03-07-2005, 11:23 AM
Właśnie za taki sposób nauczania w liceum kogoś bym chętnie rozstrzelał. Ja na języku polskim zawsze, każdy utwór, interpretowałem w odwrotny sposób, niż chciała polonistka. Na maturze też. A zdałem. W tym rooku pewnie bym nie zdał... Ale mimo wszystko zaryzykowałbym i napisał własną, "nie-uniwersalną" interpretację. Na złość systemowi
