Gorączka

[michalf]

Ludzie patrzcie co się dzieje
Złoto leje się strumieniem
Klejnot błyszczy pierzchną cienie
Bieda pójdzie w zapomnienie
Tamten sprzeda ideały
A ten matkę za nie odda
Niezbijalny to pantałyk
Za nie wszystko można poddać

Śmiech beztroska wolność wszelka
Za to każda cena jest niewielka

Pieniądz szczęścia nie zapewni
Ale drogę doń wykupi
Pieniacz z gestem - człek uprzejmy
Skromny mniszek - człowiek głupi
O zaletach świadczy kabza
Niemoralnym jest asceta
Bierzcie ile da się zabrać
Skromność zmysły we łbach miesza

Nie masz forsy jesteś nikim
Lepiej zostać grosza niewolnikiem

Ludzie patrzcie co się dzieje
Tam nędzarze tu bogacze
Tam ciemności a tu dnieje
Przyszła era przeinaczeń
Bóg na twarzy ma nominał
A prorocy mają wszystko
Zwykłych ludzi ten kult zgina
W brudzie w błocie leżą nisko

Lecz ty dalej wzrokiem sięgaj
Przed pieniądzem zawsze wiernie klękaj

[SzAMaN]

Niczym ten wiersz nie zaskakuje. Fakt, że pieniądz rządzi światem jest truizmem i Ty po prostu ten truizm powtarzasz. Poza tym te zmiany rytmu jak np:

Nie masz forsy jesteś nikim
Lepiej zostać grosza niewolnikiem

mi osobiście nie pasują. Bardziej mi się podobały Twoje wcześniejsze utwory, jak na przykład "Statua nibywolności" czy "O potrzebach narodu". Te, które umieściłeś ostatnio jakoś do mnie nie trafiają.