Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Monolog Nefretete
#1
I zakwitłam tobie
pustynną różą
w dłoniach

między palcami
odmierzałam czas
w klepsydrze znaczeń

a ty mi na szyi
kręciłeś bicze
z piasku

i sił nie miałam
ani obrócić się plecami
ani choćby w kamień

zbyt ciepło było
w cieniu piramid
gdy obrywałeś płatki

-kolce zdejmę sama
Odpowiedz
#2
Bardzo mi się podoba... szczególnie zakończenie - tak z ciekawości...lubisz Poświatowską?

Pozdrawiam jaśminowo Smile
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#3
aż tak widac Poswiatowska :> ? źle to mi wrózy Tongue Smile
Odpowiedz
#4
Mnie się podoba Smile

Pozdrawiam
Corochorus
Dajcie żyć po swojemu grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!
Odpowiedz
#5
Ładne. Nawet bardzo.
Może nieco zimny jak na orientalne klimaty, ale to kwestia gustu.

Będę miał jednak jedno (poważne) zastrzeżenie - wiersz nie "brzmi".
Głośno przeczytany nie wywołuje pozytywnych wrażeń.
Poezja jest także, co pozwolę sobie przypomnieć, sztuką związaną z dźwiękiem.

Pozdrawiam
Wierny Krytyk
Zły? - być może. Dobry? - a czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie.
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Odpowiedz
#6
dzięki za komentarze: co do "brzmienia" tp wyższa szkołą jazdy nie na moje szkolne wypociny i umiejetnosci Smile

POzdrawiam
Agatka Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości