Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Życie do góry nogami"
#31
berseis13 napisał(a):Ciekawi mnie z kad masz te informacje?, o ile jestem swiadoma, to Patrycja pisala bajeczki i wreczala ojcu....
Zgoda ale:

Z rozmowy z Ewą Barciszewską - "Życie do góry nogami", Cogito nr 1/97(62) 17 stycznia 1997r

Dziennikarz - Podobno przywiozłeś do Polski nową książkę. Co to jest?

Jacek - Napisałem ją z córką. Nazywa się "Życie do góry nogami" i jest opisem naszej przeprowadzki do Australii, widzianej jej oczami. Trochę tam jest też jej przypowieści, bajek. Patrycja ma dziewięć lat i żyje jeszcze w takim świecie przemieszania fikcji z realnością. Bawiliśmy się z nią w pisanie. Trochę po to, by ćwiczyć polszczyznę, a trochę, by zrozumiała, czym jest twórczość. Notowaliśmy między innymi różne zabawne historie, które się nam zdarzyły, na przykład taką, gdy pies poszedł do buszu, ugryzła go jaszczurka zachorował i trzeba z nim było jechać do weterynarza. Kiedy to wszystko działo się naprawdę, było stresujące. Później, oglądane z dystansu i opisywane, okazało się śmieszne. Kiedy tych opowiadań nazbierało się sporo, pokazaliśmy je znajomym. Szalenie się spodobały. Posłałem do Polski, do wydawnictwa i dostałem propozycję druku. No i w ten sposób moja córka już niedługo zostanie pisarką.

I tutaj:

Z rozmowy w tygodniku "Przekrój" - 1997

Jacek - ...Ukazał się już " Świat do góry nogami " - Patrycja opowiadała mi swoje zmyślone i autentyczne przeżycia australijskie, bo świat dziewięciolatki jest mieszaniną fikcji i rzeczywistości. Ja te historyjki notowałem, ona zaś dopisywała potem bajkę lub przypowieść. A że dziecko jest złośliwe i dowcipne, nasza przeprowadzka - dla dorosłych obfitująca niemal w same stresy - widziana jej okiem, okazała się bardzo śmieszna. Ale to książka w istocie o tym, jak - poprzez zmianę miejsca zamieszkania - ludzie stają się kimś innym.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#32
GSz napisał(a):Intuicja, doświadczenie, mądrość życiowa, dedukcja, znajomość rzeczy, wyciąganie wniosków.
Zapomniałeś jeszcze dodać: skromność. A może nie?

KN.
Odpowiedz
#33
KN. napisał(a):
GSz napisał(a):Intuicja, doświadczenie, mądrość życiowa, dedukcja, znajomość rzeczy, wyciąganie wniosków.
Zapomniałeś jeszcze dodać: skromność. A może nie?

KN.
Oczywiście: skromność, cierpliwość, uroda, odpowiedzialność, zaradność. Ale to już są cechy dobrej żony *patrz - film pt. Butch Cassidy and Sundance Kid. :Smile
Odpowiedz
#34
A możecie, Panowie, o swoich i nie-swoich zaletach gdzie indziej...?
[size=75][i]Ciągle mam czarny palec od pisania
I w oczach ciągle coś na kształt płomyka
Poetycznego...stąd mię częsciej wita
Poetą - ten, co widzi, niż co czyta.[/i][/size]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Życie do góry nogami Artur 23 12,233 03-19-2007, 09:44 PM
Ostatni post: Przemek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości