Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nieszczęście
#1
Nieszczęście

Poeta gdy mu się nie wiedzie
Gdy świat na głowę mu się wali
Gdy tkwi po uszy w strasznej biedzie
To ten przeklęty los swój chwali

Gdy się zakocha bez nadziei
Gdy włożyć nie ma co do garnka
To wtedy właśnie życie ceni
Co niczym czuła jest kochanka

Niby się smuci niby płacze
A wiersze mu się same piszą
I słowa nabierają znaczeń
I nawet pauzy krzyczą ciszą

To wtedy goszcząc na Parnasie
Z muzami tańczy i flirtuje
A one stają w pełnej krasie
I łechcą jego ego czule

***

Gdy jest kochany, gdy mu płacą
Jak pączek w maśle pływa w szczęściu
Gdy ma dziękować Bogu za co
To wtedy grozi szczęściu pięścią

Miast tuszem lać w papieru ryzy
Oblicze jakieś ma skrzywione
I leje wódkę w ryj swój krzywy
A na dokładkę leje żonę

Słowa gdzieś gubią wymiar trzeci
Mizerią pachną i banałem
I śmieją inni się poeci
Że taką straszną pisze chałę

Parnas i muzy nie dla niego
Choć patrzy na nie tęsknym okiem
Bo one też się z niego śmieją
Albo się odwracają bokiem

***

Lecz jest nadzieja dla poety
Każdy przyjaciel mu to powie
“Po co to ten lament, że o rety
Przecież to szczęście pójdzie sobie
Nic nie trwa wiecznie, wszystko minie
Szczęście to krucha tafla szyby
W końcu się zbije i szczęśliwie
Będziesz nareszcie nieszczęśliwy
Odpowiedz
#2
Lubię, no....po prostu lubię te wiersze Amina. Lubię Jego zaskakujące puenty (choć tym razem zaskoczenia nie było Wink ), lubię tę lekkość wyczuwalną, gdy się to czyta.
A temat? Znany problem, ale przecież nie sposób pisać zawsze na "nowy", nie?
Zresztą dziś to każdy liryk miłosny jest poniekąd na stary i oklepany temat Smile
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#3
"No, czemu nie i owszem", ale nasuwa mi się taki dialog:

" :?
- Czemu tak cały czas gadasz o sobie?
:wink:
- A znasz lepszy temat?"

Tematyka wierszy Amina w dużej mierze obraca się wokół poety.

Jeżeli mowa o tym wierszu, to owszem, poetyckie to nawet i w ogóle... Lekkie (trudno sie nie zgodzić) , ale za mało tutaj kondensacji myśli, czy jakieś przewrotności. Konwencja i sztampa.

Sorry Winnetou :?
Zły? - być może. Dobry? - a czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie.
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Odpowiedz
#4
Bambuk napisał(a):za mało tutaj kondensacji myśli, czy jakieś przewrotności.
A ja bym rzekł: przeciwnie! Utwory Amina w dużej mierze opierają się właśnie na przewrotności, paradoksie, zaskoczeniu.
A ów autotematyzm mi nie przeskadza. Smile
Odpowiedz
#5
Simon napisał(a):Utwory Amina w dużej mierze opierają się właśnie na przewrotności, paradoksie, zaskoczeniu.
A ów autotematyzm mi nie przeskadza.
Zgadzam się z nim całkowicie. Przeczytałam ostatnio kilka utworów Amina i wszystkie bardzo mi się podobały. Tak trzymać!
Dajcie żyć po swojemu grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!
Odpowiedz
#6
Wiersz owszem - podoba mi się. Jest ładny, fajny, ale jeszcze nie jest genialny... Nie jest na miarę Ciebie! Masz ogromny talent, jesteś dobrze zapowiadającym się poetą, dlatego pisz jak najwięcej i szukaj inspiracji urozmaiconych - chętnie bym poczytał opis poetycji jakiegoś dzieła malarskiego w twoim wykonaniu. Troszkę zgodze się z Bambuk, że jest to trochę monotematyczne... co nie znaczy że złe - ale mogłoby być jeszcze lepsze! Niemniej brawa!

Pozdrawiam!
Odpowiedz
#7
Bambuk napisał(a):Jeżeli mowa o tym wierszu, to owszem, poetyckie to nawet i w ogóle... Lekkie (trudno sie nie zgodzić) , ale za mało tutaj kondensacji myśli, czy jakieś przewrotności. Konwencja i sztampa.
JUTA napisał(a):
Simon napisał(a):Utwory Amina w dużej mierze opierają się właśnie na przewrotności, paradoksie, zaskoczeniu.
A ów autotematyzm mi nie przeskadza.
Zgadzam się z nim całkowicie. Przeczytałam ostatnio kilka utworów Amina i wszystkie bardzo mi się podobały. Tak trzymać!
I tak Amin nieświadomie wywołał wojnę domową Tongue :wink:
A wiersz dość ładny (choć Amin napisał już wiele lepszych)

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#8
Czasem mam podobny dylemat jak ten Aminowy poeta Tongue Ale nie leję żony, ani wódy do gardła :wink:
Inteligencja, do jasnej cholery, jest fuckin' sexy! - Maciek Maleńczuk
Odpowiedz
#9
To są wiersze-piosenki Amin Wink Tyle jest w nich lekkości, rytmu i rymu, że oczy "płyną" po tych tekstach, by zatrzymać się nagle i "pobyć" przez dłuższą chwilę na ostatnich wersach.
To miłe wiedzieć, że tworzysz coś takiego, kiedy wielu dziś stroni od klasycznych form siląc się na często źle pojmowaną oryginalność.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości