Panowie wieszcze

[michalf]

Panie Mickiewicz! Panie Słowacki?
Gdzie jesteście? Gdzie te pióra
Które dźgały wrogie macki?
Gdzie zawisła wasza skóra?
Które strzechy pielęgnują
Wasze słowa już przebrzmiałe?
Gdzie się cienie wasze snują?
Kto w utworach widzi skałę?
Czy wasz upór znaczył walkę?
Nie gnietliście karabinów
Wasze słowa są dziś miałkie
Młodzież rwie się! Pragnie czynów!
Czyście o tym nie myśleli?
Czyż nie lepiej było zginąć
Niż atrament lać po bieli
Kart schowanych pod pierzyną?
Może jednak więcej znaczy
Polec niźli żyć dla sztuki?
Nie przy świecy was zobaczyć
Lecz przy szabli pragną wnuki
Dziś pytają: na co? po co?
Jak rozumieć wasze kleksy?
Już nie zachwycacie mocą
Dziś ten ród nie ceni fleksji
My kochamy bohaterów
Którzy gest nad myślą ważą
Zawadiackich hochsztaplerów
Szarlatanów z piękną twarzą
Stąd więc pytam z bólem w piersi:
Cóż wołania i modlitwy?
Na cóż gmatwaniny wierszy?
Dziś starczają nam komiksy

[lodbrok]

Chyba Cię Michalfie zainspirował ostatni forumowy wątek o Słowackim :wink: . No i popraw tych "chochsztaplerów"! Pozdrawiam

[michalf]

Poprawione. Co do inspiracji, to tych wątków chyba było już na forum parę

A dałbyś się naciągnąć na jakąś opinię?

[lodbrok]

Generalnie wiersz mi się podoba bo jest w nim to co w poezji lubię a mianowicie stawiasz jakiś problem jakąś tezę, prowokujesz odbiorcę do myślenia. Podmiot liryczny jest tutaj trochę oderwany od Twojej osoby co dobrze robi temu utworowi, nadaje mu taki bardziej uniwersalny charakter, takiego manifestu, apelu (mini Ody do młodości;-))). Ten wiersz jest nieco inny niż większość utworów, które na forum prezentowałeś i uważam, że to właściwa droga. Po prostu widać, że masz coś do powiedzenia. Natomiast popracowałbym nad językiem. Włóż sobie ten wiersz na tydzień do szuflady a potem wróć do niego znowu i zobacz czy jesteś zadowolony ze wszystkiego co napisałeś. Bo mnie już tak na pierwszy rzut oka razi sformułowanie "starczają " zamiast np. "wystarczą". No chyba, że to celowa prowokacja z Twojej strony wobec odbiorcy :wink: . Takich wątpliwych momentów jest więcej, ale to zawsze autor musi rozstrzygać co zmienić a co zostawić.
Podoba mi sie też forma tego wiersza, bo nie jest przegadany, ma zwartą kompozycję, wydaje się, że nie ma w nim zbędnych słów. Dobra robota . Pozdrawiam

[michalf]

No to spiesze powiedziec, ze 'starczaja' jest czyms w rodzaju prowokacji. Dzieki za opinie