Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
To co się dzisiaj wydarzyło jest na pewno wydarzeniem bez precedensu w historii forum, dlatego zdecydowałem się napisać poniższy post, choć bez zwykłej przyjemności jaka zwykle mi towarzyszy, gdy piszę tutaj cokolwiek. Przyjmując bowiem na siebie zaproponowaną mi funkcję moderatora, automatycznie poczułem się współodpowiedzialny za to co się z tym medium jakim jest forum, dzieje i parafrazując slowa Mistrza: "nie chce mi się o tym pisać ale nie da się nie pisać..".
Padło dziś wiele nieprzyjemnych słów, pochopnych opinii, oskarżeń, podjęto wiele nieprzemyślanych decyzji pod wpływem emocji etc. Ale był również czas na refleksję, przeprosiny i wiele gorzkiej prawdy. Czy to jednak wystarczy? Wszędzie tam gdzie spotykają się ludzkie uczucia, gdzie szaleją hormony i ludzka wyobraźnia, bardzo łatwo o konflikt, o zranienie drugiej osoby. To tak jak z tą przypowieścią o gwoździach i desce. Jeśli bowiem wbijemy np. dziesięć gwoździ w deskę a potem je wyciągniemy to chociaż one fizycznie w tej desce już nie będą tkwiły, to ślady po nich pozostaną na zawsze. I tak też jest z ludźmi, bo sakramentalne słowo przepraszam, które czasami tak ciężko przechodzi przez gardło nie zawsze załatwia sprawę do końca i usuwa jej skutki ale może złagodzić ból, sprawić, że nie będzie on tak dotkliwy a z czasem zblednie zupełnie. Zawsze więc będziemy takimi podziurawionymi deskami z bardziej lub mniej widocznymi otworami. Z dwojga złego ja wolę to "mniej" i dlatego proponuję by wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do całej awantury i powiedzieli o kilka słów za dużo lub podjęli jakiekolwiek pochopne działania, zrobili mały rachunek sumienia (może jutro, na spokojnie gdy emocje już opadną i sen ukoi skołatane nerwy) i zwerbalizują to publicznie.
Jeśli ktoś uważa, że nie warto, że nie będzie się wygłupiał, że to bez sensu bo i tak nic to nie zmieni, to niech sobie przypomni swój ulubiony utwór Jacka, najciekawszą informację lub odpowiedź na pytanie jaką znalazł na tym forum, najbardziej niespodziewany utwór w którego posiadanie wszedł dzięki gościnie w tym gremium. Przypomnijcie sobie Waszą najbardziej dramatyczną dyskusję prowadzoną w którymś z tematów, najbardziej interesującego człowieka jakiego poznaliście itd.itd.... Z drugiej strony - Aniu, Arturze- skonfrontujcie Wasz ogromny wysiłek jaki włożyliście w powstanie tego wszystkiego czym administrujecie w sieci, z tym jak wiele zawdzięczacie Wy jako Admini wszystkim userom, którzy pomagają, radzą, wygłaszają opinie, przesyłają materiały, współtworzą forumową rzeczywistość itp. To są naczynia połączone, nierozerwalne ze sobą a wartość tego co się udało jest moim zdaniem absolutnie niepodważalna. Admini są niezbędni userom i userzy adminom. Nie traktujmy się zatem wzajemnie przedmiotowo, miejmy odrobinę zaufania i starajmy się wyjaśniać wszystkie trudne sprawy nie na drodze wbijania gwoździ w deskę i późniejszego ich wyciągania obcęgami ale wzajemnego, konstruktywnego dialogu.
Jednym z poglądów, który głosił Jacek a który jest mi niezwykle bliski bo życie pozytywnie go w moim przypadku zweryfikowało, to pogląd mówiący o konieczności brania na siebie odpowiedzialności za decyzje które się podejmuje, za wszystko co w życiu robimy. Bo wtedy gramy fair, zarówno ze sobą jak i z innymi. A że to nie jest proste... Życie w ogóle nie jest proste. Pozdrawiam wszystkich życząc spokojnych snów.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Chcielibyśmy oboje przeprosić wszystkich userów, którym poprawiliśmy w profilu miejsce zamieszkania dostosowując je do polskiej gramatyki czy też ortografii oraz tych, którym po prostu wpisy usuneliśmy a które były najczęściej żartem.
Wprowadzając zmiany mieliśmy na celu stworzenie statystyki pokazującej gdzie ilu jest wielbicieli Jacka. Przyznaje, że metoda była nie przemyślana do końca i wręcz nie dopuszczalna. Szybko też ją zarzuciliśmy rezygnując w ogule z pomysłu. Za dokonywanie wszelkich zmian przepraszamy.
Przepraszamy też tych, których zabolał fakt zamknięcia forum. Na nasze usprawiedliwienie możemy podać tylko ów fakt, że podjęliśmy tą decyzję w wielkim stresie i co tu ukrywać rozgoryczeniu, spowodowanym brakiem zupełnego szacunku do naszej dość mozolnej i nie zawsze wdzięcznej pracy. Oraz obelgami, epitetami i porównaniami i insynuacjami, na które naszym zdaniem zupełnie nie zasłużyliśmy.
Zaprzeczam także pogłoskom jakobyśmy blokowali Konto komukolwiek (wyjątek stanowią bany za ostrzeżenia), patrzyli w wiadomości prywatne czy też modyfikowali czyjeś wypowiedzi (wyjątkiem jest kilka przypadków, gdy dodawaliśmy w cytatach by wypowiedź była przejrzystrza)
Jeszcze raz przepraszamy i obiecujemy, że więcej w profilach nic zmieniać nie będziemy poza nadawaniem rang specjalnych i pomocy tym, którzy w jakiś sposób ów profil sobie np. zablokowali
Artur i Ania
Liczba postów: 228
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
:brawo: przyłączam się do apelu jako skromny user
Pozdr.
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
I ja przyłączam się do apelu. W dyskusję byłem dość nikło zamieszany, mam tylko nadzieję, że również Ci, których ta sprawa najbardziej dotyczy, również się przyłaczą do apelu, bo to chyba dla wszystkich tu jest najważniejsze...
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 1,686
Liczba wątków: 160
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Ja, jako skromy moderator niewielkiego działu (  ) przyłączam się całym sercem do apelu lodbroka. Wspaniała postawa.  Dziękuję adminom za wspólny post, bardzo uprzejmy i szczery. Wiem, że napisanie tych słów w świetle tego co tu się działo, mogło im sprawić nieco trudności, bo przecież na pewno poczuli się zranieni. Mam wielką nadzieję, że inne osoby ściśle związane z tym co tu się działo, wkrótce również wypowiedzą się na łamach tego tematu i uda się dojść do ogólnej zgody w duchu kultury, przyjaźni i poszanowania. Wszak bez tego, moim zdaniem, forum istnieć, a tym bardziej dobrze funkcjonować, nie może.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.
"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Liczba postów: 63
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
sałym sercem przyłączam sie do tego apelu
Nobody expects the Spanish Inquisition!
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
A jednak solidaryzuję się z Ann i Arturem. Solidaryzuję się, bo racja jest jednoznacznie po ich stronie.
Ty, Olaffie, wykorzystałeś fakt, że Admini zmienili kilku osobom info "skąd" do tego, by oskarżyć ich o niemal totalitarne zarządzanie forum. Owszem, grzebanie w profilu (choćby i takie) nie było najszczęśliwszym pomysłem. Ty natomiast sprytnie zmieszałeś _niewinne_ działania Adminów w profilach z tym, że nie możesz się zalogować, jesteś blokowany itd. Z tego, co mówiłeś, odnosiło się wrażenie, iż Admini zmieniają treść Twoich wypowiedzi. Wykasowywanie przez Ciebie swoich postów uwypukleniu tego wrażenia służyło (Admini mieszają, więc wykasuję, żeby nie pozmieniali treści).
Jesteś pieniaczem i manipulatorem. Nawet teraz, kiedy Admini przeprosili za modyfikację pola "skąd", Ty piszesz, że przeprosili połowicznie, bo mają przepraszać za brak konsultacji, a nie za zmienianie. Wiesz jak nazywa się takie podejście? Pieprzenie kotka za pomocą młotka. Ot co! Takim bezsensownym pieprzeniem pasjonujesz się niezmiennie, od kiedy Cię znam.
Lodbrok słusznie zwrócił uwagę na odpowiedzialność za własne czyny i słowa. I dla mnie jest to jedno z najważniejszych przesłań, jakie wyniosłem z twórczości Jacka.
Niestety, Ciebie, czyli Olaffa wirtualnego (forumowo-listowego) cechuje kompletny brak jakiegokolwiek poczucia odpowiedzialności za to, co wyrabiasz jako byt wirtualny. Rozrabiasz jak pijany zając, korzystając pełną gębą z tego, że to "tylko" Internet, "tylko" forum, "tylko" Lista dyskusyjna. W realu jesteś zupełnie inny, a tu dostajesz jakichś napadów szału, jakiejś głupawki kompletnej. Artur napisał, że jesteś trollem. Tak jest, bardzo często bywasz trollem i tylko czasem udaje Ci się napisać coś wartościowego.
Pozdrawiam Cię, bo znam Cię z realu, więc mimo wszystko cenię,
KN.
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Więc ja też chcę niniejszym solidaryzować się ze sprzedawczynią z brudnymi rękami, skoro już weszliśmy w apele i wyrazy solidarności.
Co innego - powiedzieć jej po męsku, że ma brudne ręce (bo miała, skoro tak zrobiła rzeczywiście), a co innego - przychodzić przez miesiąc i wrzeszczeć, że niedawno miała brudne ręce i jak mogła i mogłem dostać zakażenia przewodu i umrzeć i mógłby mnie chować niewierzący ksiądz i moja sąsiadka wczoraj zachorowała na grypę i nie wiadomo, czy to nie ma związku. Tudzież przez miesiąc stwierdzać autorytatywnie, że jej brudne ręce są dowodem spisku syjonistycznego i tajnej działalności sił antysyjonistycznych łącznie.
Chcę zaznaczyć, że już wczoraj pisałem, że normalne posty niektórych nazwanych przeze mnie z imienia użytkowników są trudne do odróżnienia od ich postów idiotycznych.
Zatem po spisku Artura teraz ja zawiązuję krwiożerczy spisek przeciw Olaffowi w tym miejscu, gdzie mamy się godzić i solidaryzować. Albowiem z najnowszego postu wynika, że Olaff kontynuuje ten sam magiel. A to przeprosiny mu nie dość wyraziste, a to przepraszający stał w niedostatecznie nasłonecznionym miejscu, on zawsze znajdzie coś, co jest be i już przykro mi czytać, jak wszyscy mu strasznie komplikują życie. Solidaryzuję się z nim, mimo że posiadł wyjątkową umiejętność pisania tak, że nawet jak ma rację, to nie ma racji.
I słowo do adminów. Kiedy wczoraj ujrzałem ten nieszczęsny komunikat zamiast forum, pomyślałem – skutkiem mojej indolencji komputerowej – że Olaff wiedział, co mówi i że ktoś buszuje na forum podkładając wirusy albo Bóg wie co, które wyświetlają dziwne rzeczy. Nie przyszło mi do głowy, że sami to napisaliście. Toteż apeluję – nie dajcie się ponosić nerwom, uzasadnionym czy nie, bo potem tacy niewyrobieni użytkownicy jak ja myślą, że Olaff ma rację. Po co mi ta spiskowa świadomość?
Jeśli o mnie chodzi, nie czuję się przez nikogo dotknięty od jakichś pięciu lat co najmniej, a jeśli ktoś czuje się dotknięty przeze mnie, błagam o wybaczenie na kolanach i naprawdę szkoda, że nie możecie tego widzieć.
Z wyrazami solidarności dla narodu białoruskiego
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Pawle po co te przykłady rodem z Barei? Dla mnie przeprosiny Administratorów wobec wszystkich osób pokrzywdzonych i dotkniętych są jasne i jednoznaczne. Również Twoje przeprosiny wobec Ann traktuję jako szczere. Admini się zagalopowali, Ty się zagalopowaleś, zagalopowało się kilka innych osób. Wszyscy są ranni, ale mam wrażenie, że ofiar śmiertelnych jeszcze nie ma. Czyżbyś był pierwszym, który miałby umrzeć z ran? Co jeszcze Administratorzy mają w tej sytuacji zrobić? Ubrać się w worki pokutne i udać do Canossy? Dlaczego pośrednio atakujesz tych, którzy myślą inaczej od Ciebie? Za to, że większą sympatią darzą Adminów, że przede wszystkim zależy im na tym by na forum panowała przyjazna atmosfera i by było ono miejscem wymiany myśli i wrażeń związanych z J.K.? Przecież Artur przyznał, że metoda jaką wybrali z Ann jeśli chodzi o zmiany w profilach była niedopuszczalna nie rozumiem więc twojego stwierdzenia że: "admini przeprosili za zmiany a nie za to, że tych zmian nie konsultowali". Czy może mają wysłać Ci kwiaty pocztą kurierską? Czy naprawdę nie jesteś w stanie zrozumieć faceta, którego dziewczyna jest atakowana ( w tym wypadku słownie) przez innego osobnika płci męskiej? Czy naprawdę nie jesteś sobie w stanie wyobrazić emocji jakie takiej sytuacji towarzyszą?
Co znaczy stwierdzenie, że nie wszystkich obowiązują tutaj te same prawa? Przypominam Ci, że na każdym forum, decydujący głos zawsze ma administrator. To jego święte prawo i nawet obowiązek by pogodzić interesy jak największej liczby ludzi i przy tym realizowac swoje pomysły.
Gdybyś sam był administratorem zapewne sam szybko byś odczuł na własnej skórze jak trudne to zadanie, szczególnie gdy się ma do czynienia z ludźmi, którzy w momencie kryzysu potrafią w ordynarny sposób (to nie o Tobie Pawle, żeby było jasne), odsądzić od czci i wiary młodą dziewczynę, która choć popełniła błąd to moim zdaniem absolutnie nie zasługuje na takie potraktowanie jakie ją spotkało (mówię tu o sytuacji na liście). Forma protestu była po prostu zupełnie nieadekwatna do przewinienia i jak dla mnie urągająca wszelkim zasadom kultury i dobrego smaku, nie mówiąc o zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
Przypominam Ci również, że innego "sklepu" w sieci pod marką - Jacek Kaczmarski nie ma. Przynajmniej takiego w którym sprzedaje się towar tak wysokiego gatunku. To tych dwoje młodych ludzi poświęca swój prywatny czas by bez przerwy udoskonalać, poprawiać i organizować to miejsce. Oczywiście przy pomocy innych, ale to na nich dwojgu spoczywa największe odium obowiązków i odpowiedzialności. To, że przy tym czasami popełniają błędy lub zabrną w ślepą uliczkę nie może być powodem takich ataków bo wtedy naprawdę wszystkiego się odechciewa. A przecież cytując Twojego ulubionego Bareję, nikt Ci nie wywiesił przed nosem tabliczki: "Tych klientów nie obsługujemy"...
Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Same zagrożenia, zasadzki i spiski na jedynego sprawiedliwego, który walczy mężnie za wszystkich i zna ważniejsze sprawy niż żeby było miło! Jaka chwała! Ile niebezpieczeństw! Zdjęcia gotowe, kły wyostrzone, zdrada w szeregach!
Niech ktoś wreszcie podłoży bombę pod Olaffa, bo wyjdzie na idiotę, jak mu się nic nie stanie!
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
lodbrok napisał(a):Przypominam Ci również, że innego "sklepu" w sieci pod marką - Jacek Kaczmarski nie ma. Przynajmniej takiego w którym sprzedaje się towar tak wysokiego gatunku. To tych dwoje młodych ludzi poświęca swój prywatny czas by bez przerwy udoskonalać, poprawiać i organizować to miejsce. Święte słowa! Ponadto to Artur był spiritus movens tej strony. Nikomu innemu nie starczyło sił i cierpliwości, by zrobić stronę chociaż w połowie tak dobrą. To z Jego inicjatywy strona powstała i dzięki Niemu i Ann jest, jaka jest.
KN.
Liczba postów: 113
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
Olaffie!
Daj juz spokoj. Narobiles karczemnej awantury o nic. Na dodatek zostales przeproszony. Przeproszeni zostali uzytkownicy forum za jego wylaczenie. Co chcesz jeszcze osiagnac? Na liscie Adminow odsadzono od czci i wiary. Malo ci?
cytuje twoje slowa:
olaff22 napisał(a):Mnie, Krzysztofie, mdława poprawnośc polityczna nie obchodzi! Jak mnie źle traktują, to robię awanturę. A jak awantura nic nie daje - idę kupować gdzie indziej. Tym razem jednak coś dała. Ty byś nie podniósł problemu nieuprawnionych ingerencji, bo jeśli w Twojej prywatność ingeruje przedstawiciel władzy - to widać ma w tym jakiś cel i nie Tobie pytać o ten cel. Z władzą nie polemizujesz. Choćby nawet ta władza była tak niewielka, tak mało władna, jak ta tu na forum.
Ty jesteś typem kolejkowego stacza, szemrzącego po kątach, a na forum publicznym oficjalnie solidaryzującego się z kierowniczką sklepu. Różnimy się, Krzysiu. Bogu dzięki się różnimy. Przyrownujesz Krzysztofa i innych do kolejkowego stacza, ktory za plecami szemra na wladze, a otwarcie ja poklepuje po plecach. Czy tobie aby nie pomieszaly sie skale i proporcje? To forum nie jest miejscem w ktorym mozna cos stracic czy zyskac, wygrac badz przegrac! Tutaj dzielimy sie wlasnymi myslami, spedzamy czas w milej atmosferze, dyskutujemy, a nie tkamy intrygi! Jestem przekonany, ze na tym forum nie potrzebne jest wyrachowanie o ktore nas posadzasz. Jesli ktos wypowiada swoje zdanie to ja nie zastanawiam sie czy on tak mysli na prawde czy tylko gra. Nie mam powodu myslec inaczej, bo jak juz wspomnialem nie jest to miejsce knowan a DOBROWOLNEJ wymiany mysli. Mam czasem wrazenie, ze w twoim mniemaniu forumowicze zakladaja maski, przyjmuja pozy i najpierw dbaja o to by sie nie zblaznic i "trzymac z mocnymi" a dopiero potem o merytoryczna dyskusje. Otoz mowie ci, ze pomyliles miejsca i skale. To nie jest sejm, gala wreczania Nobli czy bal sylwestrowy w Programie 1, tylko drobne forum skupiajace ludzi o wspolnych zainteresowaniach.
Podobnie jak Lodbrok uwazam, ze skala burdy ktora wywolales jest nieporownywalna z przewinieniem Artura czy Ann. I nie posadzaj mnie o poprawnosc polityczna bo jak juz pisalem w kontekscie miejsca i skali problemu brzmi to smiesznie. Nie rozumiem tez twojego ironicznego komentarza do slow Lodbroka o przyjaznej atmosferze. Mimo roznicy zdan powinna istniec jakas elementarna granica przyzwoitosci ktorej nie nalezy przekraczac. Mozna miec rozne zdania, ale mozna je artykulowac w przyjaznej atmosferze. Jedno drugiemu nie przeczy, a swiadczy o klasie dyskutantow.
pozdrawiam
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
olaff22, już kiedyś posądziłem Cię o pieniactwo. Swoje zdanie podtrzymuję. Nie dopuścisz do tego, żeby ktoś inny miał ostatnie zdanie, prawda? lodbrok wystąpił ze słusznym apelem, ale dzięki Tobie temat, który miał służyć w założeniu przeprosinom i porozumieniu robi się kolejną przepychanką. Art z Ann napisali stonowany w swej wymowie post, w którym przeprosili wszystkich, na co Ty od razu wyliczasz, za co nie przeprosili. Musiałeś zaraz podkreślić fakt (szkoda, że nie pogrubioną czcionką, bo mógł komuś fakt ów umknąć), że dzięki "tej awanturze" (czyt:"dzięki Tobie") udało się wymusić coś na adminach. Wiesz ja jak stoję w kolejce, to bardzo mnie wkurzają krzykacze kolejkowi. Zwłaszcza tacy, co burdę urządzają o jakieś g**no. I naprawdę życzę im, żeby znaleźli sobie jakiś INNY sklep z miłą obsługą. Czego ostatnio też Tobie życzyć zacząłem. A skoro takowego nie ma, to może sam jakiś sklepik założysz. Będziesz miał szczytny cel - będziesz zwalczał monopolizm. Będziesz zbawcą kaczmarofili od ucisku Arta i Ann. Zrobisz rewolucję! Czy to nie jest kusząca perspektywa? Tylko szkoda, że większość użytkowników forum tego ucisku nie odczuwała... Ale do cholery, póki robisz zakupy w tym sklepie, to uszanuj to, że niektórzy, co stoją razem z Tobą w kolejce nie lubią, jak im ktoś za uchem wrzeszczy.
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Liczba postów: 438
Liczba wątków: 5
Dołączył: May 2005
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):Jak mnie źle traktują, to robię awanturę Tylko o co? Czy o to że kiedyś tobie (i komuś) zmieniono dane w profilu (bez konsultacji - dobrze że nie piszesz uzgodnień :wink: ), czy o to że nie mogłeś się zalogować na forum (i twoje histeryczne z tym związane zachowanie). Dziwne, że to akurat ty "zaprotestowałeś", a nie ktoś inny któremu kiedyś grzebano w profilu. No cuż, teraz pewnie starym sprawdzonym zwyczajem zamotasz wszystko, tak by już mało kto pamiętał od czego się wszystko zaczęło. Jeszcze z kilkanaście twoich (najlepiej bardzo długich) postów i zaczną się tezy, że ty tylko protestowałeś przeciwko zamknięciu forum...
olaff22 napisał(a):Oczywiście! Najwazniejsze jest, by było miło i panowała koleżeńska atmosfera! Najważniejsze, żeby było miło. Nie Pawle. Najważniejsze żeby było szczerze.
olaff22 napisał(a):Nie wiem, czy mnie rozumiesz. mam nadzieję, Pozdrawiam
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):Piszesz potem, że się zagalopowałem. Owszem. Ale być może, gdyby się nie zagalopował, to admini za nic by nie przeprosili. Pawle, zagalopowałeś się nie dlatego, że zwróciłeś uwagę na zmiany w profilach bo to była słuszna uwaga, że tak być nie powinno, że te zmiany dzieją się bez wiedzy userów. Natomiast określenia których użyłeś wobec Ann i zawoalowane oskarżenia pod adresem administratorów, że utrudniają Ci dostęp do forum, czy zmieniają posty, to była dopiero galopada. No i za to jak rozumiem przeprosiłeś. Chyba, że się mylę?Wiesz, ja jakoś tak mam, że jak mam jakiś problem techniczny z poruszaniem się po forum lub inny (a bywało) to po prostu piszę do Artura na priv i proszę o pomoc, wyjaśnienia itp. Natomiast u Ciebie Pawle widoczna jest silna potrzeba upubliczniania wszelkich Twoich wątpliwości, problemów, poddawania tego pod osąd forumowej opinii. To pachnie takim efekciarstwem, nie sprawia wrażenia, że chcesz rozwiązać konkretny problem, ale pokazać czy wmówić innym, że ktoś Cię dyskryminuje, że na pewno knuje, na pewno podgryza itp... Wykorzystujesz do tego całą swoją niewątpliwą inteligencję, elokwencję i umiejętności retoryczne. Tylko po co ja pytam? Po co to wszystko? Wątpię by było dane mi to zrozumieć...
olaff22 napisał(a):Administratorzy przeprosili za zmiany a nie za brak poszanowania elementarnego prawa każdego użytkownika do informacji i konsultacji zmian. Zmiany same w sobie nie są niczym złym przecież. Jak trzeba, to losach
swojej skromnej własności,jaką są profile i zawarte w nich dane. Nie wiem, czy mnie rozumiesz. mam nadzieję, że tak Ty chyba nie przeczytałeś dokładnie tego co napisal Artur, a napisał tak: "Przyznaję, że metoda była nie przemyślana do końca i wręcz niedopuszczalna". I za to przeprosił. Za tą metodę. O co Ci więc chodzi? O przecinki? Czegoś się kurwa (uważam to słowo w tym miejscu za jak najbardziej wskazane) czepił człowieka? Wiesz Pawle, jak się podważa czyjąś jakość przeprosin, rozkłada na czynniki pierwsze, to jest tak samo jakby się tych przeprosin nie przyjęło. I Ty się tak zachowujesz. Nie chcesz więc powiedzieć ani sobie ani innym: no dobra, stało się daliśmy sobie po razie a teraz pax vobiscum, tylko jątrzysz dalej. To znaczy, że co , to Ty jesteś jedyny sprawiedliwy a my wszyscy chodzimy na postronkach u adminów? To my naprawdę jesteśmy zaślepieni ich czarem? Zahipnotyzowali nas? Artur, Aniu, zostaliście chiromantami!
Nie Pawle, jestem dzisiaj zmęczony po nieprzespanej nocy, ale tylko tyle. Wybacz, ale bardziej wierzę temu co czuję i obserwuję niż Tobie. Z całym szacunkiem.
olaff22 napisał(a):TP.SA tez traktuje swoich klientów jak bydło, bo jest monopolistą. W wielu miejscowościach ludzie są na TP skazani. I Tp to wykorzystuje. Co więcej, czasem - jak pracowałem w TP - miałem dokładnie takie wrażenie, jakby TP robiła łaskę klientom,że ich w ogóle toleruje. Zdawało się, że ta firma mówi do abonentów: "Jesteście niewdzięczną bandą rozwydrzonych głupców. To my wam tu dajemy usługi, pozwalamy kontaktować się ze światem. A wy co? Tylko reklamacje i reklamacje! Ciągle coś się Wam nie podoba. A ch...j z wami. Nie chcecie to nie!" I odłączali co bardziej niepokornym klientom telefony.
Ale można jeszcze nie mieć telefonu! Chyba czasem lepiej nie mieć nic, niż to co do tej pory. Wypraszam sobie w imieniu adminów. Znowu ich obrażasz używając w powyższej wypowiedzi słowa "też" bo mnie ani innych userów nikt nie traktuje tutaj jak bydło ani jak rozwydrzonego głupca (którym być może jestem ale admini nie dali mi tego odczuć więc się nie skarżę :] ). Nikt mi też o położeniu męskich genitaliów tutaj nie przypominał. Nie przypominam sobie również by ktokolwiek był w taki sposób potraktowany. Monopol to rzecz szkodliwa na rynku. Tam gdzie się walczy o klienta, o kasę, gdzie firmy walczą o byt a ludzie o pracę, konkurencja jest błogosławieństwem. Dla firm i dla klienta. W przypadku strony o Jacku Kaczmarskim, cieszę się, że jest jedna, dobra strona mu poświęcona, która wciąż się rozwija i staje coraz lepsza. Tu nie ma żadnej rywalizacji, żadnego wyścigu szczurów. Wręcz przeciwnie, admini są otwarci na sugestie, propozycje, chętnie przyjmują pomoc i taką pomoc ofiarują. Doświadczyłem tego wielokrotnie i nie wmówisz mi, że to forum przypomina chore układy w monopolach. Idylli i ideału na pewno nigdy nie będzie, ale przecież woda życia nie istnieje i tak dalej...
olaff22 napisał(a):Owszem, nie wywiesił. Ale już zrobiono mi zdjęcia! Za chwilę zawisną na tablicy z podpisem, o którym mówiłeś Ty sam Pawle zrobiłeś sobie zdjęcie i wmawiasz adminom, że wynajęli fotografa. Trochę jednak zadrżała Ci ręka i obraz jest nieostry. Dlatego nie można tego zdjęcia powiesić. A może po prostu jesteś niefotogeniczny...?
Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Święta prawda lodbroku. Podpisuję się rękami i nogami.
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
lodbrok napisał(a):Zahipnotyzowali nas? Artur, Aniu, zostaliście chiromantami! Chiromancja to chyba wróżenie z dłonie, a nie hipnoza :>
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 6
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Postanowiłam się nie wtrącać, ale nie wytrzymałam :evil: Lodborka popieram w 100%, ale mam duuuże zastrzeżenia do postawy olaffa22.
olaff22 napisał(a):Ty, gdzie trzeba, jest poprawny, uczesany i grzeczny. Do silniejszych więc się szczerzysz - słabszych lekceważac za to. Bywasz "zręczny i uroczy".
Jesteś "miły i mądry facet", czyli - jak dla mnie - jesteś nijaki, mdły, bez wyrazu.
Najmocniej przepraszam olaffie22, ale nie rozumiem... To jak ktoś jest miły i mądry to dla ciebie jest NIJAKI, MDŁY i BEZ WYRAZU??? Czyli, żeby być wyrazistym i "jakimś" to trzeba być ordynarnym, chamskim głupcem???(A Ty jaki jesteś wyrazisty, czy nie :wink  Mam nadzieję, że się mylę w stosunku do Twojego systemu wartości, bo przykro by było patrzeć na takie dno moralne. Mnie jakoś nigdy nie spotkała żadna krzywda, ze strony admnistratorów i jestem im wdzięczna, za pracę, którą wkładają w funkcjonowanie tej strony. Nie pisz więc, że mają do nas - userów telekomunikacyjny stosunek, bo to nie prawda.
Acha i jeszcze jedno jak sam zauważyłeś tam gdzie trzeba, należy być poprawnym, uczesanum i grzecznym, trzeba się dostosować do praw obowiązujących w danym miejscu, a jak coś się nie podoba próbować załatwić w cywilizowany sposób. Ty nie wychodzisz z założenia, żeby było miło, tylko, żeby się coś działo, bo atmosfera na forum była ostatnio coś za spokojna.
I tak na koniec albo masz pecha, skoro wszystkie plagi spadają TYLKO na Ciebie, albo masz manię prześladowczą...
Jak mnie niepozornych nie żegna się z żalem.
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):będę żył po swojemu - wówczas święci kolejkowi stacze też będą żyli przyjemniej po swojemu - owszem ale tylko zdala od tych kolejkowiczow ktorym sie stan rzeczy w kolejce podoba. bo jak zyjac po swojemu "warcholisz" wokol nas robi sie nie tyle MNIEJ przyjemniej, co nieprzyjemnie ;/
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):Trudno! Możecie mnie przecież z tej kolejki wyrzucić. a moze nie trzeba nikogo wyrzucac???moze da sie dojsc do porozumienia i "zakopania toporu wojennego"??? moze nie trzeba walczyc a sie godzic??
olaff22 napisał(a):To warcholstwo z jednej strony niby razi - z drugiej jednak dziwnie święcie oburzonych przyciąga. co wcale nie oznacza ze trzeba je "uprawiac"...jednak ludzka natura jest taka ze gdzie cos sie dzieje (najlepiej zlego) tam patrzy najwiecej oczu..
bo przeciez:
"Kogóż to z nas tonący nie wiózł wrak,
<b>Któż z nas zaprzeczyć może - że ułomny?</b>
Kogóż nie łudził oślepiony ptak?
Kogóż w bezludzie nie wiódł pies bezdomny?"
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):a tych wszystkich Szamanów, KN, koziejeki i innych Pilsów naczytałem się wiele razy. Wszyscy oni wystepują przeciw warcholstwu, złu, pieniactwu, awanturom! Oczywiście chcieliby, aby było miło i szczerze - zawsze! Dziwnym trafem nigdy ich jednak nie brakuje tam, gdzie to warcholstwo, zło i pieniactwo się dzieje. Gwarnym tłumkiem cisną się, by wszystko dokładnie obejrzeć a potem wysmażyć kilka zdań ze 'szczerym" ubolewaniem. ja moge odpowiadac tylko za siebie, a mnie raczej nieczesto uswiadczysz w takich miejscach.
podsumuje z nadzieja ze spelni sie przepowiednia jaka J.K. napisal w Stalkerze:
"Z tonących - komu los nie zesłał tratw?
Z ułomnych - zdrowia nie przywrócił - komu?
Gdy oślepiony ptak odnalazł ślad
I pies bezdomny siadł - na progu domu..."
olaff22, masz duza wiedze, potrafisz dobierac argumenty, tylko czemu musza byc "przeciw"??
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):święci kolejkowi stacze też będą żyli przyjemniej Święci kolejkowi stacze - wydaje mi się - żyją sobie przyjemniej bez twoich wrzasków. Kolejkowy pieniacz chyba im nie uprzyjemnia życia. Może ich obsługują dobrze? Może po prostu potrafią wybaczyć sprzedawcom drobne błędy? Albo potrafią zwrócić delikatnie uwagę, tak, że nie słyszą tego osoby stojące z tyłu w kolejce? A nie wyskakują od razu, nazwijmy to wprost, "z pyskiem". Skąd wiesz, ile błędów, czy nieprawidłowości ktoś zgłosił adminom na priv? Ciebie to nie obchodzi. Ty drzesz się od razu "CO TO MA BYĆ???" dumny, że to Ty odkryłeś, jak to źle się dzieje. Gratuluję!!!Zwróciłeś na siebie uwagę to fakt, ale czy na pewno chcesz, żeby tak Cię postrzegano?
Widzisz, mi też usunięto moje miejsce zamieszkania "Lublin/Tarnobrzeg" (choć taki jest stan faktyczny i w statystykach trzeba by było mnie uwzględniać w odpowiednim procencie w obu tych miejscach...), ale jakoś nie widziałem potrzeby urządzania publicznej rozróby z tego powodu. Wpisałem sobie to ponownie, nie przejąłem się jakoś wielce, a nawet gdybym się przejął, to pierwsze, co bym zrobił, to napisałbym PW do Arta, a nie zakładał nowy topic w tonie: "Słuchajcie wszyscy, co robią źli admini!!!". Jeżeli to miało być dowodem na jakieś poważne ingerencje w profil, to naprawde wydaje mi się objawem manii prześladowczej. Nie sądzę, żeby admini, pomimo zmian w miejscowościach, mogli posunąć się do np. czytania PW. Dlaczego niby miałbym tak sądzić? Daleki jestem od formułowania teorii spiskowych. Ale Ty widać to lubisz, więc nikt Ci nie zabrania. Ale wydaje mi się, że musi Ci być smutno w świecie, w którym wszyscy są przeciw Tobie.
BTW - stoperów do uszu sobie nie kupię bo nie mam zamiaru dopuścić do tego, żeby przez jednego rozwrzeszczanego warchoła ominęło mnie tyle przyjemnych rozmów, które można stojąc w kolejce prowadzić z innymi, którzy tu też stoją. A krzykacza po prostu oleję... Bo ja wolę pogadać sobie sympatycznie niż unisono wrzeszczeć na sprzedawców...
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
SzAMaN napisał(a):ale jakoś nie widziałem potrzeby urządzania publicznej rozróby z tego powodu. bo czy jest wielka sprawa , ze Admini postanowili zmienic miejsca zamieszkania na prawidlowe? (wszak swiatly im przyswiecal cel, np. jakby zrobili rankingi kto gdzie mieszka moznaby sie latwiej organizowac itd). zreszta czy wielka ujma jest wpisanie poprawnego adresu zamieszkania??
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
olaff22, czy starasz sie teraz walczyc z calym forum??wydaje mi sie ze racja jest po jednej stronie (wybitnie) i ta walka nei ma sensu;/
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):Problem jest w tym, że dokonali tego bez porozumienia, bez konsultacji, bez jednej choćby informacji, że to zrobią. Nie liczyczyli się w żaden spsób z wolą użytkowników - w tyjst problem! no faktycznie moze i jest w tym ich wina, powinni uprzedzic. ale mozna nei robic z tego burdy na taka skale. nei mozna normalnie teog im powiedziec?? czy moze trzeba to pokazac calemu swiatu??
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):Nie może, a na pewno ale po co robic taki burdel??kasowac demonstracyjnie posty???itd??
olaff22 napisał(a):Czasem trzeba o byle gówno robić piekielne awantury. Takie zycie no to sorry, ale tego nie rozumiem i nie zrozumiem;/ nie zgadzam sie i sorry, ale zupelnei nei szanuje takiej wypowiedzi. przeciez to bezsens i absurd!! jak ktos ci sprzeda cos co nei dziala to nei zwrocisz delikatnie uwagi tylko opier**lisz i zabijesz?? (oczywiscie przyklad ekstremalny, ale takie sa najmocniejsze)
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Wojna cytatów – ciąg dalszy, skoro sie tu wali w leb cytatami z JK.
„Kiedy jedna osoba mówi ci, że jesteś osłem, zignoruj ją. Kiedy dwie osoby to mówią, nie przejmuj się. Ale kiedy mówi to dziesięć osób – idź do weterynarza.”
Stare amerykańskie powiedzenie, takie stare, że już nie pamiętam, kto je powiedział.
Lud Boży oburza się na zło – czytam w poście powyżej – a jednak garnie się pogapić! Jak to zło przyciąga różnych Szamanów, KN, koziejki i Pilsów!
Na to cytat z „Lalki” Prusa:
„W panu jest tyle zła ile trucizny w zapałce.”
Teraz cytat bez źródła, można go przypisać Witkacemu.
„Czy on jest rozpieszczonym jedynakiem, który musi mieć już-już-już swoją zabawkę, bo inaczej bije łopatką po głowie?”
A teraz parafraza z Biblii:
„Wybaczcie mu, bo nie wie, co czyni.”
I na koniec kołysanka:
„Nie płacz, nie płacz już, dziecino,
Pokaż oczka suche.
To nie Baby Jagi wina,
Sprawdzimy pieluchę.”
Myślę, że rączy nurt cytatów z cyklu „znajdzie się słowo na każde słowo” ożywi monotonną już dyskusję.
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
olaff22 napisał(a):Zobacz, jak się towarzystwo ożywiło. Jak dyskusja toczyła się wokół ftp, to gdzie był Szaman, koziejka i paru innych. Wówczas nic nie mieli do powiedzenia. Szaman nie brał udziału w dyskusji dotyczącej ftp i nie miał nic w tym temacie do powiedzenia z prostej przyczyny - ftp nie jest własnością Szamana i dlatego Szaman nie sądzi, żeby był kompetentny w wypowiadaniu się, jak nowy ftp ma funkcjonować. Jeżeli ludzie, którzy to organizują ustalą jakieś zasady i będą chcieli na tych zasadach dać dostęp Szamanowi, to Szaman będzie tych zasad przestrzegał, tak jak to robił do tej pory. Na ftp nie było materiałów, które by pochodziły od Szamana, bo udostępniał to co miał publicznie, więc sądzi on, że nie ma prawa do współdecydowania o losie ftp. Czy takie wyjaśnienie Cię satysfakcjonuje??
olaff22 napisał(a):Ja tych wszystkich Szamanów, KN, koziejeki i innych Pilsów naczytałem się wiele razy. Wszyscy oni wystepują przeciw warcholstwu, złu, pieniactwu, awanturom! Oczywiście chcieliby, aby było miło i szczerze - zawsze! Dziwnym trafem nigdy ich jednak nie brakuje tam, gdzie to warcholstwo, zło i pieniactwo się dzieje. Gwarnym tłumkiem cisną się, by wszystko dokładnie obejrzeć a potem wysmażyć kilka zdań ze 'szczerym" ubolewaniem. Żałosne... Wiesz oni nigdzie się nie cisną... Nie brakuje ich też gdzie indziej. Ja osobiście czytam wszystkie posty, które się pojawiają. W tej liczbie także Twoje. I owszem wysmażę kilka zdań czasem ze szczerym (bez cudzysłowia) ubolewaniem, tak jak ty smażysz o wiele więcej zdań ze szczerym oburzeniem. Mam do tego prawo. Pokaż mi post, w którym uprawiam warcholstwo, pieniactwo czy awanturnictwo. Tu staram się tego nie robić, bo według mnie nie tędy droga. Idąc twoim tokiem rozumowania protestować powinni Ci, którzy tak samo głośno się awanturują. Bo ci, którzy to tylko czytali powinni siedzieć cicho, bo zasłużą na miano żądnej wrażeń publiki. A ja wręcz przeciwnie. Piszę, bo czegoś takiego oglądać nie chcę.
olaff22 napisał(a):Czasem trzeba o byle gówno robić piekielne awantury. Takie zycie Świetny argument na poparcie... Ale to chyba Twoja życiowa filozofia. Fizol to jest właśnie umiejętność dobierania argumentów przez Olaffa, o której pisałeś wyżej?
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
SzAMan napisał(a):Fizol to jest właśnie umiejętność dobierania argumentów przez Olaffa, o której pisałeś wyżej? musze sie niestety wycofac z tego co napisalem ( w dobrej wierze).
ok, odcinam sie od tej dyskusji bo jest juz bez sensu
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 72
Liczba wątków: 9
Dołączył: Oct 2004
Reputacja:
0
Olaf ma dla siebie dwa tematy, w których jest główną personą. O to Ci chodziło? O trochę zamieszania wokół Twojej osoby? Czy Ty się czujesz niedoceniany człowieku?
Miałem też raz swój temat - urodziny :lol:
Pozdrawiam!
|