Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pan Wołodyjowski
#1
Cytat:Do nieba jest najbliżej - z Polski.
Co Jacek chciał przez to powiedzieć?
"Oj nie można rzeczy wielu, kiedy celem jest brak celu."
Odpowiedz
#2
Moim zdaniem chodzi o przekonanie o wybitnej roli Polaków związanej z tzw. "przedmurzem chrześcijaństwa".
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#3
A nie o to, że Polska była "rajem dla szlachty"?
"Oj nie można rzeczy wielu, kiedy celem jest brak celu."
Odpowiedz
#4
Paulus interpretuj to sobie jak chcesz :wink:
Mnie jednak bardziej przekonuje wersja Michalfa (może dlatego, że sama mniej więcej tak to rozumiałam)
Dajcie żyć po swojemu grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!
Odpowiedz
#5
Nie od rzeczy byłoby uwzględnić przy wszelkich wyjaśnieniach, że to stwierdzenie żartobliwe. (Może lekko ironiczne.)

Pozdrawiam
Odpowiedz
#6
I że Jacek zastosował je jeszcze przynajmniej raz. Kojarzycie gdzie? Smile
Odpowiedz
#7
Mnie się kojarzą tylko "niedoczesne trony" z "Rokoszu"...
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#8
Jest coś jeszcze lepszego
Odpowiedz
#9
Jak mogłem nie skojarzyć, o ja głupi... Smile
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
#10
Artur napisał(a):Jest coś jeszcze lepszego
Tak jest! A ciekawostka, że Jackowi ta myśl się przyśniła!

KN.
Odpowiedz
#11
Która konkretnie? Że Chrystus się polskiego uczy?
Odpowiedz
#12
Tak!
Odpowiedz
#13
...
Odpowiedz
#14
Zdecydowanie jednak chodzi o to nasze mityczne przemurze Wink. Zresztą chyba każdy naród ma takie jakieś ciągoty- Francja jako najstarsza córka kościoła...
Odpowiedz
#15
Antemurale?
Ono chyba całe tłumaczy owo "Nic to" Smile
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Odpowiedz
#16
Moim zdaniem to zdanie reprezentuje pewien pogląd który przewija się w całej trylogii a i nadal w naszym myśleniu - mówi się że Polacy są bardziej papiescy od papieża. Skąd ma być najbliżej do nieba jak nie z polski Smile
Odpowiedz
#17
Czyli idea mesjanizmu narodowego i te sprawy.

KN.
Odpowiedz
#18
Dla mnie "Pan Wołodyjowski" jest doskonałym oddaniem atmosfery tej części trylogii. Tego, że do "nieba jest najbliżej z Polski" nie rozpatrywałbym w kategoriach religijnych, a raczej patriotycznych - co oczywiście było ze sobą silnie związane - ale wydaje mi się zasadnym zaakcentowania raczej kwestii tego, że Polska to kraj dla bohaterów trylogii najwspanialszy ze wszystkich - a więc i do nieba z niego najbliżej być musi. Dopatrywanie się idei, które zapanowały dwa wieki później nad świadomością na przykład towiańczyków w odzwierciedlaniu postaci z wieku siedemnastego to dosyć karkołomne zadanie - gdzie w "Panu Wołodyjowskim" (książce jak i tekście Jacka) jest mowa o mesjaniźmie?

Pozdrawiam serdecznie
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#19
Nigdy prze nigdy nie myślałabym o tym w charakterze mesjanizmu. Raczej tego że polska jako kraj bardzo katolicki , ,, przedmurze chrześcijaństwa" , i kraj którego królową jest Matka Boska jest nieba najbliżej . Moim zdaniem nie odnosi się to tylko do trylogii i jej bohaterów ale wogóle do polaków którzy zwykli uważać że nas kraj jest prze boga ukochany - moim zdnaiem te wers najlepiej pasuje do późniejszego utworu ,, Piosenka zza miedzy"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości