11-12-2005, 08:42 PM
Każdy skończy się przedwcześnie nim dosięgnie chmur
Nawet głuchy pojmie wreszcie śmiercionośny chór
To są sprawy oczywiste
Co ma tonąć nie zawiśnie
Ale jeśli mkniesz od wody kręcisz własny sznur
Choć do życia masz powody opuścisz ten świat
Zwiędnie mimo swej urody najpiękniejszy kwiat
Choćbyś groby niszczyć kazał
Ja ci będę wciąż powtarzał
Że się znajdzie i na ciebie odpowiedni bat
Żadnych świateł ani cieni nie zobaczysz już
Z prochu jesteś więc się zmienisz w niepotrzebny kurz
Nie chcesz znaleźć się w niebycie
Przyjm że będzie nowe życie
To ci mówię w dobrej wierze ja, twój anioł stróż
Nawet głuchy pojmie wreszcie śmiercionośny chór
To są sprawy oczywiste
Co ma tonąć nie zawiśnie
Ale jeśli mkniesz od wody kręcisz własny sznur
Choć do życia masz powody opuścisz ten świat
Zwiędnie mimo swej urody najpiękniejszy kwiat
Choćbyś groby niszczyć kazał
Ja ci będę wciąż powtarzał
Że się znajdzie i na ciebie odpowiedni bat
Żadnych świateł ani cieni nie zobaczysz już
Z prochu jesteś więc się zmienisz w niepotrzebny kurz
Nie chcesz znaleźć się w niebycie
Przyjm że będzie nowe życie
To ci mówię w dobrej wierze ja, twój anioł stróż
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.
"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul