Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Putin
#1
Ciekawe jaka piosneczke napisałby mistrz gdyby zobaczył jak nas ponownie potraktowali nasi bliscy sasiedzi ktorzy sa zawsze naszymi przyjaciółmi?Smile Jestem zażenowany tym co zobaczyłem dzis na palcu czerwonym najbardziej spodobała mi sie dumna twarz generała....
Co myslicie o tym tak jednym zdaniem?????
#2
moim skromnym zdaniem Rosjanie nie dorośli jeszcze do spojrzenia trzeźwo na swoją historię i stąd ten cały cyrk, nie możemy przez to także poruszać naszych spraw (Katyń, Ribentropp-Mołotow) ponieważ to przyznania sie do winy trzeba dojrzec
Nobody expects the Spanish Inquisition!
#3
A kto ma w Rosji możliwość dojrzeć? Biedni kombatanci siedemdziesięciu lat reżimu, czy nowe pokolenia, karmione przemowami Putina? Skoro nawet oficjalne źródła i szkolne podręczniki rosyjskie milczą o ciemniejszych rozdziałach historii jak rzeź Pragi Suworowa? Niestety, wiele wody w Wołdze i Wisle upłynie, zanim młode pokolenie Rosjan będzie w stanie stanąć twarzą w twarz se swoją historią.. jeśli w ogóle.
W zamku Wartburg na stromym urwisku...
#4
Cóż, Rosja taka była od kiedy pamiętam... I nic na to nie poradzimy... Sad I takie narody się niestety czasami zdarzają :/
Bo źródło wciąż bije...
#5
Ale słuchajcie! Trzeba tutaj odróżnić dwie podstawowe rzeczy - naród rosyjski od stalinizmu. Bo mało kto, tak jak Rosjanie, szli na rzeź - jeden za drugim, rzeczywiście gdyby nie oni jako naród (ich zginęło takie mnóstwo) niewiadomo ile czasu faszyzm panoszyłby się w Europie. I taka jest prawda. Poza tym, wyobraźcie sobie taką sytuację: urządzam imprezę imieninową. I zapraszam kolegów. Ale oto jeden z nich chodzi po mieście i rozpowiada o mnie że jestem taki i owaki (cenzura) i że nie warto do mnie przychodzić. Ale gdy nadchodzi dzień imienin przychodzi. I co, ja mam go witać z otwartymi ramionami?? Tego nie rozumiem. W Polsce zrobili jakieś zamieszanie czy Kwach ma jechać do Rosji, i na miejscu Putina wcale inaczej bym Kwacha i Polski nie potraktował. Bo zamiast trzymać się mocarstwa (co tu dużo gadać - wszyscy mądrzy i logiczni władcy zawsze trzymali sojusz z państwami potężniejszymi od swoich) to Polska udaje obrażoną. Nie odróżniamy stalinizmu od narodu. Ale nie zrozumcie mnie źle - ja Putina wcale nie pochwalam, bo jeśli chodzi o takie wypowiedzi jak o komunizmie i jego upadku - i innych cudeńkach to Putin ostro przesadził. A z drugiej strony robi sobie kampanię - przeciez u nich niedługo wybory. Niemniej nie pochwalając Putina wcale nie bronię naszego rządu z połową (...) (cenzura) bo coś takiego co my robimy to nieco przesada. Kwach powinien jako prezydent Polski złożyć hołd tym, którzy w tej wojnie polegli. A nieco przesadził tak samo jak reszta rządu.
Jeśli chodzi o słowa Putina co do wojny - to ja się zapytam - jak było z bitwą pod Stalingradem? I jeszcze kilka innymi. Bo ja twierdzę, że gdyby nie one, faszyzm nie zostałby pokonany tak szybko...

Pozdrawiam
PM
#6
Przepraszam, że nie rozwinę swojej myśli tak jak bym chciał, lecz krótko zarysuję to o co mi chodzi (ach ta szkoła Wink ) . Otóż nikt nie może kwestionować wkładu zwykłych żołnierzy radzieckich w zwycięstwo nad faszyzmem. Ale czy mamy się potulnie trzymać "wielkiego brata" tylko dlatego, że jest większy, że gdy się na nas pluje mamy mówić "Kap ! Kap ! Ależ dzisiaj deszczyk pada" ? Nie można przemilczeć tego, iż na uroczystościach upamietniajacych koniec wojny (a nie koniec wielkiej wojny ojczyźnienej) ogólnie pojęty, pomija się kraj który miał 4 co do liczebności armię wśród aliantów :| . Jak można słuchać bredni, że kraje nadbałtyckie prawie, że wpadły w ramiona ZSRR chętnie doń przystępując ? Ja rozumiem weterana który mówi, że "Pamieta Polske, jak ja wyzwali i jak cieplo zostali przyjeci" (cytat raczej niedokładny), ale nie można zapominać że wojska radzieckie drugi raz już tej wojny wkraczały do naszego kraju, a nowa władza jaka się zainstalowała w Warszawie, nie gwarantowała suwerenności. Pozdrawiam Big Grin .
#7
Zgadzam się oczywiście w znacznej części. Ale odnośnie tego co piszesz - muszę się powtórzyć niestety - trzeba zdecydowanie oddzielić stalinizm z jego zbrodniami od narodu rosyjskiego.

Ad Putin - pominął (wcale nie mówię, że zrobił dobrze, to mnie też boli) ale boli również postawa polskiego rządu i prezydenta w stosunku do tej sprawy. I to nie jest tak, że kap, kap - zobacz, że nawet Bush stara się z nimi trzymać.

Pozdrawiam
PM
#8
Putin to jest kawał cwaniaka. Dlaczego nie dał nikomu nic powiedzieć? Bo by sie musiał potem durnowato tlumaczyć. Dlaczego nie prostuje faktów? Bo to jest jedna i ta sama szkoła KGB. Te same rozwiązania, tylko w trochę mniejszej skali plus ten sam światopogląd.
#9
Najlepszym dowodem na światopogląd Putina jest jego wypowiedź o rozpadzie Związku Radzieckiego.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.

"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
#10
VanThunderbolt napisał(a):Cóż, Rosja taka była <b> od kiedy pamiętam... </b> I nic na to nie poradzimy... Sad I takie narody się niestety czasami zdarzają :/
Tak, tak panie dzieju... A za moich czasów to w Rosji była rewolucja. Wtedy, to się działo!
(przepraszam, nie mogłem się powstrzymać :twisted: )
Zważywszy na średnią wieku dyskutantów w tym temacie ( :roll: ) pozwolę sobie także na dopisanie opinii.
Otóż IMO zachowanie Putina było do przewidzenia. Jakiekolwiek ustępstwo wobec Polski (choćby w kwestii Katynia czy Jałty) byłoby wyrazem słabości, na którą Putin nie może sobie pozwolić. Rosja przeżywa kryzys (zaróno demograficzny - drastycznie maleje liczba ludności, jak i gospodarczy, że o Kaukazie już nie wspomnę) i Putin potrzebuje mitu "silnego państwa" (i przywódcy) nie tylko do utrzymania władzy, ale i zachowania integralności państwa (Rosja jest federacją - składa się z wielu republik, bardziej lub mniej związanych z władzami w Moskwie, co widać choćby na przykładzie republik Kaukaskich, czy okolic Władywostoku uznawanych przez Ciny za ich rdzenne ziemie odebrane przez ZSRR). Jeżeli Putin okaże słabość, wszystko może się "rozsypać" - nie wspominająć już o szansach na reelkcję, bo Rosjanie cenią tylko silnych przywódców.

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
#11
Mnie szum w polsce przed wyjazdem Kwaśniewskiego wcale nie przeszkadzał. A teza Petrvs z imieninami jest moim zdaniem nieprawdziwa, przeceiż nie tylko w Polsce jawnie krytykuje sie Putina! Niestety przywódcy państw nie mogą zmądrzeć i "boją się" Rosji. A pozatym zastanawialiście się czemu Putin tak broni ZSRR? Zamiast raz powiedzieć że nie chcą mieć z nimi nic wspólnego, to szanowny Wladymir kreuje się na nastepcę Stalina, a terroryzm łączy z faszyzmem. Niestety rosyjskie podejście do polityki grozi kolejnym ZSRR, bo i takie głosy wśród ludności sie pojawiały. Cóż Putin chce ukryć swoja nieudolność. Ale zasługuje on na całkowite potępienie, twierdzeniem że wojna zaczęła się w 1941r. Niestety jak narazie odwagę na polemikę z Putinem ma tylko Estońska dziennikarka.

ps. Petrvysie jeśli nie "kap kap" to jak wytłumaczysz radość naszego prezydenta po przyjeździe z Moskwy?
#12
Filip P. napisał(a):Niestety przywódcy państw nie mogą zmądrzeć i "boją się" Rosji
A dlaczego się boją? Dobre zdanie. Bo nikt nie ma ochoty z nimi zadzierać. Tylko największa potęga militarno-gospodarcza świata czyli nasza Polska próbuje. :lol:
Filip P. napisał(a):Petrvysie jeśli nie "kap kap" to jak wytłumaczysz radość naszego prezydenta po przyjeździe z Moskwy?
Bo on tak naprawdę nie wie, po co tam pojechał.

Pozdrawiam
PM
#13
Zeratul napisał(a):Tak, tak panie dzieju... A za moich czasów to w Rosji była rewolucja. Wtedy, to się działo!
(przepraszam, nie mogłem się powstrzymać )
Chamskie to było, szczególnie że jest Pan raptem 4 lata starszy ode mnie... Zresztą, nie będę nawet próbował kontratakować, bo na taki "argument" to po prostu nie ma mocnych ;/ Jak to miło pokazać swoją wyższość w jakiejkolwiek formie, prawda?
...
Zresztą wybaczam, po co mam robić sobie wrogów... Ale wiedz, że przykro mi się zrobiło...
Bo źródło wciąż bije...
#14
Nie Petrvysie, nie chodzi mi o fizyczną bojaźń. Państwa zachodnie w dziwny sposób uznają wielkość wszechpotężnej Rosji. Teraz gdy gospodarkę światową napędzają Chiny, powinny moim zdaniem te państwa zaakcentować niezgodność z rosyjskim pojmowaniem wszystkiego. A szczególnie z interpretowaniem historii w imię sowieckich ideałów...
#15
Oj, Panowie, Wasze pojęcie o dyplomacji... O historii... Zeratul pamięta rewolucje, więc coś tam jeszcze wie. Ja nabralem świadomości politycznej w 1533 roku, gdy na tron wstąpil Iwan Groźny, a potem przepędzalem nędzny naród polski w 1612 roku, naród, który jakichś Dymitrów podsuwal i jakiegoś Wazę na tron nam usilowal wepchnąć. A potem jadlem z Katarzyną schab Polonia a la russe! A to wypędzenie Polaków, którzy jako jedyni w dziejach skutecznie do Moskwy dobrnęli, to dziś u nas święto narodowe. Panowie, co Wy tam wiecie! Skąd pewność, która wizja historii jest prawdziwa, skąd wiecie, jak bylo naprawdę? Jacy Wy synowie marnotrawni. Czy Wy naszej troski o ten skrawek ziemi nad Wislą nie rozumiecie, że chcieliśmy Was przed Hitlerem bronić, więc się z nim ukladaliśmy potajemnie dla Waszego dobra? Czy Wy nie pamiętacie, że my byśmy ręki na Was nawet, że myśmy z Wami pakt o nieagresji w 1932 na cztery, a potem na dziesięć lat zawarli? Pewnie, tacy to Wy jesteście, że dobrych rzeczy się u Was nie pamięta. A w Jalcie to kto za Wami byl? Może ten kręciokołek Roosevelt? To przecież nasz Soso, nasz Wódz Wam Ludową Ojczyznę urządzil, i ziemie na Zachodzie wam odzyskal. Nie miejcie żalu do Stalina! To wiem ja, to pamiętam, choć jak nasz prezydent, zamiast prawo studiować, to piwo (piwo - w Rosji - hahaha) pilem. Skąd w Was taka pewność, Panowie, że to nie katastrofą rozpad Związku Radzieckiego byl!? Przecież to nie Wy pozostaliście za granicami kraju swego. Więc co Wy tam wiecie? Szacunku troszkę, no, ja proszę. Petrvsa Wy mi się tu słuchajcie i nie podskakujcie wyżej tylka, bo się nie daje. I na kampanię nie zwalajcie tu niczego, bo nasz Wladimir to już drugą kadencję idzie, i stawać już do wyborów mu nie wolno. Ot, piosneczką Wy chcielibyście komentarza. A malo to już ten Wasz Mistrz na Moskwę oszczerczych piosneczek napisal? Możeby się tak wczytać, a i co na ostatnie wydarzenia się tam znajdzie? Sami mówicie, Panowie, że Rosja taka byla, jest i będzie... Taka moja rada malutka...
Pionier - Igor Zygmuntowicz, Moskwa
W nas jest Raj, Piekło -
i do obu - szlaki!
#16
Heehhehhee trzeba było jeszcze dopisać "liet szest'" :lol: Ale ogólnie brawo Igor, bardzo dobrze to ująłeś! Big Grin Podoba mi się! :beer: dla ciebie!
Pozdrawiam!
PM


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości