Liczba postów: 97
Liczba wątków: 6
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
czy spiewaka o którym mówi podmiot liryczny można utożsamiac z Jackiem ( wole sie ekspretów zapytac

)?
Otulajać się duszy swej płaszczem
Co nie chroni przez żadnym urazem...
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Co prawda nie jestem ekspertem, ale swoje skromne wyrażę...
Po tym, jak ludzie zinterpretowali mury (a jak zinterpretowali wszyscy wiemy) myślę, że można.
Pozdrawiam!
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 6
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
No własnie bo tak myślałam ,że to troche przesada utożsamiać śpiewaka z Jackiem. Dla mnie jakos od zawsze kojarzył sie(spiewak z murów) z jakimś twórcą, który tworzy coś co porywa tłumy ale tak naprawde Ci ludzi tego nie rozumieją. Jesli by to odnieść do życia hmm... jakas osoba jest dla wielu ludzi autorytetem ale tak naprawde ci ludzie powielają bez namysłu czyny( i słowa) tego człowieka bo ich zdaniem są właściwe ale nie zastanawiaja sie nad głębszym sensem - to tak w skrócie moja interpretacja.
Otulajać się duszy swej płaszczem
Co nie chroni przez żadnym urazem...
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Filip P. napisał(a):samo wystarczalny.
samowystarczalny

. Przyganiał kocioł garnkowi a sam smolił :wink:
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Niepotrzebnie. Bo teraz mój post jest bez sensu

.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Okej poprawię spowrotem :lol:
Liczba postów: 114
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Filip P. napisał(a):natomiast Jacek Kaczmarski zdobył sobie wiernych słuchaczy,
No tak Filipie tylko, ze w utworze mowa była o tłumach, a wierni miłośnicy Jacka to raczej nie tłumy, moze jest nas wiele, ale nie tłumy.
Jak patrzeć na ilość wiernych słuchaczy w porównaniu z ilością tych którzy mury słyszeli i zrozumieli bardzo dowolnie, to jak dla mnie wychodzi na to, że to "oni" są tłumem.
Nie chce przez to powiedzieć, że "mury" = rzeczywistość. Jak dla mnie jednak sporo wspólnego ze sobą mają. Inną kwestią jest, czy Jacek tak właśnie widział swoją przyszłość, czy to tak troche przypadkiem się zbiegło, czy, że sobie trochę "wykrakał"...?
Pozdrawiam
"Przed wszystkim cofaj się przezornie,
Nic nie jest tym, czym miało być.
Groźne - co zdaje się bezbronne,
Siła się umie w słabym skryć."