Gintrowski

[misiek-st]

Zauważam. Zauważam też, ze bezpodstawnie i w mało wybredny sposób robisz z Olaffa błoto - vide temat utworów Petrvsa, a ostatnio strony Tria - i to tak, ze nawet nie starasz się ukryć, ze nie chodzi ci o nic innego, jak tylko dosrać Konopowi. PO CO :?:

[michalf]

Ludzie, ta cała dyskusja jest bez sensu i do niczego nei prowadzi. A już na pewno nie ma nic wspólnego z Gintrowskim. Opamiętajcie się, proszę. Zamiast się nawzajem obwiniać, zróbcie coś konstruktywnego i załagodźcie ten spór. Proszę, z nikłą nadzieją, że może ktoś posłucha.

[Przemek]

Właśnie wróciłem do tego posta z wytykaniem błędów. Wydaje mi się, że Olaf dopisując "durzo" zażartował z niepotrzebnego wytykania błędów, chciał w żartobliwy sposób pokazać, że takie wytykanie błędów nie jest potrzebne. Użył podobnych słów do tych jakimi wytknął mu błąd KN, nie wydaje mi się żeby to miało być celowe i perfidne manipulowanie cytatem, raczej miało to na celu sparodiowanie fragmentu wypowiedzi Krzyśka. Gdyby cytat ze mnie w ten sposób był użyty to uznałbym to za dopuszczalne, co innego gdyby fakycznie miało to na celu oszukanie ludzi i manipulowanie cytatmi, tylko jak oszukać skoro wszyscy mają przed oczami oryginał...

[Artur]

vide temat utworów Petrvsa, a ostatnio strony Tria

W pierwszym wykazałem błąd techniczny w umieszczeniu plików, w drugim się nawet nie wypowiedziałem. Jakie błoto?

[misiek-st]

Przepraszam Arturze, to było do KN - moja wina, ze nie zaznaczyłem.

[Luter]

Wydaje mi się, że Olaf dopisując "durzo" zażartował z niepotrzebnego wytykania błędów, by ci wytknąć błąd chciał w żartobliwy sposób pokazać, że takie wytykanie błędów nie jest potrzebne

TAKIE? Właśnie cała rzecz polega na tym, że nie TAKIE!! Takie to byłoby wtedy, gdyby Olaff poczekał na mój błąd i go wytknął. Ja nie zmieniałem "nadziei" na "nadzieji", tylko zacytowałem tekst napisany przez Olaffa.

KN.

[Przemek]

Przemku, ja bym bardzo prosił, żebyś swoich porachunków z Adminami nie załatwiał moim kosztem.

Nie załatwiam.

[Luter]

Zauważam też, ze bezpodstawnie i w mało wybredny sposób robisz z Olaffa błoto - vide temat utworów Petrvsa, a ostatnio strony Tria

W temacie strony tria to raczej Olaff stara się jak może ze mnie robić błoto. Cóż złego tam Twoim zdaniem napisałem? Ośmieliłem się krytykować muzykę do "Łazienek"? Tak, bo uważam, że jest kompletnie nietrafiona. Takie jest moje zdanie i je uzasadniłem.

KN.

[misiek-st]

Ośmieliłem się krytykować muzykę do "Łazienek"

Nie o to mi chodzi - dobrze wiesz o co, zresztą na tamten temat dyskutujemy TAM.

[Luter]

OK, już wiem i tam Ci odpowiedziałem właśnie.

KN.

[Przemek]

TAKIE? Właśnie cała rzecz polega na tym, że nie TAKIE!! Takie to byłoby wtedy, gdyby Olaff poczekał na mój błąd i go wytknął. Ja nie zmieniałem "nadziei" na "nadzieji", tylko zacytowałem tekst napisany przez Olaffa.

Olafowi chyba zależało na uzyskaniu efektu komicznego i dlatego musiał zaraz po tobie odpisać w podobny sposób, by zestawić obie wypowiedzi. Gdyby czekał na twój błąd nie byłoby tego efektu na który mu pewnie zależało. No niestety fałszywy błąd nie był uczciwym pomysłem. POdejrzewam że gdyby ktoś tak postapił z jego cytatem, to całą armię by zmobilizował by bronić swego... Ja jedanak osobiście to bym raczej wyśmiał przeciwnika który z braku argumentów musi je preparować, a nie robił z tego wojny.

[Luter]

Olafowi chyba zależało na uzyskaniu efektu komicznego i dlatego musiał zaraz po tobie odpisać w podobny sposób, by zestawić obie wypowiedzi.

Czyli dla osiągnięcia efektu posłużył się oszustwem. I to kto? Człowiek, który tak lubi mówić o rzetelności...

Gdyby czekał na twój błąd nie byłoby tego efektu na który mu pewnie zależało.

Stary, cały bajer polega na tym, że jak szachista chce zabłysnąć piękną kombinacją, to musi tę kombinację uzyskać w uczciwej grze, a nie za pomocą przestawiania figur na szachownicy, kiedy przeciwnik się odwróci.

No niestety fałszywy błąd nie był uczciwym pomysłem.

I o to właśnie chodzi!

POdejrzewam że gdyby ktoś tak postapił z jego cytatem, to całą armię by zmobilizował by bronić swego... Ja jedanak osobiście to bym raczej wyśmiał przeciwnika który z braku argumentów musi je preparować, a nie robił z tego wojny.

Tu masz rację. Źle zrobiłem, że się po raz kolejny wdałem w przepychankę i teraz żałuję tego. Należało gościa olać.

KN.

[Artur]

No i o to tu właśnie chodzi, że jak zrobiliśmy idiotyzm i zmienialiśmy skąd w profilu to usłyszeliśmy od Konopa, że pewnie zmieniamy ludziom posty, Gdy teraz Konop zmienił pośrednio post KN (bo nie wiem jak Wy, ale ja cytatom wierzyłem do tej pory bardziej niż samym wypowiedziom, bo wypowiedź dość często ludzie poprawiają) to wszystko jest ok, tylko my się czepiamy.

[Przemek]

Czyli dla osiągnięcia efektu posłużył się oszustwem. I to kto? Człowiek, który tak lubi mówić o rzetelności...

No niestety... strach pomyśleć co by było gdyby jego post zmieniono choć minimalnie...

Tu masz rację. Źle zrobiłem, że się po raz kolejny wdałem w przepychankę i teraz żałuję tego. Należało gościa olać.

Niekoniecznie olać, można zabić śmiechem
A swoją drgoą należy się opiernicz adminom, że nie wypełniają swoich obowiązków. Skoro się zrobiła dyskusja OT, to powinni rozdzilić wątek i część dać do Hyde Parku... A tu zostawić Gintrowskiego, choćby z szacunku dla niego...

[misiek-st]

No fakt, prawie 1/3 wątku jest :ot:

[Niktważny]

Proszę Państwa, ustalmy kilka rzeczy:
Po pierwsze
Ingerencja moja w słowa Kn była nie fair. Przyznaję to!
ale
Po drugie
Niestety nie czuję się zobowiązany do postępowania fiar wobec KN! Nie czuję się, poniewaz KN nawet nie próbuje postępować fair wobec mnie. Za postępowanie nie fair KN wobec mnie uważam notoryczne obelgi pod moim adresem, notoryczne wycieczki osobiste, notorycznie formułowane wobec mnie poważne zarzuty. Okreslenia "menda" to tylko jeden z wielu przykładów. Co rusz dowiaduję się, że moje posty to "pieprzenie kotka za pomocą młotka" albo "krętactwa i manipulacje". Ciągłe obrazy i inwektywy uważam za równie nieuczciwe. Co najmniej tak nieuczciwe, jak moja ingernecja w słowa KN
po trzecie
Nie chcę wiedzieć, czemu admini tego forum reagują wyłącznie wówczas, gdy to ja łamię reguły. Czemu za obelgi KN nie dostaje choćby słowa upomnienia?
po czwarte
Jestem gotów przeprosić KN za to, co zrobiłem. Pod dwoma jednak warunkami:
- że admini będa sprawiedliwie rozliczać występki WSZYSTKICJ forumowiczów a nie tylko niektórych
-że KN przeprosi mnie za stek obelg i inwektyw sformułowanych pod moim adresem wczoraj i dziś
po piąte
Rację ma misiek twierdząc, że daję się prowokować! Rzeczywiście, jest to moja słabość. Być może, gdybym nie reagował na ciągłe prowokacje i obelgi ze strony KN, tylu awantor by nie było.


Dziękuję za uwagę!

[ Dodano: 2005-06-09, 23:59 ]

Wydaje mi się, że Olaf dopisując "durzo" zażartował z niepotrzebnego wytykania błędów, c

Tak. O to chodziło!
jednak metoda, jaką zastosowałem była niewłaściwa - przyznaję!

[misiek-st]

Początkowo miałem napisac zupełnie co innego, ale jednak przeprosiny ze strony przeciwnej, oraz prośba o bezstronność Adminów (choć moim zdaniem nieosiągalna z przyczyn obiektywnych - Admin to tylko człowiek - co nie znaczy, że nie należy do tej bezstronności dążyć, zwłaszcza że ostatnio z nią coś cienko) - TO NIE SĄ JAKIEŚ WYDUMANE ŻĄDANIA mające na celu zaspokojenie nienasyconej Olaffowej pychy i poczucia triumfu.

[Luter]

Nie są.
Na wzajemne przeprosiny za ten i tylko ten wątek - przystaję.

KN.

[Niktważny]

Na wzajemne przeprosiny za ten i tylko ten wątek - przystaję.

Dobre i to!
W takim razie ja Cię Kn przepraszam za ingerencje w treść Twoich postów!

[Artur]

Ty naprawdę wierzysz w te bzdury które piszesz

I co teraz Przemku?

a karzesz drugą stronę za coś, czego nie próbujesz nawej udowodnić

Udowodnione?

Z tą bezstronnością nie jest tak najgorzej - bany nie poleciały acz pokusa była wielka. Ale masz racje, postaramy się bardziej.

[misiek-st]

ufff... 8)

[Niktważny]

I co teraz Przemku?

Teraz poczekamy na to, czy KN zrealizuje to, na co przystał

[Luter]

Przepraszam Cię, Olaffie, za moją reakcję na Twoje oszustwo. Na forum publicznym takie zachowanie nie powinno mieć miejsca. Jeszcze raz przepraszam.

KN.

[Niktważny]

Przepraszam Cię, Olaffie, za moją reakcję na Twoje oszustwo

Na moje oszutwo miałeś prawo tak zareagować. Nie miałeś ntomiast prawa w ordynarny sposób obrzucać mnie inwektywami wówczas, gdy ja pisałem do Ciebie w sposób kulturalny! Mam nadzieję, że za tamte inwektywy także kiedyś przeprosisz - bo to własnie one są przyczyną mojego oszustwa!

Przeprosiny przyjęte!

[Luter]

Ależ oczywiście, że przepraszam właśnie za inwektywy!
Napisałem, jak napisałem, bo reakcją na Twoje oszustwa były inwektywy z mojej strony. Przepraszam więc za formę (czyli za inwektywy), a nie za treść.

Jeszcze raz: SZCZERZE PRZEPRASZAM!

Twoje przeprosiny również przyjęte.

KN.