strzałem nie zabijesz.