08-05-2014, 10:33 PM
Lutrze, może i nie było to zbyt uczciwe rozwiązanie, ale cel uświęca środki. Nie będę się już w to zagłębiać, bo znów się zagrzebię w filozofii i teorii praktycznego rozumu Kanta. Wydaje mi się, że tylko uczciwość w tym przypadku można podważyć. Faktem jest, że była członkiem partii, a głupoty raczej też nie można jej zarzucić.
Co chciałam, to się dowiedziałam, koniec OT.
Co chciałam, to się dowiedziałam, koniec OT.
Pozdrawiam,
Aneta
Aneta