"Przyjaciele, których nie miałem"

[Krzysiek_83]

Na początek witam wszystkich serdecznie, czasami będę Was odwiedzał.

Chciałbym poznać Wasze interpretacje utworu wymienionego w tytule, pozwólcie, że ze swoimi przemyśleniami nie będę się wyrywał do przodu i najpierw wysłucham Waszych opinii.

Pozdrawiam, Krzysiek.

[Łukasz G.]

Ja również witam.
Sory że muszę to powiedzieć od razu na początku, ale... To nie ten dział Należałoby to umieścić raczej w dziale "Poezja". Mam nadzieję, że admini przeniosą.
Pozdrawiam

[Luter]

To nie jest tekst Jacka, więc dział "Jacek Kaczmarski>poezja" chyba odpada. Raczej pod Gintrowski trzeba to umieścić, bo to jego muzyka zdaje się.

KN.

[Łukasz G.]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/inne/przyjaciele_ktorych.php">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... torych.php</a><!-- m -->


... Więc chyba jednak tekst Jacka...

[Luter]

Chyba jednak nie :-)*

KN.

* ale punkt dla Ciebie, bo zmotywowałeś mnie do użycia emotikonu.

[Łukasz G.]

* ale punkt dla CIebie, bo zmotywowałeś mnie do użycia emotikonu.

...Który i tak Ci nie wyszedł bo nie zrobiłeś spacji

Edit: Oho, cfaniak zmienił zanim napisałem posta ;]

A na marginesie - jak to nie skoro jest w wierszach Jacka?

[Luter]

Czy chodzi Ci o to, że ten wiersz jest u Ann i Artura w wierszach Jacka? Jeśli tak, to pytanie jest do Nich.

KN.

[Łukasz G.]

Tak, dokładnie o to mi chodzi. Skoro nie jest autorstwa Jacka to nie mam pojęcia co on tam robi... Rzeczywiście, teraz widzę pod wierszem: "M. Sieniawski" , przedtem nie zwróciłem uwagi...

[ann]

Przecież na stronie nie jest w wierszach Jacka... O co chodzi?

[Łukasz G.]

Zastanowiło mnie po prostu to, że na stronie o Jacku Kaczmarskim jest wiersz nie-Jacka... Wpisałem tytuł w googlu, wywaliło mi ten link, to ja od razu przekonany, że wiersz jest Jacka. W każdym razie sory za zbędną dyskusję :oops:

[ann]

Wiersz jest - bo był wykonywany przez Trio. Są też inne wiersze nie-Jacka wykonywane przez Trio - a poprzedza je taki napis:

Teksty innych autorów śpiewane przez Jacka Kaczmarskiego, Przemysława Gintrowskiego i Zbigniewa Łapińskiego

[Łukasz G.]

Tak, teraz to widzę, jak rozpoczynałem dyskusję nie widziałem. Jeszcze raz sorry...

[Luter]

No, Thunderbolcie, narobiłeś zamieszania!

Pozdrawiam zatem,
KN.

[Łukasz G.]

Ano narobiłem... Ostatni raz pisałem pochopnie post

[Luter]

No, to byłaby cenzura! Van Thunderbolcie, od takich pomysłów [usuwania postów] niech Cię Bóg strzeże!

KN.

[Łukasz G.]

Chyba strzeże, bo zanim napisałeś ten post to tamten fragment usunąłem

[Petrvs]

Ad rem:
Moze byśmy zaczęli interpretować utwór?
Ja go traktuję bardzo osobiście, bo w pewnym okresie mojego życia bardzo do mnie pasował ale interpretacji na pewno jest wiele, ja również chętnie bym się dowiedział co on dla was znaczy.
Pozdro,
PM

[MichałGadziński]

Utwór ten lubię, od kiedy go usłyszałem. Ale... nie mam pojęcia, o co chodzi w tym niezwykłym wierszu... Może o tym, że człowiek może dążyć do samorealizacji jedynie z pomocą przyjaciół, że pełnię autokreacji osiąga dzięki miłości?

[Filip P.]

MOze chodzi o to że każdy w sobie ma takich "Przyjaciół" którzy pamiętają wszystkie nasze dobre i złe chwile ("oni kazdy dzień wam powtórzą"). Coś co nie daje nam zapomnieć.

Nie gniewajcie się, że nie chciałem
Żyć wśród was bo nie siebie zniszczyłem

Dla mnei to jakaś odpowiedź do ludzi otaczających, którym nie chcieliśmy powiedzieć naszych tajemnic, otworzyć się przed nimi. To co w nas było i jest znają tylko nasi "zmyśleni przyjaciele".
W drugiej części wiersza jest jakieś zwątpienie, nie potrafie zgadnąć w co.

[MichałGadziński]

No właśnie, taki gorzki ton porażki. Ale moim zdaniem on jest w tym wierszu od samego początku. I co robi tutaj św. Jerzy?