Liczba postów: 881
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Multan napisał(a):Z powodu metodologii empiryzmu musiałem przerwać studia i iść do wojska, więc do stu diabłów wiem, co mówię. No nie wiem, czy fakt, ze nie dałeś sobie z tym tematem rady świadczy o twojej w nim orientacji, czy raczej wręcz przeciwnie...
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
Biorąc pod uwagę fakt, że zdawałem to 3 razy (i w końcu zdałem), chyba raczej opcja nr 1
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Multan napisał(a):ć. To, o czym mówisz, to racjonalizm epistemologiczny, czyli nnymi słowy, gnoseologia praktyczna - rozumiesz teraz? No, teraz wszystko jasne :prosze:
Odpowiedz mi w takim razie, Rebe, na takie pytanie: jakiego rodzaju wiedze posiada moja skromna osoba na temat peerelu? Oczywiscie jesli nadmiernie zawracam glowe, to sam sie zabiore do ksiag i skryptow.
Liczba postów: 1,046
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Multan napisał(a):Nawet wiem, dlaczego. Pytanie - czy ktoś z was stał kiedyś naprzeciwko agresywnego tłumu? Miotającego kamienie, cegły, butelki i drągi, dyszącego nienawiścią? W sile 20 x mniejszej? Wszystko zgoda. Tylko że ktoś sprawił, że ten tłum wyszedł na ulicę. Może wyszedł, bo nie czuł się tak bezpiecznie jakbyś chciał...?
Ja, płocha dziewica (;P) nie boję się wychodzić sama z domu nie tylko po 20, ale i po 22, a nie mieszkam w najsympatyczniejszym miejscu Warszawy. A z psem (nie szkolonym ) tym bardziej. Może jestem nienormalna? W dodatku to, że Ty się, Multanie, boisz o swojego syna nie oznacza jeszcze że on czuje zagrożenie!!!
zbych napisał(a):W takim razie czy sądzisz, że obecnie wyłoniona władza poprawi ten stan rzeczy? Zapewne zmieni go, ale na jaki? Czy sądzisz, że na temat praworządności mają wiele do powiedzenia ludzie, którzy zaczynają swoje rządy od łgarstw i którzy mają tak niskie wyobrażenie o mojej inteligencji, że zakładają, iż uwierzę w ich pieprzenie kotka za pomocą młotka, albo mają mnie w takiej pogardzie, że jest im dokładnie obojętne, co sobie pomyślę? Wyłonina władza...Hmm...w kwestii ilości policji na ulicach to akurat Kaczogród przoduje, nawet mnie ostatnio jakiś radiowóz omal na przejściu nie przejechał (na moim zielonym, żeby nie było). A praworządność...no cóż. Skoro Kaczor zna prawdę wyższą, to czemu przejmować ma się jakąś tam zwykłą i potoczną...?
Multan napisał(a):Znasz zakres uprawnień? Gratuluję, bo nawet ja po ponad 6 latach w resorcie nie jestem w stanie przebić się przez całość, zwłaszcza, że zmienia się w nim co chwila coś niby w kalejdoskopie. Ale chodzi przecież tylko o to, żebym mniej bała się policji niż bandytów!!! A z tym to czasem różnie bywa..
[size=75][i]Ciągle mam czarny palec od pisania
I w oczach ciągle coś na kształt płomyka
Poetycznego...stąd mię częsciej wita
Poetą - ten, co widzi, niż co czyta.[/i][/size]
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
A ja się czuję w miarę bezpiecznie - zarówno w moim mieście jak i w Poznaniu.
Jak do tej pory nie miałem żadnych "nieprzyjemnych zdarzeń" - choć możliwe, że wszelkiej maści dresiarze nie lubią atakować ludzi, którzy mogliby im ewentualnie oddać (lub, jak ja, przynajmniej sprawiają takie wrażenie :wink: )
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
A ja, w przeciwieństwie do Kraśnego, PRL pamiętam doskonale. I nie jest prawdą, że wtedy było bezpieczniej na ulicach. Wreęcz przeciwnie - było znacznie mniej bezpiecznie. Nie mówię tu o czynniku milicyjnym, który sam z siebie wzmagał zagrożenie, a tylko o poziomie zwykłego chuligaństwa. Tyle że za komuny informacje o zabójstwach, napadach, pobiciach były objęte absolutnym zakazem rozpowszechniania, więc wiedziało się tylko to, co zdarzyło się w na własnej ulicy, w dzielnicy. No i ma się teraz wrażenie, że było bezpieczniej.
KN.
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Multan napisał(a):Masz jakiś inny pomysł do realizacji w warunkach zamieszek? Jedyne, co mogłoby zdać egzamin, to zatrudnianie w policji jasnowidzów, którzy spojrzeliby na człowieka i od razu wiedzieli - nabroił lub nie. Raczej nierealne.
Żeby nie deptać po człowieku leżącym na korytarzu na komisariacie trzeba przede wszystkim nie zatrudniać mściwych sadystów. Można być surowym i zdecydowanym wobec potencjalnych bandytów (jeśli nie mamy pewności z kim mamy do czynienia), ale jeśli kilkunastu uzbrojonych pseudo-policjantów leje bez opamiętania jednego przypadkiem spotkanego człowieka w odwecie za to, że przed chwilą musieli się uganiać za bandą chuliganów, a to być może jeden z nich, to wybacz, ale nie trzeba znać żadnych przepisów żeby wiedzieć, że jest to po prostu granda.
Multan napisał(a):Zarówno winni, jak i niewinni się zapierają. jedni w dobrej, drudzy w złej intencji. Znowu potrzebni są jasnowidze.
Tak? A od kiedy to prowadzący śledztwo opierają się jedynie na zeznaniach podejrzanych i ich "wyznaniach wiary" :wink: ? No chyba, że Ty z własnej praktyki wiesz, że tak właśnie jest i na tej podstawie się decyduje, któremu stawiamy zarzuty a któremu nie. A może czasem jest tak, że jak któryś się nie chce przyznać to perswaduje mu się, żeby się lepiej przyznał bo jak nie...
Mój kolega policjant opowiadał mi jak jego kumple z komisariatu poradzili sobie, żeby nie prowadzić śledztwa bo to kurna kłopot jest. Otóż pewnej nocy ktoś podpalił osiedlowy kiosk Ruchu. No i wiadomo, jak podpalenie to trzeba prowadzić śledztwo, kto, dlaczego po co itd. No to chłopaki wpadli na pomysł i dogadali się ze strażakami, żeby ci wystawili opinię, że to piorun walnął w kiosk i ten dlatego się spalił. No i było po śledztwie - siła wyższa .
Ten głupawy nieco przykład podaję Multanie nie po to aby dyskredytować działania wszystkich policjantów bo są wśród nich na pewno znakomici fachowcy, profesjonaliści i osoby czyste moralnie. Niestety jednak tych z przeciwnego bieguna, też nie brakuje.
Multan napisał(a):Wychodzisz z błędnego założenia - to nie ja mam wystrzegać się konfrontacji z niewinną osobą postronną, tylko owa osoba ma obowiązek unikać konfrontacji ze mną w sytuacji zagrożenia ogólnego. Jeśli tego nie robi - to naraża się na nieprzyjemności, na własne życzenie.
Nie wierzę, że naprawdę tak myślisz. Traktuję to co napisałeś jako swego rodzaju prookację do dyskusji. Czy 90-letniej staruszce, matce z wózkiem czy grupie przedszkolaków też powiesz, że mają być "mobilni"? Jak napisała Adme, to nie policjanta ma się bać bardziej szary obywatel tylko bandyty. Jeśli te proporcje są zachwiane, to coś jest nie tak. Myślę, że policję w pierwszym rzędzie również powinna obowiązywać swoista przysięga Hipokratesa - po pierwsze, nie szkodzić. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 1,046
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Multan napisał(a):Wychodzisz z błędnego założenia - to nie ja mam wystrzegać się konfrontacji z niewinną osobą postronną, tylko owa osoba ma obowiązek unikać konfrontacji ze mną w sytuacji zagrożenia ogólnego. Jeśli tego nie robi - to naraża się na nieprzyjemności, na własne życzenie. Właśnie...czy to policja jest po to żeby chronić obywateli czy obywatele po to żeby uciekać przed policją????
[size=75][i]Ciągle mam czarny palec od pisania
I w oczach ciągle coś na kształt płomyka
Poetycznego...stąd mię częsciej wita
Poetą - ten, co widzi, niż co czyta.[/i][/size]
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Wpiszcie w google Ptasia grypa
Kaczka jako kolejna ofiara webmasterów
Niezłe wyniki daje też spieprzaj dziadu
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Artur napisał(a):Wpiszcie w google Ptasia grypa
Kaczka jako kolejna ofiara webmasterów :rotfl: :rotfl:
Hasło w katalogu "ptasia grypa" - świetne :wink:
A najlepsze jest to, że wysoka pozycja w wyszukiwarce jest zasługą sukcesu Kaczyńskiego - pozycja strony zależy głównie od liczby linków do niej na innych stronach, a tych ostatnio było sporo. W ten sposób wystarczy dodać Kaczyńskiego do dowolnego katalogu w googlach, aby był wyświetlany jako jedna z pierwszych pozycji :twisted:
Np. gdyby założyć katalog glottodydaktyka i tam wrzucić tą stronkę to zapewne byłaby pierwsza na liście wyszukanych przez google (ptasia grypa jest an tyle popularna, że serwisy informacyjne zdołały przebić Kaczora :wink: )
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
Adme, Lodbrok i inni: Tak, macie się BAĆ. I będę robił wszystko, zby ten strach zagoiścił we wszystkich (a zdolny jestem i są również inni, do mnie podobni - bezwzględni i raczej inteligentni). Z jednego prostego powodu. Albo odczuwasz szacunek, albo własnie STRACH. Szacunku nie odbieram w Waszych wypowiedziach, więc pozostaje alternatywa. I może na tym skończmy tę dyskusję, bo ona nie prowadzi do niczego.
Na zakończenie przytoczę anegdotę sprzed kilku lat. Do krakowskiej KWP przyjechała delegacja CRS (Francuskie siły, podobne do naszego OP) W przerwach pomiędzy konferencjami kilku Francuzów oświadczyło, że sporo słyszeli o ZOMO, ich nieludzkim traktowaniu ludzi i brutalności i chcielby zobaczyć, jak taki ZOMOwiec wyglądał, w co był wyposazony etc. Jeden z chłopaków, akurat tak się złozyło, że mój kolega, stąd to wiem, wskoczył w uniformik, założył na sibie kompletny osprzęt naprędce wygrzebany z zakamarków magazynów. Francuzi oglądają, macają, dyskutują, komentują.... w końcu doszli do blondyny. Jeden wziął ją w ręce, pomacał, zgiął... i w tym momencie na jego twarzy, tudzież na twarzach wszystkich obecnych Francuzów zagościł wyraz krańcowego osłupienia, połączonego z niedowierzaniem we własne zmysły. "Guma??? przecież tym nawet się nie da ręki złamać"...
Konkluzja: Z jakiego kraju wywodzą się idee równości i wolności obywatelskich oraz praw człowieka?
Krasny: niewystarczająca. Le szana ha'ba bi Jeruszalaim.
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Liczba postów: 1,046
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Multan, to inaczej. Odpowiedz mi proszę na proste pytanie - PO CO jest policja?
Multan napisał(a):I może na tym skończmy tę dyskusję, bo ona nie prowadzi do niczego. jak większość dyskusji, prowadzi tylko do umocnienia się obu stron w swoim zdaniu :]
[size=75][i]Ciągle mam czarny palec od pisania
I w oczach ciągle coś na kształt płomyka
Poetycznego...stąd mię częsciej wita
Poetą - ten, co widzi, niż co czyta.[/i][/size]
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Multan napisał(a):Adme, Lodbrok i inni: Tak, macie się BAĆ. I będę robił wszystko, zby ten strach zagoiścił we wszystkich (a zdolny jestem i są również inni, do mnie podobni - bezwzględni i raczej inteligentni). Z jednego prostego powodu. Albo odczuwasz szacunek, albo własnie STRACH. Szacunku nie odbieram w Waszych wypowiedziach, więc pozostaje alternatywa. I może na tym skończmy tę dyskusję, bo ona nie prowadzi do niczego. Mój szacunek miałeś, przynajmniej nie wydaje mi się bym Tobie ani wykonywanej przez Ciebie profesji uchybił. Zwracałem jedynie uwagę na pewne patologie. Ale u Ciebie jest albo - albo. Pachnie mi to fanatyzmem, a z tym to już mi nie po drodze.
Multan napisał(a):Konkluzja: Z jakiego kraju wywodzą się idee równości i wolności obywatelskich oraz praw człowieka? Co ma piernik do wiatraka? Gdyby to był niemiecki policjant, mógłbyś znaleźć jeszcze bardziej efektowną genezę... :oops: . W każdym razie dałeś mi nieco do myślenia w trakcie tej dyskusji. Zawsze to jakaś korzyść. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
Adme: <!-- m --><a class="postlink" href="http://przepisy.e-box.pl/html/ustawa/ustawa.html">http://przepisy.e-box.pl/html/ustawa/ustawa.html</a><!-- m -->
Lodbrok: Młody jesteś, zaciągnij się, posmakuj tego miodu, wtedy będziesz mógł mówić o patologiach i jaki naprawdę mają one wymiar. I prośba, od fanatyków mi tu nie wyjeżdżaj. Sprawa jest prosta - niektórzy są od wydawania poleceń, inni od ich słuchania. A tak na prawdę, to ta praca to przekleństwo.
lodbrok napisał(a):Co ma piernik do wiatraka? Gdyby to był niemiecki policjant, mógłbyś znaleźć jeszcze bardziej efektowną genezę... Nie bardzo rozumiem, właśnie nie ma efektowniejszej pointy.
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Multan napisał(a):Lodbrok: Młody jesteś Lodbrok się ucieszy na pewno z tego stwierdzenia
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Multan napisał(a):A tak na prawdę, to ta praca to przekleństwo. Na własne życzenie...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 1,046
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Cytat:Art. 1. 1. Tworzy się Policję jako umundurowaną i uzbrojoną formację służącą społeczeństwu i przeznaczoną do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego.
(...)
2. Do podstawowych zadań Policji należą:
1) ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia przed bezprawnymi zamachami naruszającymi te dobra,
2) ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, w tym zapewnienie spokoju w miejscach publicznych oraz w środkach publicznego transportu i komunikacji publicznej, w ruchu drogowym i na wodach przeznaczonych do powszechnego korzystania,
3) inicjowanie i organizowanie działań mających na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawiskom kryminogennym i współdziałanie w tym zakresie z organami państwowymi, samorządowymi i organizacjami społecznymi,
4) wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców,
...
6) kontrola przestrzegania przepisów porządkowych i administracyjnych związanych z działalnością publiczną lub obowiązujących w miejscach publicznych,
Czemu mi się to kłóci ze stwierdzeniem że mam się bać i schodzić z drogi ???
[size=75][i]Ciągle mam czarny palec od pisania
I w oczach ciągle coś na kształt płomyka
Poetycznego...stąd mię częsciej wita
Poetą - ten, co widzi, niż co czyta.[/i][/size]
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Multan napisał(a):Lodbrok: Młody jesteś, zaciągnij się, posmakuj tego miodu, wtedy będziesz mógł mówić o patologiach i jaki naprawdę mają one wymiar. I prośba, od fanatyków mi tu nie wyjeżdżaj Gratuluję sporej pewności siebie szczególnie odnośnie mojego wieku. Skąd wiesz jakie są moje doświadczenia, znasz mnie? Po co te mentorskie tony i zarozumiała pewność siebie?
I mam prośbę, żebyś na forum nie zachowywał się jak policjant (czyli inaczej mówiąc nie przynosił roboty do domu) i nie traktował swoich rozmówców jak półgłówków. To, że nie jestem policjantem nie odbiera mi prawa do widzenia tej profesji taką, jaka ona moim zdaniem powinna być i widzianych patologii nie nazywał po imieniu. Rozumiem, że Ty będąc w tym od środka widzisz to zupełnie inaczej, ale musisz liczyć się z tym, że ktoś kto patrzy na to z boku, dostrzega inne aspekty tego samego zagadnienia.
Multan napisał(a):Sprawa jest prosta - niektórzy są od wydawania poleceń, inni od ich słuchania. Jak rozumiem dotyczy to również nas forumowiczów. Tak przynajmniej wynika z tonu Twojej wypowiedzi. Jakieś rozkazy?
Multan napisał(a):A tak na prawdę, to ta praca to przekleństwo. Jestem sobie to w stanie wyobrazić. Zapewne jest jak mówisz, ale w każdej pracy można być również człowiekiem. Przynajmniej starać się nim być, a nie z góry zakładać, że charakter wykonywanego zawodu z góry to wyklucza.
Multan napisał(a):Nie bardzo rozumiem, właśnie nie ma efektowniejszej pointy.
Moim zdaniem przywiązałeś zbyt dużą wagę do tego, że był to akurat francuski policjant i odniosłeś do Francji jako kolebki swobód i demokracji. A jakby był amerykański to nie dałoby się tak powiedzieć? Chyba nawet bardziej. A z tym niemieckim to była, przyznaję, raczej złośliwość z mojej strony.
Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
Przemek napisał(a):Na własne życzenie... Masz całkowitą rację. A żeby było śmieszniej... "Ale tego jednego nie żałuję"
adme napisał(a):Czemu mi się to kłóci ze stwierdzeniem że mam się bać i schodzić z drogi Bo, jak to zwykle bywa, teoria od praktyki odbiega. I to dalece. W tym kraju to normalne
lodbrok napisał(a):Gratuluję sporej pewności siebie szczególnie odnośnie mojego wieku. Skąd wiesz jakie są moje doświadczenia, znasz mnie? Po co te mentorskie tony i zarozumiała pewność siebie? Przepraszam, dziadku Zboczenie zawodowe Pomijając już fakt, że niektóre Twe wypowiedzi świadczą nieco o młodzieńczej buntowniczości
lodbrok napisał(a):I mam prośbę, żebyś na forum nie zachowywał się jak policjant Staram się, daję słowo. A co do przynoszenia roboty do domu, to: a) w sensie dosłownym, nie robię już tego, bo nie muszę (Odszedłem z dochodzeniówki w komisariacie i nie prowadzę średnio 100-120 spraw na miesiąc); b) w przenośni - każda uszczelka po jakimś czasie zaczyna przepuszczać, długo się starałem, aby to powstrzymywać, ale nie da się. Niestety. Żona też na to narzeka
lodbrok napisał(a):Jak rozumiem dotyczy to również nas forumowiczów. Tak przynajmniej wynika z tonu Twojej wypowiedzi. Absolutnie nie. Jak już powiedziałem - zboczenie zawodowe. (Niniejszym uprasza się o wzięcie poprawki)
lodbrok napisał(a):Jakieś rozkazy? Jasne! Podpór przodem, pompuj wodę dla Lublina :!:
lodbrok napisał(a):w każdej pracy można być również człowiekiem. Przynajmniej starać się nim być Wiesz, przypominasz mi nadkom. L. (Nazwisko do wiadomości redakcji ). Wykładowcę prawa w SP Słupsk. Mówił coś podobnego i obu wam przyznaję rację. I może w to nie uwierzysz, ale staram się żyć kierując się tą zasadą...
lodbrok napisał(a):charakter wykonywanego zawodu z góry to wyklucza Niestety, niekiedy to jedyny sposób. Nie chcę tu być zgorzkniały, ale najlepsze wyniki w czynnościach wykrywczych osiągałem stosując metody powszechne w latach 50. To smutne, ale prawdziwe. Bynajmniej nie jestem sadystą. Inna sprawa, że dość bliskie memu sercu są teorie Diogenesa
lodbrok napisał(a):Moim zdaniem przywiązałeś zbyt dużą wagę do tego, że był to akurat francuski policjant i odniosłeś do Francji jako kolebki swobód i demokracji. Bo to akurat jest potwierdzony, autentyczny fakt. Poza tym, jak już kiedyś wcześniej wspomniałem, jestem humanistą, z wykształcenia politologiem i historykiem. Konstytucję francuską uchwalono przed amerykańską., dokładnie - jako pierwszą na świecie.
lodbrok napisał(a):A jakby był amerykański to nie dałoby się tak powiedzieć? Chyba nawet bardziej. To nie ulega najmniejszej nawet wątpliwości. Ci to dopiero są SS-manni Doświadczyłem na własnej skórze
lodbrok napisał(a):A z tym niemieckim to była, przyznaję, raczej złośliwość z mojej strony. Wiem. Ale ze złośliwością Ci do twarzy
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Multan napisał(a):Pomijając już fakt, że niektóre Twe wypowiedzi świadczą nieco o młodzieńczej buntowniczości To znaczy, że jeszcze całkiem nie skapcaniałem skoro taki jest odbiór :wink: .
Multan napisał(a):Niestety, niekiedy to jedyny sposób. Nie chcę tu być zgorzkniały, ale najlepsze wyniki w czynnościach wykrywczych osiągałem stosując metody powszechne w latach 50. To smutne, ale prawdziwe. Zapewne masz rację, ale mnie nie chodzi generalnie o metody prowadzenia śledztwa bo nie musisz mnie przekonywać, że jeśli masz przed sobą choćby potencjalnego groźnego bandytę to skutecznośc działania determinują użyte środki, sposób dzialania itp. Mnie chodzi głównie o działania policji, które w żaden sposób nie poprawiają jej skuteczności a są jedynie wyrazem, sam nie wiem - frustracji? - z powodu braku nadzoru, ogólnie panujących zwyczajów, poczucia bezkarności itp. A kończy to się zazwyczaj brutalnym odreagowaniem na przypadkowych osobach albo nieprzypadkowych ale w skali zdecydowanie przekraczającej aktualną potrzebę.
Multan napisał(a):Konstytucję francuską uchwalono przed amerykańską., dokładnie - jako pierwszą na świecie. No ja myślałem tutaj jeszcze o Deklaracji Niepodległości. Tam też są takie "wolnościowe" zapisy, stąd wątek amerykański.
Cieszę, się, że po raz pierwszy chyba w tym temacie, Twój głos w ostatnim poście brzmi, że tak powiem "humanistycznie" :wink: . Mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma . Masz wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia i sądzę, że jesteś bardzo ciekawym "nabytkiem" dla naszego forumowego gremium i głupio by było od razu w pierwszej dyskusji się pokłócić. Serdecznie zatem pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
lodbrok napisał(a):jeszcze całkiem nie skapcaniałem skoro taki jest odbiór W takim razie - ile masz w rzeczywistości lat?
lodbrok napisał(a):jeśli masz przed sobą choćby potencjalnego groźnego bandytę to skutecznośc działania determinują użyte środki Facet z jajami zgniatanymi szufladą biurka niewątpliwie jest innego zdania Ale niech będzie
lodbrok napisał(a):działania policji, które w żaden sposób nie poprawiają jej skuteczności a są jedynie wyrazem, sam nie wiem - frustracji? - z powodu braku nadzoru, ogólnie panujących zwyczajów, poczucia bezkarności Tu akurat trafiłeś przysłowiowa kulą w płot. Taki mechanizm jest wbrew ogólnej opinii sakramencko złozony i jest wypadkową zupełnie innych czynników, na ten temat mozna pogadać irl, nie za pośrednictwem takich jak ten srodków komunikowania.
lodbrok napisał(a):ja myślałem tutaj jeszcze o Deklaracji Niepodległoś Ja z kolei bardziej o "Zasadach Umowy SpołeczneJ" Rousseau (1762)
lodbrok napisał(a):Masz wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia i sądzę, że jesteś bardzo ciekawym "nabytkiem" dla naszego forumowego gremium No, dzięki, cholera... Okaz w zoo?
A na serio - nie zapominaj - jestem strasznym cynikiem z natury. A do tego wiernym uczniem Machiavellego
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Multan napisał(a):Tu akurat trafiłeś przysłowiowa kulą w płot. Taki mechanizm jest wbrew ogólnej opinii sakramencko złozony i jest wypadkową zupełnie innych czynników, na ten temat mozna pogadać irl, nie za pośrednictwem takich jak ten srodków komunikowania. Tak myślałem, że jakoś to będziesz tłumaczył bliżej nieokreślonymi mechanizmami tzn. że jest to część jakiejś uzasadnionej psychologicznie strategii :wink: . Ale zostawmy to.
Multan napisał(a):No, dzięki, cholera... Okaz w zoo?
A na serio - nie zapominaj - jestem strasznym cynikiem z natury. A do tego wiernym uczniem Machiavellego No mamy tu całkiem niezłe zoo . Zdeklarowanego cynika tu jeszcze nie było, a więc pewnie nie raz będzie ciekawie .
Multan napisał(a):W takim razie - ile masz w rzeczywistości lat? No więcej od Ciebie . Powiedzmy, że mógłbyś być moim młodszym bratem 8) .
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 881
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
I tacy tu są .
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
|