Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
ansa napisał(a):Najlepsze nagranie będzi tylko nagraniem Atmosfera koncertu ma swoją magię... Tak, ale kiedy słucha się dobrze nagranego koncertu, na którym się w dodatku było, to bywa, że tę atmosferę da się przywołać. No ale tłumaczyć tego akurat Tobie chyba nie muszę! "Wojna postu...." z Filharmonii, "Kwestia odwagi" z Riviery, "Koncert wspomnień i premier" z Góry Kalwarii... (pamiętasz te koncerty? Na wszystkich nich byłaś...). Kiedy ich słucham, wraca cała atmosfera - podróży PKS-em do Góry, rozmów z Mistrzem przy stoliku, wreszcie samych koncertów. Ech, co to były za czasy, nie?
KN.
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Krzysiu! Pewnych chwil się nie zapomina. Choćby nie wiem jakby to sentymentalnie nie zabrzmialo. Ale wiem, że są tacy - zdaje się, że nawet na tym forum - słuchacze, wielbicele, fani (jak zwał tak zwał), ktorzy nie mieli okazji posłuchac Jacka na żywo. Bo myslę, ze tylko w tej grupie mógł się narodzić pogląd o wyższości nasladowców nad oryginałem. I choć ja go nie podzielam, to w jakimś sensie rozumiem skąd się bierze.
Ania S
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
ansa napisał(a):Krzysiu! Pewnych chwil się nie zapomina. Choćby nie wiem jakby to sentymentalnie nie zabrzmialo.. Cóż, kto jak kto, ale my to tu na sentymentalizm możemy sobie chyba pozwolić!
ansa napisał(a):Ale wiem, że są tacy - zdaje się, że nawet na tym forum - słuchacze, wielbicele, fani (jak zwał tak zwał), ktorzy nie mieli okazji posłuchac Jacka na żywo. Oj, są!
ansa napisał(a):Bo myslę, ze tylko w tej grupie mógł się narodzić pogląd o wyższości nasladowców nad oryginałem. I choć ja go nie podzielam, to w jakimś sensie rozumiem skąd się bierze. No to zgadzamy się i w tej kwestii.
Jak zawsze serdecznie Cię pozdrawiam,
KN.
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
ansa napisał(a):wielbicele, fani (jak zwał tak zwał), ktorzy nie mieli okazji posłuchac Jacka na żywo. Bo myslę, ze tylko w tej grupie mógł się narodzić pogląd o wyższości nasladowców nad oryginałem
Hej! też, niestety, nie miałem okazji usłyszeć Wysockiego na żywo, umarł, kiedy miałem cztery lata. Byłem natomiast niejednokrotnie świadkliem oraz uczestnikiem oddawania mu hołdu na jego grobie - z czymś podobnym można spotkać się również na grobach Jesienina oraz Morrisona. I gwarantuję, że byli tam ludzie, którzy potrafili zagrać i zaśpiewać podobnie. Natomiast - dlaczego piętnuję tak odtwarzanie obecnie Wysockiego. Po pierwsze - te wykonania, które słyszałem, są, delikatnie rzecz nazywając, do dupy, o czym zresztą wspominałem (zła gitara, zły wokal, jedno i drugie, albo też zbyt wiele udziwnień). Po drugie - Wysocki żył w innej epoce, innym kraju, którego atmosfery obecnie oddać nie sposób. Na jego twórczość, ekspresję i charyzmę największy wpływ miała rzeczywistość Związku Radzieckiego, kraju i systemu politycznego, które odcisnęły na nim niezatarte piętno. Wysocki kochał swój kraj, kochał Rosję i Rosjan, nie był w stanie natomiast znieść otaczającej go rzeczywistości totalnej nomenklatury. Stąd też przez jego utwory przebija olbrzymi ból i żal, których współcześni Polacy, ci młodsi zwłaszcza, nie są w stanie oddać, ponieważ nie wiedzą nic o Związku Radzieckim, poza suchymi historycznymi faktami i ogólną opinią, że było to "Imperium Zła". Po trzecie - nie ma co porównywać Wysockiego ze Stachurą (zwłaszcza jeśli chodzi o walory artystyczne), bo Wysocki był dobrym pieśniarzem, na tyle dobrym, że ciężko znaleźć kogoś, kto mógłby mu dorównać.
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
nadzieja napisał(a):Czy wie ktoś może, kiedy ukaże się w TVP? W TVP 1 - 5 XII (poniedziałek) o 13.00 (45 min)
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
O 13.00?! Rewelacja! ;/
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
lodbrok napisał(a):O 13.00?! Rewelacja! a czego się spodziewałeś?
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Jak to czego? Np. emisji o 1.30 w nocy! :wink: .
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
lodbrok napisał(a):Jak to czego? Np. emisji o 1.30 w nocy! Osobiście bardziej by mi odpowiadało. Lepiej o pierwszej trzydzieści w nocy, gdy istnieje możliwość obejrzenia, niż o 13:00, kiedy takiej możliwości nie ma.
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Dla mnie osobiście 13 jest lepsza
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
O 13? To by oznaczało konieczność włączenia telewizora przed 19.30 co mi się nie zdarza.
Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 31
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Studencki Festiwal Piosenki
"Ósmy grzech" - pieśni Włodzimierza Wysockiego
9 lipiec TVP 1
0.10 - 1.00
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Taaaaaaa. Jak zwykle wspaniała godzina emisji.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Dzięki za informację - nadałem temu tematowi rangę ogłoszenia, a po emisji scalę z istniejącym.
Pozdrawiam
Dauri
Liczba postów: 593
Liczba wątków: 13
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Obejrzałam i mam pytanie do tych, którzy tez oglądali. Czy jedna z piosenek to była Obława?
Pozdrawiam
Agatka
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
A nie nagrał ktoś tego przypadkiem?
Liczba postów: 710
Liczba wątków: 92
Dołączył: Jan 2006
Reputacja:
0
tmach napisał(a):nie nagrał ktoś tego przypadkiem? no właśnie... przez finał i ***** makaroniarzy przesunęła się ramówka i koncert był później, a pora naprawdę nie sprzyjająca organizmowi ludzkiemu (w każdym razie mojemu).
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 31
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
ja teoretycznie oglądałem, ale pora była taka, żas tylko początek i koniec.
Pozdrawiam Piotr
:wstyd:
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Nagralem krakowskiego Wysockiego na tasme video, ale nie bylo warto. Byl to najslabszy chyba program z pisenek WW, zarowno ze wzgledu na tlumaczenia ( Kolakowskiemu, choc to dobry tlumacz pisenek, Wysocki najwyraxniej nie lezy) jak i z uwagę na nienajciekawszy dobor piosenek i marne wykonania. Oblawa byla absurdem, zas Bajor ze swa zniewiesciala maniera - karykaturą. Nieźle wypdal jedynie Baka Machalica i przede wszystki Miecznkowski spiewanjacy 07.
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
"Ósmy Grzech" nagrany na video.
Pierwsze wrażenie - beznadziejny. Na dodatek nie wiadomo o co chodzi reżyserowi...
Po drugim obejrzeniu - minimalnie lepiej. Dobra "Taganka" (Imiela), bardzo dobry Baka (choć mniej wiarygodny w "Kołysance Pijackiej" od Awdiejewa) i Machalica (choć z gorszym tłumaczeniem), niezły Miecznikowski...
Trzecie wrażenie poprzedzone został wyszukaniem w internecie informacji o koncercie. I szlag mnie trafił... Nasza kochana, publiczna jak zwykle potrafi... Oj potrafi... Już się nie czepiam, że wycięli oboje Bończyków (Olgę i Jacka), Jungowską, Groniec, Preis (za którą nie przepadam, ale "Gimnastykę" mogła zaśpiewać dobrze. A przynajmniej interesująco...) i Wójcickiego. Już niech im będzie... Ale zabili cały sens spektaklu, w którym piosenki miały cokolwiek wspólnego ze słowem wiążącym (No rozumiem - nie każdy jest do tego przyzwyczajony...). Na dodatek wyleciały wszystkie rozgrzeszania (poza ostatnim), czyli całe słowo mówione przez panią Lewandowską, która w ten sposób w telewizyjnej wersji jest na tej scenie cały czas zupełnie bez żadnego sensu...
No ale będzie tego wyżywania się na publicznych mediach, jeszcze zostanę posądzona o politykowanie  . Ogólnie trudno mi oceniać cały spektakl - wiem, że dla mnie zdecydowanie za wiele działo się w sferze muzycznej. Zdecydowanie wystarczyłby Hadrian Filip Tabęcki z Kameleonem (sextet? septet? nie pamiętam ilu ich tam było). A nawet i to do Wysockiego bywa za dużo. Ogólnie koncert na kredyt i niewidzianego oceniam na dostatecznie plus, a to co dała nasza kochana telewizja - na tak zwane trzy na szynach. :]
O wykonywaniu Wysockiego w tym temacie chyba specjalnie nie będę się wypowiadać, ale jednak zaznaczę, że choćbym go nie wiem jak uwielbiała, to uważam, że przynajmniej niektóre z polskich wersji jego piosenek (mam tu na myśli wykonanie) są nie tylko porównywalne, ale i lepsze od oryginału. Z mojego punktu widzenia, oczywiście.
PS. Mam wrażenie, że na tym forum w każdym temacie dygresje leją się strumieniami. I dobrze - lubię dygresje
Ys.
___
[size=84]"Patrzysz w gwiazdy - skończysz na drzewie, | albo gorzej - w szkolnym podręczniku..." Jonasz Kofta[/size]
Liczba postów: 475
Liczba wątków: 38
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Spektakl właśnie leci na TV Polonii.
Kiedy idę,to idę.Jeśli przyjdzie mi walczyć,jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego,by umrzeć.Bo nie żyję ani w przeszłości,ani w przyszłości.Istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej
Liczba postów: 815
Liczba wątków: 97
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
ano leci... tylko, że przez pierwsze pół godziny nie miałem prądu :/
czy ktoś może mi powiedzieć jak Czyżykiewicz "gra" tam Konie ?? czy zgodnie z oryginałem ??
...o wierzb warkoczach
o dziewczynie
poeta milczy...
Liczba postów: 3,606
Liczba wątków: 167
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Dziś, o 21:45 powtórka. (Jakby ktoś nie mógł spać, to jeszcze o 3:40  )
TV Polonia
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Liczba postów: 815
Liczba wątków: 97
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Mam takie pytanie... z jakiego utworu Wysockiego pochodzą owe "Grzechy" i "Rozgrzeszenia" ?? Czy jest to gdzieś na Internecie ?? Czy istnieją tłumaczenia ??
...o wierzb warkoczach
o dziewczynie
poeta milczy...
Liczba postów: 650
Liczba wątków: 32
Dołączył: Aug 2007
Reputacja:
0
Myślę, że reżyserowi (p. Kołakowskiemu) nie chodziło o nawiązanie do poezji W.Wysockiego, a raczej do jego biografii. Janusz R. Kowalczyk w „Rzeczpospolitej” z 28.06.2007 pisze:
Cytat:O bogatym życiu artysty opowiada Kołakowski tekstami jego piosenek. Ułożył je w panoramę losów Wysockiego, ze społeczno-obyczajowym tłem powojennych realiów Związku Radzieckiego. Kolejne etapy życia bohatera układają się w rozdziały-grzechy: Dzieciństwo, Ulica, Drużyna, Scena, Miłość, Tęsknota, Poezja. Są metaforami dojrzewania człowieka w świecie poddanym ideologicznej indoktrynacji, w którym nawet niewinna z pozoru "Gimnastyka" staje się musztrą, gdzie nie ma miejsca na indywidualność i tępi się odchylenia od obowiązkowego programu ćwiczeń. Nic dziwnego, że poddani tresurze dojrzewają do buntu.
Pozdrawiam.
[i]A jeszcze inni - pojęć gracze -
Bawią się odwracaniem znaczeń
I, niezliczone czerniąc strony,
Stawiają domki z kart znaczonych.[/i]
Liczba postów: 815
Liczba wątków: 97
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Freed, chodzi mi o to co czytają aktorzy  wydaje mi się, że jest to poezja Wysockiego... tekst istnieje-tylko czyj to jest tekst i czy istnieje gdzieś wersja pisemna
...o wierzb warkoczach
o dziewczynie
poeta milczy...
Liczba postów: 1,211
Liczba wątków: 84
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Mat napisał(a):wydaje mi się, że jest to poezja Wysockiego Może tak być, ale niekoniecznie. Np. w spektaklu "Wyspa BREL" wierszowane wstawki, które recytował Mirosław Baka, napisał Roman Kołakowski.
W przypadku "Ósmego grzechu" niestety nie wiem jak było.
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Liczba postów: 650
Liczba wątków: 32
Dołączył: Aug 2007
Reputacja:
0
Mat napisał(a):Freed, chodzi mi o to co czytają aktorzy Aaaa... rozumiem. Chodzi o śródteksty obwieszczające siedem grzechów głównych, tytułowy ósmy grzech, a także rozgrzeszenie udzielane poecie. Wydaje mi się, że to pomysł i dzieło reżysera, ale pewności nie mam. Tak na 90 %  .
O - znalazłem recenzję p.Marleny Zimnej, która też tak uważa:
Cytat:Oryginalnym pomysłem Romana Kołakowskiego były śródteksty [...] Śródteksty to również rozgrzeszenie udzielane poecie za siedem grzechów głównych, ale nie za ósmy (grzech ósmy: poezja), bowiem, jak mieliśmy okazję usłyszeć, za niedokończone wiersze nikt ci nie da rozgrzeszenia. To piękna konkluzja Romana Kołakowskiego, przypominająca, iż największej odwagi wymaga od poety pozostanie sam na sam z czystą kartką papieru (i z wiecznością!) i nie ma takiej mocy, która mogłaby go powstrzymać przed tym aktem, ale też nie ma na świecie takiej siły, która mogłaby go zwolnić z tej odpowiedzialności.
Link do recenzji
tu.
Pozdrawiam.
[i]A jeszcze inni - pojęć gracze -
Bawią się odwracaniem znaczeń
I, niezliczone czerniąc strony,
Stawiają domki z kart znaczonych.[/i]
Liczba postów: 815
Liczba wątków: 97
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Freed napisał(a):Wydaje mi się, że to pomysł i dzieło reżysera, ale pewności nie mam. Tak na 90 %  to całkiem poetyckie - nie wiem jak reszta (w programie emitowanym w TVP podobno są powycinane wszystkie rozgrzeszenia)- stąd wydaje mi się, że jest to dzieło Wysockiego. Nie odbierając oczywiście talentu reżyserowi
...o wierzb warkoczach
o dziewczynie
poeta milczy...
|