Liczba postów: 228
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Witam
Jedno co mogę powiedzieć to to że udało ci się uzyskać "Wysockie" brzmienie gitary :wink:
Pozdrawiam.
PP
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Uprzedziłeś mnie, właśnie miałam wysłać wskazówki.
Lucio, tę kartkę z tekstem powinieneś trzymać w wygodniejszym do spoglądania miejscu. :wink:
A Wysockiego śpiewa się bardzo trudno, brawo za podejmowanie próby.
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 9
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Bravo za odwagę :brawo: :brawo: Umieścić cos takiego w necie, no no.
"...Ja wolę skok
Przez blask i mrok
Na tyczce drwin, bez zbędnych zwłok
Nad każdym błotem śmignąć i nad każdym gnojem..."
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 9
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
No pewnie że świeciłby pustkami, dlatego oczywiście trzeba dawać tu jak najwięcej rzeczy tego typu. Mój poprzedni post nie był złośliwością, ale szczerym wyrazem uznania.
"...Ja wolę skok
Przez blask i mrok
Na tyczce drwin, bez zbędnych zwłok
Nad każdym błotem śmignąć i nad każdym gnojem..."
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 30
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Chłopie, zawaliste nagranie! Naprawdę masz talent - tylko że do kabaretu! I mówię to niezłośliwie - przemyśl to - bo na tym też możesz kasę robić - np ja dawno się tak nie uśmiałem jak przy oglądaniu tego filmiku - i zapewniam cię że publikę być ubawił do łez... Mało że gitara brzmi strasznie to jeszcze rosyjski kaleczysz ale to ma swój klimat - a jeszcze te przyciemniane okularki i tekścik z boku - to jak James Bond ujeżdzający w ZOO wielbłąda, którego gdy ciągnie z jednej strony za uszy a z drugiej za ogon to wydaje dzwięki podobne do tej piosenki - takie pierwsze skojarzenie. Ale brawa i dzięki za to - humor mi poprawiłeś dzisiaj :beer::beer: :beer:
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 54
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
Hmm a Wołodzia wczoraj miałby urodziny...ucieszyłby się słysząc to nagranie, twierdził, że nie należy starać się śpiewać jak Wysocki,ale śpiewać Wysockiego jak pozwala na to serce i "wosmożnosci" wokalne... Szczerze to igra to na krawędzi śmieszności,ale kabaret to rzeczywiście byłby niezły. Pozdrawiam B.
"...ten podział dziwaczny na "artystów" i resztę ludzkości(...)
I czyż nie byłoby zdrowiej, gdybyście(...) mówili po prostu:Ja może nieco więcej niż inni zajmuję się sztuką?"