Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ballada o Józiu
#1
Ballada o Józiu

W życiu nie wyrzekł
Mądrego słowa,
Lecz w jednej rzeczy
To wprost celował

Gdy nauczyciel
O coś go pytał
Na twarzy Józia
Uśmiech wykwitał

Że wychodziło
Mu to tak ładnie
Co się uśmiechnie
To piątka wpadnie

I tak Józiowi
Żyło się miło
Wciąż uśmiechało
Nic nie robiło

Lecz tę nić szczęścia
Nagle pech przetnie,
Bo sobie wybił
Dwa zęby przednie

I się niestety
Przykra rzecz stała
Siła uśmiechu
Już nie działała

Gdyż dawne sztuczki
Nie pomagały
Józio dostawał
Wciąż same pały

A że się uczyć
Nie miał ochoty
To wkrótce umarł
On ze zgryzoty.


------------------------------
Proszę o opinię :wink:
Zły? - być może. Dobry? - a czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie.
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Odpowiedz
#2
Cóż, niestety jak dla mnie to tylko zbiór słów, które gdzie niegdzie się rymują. A to za mało by powstał wiersz... Sad . Proponuję schować to głęboko na dno szuflady i spróbować napisać coś innego. Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#3
hmmm moze ja tak szorstko Cie nie potraktuje :wink: ... wierszyk- (to zdrobnienie ma na celu uzmyslowienie Tobie ze to tylko wierszyk - nie wiersz. i nie chodzi tutaj że jest mały, krótki- tylko o to że za mało treści... nie wnosi nic ciekawego..) ale ten wierszyk wyszedl Ci nawet nawet... tak pioseneczka do spiewania w wolnych chwilach w szkole o klasowym wlazityłku... znam ten problem wiec do mnie ten wierszyk trafil...

a widac ze lodbrok, dawno nie chodzil do szkoly Tongue i sie juz nie zna na humorze szkolnym... bo tylko jako humor moge Twe "dzieło" odbierac...Big Grin


z pozdrowieniami
pisz dalej
...o wierzb warkoczach
o dziewczynie

poeta milczy...
Odpowiedz
#4
lodbrok napisał(a):Proponuję schować to głęboko na dno szuflady
Lodbrok mnie ubiegł... :wink:
Odpowiedz
#5
Mat napisał(a):a widac ze lodbrok, dawno nie chodzil do szkoly i sie juz nie zna na humorze szkolnym... bo tylko jako humor moge Twe "dzieło" odbierac...
No z ta szkołą to różnie u mnie jest Smile. Widzisz Mat, tak całkiem chyba jeszcze nie zgrzybiałem bo np. niektóre wiersze Amina bardzo mnie śmieszą, bo... są autentycznie śmieszne. No ale w tym konkretnym utworze, humoru dla mnie jak na lekarstwo...
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#6
Mnie to ubawiło :lol: :lol: bo coś ostatnio dużo rzeczy mnie śmieszy, ale niestety nie w pozytywnym znaczeniu. Wiersz mało zrymowany, naiwny, rzekłbym - byle jaki, bo nie wiem czy to nawet pasuje dla małych dzieci. (Wiesz, takie drastyczne, brutalne zakończenie, nie wiem jak maluchy to odbiorą :lol: ) Podzielam zdanie loodbroka.

Ale pisz więcej, moze coś lepszego ci wyjdzie, bo zdaję sobie sprawę że ten wierszyk to napisałeś i zameściłeś tu dla polepszenia naszych humorów :wink: Za to ogromne brawa. :lol: Bo ci się udało. Big Grin

Pozdrawiam serdecznie
PM
Odpowiedz
#7
Petrvs napisał(a):Wiersz mało zrymowany
?? Przecież rymy są i to na dodatek czestochowskie , tu a kurat sie nie zgodze, i w tym bym upatrywal naiwnosci formy, rozdzielenie na cztery wersy nie zlikwiduje czestochowy bo i tak sie czyta z automatu. Mozna smialo napisac w dwoch linijkach
Petrvs napisał(a):naiwny
A i owszem..... mam pytanie do autora czy to bylo zamierzone ? Gdyz jakos nie wierze zeby autor odnosil sie do tego jak do wybitnego poematu narodowego Smile a z tej perspektywy nie da rady oceniac tego jako naiwnego w negatywnym znaczeniu Smile
Petrvs napisał(a):rzekłbym - byle jaki
ano.... a masz autorze jakies inne sowje probki Smile ???

i na koniec
:beer: za probe.....
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Odpowiedz
#8
Wiersz trudno "zrozumieć" bez kontekstu znanego tylko nielicznym Big Grin

Pozdrawiam
Zeratul

P.S. Bambuk - wrzuć piosenkę z pierwszych "Kolein..." :lol:
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#9
Zeratul napisał(a):Wiersz trudno "zrozumieć" bez kontekstu znanego tylko nielicznym
To przedstawcie ten kontekst! 8) Może zrozumiemy i my!
Odpowiedz
#10
Petrvs napisał(a):To przedstawcie ten kontekst! 8) Może zrozumiemy i my!
"...przeczytamy i my" :wink: (ot luźne skojarzenie)
A ujawnienie kontekstu pozostawiam w gestii Bambuka 8)

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#11
Zeratul napisał(a):A ujawnienie kontekstu pozostawiam w gestii Bambuka
No jeżeli publikujecie coś takiego i ma to być zrozumiałem tylko z kontekstem a kontekstu nie podajecie to skąd zdziwienie że nikt nie rozumie i każdy się śmieje! Ten kotekst Bambik powinien przedstawić od razu!
Odpowiedz
#12
Petrvs napisał(a):No jeżeli publikujecie coś takiego i ma to być zrozumiałem tylko z kontekstem a kontekstu nie podajecie to skąd zdziwienie że nikt nie rozumie i każdy się śmieje!
Po pierwsze nie "publikujecie" tylko Bambuk publikuje.
Po drugie kontekst nie jest konieczny do zrozumienia wiersza (choć dodaje mu "dodatkową płaszczyznę")
Petrvs napisał(a):Ten kotekst Bambik powinien przedstawić od razu!
Bambuk drogi Petrvsie, Bambuk Big Grin
Mam nadzieję, że Bambuk się nie obrazi, jeżeli podam etymologię jego nicka:
Jeszcze w LO, na geografii koleżanka została "wybrana" do "odpowiedzi".
Jednym z pytań było: "jakie zwierzęta występują w Ameryce Południowej?"
Jako, że koleżanka doznała akurat totalnego "zaćmienia", cała klasa zaczęłą jej podpowiadać: "Papugi!"
Koleżanka nie dosłyszała i powiedziała: "Bambuki"
Reakcja klasy była rzecz jasna taka: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
I tak narodziły się bambuki :wink:

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#13
Wreszcie się dowiedziałam o co chodzi z tym Bambukiem... Big Grin Confuseduper:
Pozdrawiam
Corchorus
P.S. Bambuk powiedział cyt."A skąd masz taką pewność, że się nie obrażę?" :wink:
Dajcie żyć po swojemu grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!
Odpowiedz
#14
JUTA napisał(a):Wreszcie się dowiedziałam o co chodzi z tym Bambukiem... Big Grin Confuseduper:
Omawialiśmy to już kiedyś przy okazji maili Big Grin
JUTA napisał(a):P.S. Bambuk powiedział cyt."A skąd masz taką pewność, że się nie obrażę?" :wink:
Niech Bambuk nuczy się porządnie czytać ( :wink: ) - nie mam pewności tylko nadzieję Tongue
Poza tym teraz będzie miał dużo czasu na przemyślenia (tzn. nie będzie bliskich spotkań III stopnia :wink: )

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#15
::offtopic2::
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Ballada o Kamiennych Rycerzach Radek Książek 9 3,280 09-28-2008, 10:02 PM
Ostatni post: Simon
  Ballada o starym Ludwisarzu PMC 4 1,968 01-21-2008, 10:26 PM
Ostatni post: gosiafar
  Ballada :) Sławek 26 5,394 11-29-2007, 10:19 PM
Ostatni post: Sławek
  Ballada raczej pozytywna Pietrek_C 0 944 07-13-2007, 04:12 PM
Ostatni post: Pietrek_C
  Ballada o dwukrotnie zmarłym idealiście CeCe 0 1,020 03-05-2007, 01:00 AM
Ostatni post: CeCe
  Ballada o wyrzutku garson 16 3,740 12-24-2006, 02:42 PM
Ostatni post: Bartek.K
  Ballada współczesna o Kayu i Gerdzie PMC 25 5,510 12-05-2006, 11:59 PM
Ostatni post: k.
  Ballada o mojej gitarze adam_marian 11 3,238 11-25-2006, 03:06 PM
Ostatni post: tmach
  Ballada o czarnym kocie PMC 0 1,080 11-18-2006, 07:12 PM
Ostatni post: PMC
  Ballada obywatela IV RP dauri 16 3,495 10-21-2006, 12:35 PM
Ostatni post: gredler

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości