Liczba postów: 73
Liczba wątków: 12
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
Dzisiaj obchodzimy Halloween BUHAHAHAHAHA ( :twisted: diabelski śmiech :twisted: )
A tak na serio. Co myślicie o tym święcie?
Ja sądzę, że w Polsce nie powiniśmy go obchodzić Przełom listopada i października jest przeznaczony w naszej kulturze na wspominanie zmarłych, modlitwy za nich oraz na zadume nad życiem, jego przemijaniem oraz śmiercią a nie na latanie w prześcieradle i "żebranie" o cukierki.
"Oj nie można rzeczy wielu, kiedy celem jest brak celu."
Liczba postów: 1,305
Liczba wątków: 32
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Uważam podobnie.Skoro Amerykanie mają takie święto to już ich sprawa,niech mają.Po co my Polacy mamy przejmować ich święta i kulturę,skoro mamy własną tradycje i obyczaje?Uważam,że to jest bezsensowne.
pozdro
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
radziu_88 napisał(a):Uważam podobnie.Skoro Amerykanie mają takie święto to już ich sprawa,niech mają.Po co my Polacy mamy przejmować ich święta i kulturę,skoro mamy własną tradycje i obyczaje?Uważam,że to jest bezsensowne.
Też tak uważm. Do Halloween jestem raczej sceptycznie nastawiony. 8)
My mamy swoje Wszystkich Świetych i Zaduszki, ale wydaje mi się, że one też powoli ulegają jakiejś degradacji. Wczoraj byłem na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. Wszystki pięknie. Przed cmentarzem kilometrami ciagną się stragany z kwiatami i zniczami. OK. Jest rozstawionych kilka stanowisk z kiełbaskami, szaszłykami i piwem. właściwie to nie stanowisk, tylko ogromnych restauracji w plenerze. Wszędzie sprzedawane są pańska skórka i obwarzanki. Ujdzie w tłoku (któy panuje na Bródnie na 100%) - chociaż przed samą główna bramą stoi chłopak i wrzeszczy "Paaańska skórka!!! Po złotóweczce!! Paaańska skórka!". Oprócz tego stragany ze szklanymi frigurkami, bransoletkami, świecidełkami. ? Ale najlepiej jest na samym cmentarzu. 50m od głównej bramy stoi sobie facet. Przed nim głośniki, z których leci sobie muzyczka (przeróżna: od Ojca chrestnego, po quazi jazzowe kawałki i pieśni). A on sam popyla na trabce. Na cały cmentarz. Obok niego stoi babka, która zachwala jego płyty, które occzywiście można tam kupić. Dziwne, nie? Nie mówię już o handlarzach obwarzankami, breclami, i innymi słodkościami, którzy są rozstawieni w strategicznych punktach co 20 metrów wzdłuż wszystkich alejek.
Czy to nie pewna przesada? Jak to jest święto zmarłych, to jak wygladałoby święto żywych. :-x
[i]Nie istnieje wszak to, co się nie śni...[/i]
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
A ja sie pocieszam tym ze to Halloween jest podobno coraz mniej popularne...
Poniewaz poczatkowo zostalo wepchniete w obieg przez kilka firm, ciesze sie ze im sie nie udalo.
Podobno Dzien Ojca zostal wymyslony przez producentow zapalniczek i pior wiecznych (teraz drugi dzien w roku, po Bozym Narodzeniu, gdy najwiecej sie tego sprzedaje)...
Podobno Sw Mikolaj w XIXym wieku byl ubrany na zielono a jest na czerwono od czasu gdy Coca-Cola przemalowala go w swoich reklamach...
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 6
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
Strzelec dawniej dawano jedzenie zmarłym ( patrz np. Dziady cz. II) tylko na innej zasadzie
Ja całe szczęscie byłam na cmenatarzu w pewnym dość spokojnym misteczku... rano ( po mszy) było 1 stragan odpustowy- ze się tak wyraże ale poza murami cmentarza. Wieczorem zaś błogi spokój i tak jak być powinno czyli mało ludzi i dożo zniczy... ( niestety coraz wiecej tych durnuch elektrycznych sie pojawia
)
Co do Halowen ;/ mamy tak piekną tradycje moze lepiej ją wskrzesić a nie odwzorowywac sie na innych? Przeciez dajmy na to obrzęd Dziadów może być równie atrakcyjny a pozatym swięto zmarłych to ma być czas niejako rozrachunku z przeszłoscia, zadumy a nie zabawy i uczt cielesnych.
Otulajać się duszy swej płaszczem
Co nie chroni przez żadnym urazem...
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
kaja napisał(a):Strzelec dawniej dawano jedzenie zmarłym ( patrz np. Dziady cz. II) tylko na innej zasadzie
Zmarłym, a nie nie tym żyjącym
[i]Nie istnieje wszak to, co się nie śni...[/i]