Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wieże
#1
Starzy znaleźli swój szczyt
Który oznaczył im byt
Na końcu krętych ścieżek
Zbudowali swoją wieżę
Lecz dziś nic z z niej nie mogą zobaczyć

Dzieci, znajdźcie własne wzgórze
Własną drogą idźcie w górę
Wznieście w własnych marzeń murze
Swoją własną wieżę

Oni odcięli swój kąt
Gdzie wprowadzili się w błąd
Dążąc do bezpieczeństwa
Otworzyli drzwi szaleństwa
I dziś sami są niebiezpieczeństwem

Wy się w murach nie chowajcie
Cudzych marzeń wysłuchajcie
Dla swych dzieci opuszczajcie
Swoją własną wieżę
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Odpowiedz
#2
Skomentuję to cytatem, szczególnie pierwszy wers się do twojego wiersza odnosi.

"o, częstochowskich rymów jasnogórska potęgo
o, zapachu, perfumo, lawendo
wielobarwna tęczująca tańcująca wstęgo
niewyczerpalna nigdy wiwendo
odkrywczych kartografii zapoznana precyzyjna legendo
pełna gościnnych kosmicznych adresów agendo
astronautyczna siermięgo

- płyń po manowcach z włóczęgą -"

I jeżeli Stachura zrobił to sensownie i umiejętnie, to tobie, niestety, do jego poziomu brakuje wiele. Do poziomu posługiwania się rymem a 'la Kaczmarski jeszcze więcej. Prosto z mostu zarzucę ci tutaj stosowanie banalnego rymu częstochowskiego, tego najgorszego, i prosto z mostu powiem ci, że mnie to razi. Tutaj i w paru innych twoich wierszach.
nie wiem, czy jestem, czy się odbywam
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości