09-04-2011, 08:35 PM
Luter napisał(a):dauri napisał(a):Analogiczne rozumowanie można przeprowadzić na dowolnej parze pokoleń N i N-1. I metodą indukcji dojść do wniosku, że codziennym zwyczajnym szczęśliwym życiem cieszył się jedynie człowiek pierwotny, a potem z pokolenia na pokolenie było coraz gorzej. ;(
Tak jest!
Coś Ty... Człowiek pierwotny narzekał: - Panie, kiedyś to była inaczej - lepiej. Mieszkało się na drzewie, a teraz kurna nowoczesnośc, na dwóch nogach się zachciało młodym chodzi, spac na drzewo jak dziadek już nie pójdą...
Luter napisał(a):Bo Polska lat 70. i 80. była okropna i żadną miarą nie była krajem, w którym byliśmy szczęśliwi.
Owszem dla dorosłych, ale dzieci inaczej to odbierały. Brakowało wielu rzeczy, ale ja czułem się szczęśliwy (choc pewnie mogłem czuc się szczęśliwszy w innych warunkach polityczno-gospodarczych, o których zresztą wiedziałem)
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "