koncert ballad i piosenek Wlodzimierza Wysockiego

[Alek]

Czy wątpisz w to, że Kaczmarski i Okudżawa byli poetami??

Jasne,że nie wątpie! Ale rzecz w tym,że byli przede wszystkim poetami,a nie muzykami. Muzyka i style muzyczne się zmienia szybciej niż pozwala na to mechanika relatywistyczna (hi rosa ). A prawdziwa poezja pozostaje nieśmiertelna... Nie mówie,żeby zrobić z tych piosenek hip-hop, ale nie można od razu krytykować wszystkich prób nowych wykonań ("ślepymi strzelać Norwidami" jak mi się skojarzyło - choć może to i nie związane z tym jest...) vide

Po co wprowadzać jakieś udziwnienia, skoro orginalne wersje są najlepsze

Pozdrawiam!

[Petrvs]

Nie mówie,żeby zrobić z tych piosenek hip-hop, ale nie można od razu krytykować wszystkich prób nowych wykonań ("ślepymi strzelać Norwidami" jak mi się skojarzyło - choć może to i nie związane z tym jest...) vide

Ja nie krytykuję prób tylko ich publiczne wykonania które często są okropnym kiczem. Tak jak już padło - trzeba mieć pokorę wobec pewnych piosenek. I myślę, że gdyby nikt nie krytykował takich wykonań, to z przepięknych ballad samoistnie zrobiłby się hip-hop.

[Mat]

sorry że przerywam tą jakże arcy ciekawą konwersację na tematy powszechnie znane... ale chciałem sie poradzić tutejszych muzyków... chciałem prosić o pomoc w rozszyfrowaniu piosenki wariata z tego koncertu... chodzi mi o Bermudy... właśnie biore się do spisywania słów... ale nie moge załapać jak to zagrać...

z pozdrowieniami

[Tomek]

Nie mówie,żeby zrobić z tych piosenek hip-hop, ale nie można od razu krytykować wszystkich prób nowych wykonań

Ale spokojnie można skrytykować znakomitą większość...

[Alek]

Nie mówie,żeby zrobić z tych piosenek hip-hop, ale nie można od razu krytykować wszystkich prób nowych wykonań

Ale spokojnie można skrytykować znakomitą większość...

Nie sposób się nie zgodzić mam jednak nadzieję,że to się zmieni... Bo nowe aranżacje starych utworów są świadectwem ich ponadczasowości... Tak mi się przynajmniej wydaje...
Pozdrawiam!

[Tomek]

Bo nowe aranżacje starych utworów są świadectwem ich ponadczasowości... Tak mi się przynajmniej wydaje...

Owszem, ale gdybym np. "Obławę" usłyszał po raz pierwszy w wykonaniu Kukiza, to chyba było na Opolu (?) to niekoniecznie chciałbym słuchać jej innych aranżacji... :lol:

[Alek]

A mnie ominęło szczęście obejrzenia tego,albowiem w Hiszpanii się odstresować musiałem... Ale z tego co słyszałem to niewiele straciłem. Ja tylko Kukiza w Murach miałem przyjemność oglądać. Wątpliwa była prawdę mówiąc...

[czapon]

Coś mi się zdaje, że trochę za bardzo się czepiacie tych wszystkich (innych) wykonań z polsatowskiego koncertu. Owszem zgadzam się ,że może się to komuś nie podobać, ale myślę że wszyscy Ci wykonawcy zrobili to po swojemu i w większości mnie się podobało. Oczywiste wydaje się też, że wystąpili tam z własnej woli czym udowodnili swój szacunek do twórczości J.K.
Można by było powiedzieć, że Jacek też kiepsko wykonał np. Mury (muz.L.Llach Grande), ale myślę że to nie oto chodzi.

pozdrawiam

[Alek]

Coś mi się zdaje, że trochę za bardzo się czepiacie tych wszystkich (innych) wykonań z polsatowskiego koncertu

Zgadzam się - ja czasem przesadzam... Ale jeśli o Kukiza chodzi,to mam za złe mu nie tyle wykonanie,tylko to z powodu tej kartki. Oczywiście,zdaję sobie sprawę,że miał ją nie dlatego,że zapomniał słów (bo te pewnie znał,a wykonawcy mieli przed sobą ekran z tekstem - zauważyliście np. Maleńczuka,który przy Marszu Intelektualistów cały czas się weń gapił?). Po prostu odczułem z tego wszystkiego,że Mr. Kukiz jest koleją osobą,która traktuje Mury jako piosenkę rewolucyjną,a to działa na mnie jak płachta na byka. Oczywiście mogę się całkowicie mylić i wcale bym się nie zdziwił gdyby tak było,ale i tak wykonanie Murów przez Kukiza wkurzać mnie niezmiennie będzie
A swoją drogą ciekawe jak w dyskusji można daleko odejść od głównego tematu
Pozdrawiam!

[Tomek]

Ale z tego co słyszałem to niewiele straciłem.

A nawet zyskałeś. Ja wytrzymałem tylko ok. połowy pierwszej zwrotki i też się musiałem odstresować musiałem...

Coś mi się zdaje, że trochę za bardzo się czepiacie tych wszystkich (innych) wykonań z polsatowskiego koncertu.

Ja pisałem o tegorocznym Opolu. Nie wiem, czy piszemy o tym samym. Podejrzewam, że chodzi Ci o koncert piosenek Kaczmarskiego, który odbył się wcześniej- i w tym przypadku mogę się z tobą zgodzić- nie można wymagać, żeby ktoś inny śpiewał dokładnie jak Kaczmarski...

A swoją drogą ciekawe jak w dyskusji można daleko odejść od głównego tematu

Poczytaj parę innych dyskusji, to dopiero zobaczysz... :lol:

[czapon]

Ja pisałem o tegorocznym Opolu

Tak miałem na myśli ten wcześniejszy, Opola nie miałem okazji oglądnąć
pozdrawiam :wink:

[Tomek]

Opola nie miałem okazji oglądnąć

Nie ma czego żałować...

Ja niestety nie obejrzałem w całości tego wcześniejszego... Tylko końcówkę...

[Ola]

Tak się zastanawiam... Oglądałam koncert z 13 grudnia. Niestety bardzo cierpiałam, jak większść forumowiczów. Kukiza w Opolu nie słyszałam - rozmawiałam o tym wykonaniu z koleżanką, która nie zna za bardzo Kaczmarskiego. Powiem wam, że ona była zachwycona. Obejrzała Opole, przypomniała sobie, że o niejakim Kaczmarskim może dowiedzieć się czegoś ode mnie i koniecznie chciała posłuchać czegoś więcej. Nie wiem, czy wciągnęła się, ale dzięki Kukizowi zainteresowała się wykonaniami JK.
Może więc inne wykonania, które nas nie przekonują, wpłyną na to, że ktoś się zaineresuje samym JK.

Słonecznie pozdrawiam

[czapon]

Może więc inne wykonania, które nas nie przekonują, wpłyną na to, że ktoś się zaineresuje samym JK

Tak, ja jestem przekonany że tak jest . Mam znajomych ( bardzo "różnych" mam na myśli przedstawicieli różnych kręgów myzycznych ), byli zachwyceni wykonaniem Glacy, a nawet Ostrowskiej. Sam fakt, że dali się namówić do oglądnięcia mówi sam za siebie (na początku nie mieli wyjścia), a później zainteresowali się innymi wykonawcami. Podobały się im teksty i nagle się okazało, że prawie każdy z nich gdzieś się już zetknął z J.K.
Sam muszę się pochwalić "stworzeniem" przynajmniej trzech Kaczmarofili.
Na początku go znienawidzili ( słuchając 12 godz. w pracy) , ale potem było już tylko lepiej, zaczynali sobie wybierać płyty które im podchodziły aż pokochali całego.

Pozdrawiam

[Tomek]

Nie wiem, czy wciągnęła się, ale dzięki Kukizowi zainteresowała się wykonaniami JK.

Miejmy nadzieję, że Kaczmarski jej nie rozczaruje... jak Kukiz niektórych :lol:

[nadzieja]

A u mnie w Iławie w sobotni wieczór koncert piosenek i ballad Wysockiego

[Petrvs]

A u mnie w Iławie w sobotni wieczór koncert piosenek i ballad Wysockiego Smile

Kto gra jeśli wolno spytać?

[piotrek]

Nie wiedziałem za bardzo, gdzie to dać (nowy wątek to chyba by była przesada), więc skorzystam z pretekstu:

Tak przy okazji, czy jest ktoś w posiadaniu mp3 lub jakiegokolwiek namiaru na polskie wykonania Wysockiego. Byłbym wdzięczny za pomoc, pozdrawiam

Maciej Maleńczuk - Skok wzwyż

(najpierw trzeba przetrwać albo przewinąć ględzenie Hołdysa)