11-28-2005, 08:04 PM
ten kot ma cztery łapy
i dziewięć żyć
więc balansuje na granicy
dachu, i może lecieć w siebie
obok, robić salta
a nawet spadać jak jabłko
niedaleko pręgowanej jabłoni
i kiedy myślę ,że jak ja
jest ssakiem, czyli też
uczył się z mlekiem
swoich przodków
pluję sobie w buzię
że moja matka miała więcej
humorów
- zachciało jej się odpowiedzialności
i zamiast na wróble
polowała
na zakazany owoc
i teraz z wolną wolą
chodzę ludzkimi ścieżkami
od czasu do czasu utykając
na kręgosłup
i dziewięć żyć
więc balansuje na granicy
dachu, i może lecieć w siebie
obok, robić salta
a nawet spadać jak jabłko
niedaleko pręgowanej jabłoni
i kiedy myślę ,że jak ja
jest ssakiem, czyli też
uczył się z mlekiem
swoich przodków
pluję sobie w buzię
że moja matka miała więcej
humorów
- zachciało jej się odpowiedzialności
i zamiast na wróble
polowała
na zakazany owoc
i teraz z wolną wolą
chodzę ludzkimi ścieżkami
od czasu do czasu utykając
na kręgosłup