Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"A my nie chcemy uciekac stąd..."
#31
Racja - przepraszam - przeczytałem "wokal zdecydowanie lepszy OD Gintrowskiego".
Odpowiedz
#32
Zbigniew napisał(a):Może to z przyzwyczajenia
Jeżeli chodzi o przyzwyczajenie to zapewne nie ja jeden znałem tę piosenkę najpierw w wykonaniu Wójcickiego.
Odpowiedz
#33
Owszem, nie ty jeden.
A strażak także był Sam
Odpowiedz
#34
Alek napisał(a):le mnie właśnie przeraża sytuacja grupy zawodowej,do której mam nadzieję należeć... Szczególnie jej młodszej części,która nie ma tego szczęścia mieć znajomości lub (przepraszam za to niefortunnie złożone zdanie) szczęścia...
Nie mam pojęcia, co napisałeś Smile
Z blogów:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://amyniechcemy.salon24.pl/8881,index.html">http://amyniechcemy.salon24.pl/8881,index.html</a><!-- m -->
Odpowiedz
#35
Jaśko napisał(a):Jeżeli chodzi o przyzwyczajenie to zapewne nie ja jeden znałem tę piosenkę najpierw w wykonaniu Wójcickiego
Ja jednego dnia, słyszałem obie. (kilka s. ze strony, a potem ściągnąłem obie ... ) Bardziej mi przypadła do gustu ta Gintrowskiego Wink
Odpowiedz
#36
Jaśko napisał(a):Jeżeli chodzi o przyzwyczajenie to zapewne nie ja jeden znałem tę piosenkę najpierw w wykonaniu Wójcickiego.
Przyznam, że z kolei taką choćby Modlitwę o wschodzie słońca, ja także słyszałem po raz pierwszy w wykonaniu wspomnianego przez Ciebie artysty.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#37
Edyta napisał(a):Nie mam pojęcia, co napisałeś Smile
Nieważne Smile
piotrek napisał(a):Owszem, nie ty jeden.
Nie Wy jedni,że tak powiem Smile
Odpowiedz
#38
Pewnie zupełnie nie ten dział, ale dwadzieścia siedem lat później runął w ogniu nasz wielki dom.
"nawet jeżeli czyjeś sacrum jest dla mnie profanum, to sama kultura osobista, szacunek dla innego człowieka nakazuje mi pewną powściągliwość słowną."
Odpowiedz
#39
To właśnie ten budynek?
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Odpowiedz
#40
Tamten był w Górnej Grupie.
Odpowiedz
#41
Kiedyś na terenie tego ośrodka spędziłem bardzo miłe ferie zimowe, choć w innym budynku.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
#42
W ramach ciekawostki taki wiersz:

Edward Kolbus
Ogień

pamięci pięćdziesięciu trzech psychicznie chorych
którzy spłonęli podczas pożaru szpitala w Górnej Grupie


W usypiającym lesie
chorych głów
wyrósł nagle

jasnością

której nikt
nie przeczuł

Kto dziś opowie

choć jeden
sen

z tych pięćdziesięciu trzech
niedośnionych

co jak kamień
w wodę

z osłupienia


(Między innymi, 1982)
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#43
pkosela napisał(a):Proponuję zobaczyć film "Ostatni dzwonek". Wtedy dopiero wykonanie Wójcickiego nabiera wartości.
Właśnie leciał na "Kino Polska". Dawno nie oglądałem, więc z chęcią czekałem na wykonanie tytułowej piosenki tego wątku. I coś mi nie zagrało... Wójcicki wyraźnie zaśpiewał "Ci przywiązani dymem materaców", a przecież
Monumentalne Wydawnictwo napisał(a):Ci przywiązani dymem materacy
Sprawdziłem - Gintrowski też śpiewa "materaców". Szczerze mówiąc zgłupiałem; podświadomie miałem w głowie wersję "materacy" i dlatego to wykonanie filmowe kazało mi się zainteresować poprawnością wersji Wójcickiego. Byłem przekonany, że PG śpiewał tak, jak jest w antologii (i na stronie zresztą też), ale i on używa końcówki "-ów". Czy ktoś wie, jak pod względem poprawności językowej powinien wyglądać dopełniacz l.mn. rzeczownika "materac"? I skoro nie mamy wykonania kaczmarowego, to może mamy dostęp do rękopisu?

Przy okazji:
Simon napisał(a):Tekst napisał Jacek, muzykę Przemysław Gintrowski, on też ją wykonywał. Tak więc - w repertuarze Jacka tej piosenki nie było, była natomiast w repertuarze Gintrowskiego.
Jeśli uważasz, że muzyka Gintrowskiego = brak wykonań przez JK solo, to "Wykopaliska" i "Autoportret Witkacego" są wyjątkami. Muszę się przyznać, że dziś byłem przekonany, iż Jacek Kaczmarski wykonał (w tym sensie, że pozostało po tym nagranie) również "A my nie chcemy...". Cóż, myliłem się.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#44
Było.
MacB napisał(a):prawdziłem - Gintrowski też śpiewa "materaców". Szczerze mówiąc zgłupiałem;
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?f=56&t=2754&p=105056&hilit=materacy#p105056">viewtopic.php?f=56&t=2754&p=105056&hilit=materacy#p105056</a><!-- l -->
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#45
MacB napisał(a):Sprawdziłem - Gintrowski też śpiewa "materaców". Szczerze mówiąc zgłupiałem; podświadomie miałem w głowie wersję "materacy" i dlatego to wykonanie filmowe kazało mi się zainteresować poprawnością wersji Wójcickiego. Byłem przekonany, że PG śpiewał tak, jak jest w antologii (i na stronie zresztą też), ale i on używa końcówki "-ów". Czy ktoś wie, jak pod względem poprawności językowej powinien wyglądać dopełniacz l.mn. rzeczownika "materac"? I skoro nie mamy wykonania kaczmarowego, to może mamy dostęp do rękopisu?
Pytałem o to już dwa lata temu :
bryce napisał(a):
Jaśko napisał(a):
nana napisał(a):Ci przywiązani w dymie materaców
Na stronie jest:
Cytat:Ci przywiązani dymem materacy
Na stronie jest, ale czy - prawidłowo?
W "kanonicznych" Smile wykonaniach ( Gintrowski, Wójcicki, Gintrowski&Łapiński ) wyraźnie słychać "materaców". "Słownik poprawnej polszczyzny" Doroszewskiego z 1980 roku ( czyli z roku powstania utworu) podaje, że forma "materacy" jest niepoprawna. Współczesne słowniki uznają już obie formy za dopuszczalne. Szukałem trochę w sieci tekstu utworu i najczęściej widzę wersję ( moim zdaniem przepisaną) z naszej strony. W pułapkę tę wpadali już nie tylko forumowi wykonawcy, ale i profesjonalni, jak choćby w niedzielę w "Zegarze". Jak sądzicie, czy jest to błąd i literówka na stronie czy można już śpiewać dowolnie?
Na szczęście Jaśko wszystko mi wyjaśnił i rozwiał wszelkie moje wątpliwości :
Jaśko napisał(a):"materaców" i "materacy" znaczy to samo.
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?f=56&t=2754&start=75">viewtopic.php?f=56&t=2754&start=75</a><!-- l -->
"nawet jeżeli czyjeś sacrum jest dla mnie profanum, to sama kultura osobista, szacunek dla innego człowieka nakazuje mi pewną powściągliwość słowną."
Odpowiedz
#46
Aktualnie można i tak, i tak: <!-- m --><a class="postlink" href="http://so.pwn.pl/lista.php?co=materac">http://so.pwn.pl/lista.php?co=materac</a><!-- m -->
Jednak wersja z 1980. bardziej mi się podoba.
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Odpowiedz
#47
Dzięki za linki i odpowiedzi. Spytam więc inaczej: czy w Monumentalnym Wydawnictwie jest błąd ( w sensie takim, że wszyscy śpiewali "-ów" bo JK takiej formy użył w rękopisie) czy JK właśnie wersję "-y" napisał, a wszyscy śpiewając popełniali "błąd". Proszę nie czepiać się słowa "błąd" - zrozumiałem, że obie formy są poprawne. Powtórzę zatem: czy mamy dostęp do rękopisu?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#48
bryce napisał(a):Na szczęście Jaśko wszystko mi wyjaśnił i rozwiał wszelkie moje wątpliwości :
Jaśko napisał(a):"materaców" i "materacy" znaczy to samo.
Ech, kiedyś jednak człowiek potrafił wyrażać się zwięźle a celnie.
Odpowiedz
#49
MacB napisał(a):Powtórzę zatem: czy mamy dostęp do rękopisu?
W maszynopisie stoi "materacy".
Podejrzewam, że Gintrowskiemu ta forma zgrzytała i po prostu zamienił na "materaców", natomiast Wójcicki powtórzył za Gintrowskim.
Zauważ, że piosenka ta śpiewana była przez Gintrowskiego samodzielnie, nie tak jak we wspólnych programach, gdzie tego typu wątpliwości panowie konsultowali na bieżąco. Oczywiście trudno powiedzieć, co by powiedział JK, gdyby PG mu zgłosił, że forma "materacy" mu zgrzyta - czy by się upierał, że tak ma być czy powiedziałby: "spoko, Przmciu, śpiewaj jak chcesz, to... nie apteka".

Pozdrawiam,
KN.
Odpowiedz
#50
Dzięki! O taką informację mi chodziło. Dobrze, że to źródło wciąż bije, że się posłużę tym gajdyzmem Wink


[Dodano 18 czerwca 2009 o 10:16]
Aha! Rozumiem, że niemożliwe jest, abym słyszał jakieś nagranie z formą "materacy"? To czemu mi z kolei wczoraj zazgrzytała forma "materaców"?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#51
MacB napisał(a):Rozumiem, że niemożliwe jest, abym słyszał jakieś nagranie z formą "materacy"?
Mogłeś słyszeć epigonów, którzy tak śpiewają.

Z tego co pamiętam zazgrzytało mi "materacy" na rynku 19tego maja.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#52
To, komu co zgrzyta zależy chyba od regionu.
Pamiętam, że jak przyjechałam do Krakowa, to strasznie zgrzytała mi ta końcówka "-ów" w różnych wyrazach, gdzie sama mówiłam "-y". Teraz się już nieco przyzwyczaiłam, ale nadal śpiewam "materacy". (Jak z jagodami i borówkami, tudzież dworem i polem Wink ).
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Odpowiedz
#53
Zbrozło napisał(a):Z tego co pamiętam zazgrzytało mi "materacy" na rynku 19tego maja.
Zbrozło, kurde no. Wink Ja w sumie na początku śpiewałem zawsze "materaców", ale coś nie mogłem przekonać Łukasza do tego, więc musiałem zmienić swoje przyzwyczajenia i śpiewać "materacy". Wink
"In the city od blinding lights..."

--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Odpowiedz
#54
Elessar napisał(a):ale coś nie mogłem przekonać Łukasza do tego
Czyli Łukaszowi zgrzytało "materaców"?

Czyli rzeczywiście,
Ola napisał(a):To, komu co zgrzyta zależy chyba od regionu.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
#55
Przypuszczam, że to były zgrzyty, a nie lenistwo w zmianie końcówki słowa. Wink Dla mnie forma poprawna to właśnie "materaców", ale no co zrobić. Smile
"In the city od blinding lights..."

--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Odpowiedz
#56
Jest jeszcze kwestia rymu.

Ci przywiązani dymem materacy
Przepowiadają życia swego słowa
Nam pod nogami żarzą się posadzki
Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach


Rym jest dość luźny, ale przy formie "materaców" jest jeszcze gorzej.
Odpowiedz
#57
Z innej beczki, ale ciągle dotyczy to tego samego utworu. Tu najwyraźniej Autorowi pamięć spłatała figla Wink
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#58
Ola napisał(a):komu co zgrzyta zależy chyba od regionu.
Ja jestem pełen podziwu jak można mówić, że - dla mnie coś ukradli. Tak mi zameldowała kuzynka z Białegostoku, że ukradli dla niej kurtkę na dyskotece. Więc teraz moim zdaniem ma dwie Smile, przecież to prawie jak namawianie do przestępstwa.
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Odpowiedz
#59
Luter napisał(a):
MacB napisał(a):Powtórzę zatem: czy mamy dostęp do rękopisu?
W maszynopisie stoi "materacy".
Podejrzewam, że Gintrowskiemu ta forma zgrzytała i po prostu zamienił na "materaców", natomiast Wójcicki powtórzył za Gintrowskim.
Paulina Biszytga też powtórzyła za Wójcickim... Smile
Odpowiedz
#60
Też, to powtórzyła za Gintrowskim Wink
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  ...jedźmy stąd! basik 6 4,133 06-18-2009, 05:16 PM
Ostatni post: basik
  "A my nie chcemy uciekać stąd" blaise14 52 21,357 05-09-2008, 08:49 PM
Ostatni post: sewila
  A my nie chcemy uciekać stąd... cebreiro 9 5,566 04-25-2007, 11:42 AM
Ostatni post: Zeratul

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości