dla zabawy: o poincie

[k.]

Opowie piosnka ta
O poincie co nie chciała
Na końcu zostać i
Wciąż się do przodu pchała

Mówiła nieraz mi:
To jedno mam marzenie
By wyjść na scenę gdy
Coś na niej się wciąż dzieje

Lecz krzyczał na nią tłum
Poetów i pisarzy
Że miejsce jej nie tu
Gdzie jej się miejsce marzy

Że musi z tyłu stać
Bo takie jej zadanie
Więc jęła pointa pić
By nie móc stać już wcale.

I odtąd pointy tej
Już nigdy nie widziałem
Słyszałem jednak że
Prowadza się z morałem.

[michalf]

Parę kulawych miejsc w realizacji, ale ogólnie całkiem całkiem

[Luthien Alcarin]

mimo iż rytmika czasem się łamię to pomysł przedni nadrabia technike

Pozdrawiam
Agata

[Phete]

A mi się od razu nasunęła melodia "Trąbeczki"

[misiek-st]

A mi się od razu nasunęła melodia "Trąbeczki"

Nie tylko tobie

Nb. ja "Trąbeczkę" znam w innym tłumaczeniu jako "Cenę sławy", z repertuaru niezapomnianego Zespołu Reprezentacyjnego (starsi Forumowcze na pewno kojarzą dziennikarzy: Jarosława Gugałę i Filipa Łobodzińskiego - także znakomitego tłumacza z hiszpańskiego).

[k.]

A mi się od razu nasunęła melodia "Trąbeczki"

zapewne nie przypadkiem
pozdrawiam

[Szymon]

Też kojarzę Trąbeczkę (nawet mało powiedziane - to świetna piosenka, moim zdaniem)
z płyty Machalicy: Brassens i Okudżawa... i trudno się nie dopatrzyć podobieństwa

Pozdrawiam serdecznie

[yeremyash]

widzę że nie tylko mi na myśl nasunęła sięTrąbeczka, a sam pomysł wiersza jak nabardziej mi się spodobał