Ballada o powrocie do Ciebie (bo wiem)

[billy_the_kid]

„Ballada o powrocie do Ciebie (bo wiem)” 25.12.2004


Wychodzę tylko na chwilę - idę się przejść
Może jeszcze pójdę coś zjeść
Nie żegnam się
Nie mówię cześć, bo wiem
Za kilka minut wrócę
Specjalnie pójdę skrótem, aby
Jak najszybciej wrócić do Ciebie, aby
Jak najszybciej wrócić do Ciebie, bo wiem
Nie lubisz długo zostawać sama

Wychodzę na kilka minut – idę się przejść
Nie pożegnam się, nie powiem cześć bowiem
Chcę jak najszybciej wrócić do Ciebie, bo wiem
Nie lubisz zbyt długo zostawać sama

Nie zabieram bagażu - tak ciężko jest go nieść
Za kilka chwil do Ciebie wrócę, żeby
Być jak najszybciej specjalnie pójdę skrótem
Po błocie, trawie pełnej psiego gówna i niedopałków, żeby
Jak najszybciej wrócić do Ciebie, żeby
Nie zostawiać Cię nazbyt długo samej

Nie żegnam się z Tobą i nie mówię Ci cześć, bo wiem
Nie wychodzę na długo, bo wiem
Nie możesz tego znieść
Ja też, bo wiem
Chcę jak najszybciej wrócić do Ciebie, bo wiem
Chcę jak najszybciej wrócić do Ciebie, bo dobrze wiem

Nie lubię zbyt długo zostawać sam

[koselus]

Pracuj dalej przyjacielu.Brawo za odwagę lecz bez urazy nie jest to chyba wiersz szczytów.Ale cóż to tylko moja opinia.Pozdrawiam i powodzonka życze Boguś.

[adme]

A mnie się bardzo podoba od strony "technicznej" - kilka ciekawych zabiegów.

[michalf]

No, wiersz szczytów chyba nie. W konstrukcji najbardziej rażą mnie powtórzenia wersów, nie są moim zdaniem do niczego potrzebne, raczej zaciemniają odbiór. No i nie podoba mi się wers z "psim gównem", ale to subiektywne podejście do używania pewnych zwrotów w wierszach, a sens użycia rozumiem (choć to samo możnaby wyrazić inaczej). Ogólny przekaz jasny, ale niezbyt odkrywczy. Można by to podeprzeć jakimś ciekawszym ujęciem, którego tu niestety brak.

Ale się nie zrażaj i pisz.

[Aniechto]

Konstrukcja dziwna, rzeczywiście. Psie gówno nie pasuje I temat w ujęciu banalnym.

Ale we mnie wiersz wzbudził jakies sentymenty, nawet sie zadumałem.

Trochę zaskakujące.

:x

[billy_the_kid]

Cieszy mnie, że odbiór raczej mimo wszystko pozytywny. Było to napisane pod wpływem sentymentalnych impulsów jako piosenka do wyimaginowanej w głowie melodii i stąd poniekąd powtórzenia się wzięły. Myślę, że jeszcze nad tym popracuję, a w szczególności nad wersem z "psim gównem". heh...