Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Początki z Kaczmarskim
#1
Witam ! Z tego co moje koślawe oczęta widzą to takiego tematu nie było (ale podkreślam ich koślawość Wink ) . Chciałem bowiem zapytać forumowiczów jakie były ich początki jeśli chodzi o wykonywanie utworów Mistrza Smile . Od czego zaczynaliście, co przyszło wam łatwo, z grania jakiego utwóru/ów czerpiecie największą satysfakcję Smile . Temat może i mało ambitny ale po pierwsze każdemu przyda się trochę luźniejsza pogawędka Wink, a po drugie początkujący (na przykład ja Wink ) mogą dostać podpowiedź od czego warto zacząć jeśli chodzi o grę na gitarze Smile . Pozdrawiam Big Grin .
#2
Ja zacząlem od Murów - może dlatego że to było najbardziej znane, nie wiem. Tak coś mnie naszło. A potem już było z górki. Największą satysfakcję daje mi piosenka której dawno nie grałem - wtedy czesto i mnie przechodzą ciary. Bo jak grasz to samo ciągle, to potem nabierasz rutyny. Każda piosenka daje mi jakąś satysfakcję - ja mam głos aż nazbyt melodyjny, (naleciałosć z Okudżawy chyba) dlatego moim ulubionym programem który najbardzeij lubię grać ze wszystkich to "Szukamy Stajenki".

Pozdrawiam
#3
U mnie sprawa jest prosta. Pierwsza piosenka jaka nauczylem sie grac jest "nasza klasa". Jest to zarazem jedyna piosenka Kaczmarskiego jaka umiem zagrac i zaspiewac co oznacza ze jest moja ulubiona :] Pracuje teraz nad "przy oltarzu baru" - polecam gdyz proste.
Nadmienie ze takie opracowania piosenek jakie znajduja sie na tej stronie sa bardzo pomocne dla poczatkujacych, i dla tego wielkie dzieki za wasza prace!
W swiecie baranow wolimy byc wilkami
#4
Ja tez zaczalem od murow i to byl tez poczatek mojej "znajomosci" z kaczmarskim. po prostu na lekcji gitary zostalem nauczony murow, zeby pozac nowa "palcowke" i tak sie zaczela. wciagnela mnie swoim tekstem i porywczoscia. potem zaczalem szukac innych nagran i tak jest do teraz. ciagle cos nowego odkrywam.

ja bym polecił "sad nad goya"
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
#5
fizol napisał(a):Ja tez zaczalem od murow i to byl tez poczatek mojej "znajomosci" z kaczmarskim. po prostu na lekcji gitary zostalem nauczony murow, zeby pozac nowa "palcowke" i tak sie zaczela
Czyli z Kaczmarskim zetknąłeś się po raz pierwszy w szkole muzycznej? Dobrze zrozumiałem? Big Grin
#6
Ja po raz pierwszy spotkalem się z twórczością Kaczmarskiego majac lat chyba z cztery będąc na obozie wędrownym z moim tatą. Przy ognisku znajomy grał "Obławę", "Mury" i "Sen Katarzyny II". Wtedy oczywiście nie wiedziałem o czym w tych piosenkach chodzi aczkolwiek jakos zapadły mi w pamięć. Potem będąc odrobine starszy buszując w kasetach magnetofonowych mojego taty znalazłem jakieś dwie ze znajomo brzmiącymi tytułami. Przesłuchałem i utonołem. Tonę, aż do teraz i przestać nie chce. Co do początków gitarowych to na pierwszy ogień poszła "Obława" bo chwyty łatwe (tylko z biciem się trzeba pomęczyć). Osobiscie początkujacym polecam "Mufkę" łatwiejszego chyba nie znam Smile
Yet we lost though, again...
#7
W moim przypadku było tak stereotypowo i sztampowo, że aż wstyd o tym pisać - "Mury" usłyszane w radiu.
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
#8
MichałGadziński napisał(a):W moim przypadku było tak stereotypowo i sztampowo, że aż wstyd o tym pisać - "Mury" usłyszane w radiu
Ależ co chcesz! To bardzo oryginalne! Big Grin Chwała temu radiu. Big Grin
#9
Heh, a ja zacząłem od "Lekcji historii klasycznej" Smile)))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
#10
ja tak samo Smile - "Mury" a teraz to chyba najbardziej lubie grac "Bieszczady", "Źródło wszelkiego zła" i "Marcina Luthra" Smile oczywiscie troche po swojemu ... Smile
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
#11
a ja dzięki TV Puls zacząłem Naszą Klasą... potem były Mury Big Grin ach te stare czasy Tongue
...o wierzb warkoczach
o dziewczynie

poeta milczy...
#12
A ja w Trójce uslyszalem "Swiadkowie", oj ile sluchalem razy tego - nagralem z polSmile A pozniej dostalem pod choinke 20(5) lat pozniej. Wsrod starych wyjadaczy to cienias ze mnie - 4 lata znajomosci.
#13
Maciek S. napisał(a):Wsrod starych wyjadaczy to cienias ze mnie - 4 lata znajomosci.
Zawsze od czegoś trzeba zacząć Smile W moim przypadku po tych "Murach" w radiu była przerwa, ale potem - koncerty w telewizji, nawet sporo tego było w TV Puls czy TV Polonia. Potem... znowu przerwa. Gdy po pewnym czasie zapragnąłem dokładniej zapoznać się z twórczością Kaczmarskiego, rozpoczliwie szukałem jego nagrań wśród znajomych. Znalazł się kolega, który nagrał mik trochę mptrójek. Wiadomo - piractwo i tak dalej, ale jakoś mnie to nie zdemoralizowało, bo krótko potem nabyłem box. Teraz jestem na etapie poszukiwania nagrań nieoficjalnych.

Pozdrawiam.

PS Chyba zszedłem strasznie off the topic, bo autorowi wątku chodziło o początki w GRANIU Kaczmarskiego bardziej niż o pierwsze kontakty z jego twórczością?
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
#14
Wydaje mi się, że jeśli przy okazji dowiemy się jakie były początki w poznawaniu Kaczmarskiego nic się nie stanie, a wręcz przeciwnie zawsze można przeczytać coś ciekawego Wink . Ja dodam od siebie, że w ogóle początki mojej gry na gitarze wiążą się bezpośrednio z twórczością Jacka Kaczmarskiego Smile . Pamiętam jak nieudolnie łapiąc chwyty, bijąc "na wyczucie" usłyszałem coś podobnego do początku "Ze Sceny" Smile . Byłem zachwycony Smile . A teraz jest już z górki i ciągle nabieram prędkości Wink . Pozdrawiam Big Grin .
#15
Ja jak miałem 6 lat to wujek zabrał mnie na imprezę studencką(bo akurat rodzice musieli wyjechać z kraju i mieszkałem z nim w Krakowie) gdzie usłyszałem chyba cały program "Mury", ale szczególnie w pamięć zapadła mi piosenka "Krajobraz po uczcie"... I od tamtej pory słucham Jacka cały czas Smile
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
#16
Jak ja miałem kilka lat, siostra wygrzebała z szuflady starą zgrywaną przez ojca kasetę JK. Najczęściej leciała "Krowa" i dlatego zapadła mi w pamięć. Potem była niestety długa przerwa z dość ograniczoną znajomością, a teraz trwa moje zaznajamianie się. Grałem w tym roku na klawiszach przy okazji koncertu, ale nie mam teraz możliwości ćwiczyć :/
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
#17
nie jestem oryginalna, zaczynałam od "Murów"... gitarę co prawda mam, ale bez strun (bo ktoś ją kiedyś stroił... Tongue ) i nie umiem na niej grać...
za to klawisze to co innego, nie jestm wirtuozem, ale za to samoukiem :] instrument w domku był, więc co się będzie kurzył... trzeba było z niego zrobić użytek... i jakoś mi to wychodzi

a tak szczerze mówiąc nic prócz Murów jeszcze nie zagrałam (oczywiście jeśli chodzi o Kaczmarskiego)
"Ach gdybyż narodów na świecie nie było,
jak nam by się wtedy wspaniale tu żyło,
dla dobra człowieka, dla szczęścia ludzkości,
złączonej w potężnym uścisku miłości(...)"

...urodziłam się 10 lat za późno
...co ja tu wogóle robię
#18
keatreen napisał(a):nstrument w domku był, więc co się będzie kurzył... trzeba było z niego zrobić użytek... i jakoś mi to wychodzi
to wspamniale, bo chyba wiekszosc osob tu gra na gitarze, tym bardziej zapraszam na warsztaty Ciebie i wszystkich pianistow Big Grin przyda sie ktos taki

Pozdrawiam
Piotrek
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
#19
Arrrghh nic tylko się zachlastać Wink . Zazdroszczę Wrocławiakom Wink . Mają warsztaty, a w Łodzi nic (przynajmniej ja nie słyszałem), Trio zawiesiło działalność, normalnie pusto Wink . Pozdrawiam Big Grin .
#20
Hm a co mają powiedzieć tacy jak ja??
małe miasteczko , nic się nie dzieje , dno kulturalne :/

a o imprezach czy jakichkolwiek spotkaniach związanych z Jackiem długo jeszcze będę mógł tylko pomarzyć.

zostaje Kołobrzeg i Przemyśl...
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
#21
A gdzie leży (albo stoi) Grajewo ??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
#22
w woj podlaskim ok 83km na północny zachód od Białegostoku Przemku Smile

Pozdr.


PP
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
#23
Grajewo, Przemku, to miasto powiatowe (rejestracja BGR). Leży w północno-wschodniej Polsce, na trasie Łomża-Suwałki, a dokładniej między Szczuczynem a Rajgrodem (pod Szczuczynem Kmicic pobił patrol Juźwy Butryma). To nie są Mazury, tylko ziemia rdzennie polska (Mazury zaczynają się zaraz za Kolnem - patrząc od strony Grajewa, oczywiście). W pobliżu Grajewa leży osławione Jedwabne (TO Jedwabne; nie mylić z Jedwabnem koło Nidzicy).
Grajewo leży stosunkowo blisko Ełku (pozdrowienia dla Petrvsa), ale Ełk to już "zagranica".

KN.
#24
no no KN :brawo: cóż za wyczerpująca odpowiedź ( o kmicicu nie wiedziałem Tongue )
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
#25
Nie będę ukrywał, ze znam Grajewo.

KN.

PS Aha! Z Grajewa pochodzi mleko "Łaciate".
#26
no tak... Łaciate to jedno czym można się pochwalić w "Grajdołku" Tongue
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
#27
mike_di napisał(a):Arrrghh nic tylko się zachlastać Wink . Zazdroszczę Wrocławiakom Wink . Mają warsztaty, a w Łodzi nic (przynajmniej ja nie słyszałem), Trio zawiesiło działalność, normalnie pusto Wink . Pozdrawiam Big Grin .
Jakbyś sie przekonał co znaczy stanie pod klubem "Firlej" i czekanie na jakąś panienkę która ma ci drzwi otworzyć, w dodatku leje na ciebie i 'zapomina' to byś zmienił zdanie Tongue
#28
Do Wrocławia przyjeżdża "Al di Meola group"
Fajnie tam macie :]
#29
A ja poznałem kaczmarskiego w ubiegłae wakacje. Dokłądniej jak wracałem z obozu językowego z Anglii, kolega puścił mi najpierw Gintrowskiego (Kamienie) a potem usłyszałem Czołg Kaczmarskiego... Potem pouścił mi jescze raj, live in chicago i wojnę postu z karnawałem. Do tego doszła sarmatia... Miałem dużo czasu i przesłuchałem chyba 5 albo 6 całych płyt Smile Potem wrócilem do domu, i nakupowalem wszystkie jakie były w sklepie (niestety nie wiedziałem jeszcze o "Synu marnotrawnym") i musiałem się w live in chicago zaopatrzyć na allegro, zreszta tak samo miałem z Litanią.

Pozdrawiam,
Salandilar
#30
mike_di napisał(a):Arrrghh nic tylko się zachlastać . Zazdroszczę Wrocławiakom . Mają warsztaty, a w Łodzi nic (przynajmniej ja nie słyszałem), Trio zawiesiło działalność, normalnie pusto . Pozdrawiam
tylko nie wiem czemu tak jest, ale nie bede mowil ile osob na te warsztaty przychodzi. moze i dobrze, bo wiecej sie mozna douczyc.ale miloby bylo jakby ktos wiecej przybywal, wiec po raz kolejny zapraszam wroclawskich, okolicznych i przejezdnych kaczmarofili Big Grin

pozdrawiam P.
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Czy jedyne forum o Jacku Kaczmarskim umarło? Bragiel 7 1,054 04-05-2024, 03:17 PM
Ostatni post: Duch77
  Tapeta na pulpit z Kaczmarskim Sowizdrzał 44 14,007 11-29-2005, 03:48 PM
Ostatni post: piotru

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości