Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kodeks dyplomatyczny
#1
Nie jest złem to co służy głębszej wierze
A prawdę tworzą zawsze ludzie czynu
Słabi z nadzieją klepią swe pacierze
Boją się grzeszyć i dlatego giną

To co nas wzmacnia musi być moralne
I tylko głupiec zdradza plany światu
Skrywaną wpadkę można nazwać żartem
Który nie godzi w godność majestatu

Wroga należy kąsać niespodzianie
Tym bardziej kiedy ten wróg jest kaleką
A w sojuszniku wzbudzać zaufanie
Kiedy początek wojny niedaleko

Zbrodnia nie ciąży na naszych sumieniach
Bo dyplomaty słowo jest jak błoto
Dlatego podpis składamy z ramienia
Rzeszy - Ribbentrop, Sojuza - Mołotow
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#2
Tyle zmieszczone we wcale nie rozległym wierszu... Brawo! Mnie się bardzo podoba!
I rymy ładne, i sylabiczny (to lubię szczególnie Smile ). Kojarzy się oczywiście z Balladą Wrześniową,ale także bardzo (przynajmniej mi) z Jałtą. Może nie powinno patrzeć się na wiersze,poprzez utwory innej osoby,ale to takie zboczenie,którego ciężko się wyzbyć Sad
I mimo,że Kodeks dyplomatyczny przywodzi na myśl te dwa utwory,to nie jest w żadnym razie powieleniem,plagiatem,czy jak to nazwać. Z każdej strofy,z każdego wersu wyziera indywidualność. Sam pomysł przedstawienia tego wszystkiego również jest daleki od powielania (tych znanych mi przynajmniej) schematów.
Innymi słowy - świetne! :brawo:
Pozdrawiam w zachwycie!
Odpowiedz
#3
Podoba mi się zwarta, niemal lapidarna forma tego utworu.
No ale z tymi rymami to trochę różnie jest. Chyba nie mogłeś Michalfie do końca znaleźć odpowiednio zrymowanych wyrazów bo np. "czynu" z "giną" czy też "moralne" i "żartem" tak średnio się rymują, w każdym razie nieco "naciąganie".
Zastanawia mnie też wers: "To co nas wzmacnia musi być moralne " bo jeśli napisałeś tak z całą powagą, to kłóci się to moim zdaniem z przesłaniem wiersza a jeśli to ironia to nijak nie łączy mi się to z myślą zawartą w wersie kolejnym: "I tylko głupiec zdradza plany światu". W ogóle ta zwrotka to chyba najsłabszy fragment Twojego utworu (np. brzydkie "godzi w godność" czy też wyrażenie "godność majestatu" - mnie majestat kojarzy się z wysokością, dostojeństwem, powagą itp. ale nie z godnością).
W trzeciej zwrotce przestawiłbym słowa "ten wróg" na "wróg ten" bo lepiej to moim zdaniem służy rytmice wiersza.
Fajnie, że ciągle dużo piszesz. Myślę, że to dobry sposób by znaleźć swoją poetycką uliczkę Confusedpoko: . Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#4
Może jesteście zainteresowani konkursem poezji Poświatowskiej?
Organizator i informacje: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.odn.poznan.pl/">http://www.odn.poznan.pl/</a><!-- m -->
Jak to kobieta lubię jej wiersze.
Pozdrawiam
DJ
"Pomóż mi przejść przez strumień, rękę daj"
Odpowiedz
#5
DJ, dzięki za informację, ale jak się to ma do wiersza? Chyba będę musiał stworzyć dział Konkursy, żeby było wiadomo, gdzie takie informacje zamieszczać.

Dziękuję za komentarze. Lodbroku, przyjmuję twoją krytykę z pokorą, choć nie do końca się z nią zgadzam.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#6
A z czym się konkretnie nie zgadzasz? Pozostawiając mnie w nieświadomości ucinasz dyskusję... :wink: . Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#7
lodbrok napisał(a):No ale z tymi rymami to trochę różnie jest. Chyba nie mogłeś Michalfie do końca znaleźć odpowiednio zrymowanych wyrazów bo np. "czynu" z "giną" czy też "moralne" i "żartem" tak średnio się rymują, w każdym razie nieco "naciąganie".
Ja się nie zgadzam. Gdy wiersz czyta się na głos wszystkie rymy bardzo ładnie do siebie pasują.
lodbrok napisał(a):Zastanawia mnie też wers: "To co nas wzmacnia musi być moralne " bo jeśli napisałeś tak z całą powagą, to kłóci się to moim zdaniem z przesłaniem wiersza a jeśli to ironia to nijak nie łączy mi się to z myślą zawartą w wersie kolejnym: "I tylko głupiec zdradza plany światu".
Ja to rozumiem tak: wzmocnienie jest tu użyte w sensie - poparcia społeczeństwa,wiarygodności na arenie dyplomatycznej. I głupotą jest mówić prawdę,która z moralnością niewiele ma wspólnego. Bo to co moralne takiego poparcia,wzmocnienia właśnie dodaje... Więc jak dla mnie wszystko jest ok!
lodbrok napisał(a):brzydkie "godzi w godność" czy też wyrażenie "godność majestatu" - mnie majestat kojarzy się z wysokością, dostojeństwem, powagą itp. ale nie z godnością
Co do tego - to zależy jak leży. Mnie określenie "godzi w godność" nie razi,ale też nie zachwyca. Na pewno nie jest to brzydkie określenie! Może wielkość faktycznie by lepiej pasowała...
lodbrok napisał(a):W trzeciej zwrotce przestawiłbym słowa "ten wróg" na "wróg ten" bo lepiej to moim zdaniem służy rytmice wiersza
Tu akurat w pełni się zgadzam Smile ale to pierdoła taka Wink
Pozdrawiam,a zachwyt nie mija!
Odpowiedz
#8
Nie zgadzam się przede wszystkim co do godności majestatu, on ma swoją godność, przynajmniej na początku, ale to kwesti pojmowania słowa majestat. Zabieg "godzi w godność", nawet jeśli niezbyt udany, był świadomą grą słów. "To co nas wzmacnia musi być moralne" jest jak najbardziej ironią, rzeczywiście trochę odciętą od reszty zwrotki, ale miałem nadzieję, że czytelną w kontekście całego wiersza. Zgadzam się, że pewne sformułowania brzmią szorstko i można by je wygładzić, ale ja wolę tę szorstkość pozostawić, może dlatego, że pasuje do mojej wizji dwóch ministrów.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#9
michalf napisał(a):Nie zgadzam się przede wszystkim co do godności majestatu, on ma swoją godność, przynajmniej na początku, ale to kwesti pojmowania słowa majestat.

Wiesz Michalfie, może dla mnie po prostu w całym tym wersie ("który nie godzi w godność majestatu") jest trochę za dużo eksperymentów stąd to połączenie godności z majestatem jakoś mi nie leży. Ale zgadzam się, że w tym przypadku decyduje w znacznej mierze subiektywizm odczuć.

michalf napisał(a):"To co nas wzmacnia musi być moralne" jest jak najbardziej ironią, rzeczywiście trochę odciętą od reszty zwrotki, ale miałem nadzieję, że czytelną w kontekście całego wiersza.

Toteż wziąłem ironię pod uwagę chiociaż występuje ona w utworze chyba jedynie w tym miejscu stąd odczulem taki dysonans.

Mistszu napisał(a):Ja to rozumiem tak: wzmocnienie jest tu użyte w sensie - poparcia społeczeństwa,wiarygodności na arenie dyplomatycznej. I głupotą jest mówić prawdę,która z moralnością niewiele ma wspólnego. Bo to co moralne takiego poparcia,wzmocnienia właśnie dodaje...

Sorry Mistszu, ale albo ja mam jakąś zaćmę umysłową albo tak to napisałeś, że jest to kompletnie niezrozumiałe...

Mistszu napisał(a):Gdy wiersz czyta się na głos wszystkie rymy bardzo ładnie do siebie pasują.

Prawdą jest, że rytm wiersza nie jest zaburzony ale o ile w zwrotce trzeciej i czwartej rymy są dokładne to w dwóch pierwszych zwrotkach, we wskazanych przeze mnie miejscach tak nie jest. I tylko tego dotyczyło moje spostrzeżenie.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#10
W tym przypadku mam inne zdanie od Lodbroka, tzn. rymy mi się podobają, uważam je za zgrabne. Oczywiście nie są to rymy dokładne, ale takie są najczęściej ciekawsze i trudniejsze do zastosowania, bo wymagają wrażliwszego słuchu.
„Godzi w godność” – też bym uznał jako grę słów, aczkolwiek wyrażenie „obraza majestatu”, które się z tym automatycznie kojarzy, ma większą moc w sobie mimo braku gry słów.

Gorzej – jak dla mnie – z cała resztą. Ten wiersz miał być w założeniu ironicznym zdemaskowaniem diabolicznych pokrętności mentalnych obu wysokich umawiających się stron. Ale wychodzi na to, że ich diaboliczność ogranicza się do paru frazesów i paru niekonsekwencji psychologicznych.
Na początku stwierdzają, że nie czynią zła, bo działają „w głębszej wierze”, na koniec stwierdzają, że zbrodnia nie obciąży ich sumień. Mogliby się zdecydować - nie jest to zło, czy jest to zbrodnia. Poza tym podpisują te tajne rozmyślania swoimi nazwiskami, co niedobrze świadczy o ich przebiegłości. Ja rozumiem, że w założeniu miało być tak, że oni sobie co innego myślą, a co innego podpisują – ale tak nie wyszło. Na dodatek każdy z nich oszukuje wszystkich naokoło, a nawet samego siebie (samozakłamując się), natomiast jeden drugiego nawet nie próbuje oszukać i mówią zgodnym głosem na temat swej amoralności, co jest nielogiczne z psychologicznego punktu widzenia, biorąc pod uwagę, że wzbudzanie zaufania sojusznika „kiedy początek wojny niedaleko” traktują tylko jako taktykę, nie szczerość. A jeśli oni jednak okłamują się nawzajem, tylko my o tym nie wiemy, to odkrycie przez autora wiersza ich tajnych myśli wydaje się problematyczne – odkrył przed nami tylko część, dlaczego nie całość, bo przecież nie jest w zbrodniczej spółce? A na dodatek te ich wszystkie makiaweliczne i kunsztowne (w założeniu) wygibasy moralno-taktyczne sami demaskują na koniec stwierdzeniem, że „słowo dyplomaty jest jak błoto”. (Notebene, dla mnie to sformułowanie jest najbardziej niezgrabne w wierszu.) Czyli nie tylko są płytcy w swym diabolizmie, ale jeszcze źle go maskują i powstaje pytanie, kto ich posadził na tych stanowiskach i kto im dał upoważnienie do rozmów na wysokim szczeblu? Kompromitują swoich mocodawców każdym słowem.
Podsumowując, to nie jest kodeks dyplomatyczny, tylko luźne dywagacje po dyplomatycznym bankiecie, kiedy jedni uczestnicy jeszcze są urżnięci, a inni już cierpią kaca. Ale to w wierszu nie jest wyraźnie powiedziane – czyli autor też kręci przed nami, ufnymi czytelnikami.

Trudno jest napisać utwór, w którym bohater co innego mówi, a co innego myśli, pomimo że to najpowszechniejsza postawa w naszym życiu codziennym i teoretycznie powinniśmy być wprawieni. Ale wygląda, że sztuka to nie życie.

Mam tylko jedną radę, Michalfie – czytaj Czechowa! Zastanawiaj się nad jego metodą pisarską i słowami oraz działaniami jego bohaterów. Potem napiszesz ten wiersz jak z nut.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#11
Dzięki, zbychu. Jak zwykle mogę liczyć na twoją dogłębną ocenę. Ja tak powiem od siebie - dla mnie to nie byli żadni wielcy dyplomaci, zwłaszcza Mołotow, któremu bym wytknął, że sam sobie potrafił przeczyć, być człowiekiem pokrętnym i nielogicznym. Sam tytuł jest ironią, a ja nikim kręcić nie zamierzam.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#12
lodbrok napisał(a):Sorry Mistszu, ale albo ja mam jakąś zaćmę umysłową albo tak to napisałeś, że jest to kompletnie niezrozumiałe...
Tam napisałem jak ja interpretuje ten fragment.
michalf napisał(a):To co nas wzmacnia musi być moralne
Wzmacnia ich jako polityków,a nie jako ludzi - czyli dodaje im poparcia.
michalf napisał(a):I tylko głupiec zdradza plany światu
plany - które nie są tu moralne,więc muszą być zatuszowane.
Po interpretacji zbycha to co piszę brzmi jak jakiś bełkot,a sam pomysł pewnie jak wyssany z palca.
Tak czy siak - wypadało wytłumaczyć...
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#13
Mistszu napisał(a):Po interpretacji zbycha to co piszę brzmi jak jakiś bełkot

Nie przejmuj się. Po postach Zbycha niemal wszystko brzmi jak bełkot. Mnie też zawsze sprowadza do parteru :wink: . Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#14
Nikogo nie sprowadzam ani do bełkotu, ani do parteru. Zaprzeczam zdecydowanie. Chyba się natrząsacie ze mnie wspólnymi siłami?

Ale wybaczam i pozdrawiam Was
Odpowiedz
#15
E tam natrząsamy. Zamiast po raz kolejny napisać , że mądrze piszesz, wykazujemy własną marność Big Grin . Naprawdę serdecznie pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#16
Wiersz mi się podoba. Oprócz skojarzeń z twórczością Jacka (o czym zresztą
była już mowa) dla mnie nawiązuje też do "Machiavelliego" z "Kamieni".
Chodzi mi o taką postawę, że cel uświęca środki. Takie moje skojarzenie
trochę luźne i dalekie.
Pietrek_C
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości