06-21-2005, 06:00 PM
Jeśli założenie nowego tematu, będącego kontynuacją starego jest grzechem, to żałuję zań, ale popełniam mimo wszystko - popełniam świadomie. Zależy mi bowiem, aby zainteresowanym nie umknęła zawarta w tym watku informacja.
W jednym z niedawnych wątków mówiliśmy o felietonie D. Passenta >>Co tam panie w "Polityce<<. Felieton pojawił się w pierwszej, która ukazała się w stanie wojennym, "Polityce" (20 lutego 1983),\ . Zobowiązałem się dotrzeć i zeskanować ten tekst. Zatem niniejszym informuję, że skan już jest i wszyscy zainteresowni mogą się po niego zgłosić do mnie na priv (piszcie na mail: <!-- e --><a href="mailto:pkonopacki@e-post.pl">pkonopacki@e-post.pl</a><!-- e -->). Dysponuję także skanem pierwszej strony rzeczonej "Polityki", na której swój tekst zamieścił M. Rakowski. W sumie są to dwa pliki w formacie pdf wielkości mniej więcej 1,5 MB kazdy
Pliki dostał także Lodbrok więc pewnie niedługo artykuły pojawią się też na stronie Artura
Pozdrawiam i zapraszam do lektury.
W jednym z niedawnych wątków mówiliśmy o felietonie D. Passenta >>Co tam panie w "Polityce<<. Felieton pojawił się w pierwszej, która ukazała się w stanie wojennym, "Polityce" (20 lutego 1983),\ . Zobowiązałem się dotrzeć i zeskanować ten tekst. Zatem niniejszym informuję, że skan już jest i wszyscy zainteresowni mogą się po niego zgłosić do mnie na priv (piszcie na mail: <!-- e --><a href="mailto:pkonopacki@e-post.pl">pkonopacki@e-post.pl</a><!-- e -->). Dysponuję także skanem pierwszej strony rzeczonej "Polityki", na której swój tekst zamieścił M. Rakowski. W sumie są to dwa pliki w formacie pdf wielkości mniej więcej 1,5 MB kazdy
Pliki dostał także Lodbrok więc pewnie niedługo artykuły pojawią się też na stronie Artura
Pozdrawiam i zapraszam do lektury.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]