Początki z Kaczmarskim

[ann]

A ja poznałem kaczmarskiego w ubiegłae wakacje.

Piękny początek 8)

[Ave80]

Ja przyznaję sie od razu, nie gram nic. Kiedyś sie uczyłam, ale za wysokie progi grać jak KAczmarski. Ale za to w IV LO tyle śpiewałam razem z nim (on z płyty, ja przy wieży siedząc ) że aż sobie głos zdarłam. Jedak dziewczyna nie może śpiewać jak JK. Lepiej słuchać, co wciąż uskuteczniam

[misiek_skocz]

ja dla JK siegnąłem po gitare
jednak po trudnych i topornych poczatkach gdy efekty były blizsze profanum niz sacrum porzuciłem nasladownictwo Kaczmara
a dzis pozostaje słuchanie choc pewnie wykonywaie samemu przynosi dużo radochy

[Krzysiek Stanejko]

tylko nie wiem czemu tak jest, ale nie bede mowil ile osob na te warsztaty przychodzi. moze i dobrze, bo wiecej sie mozna douczyc.ale miloby bylo jakby ktos wiecej przybywal, wiec po raz kolejny zapraszam wroclawskich, okolicznych i przejezdnych kaczmarofili

Bo się tak prawdę mówiąc ludziom nie chce. Są pewnego rodzaju fanatycy, którzy się tym interesują bardziej niż na zasadzie "zapuścić płytę, posłuchać, zapomnieć o fakcie". Ktoś by przyszedł RAZ, zobaczył i tyle.

[Isia]

A' propos początków z Kaczmarskim, ja zaczynałam od..."Źródła" i "Głupiego Jasia", z tym, że to drugie dzieło zostało tylko zaczęte A "Źródło" męczyłam rok i cztery miesiące temu w ferie zimowe w górach I byłam strasznie z siebie dumna, kiedy udało mi się zrobić solówkę pomiędzy refrenem i kolejną zwrotką (na VII progu) Wiecie, dla początkującego to nie jest takie łatwe, na początku z barów wychodzi pusty dźwięk, a co dopiero na VII progu A później grywałam sobie co naszło, prosto, zwyczajnie, bez udziwnień (wtedy cieszyłam się z samego faktu że w ogóle gram ) i nie wszystko do końca dobrze. Teraz sobie kombinuję, ale, jak się łatwo można przekonać, nie powinno się przesadzać, bo później są problemy z zagraniem i zaśpiewaniem jednocześnie (myli się jedno albo drugie )

[fizol]

później są problemy z zagraniem i zaśpiewaniem jednocześnie (myli się jedno albo drugie )

hehe wlasnie ja tam prawie wogole nie udziwniam, gram raczej zeby zaspiewac

[Isia]

Czyżby jakaś aluzja? Nie no, trzeba będzie się zabrać tak, żeby i jedno i drugie szło a nie w połowie zwrotki uderzysz nie tą strunę i wszystko się sypie Między innymi po to chodzimy na te warsztaty, żeby się zorientować, na czym powinno się bardziej skupić, a na czym mniej...i żeby jakoś nauczyć się godzić jedno z drugim. Ehhh...i jeszcze ekspresja zostaje...

[fizol]

jeszcze ekspresja zostaje...

no z tym nie mam roblemow tylko technicznie ze spiewem ale ciii

[Isia]

Nie martw się, wszyscy mamy z czymś problem i dlatego się ciągle uczymy

[Tomek]

Cóż... Ja zaczynałem 3 albo 4 razy... Najpierw w średniej podstawówce- kaseta była bardzo amatorska (to chyba nawet nie był koncert) i wielokrotnie przegrywana (piractwo ). Kaczmarski leciał na okrągło, w końcu kaseta zniknęła... Podejrzewam spisek sąsiadów. Później- w późnej podstawówce- krótko. Ostatni raz (czyli były 3)- to był 2002, chyba. Ciągnie się do dzisiaj... Zacząłem, jak zwykle, jedną kasetą. Dzisiaj brakuje mi tylko "Requiem" (tzn., albumu, na którym ten utwór jest...).
Pozdrawiam

[fizol]

Dzisiaj brakuje mi tylko "Requiem" (tzn., albumu, na którym ten utwór jest...).

jesli sie nie myle, to jest na singlu gintrowskiego i znam osobe ktora jakis czas to mialoa i chce sprzedac

[spalding]

Między innymi po to chodzimy na te warsztaty, żeby się zorientować, na czym powinno się bardziej skupić, a na czym mniej

jak dla mnie sprawa prosta trzeba sie skupic na tekscie , tylko.... przy zaspiewaniu "dla siebie" (z 'pelna' odpowiedzialnoscia za tekst) i wlozeniu czastki siebie ... to ja to normalnie , jak to sie mowi , "jestem za" poza tym jak najlepsze wykonanie ale odtworcze , bedzie ... odtworcze i .... tyle

ja tam prawie wogole nie udziwniam, gram raczej zeby zaspiewac

i oto chodzi... lepiej profesjonalnie odwalac amatorke niz po amatorsku silic sie na profesjonalilzm


pzdrw

i jak zawsze IMO (....... boje sie ortodoksow .... )

[Tomek]

Tak, tylko u mnie kupienie sobie płyty, szczególnie Kaczmarskiego, to cała ceremonia... Czasem ciągnie się latami, w skrajnych przypadkach . Zdradziłbym siebie, gdybym to załatwił w mniej niż kilka tygodni...

[k]

mysle ze bardzo sie mylisz twierdzac ze brakuje Ci tylko requiem. nawiasem o ktore z trzech requiem Ci chodzi? zdaje sie ze masz na mysli jedno z dwoch do ktorych muzyke napisal PG, jezli chodzi Ci o Requiem Rozbiorowe to jest na plycie dolaczonej do bialej ksiegi drugie jest na psalmach trzecie na singlu PG. mam nadzieje ze nic nie pokrecilem -pozdrawiam
k

[fizol]

z tego co wiem k. to nic nie pokreciles i wsyztsko sie zgadza. ale chyba chodzilo mu o to z singla PG, ktory niestety trudno dostac...

[Tomek]

Oczywiście, użyłem tutaj pewnego skrótu... Pewnie mi brakuje- chodziło mi o utwory, które absolutnie MUSZĘ mieć- ta lista jest zresztą dość mobilna...

Chodzi mi o Requiem Rozbiorowe, mam nawet parę nagrań, ale nie z albumów, tylko z radia... jakość dość kiepska. Ale mająca swój urok

[MacB]

Chodzi mi o Requiem Rozbiorowe, mam nawet parę nagrań, ale nie z albumów, tylko z radia...

Z radia?? Któraż to stacja "ośmieliła się" puszczać Kaczmarskiego? I to wielokrotnie? Różne wykonania? Możesz coś bliżej o tym napisać?

[Tomek]

Czasem pozwalała sobie na takie ekscesy trójka, jakiś czas temu. Requiem leciało ze trzy razy, nie wiem dokładnie. Raz puścili tak, że nie było żadnej przerwy- i sdąd mam jedyne kompletne nagranie. Jak jest terza, nie wiem, od ponad roku trójki nie słucham, spsiła się. Podobno też Kaczmarski leciał czasem w komercyjnych rozgłośniach, ale nie mogę powiedzieć jakich, bo ja ich zwyczajnie nie rozróżniam. Wiem to tylko od znajomych.

[MacB]

Trójka istotnie była wyjątkiem. Niestety musiałem przegapić tę audycję. Co do stacji komercyjnych, to chyba (niestety) tylko w związku ze śmiercią Jacka mogły się tam pojawić nagrania Mistrza.

Raz puścili tak, że nie było żadnej przerwy- i sdąd mam jedyne kompletne nagranie

A nie jest to to samo nagranie, które dołączone zostało do Monumentalnego Wydawnictwa?

[Tomek]

Właśnie, trójka BYŁA wyjątkiem...
Nie wiem, jakie nagranie było dołączone do Monumentalnego Wydawnictwa, nie znam tego zbioru (?).
Komercyjnych nie słucham, ale wydaje mi się, że kasetę z Requiem dostałem od kumpla przed 2004 rokiem, i to nie tak krótko przed... diabli wiedzą, to było co najmniej dwie sesje i jedną maturę temu

[Luter]

Maćku!
Trójka puszczała wykonanie "Requiem rozbiorowego" z warszawskiej Romy. Na płycie dołączonej do antologii Ale źródło wciąż bije... jest natomiast wykonanie z Krakowa (zdaje się, że z Rotundy).
Wykonanie z Romy było kiedyś na starym ftp. Teraz obecność tego wykonania na ftp jest o tyle dyskusyjna, że jest ono podobnej jakości jak wykonanie dołączone do antologii. Jeżeli kapituła ftp uzna, że ze względu na niedostępność antologii można nagranie warszawskie wrzucić, mogę to zrobić niezwłocznie.

KN.

[MacB]

Trójka puszczała wykonanie "Requiem rozbiorowego" z warszawskiej Romy

A pamiętasz może, co było grane wówczas w Romie? Oprócz "Requiem..." ma się rozumieć

[ann]

Nie wiem, jakie nagranie było dołączone do Monumentalnego Wydawnictwa, nie znam tego zbioru (?).

Monumentalne Wydawnictwo to antologia Ale źródło wciąż bije... . Została do niego dołączona płytka i tam m.in. było Requiem rozbiorowe

[Tomek]

Proszę, mam tę antologię, nawet mi się "monumentalna" skojarzyło... Tylko, do ciężkiego diabła, żadnej płytki mi dodatkowo nie dali. Nie była ona np. dołączona później? Bo jak nie, to rozniosę jeden empik... Kamień na kamieniu nie zostanie...

[Artur]

Tomku, zdarzało się, że były sztuki bez płytki ponoć

[Tomek]

Tak to już jest, jak się złamie rytuał... Kupiłem tę antologię, jak tylko się ukazała, chyba nie pomyśllałem... Cóż, jestem ze 30 w plecy...

[MacB]

A na grzbiecie obwoluty jest namalowana płytka CD? A z tyłu zdjęcie tej płyty? Jeśli tak, to możesz wynajmować buldożer.

Pozdrawiam
Maciek

P.S. "Monumentalne Wydawnictwo" - tzn. samo to określenie jest - o ile mnie pamięć nie myli - autorstwa Konopa.

[Tomek]

Cholera wie, jak kupiłem, to miałem ciekawsze rzeczy do roboty, niż czytanie okładek .

I tak profilaktycznie zburzę, ku przestrodze. Ten buldożer to niezły pomysł... Jak się bardziej zdenerwuję, to nim w ten empik rzucę...

[fizol]

Ale np. do poprzedniego wydania, "A spiewak takze byl sam" nic nie dodawali, wiec pospiech byl zgubny

[k.]

koncerty w romie to byla potega same bisy trwaly kolo 20 minut i jak sie zdaje requiem bylo grane wlasnie na bis razem z epitafium dla ww i murami. a wczesniej wybor z murow w muzeum i wojny postu z karnawalem-to bylo niezapomniane przezycie.
pozdrawiam
ps. jezeli ktos z was widzial fragmenty programu "wieczor trzech bardow" -na polsacie, to tam leci kilka taktow requiem-zdaje sie sam poczatek, a pozniej Lapinski sie wkurza choc moze to nie calkiem w tej piosence