Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jałta
#1
Witam
Chciałbym się dowiedzieć dlaczego Lwem został nazwany Churchill i kogo Jacek nazwał Goralem?
Czy dobrze sądzę że określenie Gospodarz odnosiło się do Stalina a kaleka do Rusevelta?
pozdro i dzięki
Odpowiedz
#2
Piekarz napisał(a):kogo Jacek nazwał Goralem?
Stalin pochodził z okolic Uralu (znowu o ile pamiętam, jakiś zmęczony dziś jestem).
Piekarz napisał(a):Gospodarz odnosiło się do Stalina a kaleka do Rusevelta?
Bardzo dobrze (z tego co kojarzę), Roosvelt już wtedy jeździł na wózku, zresztą niedługo potem zmarł (o czym jest w zakończeniu utworu). Jałta leży na ziemi ukraińskiej (choć samo spotkanie odbyło się w jej okolicach) więc gospodarzem z racji geograficznych był Stalin.
Zły i niedobry, człowiek.
Odpowiedz
#3
Radious true, true... :brawo:

Stalin był gruzinem, synem szewca i praczki. Josif Wissarionowicz Dżugaszwili to jego pelne imie. Ponoc do końca życia gdy mówił po rosyjsku dało się słyszec w jego głosie wyraźny gruziński akcent.

"Lecz nikt nie widzi i nie słyszy
Co robi Góral w krymską noc
Gdy gestem w wiernych towarzyszy
Wpaja swą legendarną moc"
Góral to na 99% Stalin, wpaja w towarzyszy legendarną moc, moze przemowa or something, a mozę przemawiał do szpiegów ktorych zresztą pełno było w Jałcie?
Ważne ze Góral to STalin, ot co! Tongue

"W resztce cygara mdłym ogniku
Pływała Lwa Albionu twarz"
Albion to starodawna nazwa Wysp Brytyjskich, spotykana u autorów starożytnych.
A dlaczego lew?
Hm... Moze dla tego, ze jednak Churchill nie była tak uległy jak Roosvelt? pamiętajmy, że chciał on za wszelka cenę sprawić aby na Bałkanach Anglia miała swoje wpływy, to było dla niego najwazniejsze i o wpływy walki chciał walczyć.
Dośc powiedziec, ze 9 października 1943 roku podpisal on tzw. układ procentowy dzielący Bałkany na strefy wpływą miedzy ANglia a ZSRR (nie ma chyba sensu rozpisywac ile procent czgeo komu przypadlo, no chyba ze ktos cche to potem wypisze Tongue)

"Ściana pałacu słuch napina
Gdy mówi do Kaleki Lew"
Widzimy, ze Kaczmarski anpomykach o szpiegach, których mnogaja było na tej konferencji Smile

"W szczegółach zaś już siedział Beria"
Beria zajął miejsce Nikołaja Jeżowa jako szefa NKWD, Jeżowa bowiem oskarżono o niesprawiedliwe aresztowania, odsunięto i aresztowano. I znó Kaczmarskiw spomnia o szpiegowaniu w Jałcie. Mądry był Stalin że tam zarządła tej konferencji, oj madry. MIał większe zaplecze szpiegowskei wtedy. A tak wogóle: niesprawiedliwe aresztowania w Rosji, fajne oskarżenie prawda? Big Grin


Wiecie że Stalin miał jedną rękę krótsza? rzez uraz w łokciu, któe to był spowodowany przez jego ojca, ktory wedlug przekazów byl alkoholikiem i nie ra zbił mlodego STalina.
Odpowiedz
#4
Piekarz napisał(a):Chciałbym się dowiedzieć dlaczego Lwem został nazwany Churchill
Tu sprawa jest prosta raczej - Churchill był nazywany po prostu Lwem Albionu. Albion to starodawna nazwa wysp brytyjskich.
Piekarz napisał(a):kogo Jacek nazwał Goralem?
Ja bym powiedział,że jest to jakieś symboliczne określenie zwykłych,walczących z całych sił żołnierzy - mi się kojarzy z taką legendą o Spiących Rycerzach pod Giewontem (mam nadzieję,że tego nie przeinaczyłem bardzo). Oczywiście mogę się mylić i bardzo jestem ciekaw co mają do powiedzenia na temat owego Górala kaczmarolodzy i inni "forumowicze"
Pozdrawiam!
Tomasz Łomnicki napisał(a):Albion to starodawna nazwa Wysp Brytyjskich, spotykana u autorów starożytnych.
Szybszy byłeś Tongue
Ech ta trenowana szablą ręka-któż się z jej szybkością równać może? :>
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#5
Tomasz Łomnicki napisał(a):Góral to na 99% Stalin
Nawet na 100%. Gruzja leży za Zakaukaziu. W większości jej terytorium jest górzyste. Stalin urodził się bodajże w mieście Gori u stóp Kaukazu.
Mistszu napisał(a):Ja bym powiedział,że jest to jakieś symboliczne określenie zwykłych,walczących z całych sił żołnierzy - mi się kojarzy z taką legendą o Spiących Rycerzach pod Giewontem (mam nadzieję,że tego nie przeinaczyłem bardzo).
To chyba jednak jest nadinterpretacja Wink.
Piekarz napisał(a):Chciałbym się dowiedzieć dlaczego Lwem został nazwany Churchill
Ja tylko dodam, że trzy lwy widnieją w godle Anglii. Lew pojawia się także w godle Wielkiej Brytanii (którym to godłem posługują się członkowie brytyjskiego rządu). Wydaje mi się że ten fakt też miał znaczenie przy nazwaniu Churchilla "Lwem Albionu". BTW podobne określenie pojawia się też np. u W. Majakowskiego (choć już nie odnośnie Churchilla), w wierszu "Lewą marsz" (Pidżama Porno śpiewała ten tekst):
"Niech
się brytyjski lew pręży
niech ostrą koroną olśniewa(...)"
Tomasz Łomnicki napisał(a):Wiecie że Stalin miał jedną rękę krótsza?
Prawda. Zauważcie, że zazwyczaj na zdjęciach ukrywa tą rękę za plecami albo pod płaszczem. Jest jeszcze wiele ciekawostek z jego życia. Został usunięty z seminarium, napadał na banki, bał się panicznie latać samolotem i w ogóle lękał się o swoje bezbieczeństwo. Szyby w oknach jego samochodu miały kilkanaście cm grubości.
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Odpowiedz
#6
SzAMaN napisał(a):To chyba jednak jest nadinterpretacja
im więcej o tym myślę tym bardziej się muszę zgodzić Tongue
po kolei są wymieniani trzej główni uczestnicy konferencji, dużą literą: Lew - Churchill, Demokrata - Roosevelt,no i zostaje Góral - Stalin oczywiście...
Ależ te skojarzenia mogą człowieka na manowce zaprowadzić :mur:
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#7
To tylko dodam, że wspominany tu wers "w szczegółach zaś już siedział Beria" jest naturalnie parafrazą znanego powiedzenia "diabeł siedzi w szczegółach" albo "diabeł tkwi w szczegółach".

Pozdrawiam
Odpowiedz
#8
W ramach ciekawostki - oglądałem niedawno film dokumentalny o sytuacji w Gruzji, z którego dowiedziałem się, że wielu Gruzinów (zwłaszcza starszych) nadal uważa Stalina za bohatera narodowego, a jego urodziny są nioficjalnym świętem państwowym Wink

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#9
Nom Lew to Churchil zresztą w końcu można powiedzięc ze walczył jak Lew o swoje ale cóz Roosvelt poparł Stalina.Zgadzam się z wami wszytskimi oczywiście Smile
Co do filmu nie ma się co dziwic w końcu Smile Gruzini są dumni moimm oni nie do konca wiedzieli o tym co roibł Stalin chcociaz sam już nie wiem ale w końcu to w większej mierze było możliwe pokonanie ostatecznie III Rzeszy wiec dla GRuzinów to zaszczyt ze ich obywatel czy tam syn kierował państwem i w dużej miezre sie przyczynił do zakończenia wojny Smile

pozdro
Odpowiedz
#10
W ramach kolejnej ciekawostki- "w szczegółach zaś już siedział Beria"- i siedział wybitnie długo- był jedynym współpracownikiem Stalina, który nie popadł w niełaskę... I, paradoksalnie, wiąże się to z nadmierną podejrzliwością Stalina- Ławrientij ciągle podtrzymywał u szefa poczucie zagrożenia i potrafił przekonać go, że jest jedyną osobą, która potrafi zapewnić mu bezpieczeństwo...
in montibus veritas
Odpowiedz
#11
Tomek napisał(a):W ramach kolejnej ciekawostki- "w szczegółach zaś już siedział Beria"- i siedział wybitnie długo- był jedynym współpracownikiem Stalina, który nie popadł w niełaskę... I, paradoksalnie, wiąże się to z nadmierną podejrzliwością Stalina- Ławrientij ciągle podtrzymywał u szefa poczucie zagrożenia i potrafił przekonać go, że jest jedyną osobą, która potrafi zapewnić mu bezpieczeństwo...
tak było,Stalin mu bardzo ufał i było prawie pewne ze po jego śmierci Beria zostanie głową państwa ale cóż i Berie zamordowali Smile no i Chruszczov na długo przejął władze

pozdro
Odpowiedz
#12
radziu_88, używaj normalnego cytowania...
Odpowiedz
#13
radziu_88 napisał(a):Berie zamordowali
Zamordowali... Może nie było tam wyroku (nie wiem), ale nie nazywałbym tego morderstwem Smile
in montibus veritas
Odpowiedz
#14
Tomek napisał(a):
radziu_88 napisał(a):Berie zamordowali
Zamordowali... Może nie było tam wyroku (nie wiem), ale nie nazywałbym tego morderstwem Smile
Czemu nie?znaczy zgodze sie że wyroku śmierci nie było ale za tym na pewno nie było u niego śmierci naturalnej tylko ktoś widocznie chciał usunąć Berie ze sceny i sam przejąc włądze.Wyabcz jak śie myle jeli tak to mój nauczyciel z historii z gimnazjum coś wkręcił :lol:

pozdro
Odpowiedz
#15
"Po śmierci Stalina, Beria jedna z najpotężniejszych postaci w sowieckim aparacie władzy, został obalony przez działających wspólnie Chruszczowa, Malenkowa i Mołotowa. Zarzucono mu szpiegostwo na rzecz obcych mocarstw i próbę obalenia ustroju komunistycznego. Po krótkim procesie został skazany na śmierć. Według późniejszych relacji Moskalenki, po ogłoszeniu wyroku, Beria na kolanach błagał o litość, jednak wyrok na nim i jego ludziach wykonano bezzwłocznie."

Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81awrientij_Beria"

Tak mysle że Churchill=Lew, no tak w herbie Angli mamy lwa. Churchill walczyl jak lew o wplywy ANglii. Churchill nie bal sie ofiar (przykladem niech bedzie ladowanei pod Dieppe). Churchil wreszcie

"Po raz pierwszy dał się poznać jako korespondent wojenny podczas wojny burskiej. Wzięty do niewoli w brawurowy sposób zbiegł."

No to tez lwia odwaga Tongue Zreszta jak porownywali go do buldoga to czemu by nie do lwa? Smile
Odpowiedz
#16
Tomasz Łomnicki napisał(a):"Po śmierci Stalina, Beria jedna z najpotężniejszych postaci w sowieckim aparacie władzy, został obalony przez działających wspólnie Chruszczowa, Malenkowa i Mołotowa. Zarzucono mu szpiegostwo na rzecz obcych mocarstw i próbę obalenia ustroju komunistycznego. Po krótkim procesie został skazany na śmierć. Według późniejszych relacji Moskalenki, po ogłoszeniu wyroku, Beria na kolanach błagał o litość, jednak wyrok na nim i jego ludziach wykonano bezzwłocznie.
Dziekuje Tomku za wiedze Smile na pewno się przyda Big Grin no pewnie zawsze można nazwac jakoś Churchila zresztą do tych trzech polityków rózne dodawac można przydomki więć JAcek myśle wybrał te które w tatmym momencie najabrdziej im odpowiadały

pozdro
Odpowiedz
#17
radziu_88 napisał(a):Czemu nie?znaczy zgodze sie że wyroku śmierci nie było ale za tym na pewno nie było u niego śmierci naturalnej tylko ktoś widocznie chciał usunąć Berie ze sceny i sam przejąc włądze.Wyabcz jak śie myle jeli tak to mój nauczyciel z historii z gimnazjum coś wkręcił
Berię to właściwie wszyscy chcieli usunąć, przed i po śmierci Stalina. Kto lubi zauszników? Głównym motywem była władza, fakt... Poza tym Beria był zbrodniarzem kategorii nie mniejszej niż Stalin... Tyle, że trochę mniej sławnym.

Gdzieś była mowa o Mołotowie... Też jest ciekawy. Jeden z nielicznych, którzy przeżyli popadnięcie w niełaskę...
in montibus veritas
Odpowiedz
#18
No.Przeżył i to sporo bo zmarł dopiero w 1986 Smile W 1949 Stalin nawet kazał aresztować jego żonę z pochodzenia Żydówkę.W Jałcie owszem dużo szpiegów było to nieulega wątpliwości.W Teheranie jeszcze Roosvelt nocował w ambasadzie ZSRR gdyż Stalin miał doniesienia o szykowanym zamachu na życie Roosvelta przez Otto Skorzenego najsławniejszego komandosa z SS który uratował Mussoliniego.Ale to dla ciekawostek. :lol:

pozdro
Odpowiedz
#19
radziu_88, słyszałeś kiedyś o przecinkach? To są takie fajne wynalazki, które powodują, że tekst jest czytelniejszy...
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Odpowiedz
#20
radziu_88 napisał(a):W 1949 Stalin nawet kazał aresztować jego żonę z pochodzenia Żydówkę.
Tak, nazywała się bodaj Polina Żemczużyna, czy jakoś tak. Najciekawsze jest to, że Mołotow w ogóle się za nią nie ujął. Najwyższy stopień marionetki...
in montibus veritas
Odpowiedz
#21
Stalinowską marionetką był. Ale potem próbował zostać kimś więcej i się na tym ostro przejechał. Wysłali go do ambasady w Mongolii.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#22
Heh... ze wszystkich rosyjskich szych reżimu chyba tylko Dzierżyński umarł śmiecrią naturalną. No, ale to był prawdziwy fachowiec od wtykania ludziom noża w plecy i chroniania własnych.
W zamku Wartburg na stromym urwisku...
Odpowiedz
#23
Od razu widać, że Polak Tongue A śmiercią naturalną to więcej umarło.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#24
Wbrew pozorom znacznie więcej niż się sądzi, ale nie za Stalina. Stalin lubił odnawiać towarzystwo...
in montibus veritas
Odpowiedz
#25
Ja akurat pomyślałem o kilku, którzy Stalina przeżyli - Mołotow, Kaganowicz, Malenkow, Woroszyłow chyba też (ależ ten to był zdolny marszałek Tongue).
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#26
No, z marszałków najlepszy był Rokossowski...
Jak ktoś przeżył stalina, to co go mogło ruszyć? Smile
in montibus veritas
Odpowiedz
#27
A tak swoją drogą to słyszeliście kiedyś coś takiego,że Dzierżyński był swego rodzaju Konradem Wallenrodem? Wiele dziwacznych teorii słyszałem,ale ta jest wyjątkowo prowokująca... A to mój Polonista o tym mówił - jako ciekawostkę. Ciekawe co Wy o tym powiecie...
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#28
Zanim się odniosę- co konkretnie miał na myśli? (ten polonista Smile )
in montibus veritas
Odpowiedz
#29
Chyba jako członek Tymczasowego komitetu rewolucyjnego polskiego był Wallenrodem, ale działającym na korzyść strony radzieckiej
W zamku Wartburg na stromym urwisku...
Odpowiedz
#30
Też właśnbie tak podejrzewam- ale posłuchajmy świadka obrony Smile
in montibus veritas
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości