Liczba postów: 275
Liczba wątków: 30
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Australijskie Radio SBS znalazłem w Internecie i dlatego pozwalam sobie umieścić je właśnie w tym dziale.
Udostępniają wiele nagrań w formacie RM i MP3.
Trafiłem na coś takiego:
JACEK KACZMARSKI - WSPOMNIENIA ADAMA WARZELA : 18-04-2004
(O Jacku Kaczmarskim, koncertach, nagraniach w Melbourne, opowiada Adam Warzel.)
adres dla zainteresowanych (do spisu):
<!-- m --><a class="postlink" href="http://203.15.102.140/news/languageGroup/lgCurDisp.php3?vlang=Polish">http://203.15.102.140/news/languageGrou ... ang=Polish</a><!-- m -->
adres dla zainteresowanych (do pliku mp3 ze wspomnieniami p. Warzela):
<!-- m --><a class="postlink" href="http://203.15.102.140/elg/f60133204.mp3">http://203.15.102.140/elg/f60133204.mp3</a><!-- m -->
Ale to nie wszystko. Dostępne są jeszcze dwie audycje związane z Kaczmarem:
Aukcja w Essendon - pomoc dla Jacka Kaczmarskiego: 20-02-2004
(Reportaz z aukcji dziel sztuki - 7 luty 2004r.)
<!-- m --><a class="postlink" href="http://203.15.102.140/elg/f26022772.mp3">http://203.15.102.140/elg/f26022772.mp3</a><!-- m -->
AUKCJA- Pomoc dla chorego Jacka Kaczmarskiego : 01-02-2004
(Jacek byl dla nas - teraz my dla niego)
<!-- m --><a class="postlink" href="http://203.15.102.140/elg/f60009606.mp3">http://203.15.102.140/elg/f60009606.mp3</a><!-- m -->
Pozdrawiam
wilk'u
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Dobra robota wilk'u! Bardzo ciekawe . Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 390
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
No to jest na forum ktoś, kto się zajmie szukaniem ciekawych rzeczy (stacji radiowych) w necie
Liczba postów: 1,872
Liczba wątków: 53
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Bardzo ciekawe...
Dzięki! :roll:
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Bardzo, bardzo interesujace, wielkie dzieki!
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Bardzo interesująca i ładna wypowiedź, aczkolwiek Pan podaje kilka informacji nie do końca zgodnych ze stanem faktycznym.
1. Piosenka "Pijany poeta" jest autorstwa JK, a nie Staszewskiego.
2. Płytę "Litania" trudno uznać za najlepszą w dorobku JK (gdyby Pan np. zaznaczył swój osobisty sentyment do tej płyty, wtedy jakoś bym zrozumiał).
3. Błędne tytuły niektórych piosenek.
4. Pan wspomina, że okres stanu wojennego, to prawdopodobnie najbardziej płodny okres twórczy JK. Trudno się z tym zgodzić.
KN.
Liczba postów: 390
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
KN. napisał(a):2. Płytę "Litania" trudno uznać za najlepszą w dorobku JK (gdyby Pan np. zaznaczył swój osobisty sentyment do tej płyty, wtedy jakoś bym zrozumiał). Z każdą płytą tak jest. Każdy ma jakieś upodobania i sentymenty.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Elrond napisał(a):Z każdą płytą tak jest. Każdy ma jakieś upodobania i sentymenty. No właśnie że nie z każdą płytą tak jest.
A jeśli chodzi o upodobania i sentymenty, to przecież wyraźnie napisałem, ze tego w wypowiedzi zabrakło. Powołanie się na sentymenty uzasadniłoby ten pogląd.
KN.
Liczba postów: 390
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
KN. napisał(a):No właśnie że nie z każdą płytą tak jest. Jak to nie? To jak jest? Ludziom podobają się płyty tylko dlatego ze inni twierdzą ze są dobre? No bez takich...
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Zrozum jedną rzecz:
Zdanie: "najbardziej podoba mi się ta płyta" i zdanie: "to jest najlepsza płyta" - to są dwa zupełnie różne zdania.
Twierdzę, że istnieje pewien czynnik obiektywny. Chodzi mianowicie o to, że płyty danego artysty (niekoniecznie JK) albumowe (należące do podstawowej dyskografii) i płyty inne (składanki, wydania okolicznościowe itp) - to są - moim zdaniem - dwa różne rodzaje płyt i nie bardzo można rozpatrywać je na tym samym poziomie.
To znaczy: można mieć senstyment do składanki, singla czy czegokolwiek, to jasne, ale zauważ, że ten człowiek nie powiedział, że on ma sentyment, czy że dla niego jest to wyjątkowa płyta (pewnie tak jest, bo np. był przy jej realizacji czy coś takiego). On powiedział, że to jest prawdopodobnie najlepsza płyta Jacka. Zauważ: nie, że On ją najbardziej lubi, czy że ma sentyment, czy coś tam, tylko że najlepsza płyta. A przecież jest to płyta okolicznościowa, słychać na niej (znacznie bardziej niż na jakiejkolwiek innej płycie) ślady niedopracowania; repertuar jest dobrany naprędce, jedna strona nagrana z chórkami, "Korespondencja klasowa" ma wyciętą jedną zwrotkę itd. Naprawdę trudno o jakieś sensowne rozumowanie, dzięki któremu można uznać, że to najlepsza płyta JK.
Jeśli moje argumenty wciąż Cię nie przekonują, to zróbmy tak: ja stwierdzę, że najlepszą płytą Jacka Kaczmarskiego jest ta dołączona do antologii "Ale źródło wciąż bije...". Co Ty na to?
KN.
Liczba postów: 390
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
KN. napisał(a):Jeśli moje argumenty wciąż Cię nie przekonują, to zróbmy tak: ja stwierdzę, że najlepszą płytą Jacka Kaczmarskiego jest ta dołączona do antologii "Ale źródło wciąż bije...". Co Ty na to? Panimaju, kapiszi, zrozumiałem, understood.
Jeżeli tak stwierdzisz, to uznam ze masz jakiś powód żeby mówić tak, a nie inaczej. Albo po prostu podoba ci się to co tam jest. Sztuka ma w końcu to do siebie, ze każdy odbiera ją subiektywnie.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Elrond napisał(a):Jeżeli tak stwierdzisz, to uznam ze masz jakiś powód żeby mówić tak, a nie inaczej. Albo po prostu podoba ci się to co tam jest. Właśnie! Czyli w istocie nie zgodzisz się z moim stwierdzeniem! (że istnieją jakieś sensowne obiektywne przesłanki, by tę płytę uznawać za najlepszą), tylko w jego miejsce podstawisz sobie inne stwierdzenie: "ta płyta z jakichś powodów najbardziej się JEMU podoba".
I właśnie o to mi chodziło: zamiast powiedzieć, że "Litania" jest dla Niego z jakichś powodów wyjątkowa (czego ja w żadnym wypadku nie kontestuję), On powiedział, że to jest prawdopodobnie najlpesza płyta Jacka (co aspiruje do stwierdzenia mającego cechy obiektywności).
KN.
Liczba postów: 63
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
a teraz cos z innej beczki
to jedna z rzeczy znalezonych na stronie tego radia
<!-- m --><a class="postlink" href="http://203.15.102.140/elg/f120031184.mp3">http://203.15.102.140/elg/f120031184.mp3</a><!-- m -->
Inwokacja po angielsku niezła sprawa :lol:
Nobody expects the Spanish Inquisition!
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Fajna rzecz ciekawe informacje: ukłony :]
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Śledząc dyskusję o najlepszej płycie JK i obiektywnych kategoriach oceny albumów Kaczmara, przypomina mi się, zadane niegdyś chyba przez tygodnik "Wprost" pytanie. Pytanie brzmiało: które wydarzenie z historii III RP uważasz za najważniejsze? Do wyboru były między innymi:
1. obrady okrągłego stołu
2. wybory do Sejmu kontraktowego
3. pierwsze wolne wybory prezydenckie
4. referendum na temat Konstytucji RP
5. przyjęcie Polski do NATO
6. referendum w sprawie przyjęcia Polski do UE
7. przyjęcie polski do UE
Tych wydarzeń było więcej. Przeprowadzającym ankietę chodziło o znalezienie jednej daty, którą można by uznać za święto III RP. I co? Jak myślicie? Którą datę wybrano?
Odpowiadam, choć odpowiedź za pewne jest oczywista: żadna z nich nie zyskała zdecydowanej przewagi. Głosy rozłożyły się mniej więcej po równo. Dlaczego?
Bo - używając kategorii zaczerpniętych z teorii wiedzy historycznej - nawet jeśli istnieje możliwa do osiągnięcia wiedza źródłowa na temat jakiegoś zdarzenia (np. wyborów prezydenckich z 1990 r), czyli nawet jeśli istnieje zestaw obiektywnych cech jakiegoś faktu, zestaw elementów, który za pomocą ścisłych reguł badania historycznego da się w stu procentach zrekonstruować, to i tak ocena zdarzenia będzie miała zawsze charakter subiektywny. Bo nie tylko wiedza źródłowa ma wpływ na ocenę zdarzeń. Ocena nie opiera się wyłącznie na zrekonstruowanymze szwajcarską precyzją zestawie obiektywnych elementów składowych faktu. W niemniejszym stopniu, jak wiedza źródłowa, na ocenę faktu wpływa wiedza pozaźródłowa, czyli suma wiedzy potocznej, poglądów, systemu wartości i wiedzy naukowej zdobytej poza badaniem źródłowym. Każdy z wypowiadających się w sprawie, o którą pytała ankieta, zakreślając swoją odpowiedź, kierował się zarówno ogólna wiedzą o danym wydarzeniu (wiedzą źrodłową) jaki i wiedzą z dziedzin pokrewnych historii, oraz osobistymi doświadczeniami, własnymi poglądami politycznymi, systemem wartości, sentymentem itp.
Jak to się ma do sprawy oceny płyt? Ano tak, że formułując zdanie oceniające odnośnie albumu JK (możemy potraktować płytę Kaczmara jako fakt historyczny) i stwierdzając np. >> „Litania to prawdopodobniej najlepsza płyta JK”<<, nie formułujemy poglądu aspirującego do miana stwierdzenia obiektywnego albowiem każda ocena prostego faktu historycznego (np. płyty Jacka Kaczmarskiego) jest zawsze subiektywna. To jest zawsze ekspresja tylko i wyłącznie własnego poglądu. Inaczej jeszcze mówiąc: podkreślenie subiektywizmu wyrażonej oceny określeniem „moim zdaniem” niczego nie wnosi, bo subiektywizm ocen, czyli suma wiedzy źrodłowej i pozaźródłowiej, jest immanentną cechą każdej oceny.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Słuchałem tej inwokacji ciekawy jak jest 'świerzop' po angielsku i usłyszałem jakieś 'mastered' albo cuś - ktoś wie może gdzie znaleść angielski tekst inwokacji? Może ktoś wie jak poprawnie po angielsku jest świerzop?
|