Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Aneta napisał(a):Metodą eliminacji doszłam do tego, że dokument ten należało spisać w języku francuskim (jako powszechnym językiem dyplomacji) lub po łacinie, która ciągle miała duże znaczenie w tamtych czasach, była uniwersalna i powszechnie rozumiana (należałoby sprawdzić, czy w Rosji w tamtych czasach powszechnie porozumiewano się po łacinie, bo nie jestem tego pewna). Francuski był językiem salonowym, panującym na ówczesnych dworach, więc skłaniam się bardziej ku niemu. W grę może wejść jeszcze Niemiecki, ale na to są już naprawdę niewielkie szanse.
Dokłądnie do takim samych wniosków doszliśmy już dawno temu. Mnie nieustannie dziwi brak śladów samego DOKUMENTU. Znamy go jedynie z odpisów, a przecież to jeden z ważniejszych aktów w historii Polski.
SAP napisał(a):...Przystępuję tedy do konfederacji targowickiej, wiążę się z nią szczerze i przyrzeka in działać tym chętniej dla dobra kraju, gdy widzę za dobre i użyteczne to co osiągnąć zamierza...
Dziś znamy znaczenie słowa "Targowica" i tak sobie pomyślałem, że i teraz (i w niedawnym PRL-u) pewne polityczne skrajności są skrajnie nazywane i opisywane w zależności od przynależności partyjnej...
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 240
Liczba wątków: 22
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
0
Dlatego też podałam linki do archiwów rosyjskich i myślę, że jeszcze należałoby przegrzebać białoruskie. Myślę, że nasi po prostu nie mają tego dokumentu i jeżeli mamy go szukać, to właśnie tam. Lelewel pisze dalej, że wszystkie dokumenty, biblioteki itd. wywieziono bezpośrednio po III rozbiorze do Sankt Petersburga, więc sam akt może nadal znajdować się w posiadaniu Rosji. Z resztą nawet, gdyby akt, który posiadaliśmy zaginął, to druga strona powinna mieć przynajmniej równorzędną kopię.
Z tego co wiem z autopsji, to istnieje jeszcze opcja, że jesteśmy w posiadaniu dokumentu i zalega on w jakimś archiwum Warszawskim, czy np. Krakowskim, albo w czyichś prywatnych zbiorach, jednakże jeżeli to jest fakt, to dzięki uprzejmości naszych urzędników na pewno nigdy się tego nie dowiemy.
Pozdrawiam,
Aneta
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
(12-06-2005, 10:56 PM)dauri napisał(a): W jakim języku został sporządzony akt abdykacji?
Po wielu latach (cały czas miałem w pamięci to pytanie!) zagadywania dosłownie wszystkich, którzy mogli mieć jakąś wiedzę historyczną, o problemie wspomniałem nauczycielowi historii mojego syna, którego uczniowie chwalą za podejście z pasją do zawodu, który uprawia.
Dziś dostałem od niego
link.
Dużo tam ciekawych rzeczy o samym tworzeniu tego aktu, a przede wszystkim odpowiedź na pytanie, które przed 15 laty zadał
Dauri.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
(09-08-2020, 09:09 PM)MacB napisał(a): (12-06-2005, 10:56 PM)dauri napisał(a): W jakim języku został sporządzony akt abdykacji?
Po wielu latach (cały czas miałem w pamięci to pytanie!) zagadywania dosłownie wszystkich, którzy mogli mieć jakąś wiedzę historyczną, o problemie wspomniałem nauczycielowi historii mojego syna, którego uczniowie chwalą za podejście z pasją do zawodu, który uprawia.
Dziś dostałem od niego link.
Dużo tam ciekawych rzeczy o samym tworzeniu tego aktu, a przede wszystkim odpowiedź na pytanie, które przed 15 laty zadał Dauri.
ha! Też trafiłem na ów dokument, ale w maju

Wrzuciłem jego treść jako adnotację na nasz serwis muzyczny Piosenka z tekstem (jak nie znasz to polecam):
https://www.piosenkaztekstem.pl/opracowanie/jacek-kaczmarski-krajobraz-po-uczcie/
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "